Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie i komfortowe domy zużywajace od 0 do 20kWh.m2 rocznie


Recommended Posts

Raczej woda. Już kiedyś o tym wspominałeś, ale trzeba dobry klej, żeby się posadzka wody trzymała.

 

No to asfalt wylać na tą wodę.

 

A tak poważnie, to ogarnij to:

 

Kiedyś pisałem, żeby wykorzystać możliwości łóżka wodnego :p Z tego wynika, że wystarczy czarne prześcieradło i mamy potężny akumulator solarny.

 

A tak poważnie, to moim zdaniem projekt w takim wykonaniu nie jest rentowny. Trzeba szukać prostoty...

A może stół w salonie zrobić z takiego zasobnika ?

 

Bardziej podobają mi się te kanały pod chudziakiem. Nadmiar ciepła w postaci przegrzanego powietrza można by przepuszczać przez te kanały. Powietrze wychładząłoby się jednocześnie ładując potężna masę akumulacyjną. Teraz żałuję, że u siebie coś takiego nie zrobiłem. Tym bardziej, że miałem ku temu idealne warunki - wylewałem 12cm chudziaka na 30cm izolacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Tomasz Brzęczkowski

    5725

  • nydar

    4235

  • Barth3z

    3808

  • perm

    2702

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie wydaje mi się, żeby 12cm chudziaka mogło przenieść wystarczająco energii. Raczej trzeba by wylać/ wymurować ściany fundamentowe, zaizolować je od środka, położyć ze 30cm styro pod spód, potem dać tę blachę co się zabezpiecza wykopy, a na koniec przysypać pospółką. Drogo.

 

Myślimy jednak o powiększaniu masy akumulacyjnej. Taki efekt działa nad morzem - lato chłodniejsze, a zima cieplejsza. Co na to Kamil?

Edytowane przez Przemek Kardyś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej podobają mi się te kanały pod chudziakiem. Nadmiar ciepła w postaci przegrzanego powietrza można by przepuszczać przez te kanały. Powietrze wychładząłoby się jednocześnie ładując potężna masę akumulacyjną. Teraz żałuję, że u siebie coś takiego nie zrobiłem. Tym bardziej, że miałem ku temu idealne warunki - wylewałem 12cm chudziaka na 30cm izolacji.

 

Że też jeszcze nikt nie wpadł na pomysł, zrobienia ocieplenia od gruntu w postaci żaluzji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi się, żeby 12cm chudziaka mogło przenieść wystarczająco energii. Raczej trzeba by wylać/ wymurować ściany fundamentowe, zaizolować je od środka, położyć ze 30cm styro pod spód, potem dać tę blachę co się zabezpiecza wykopy, a na koniec przysypać pospółką. Drogo.

 

Chodziło mi bardziej o to, żeby ten chudziak przejmował nadmiar ciepła z powietrza. Coś podobnego zrobili tutaj:

IMG_3713.jpg

- https://www.energysage.com/project/6414/riihimaki-passive-solar-house-corinth-ny/

 

http://www.solarhouseproject.com/uploads/3/5/3/9/3539399/2016424_orig.jpg

- http://www.solarhouseproject.com/passive-solar-heat.html

 

http://www.greenbuildingadvisor.com/sites/default/files/Solar%20slab%202.jpg

- http://www.greenbuildingadvisor.com/blogs/dept/guest-blogs/contrarian-view-passive-solar-design

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi się, żeby 12cm chudziaka mogło przenieść wystarczająco energii. Raczej trzeba by wylać/ wymurować ściany fundamentowe, zaizolować je od środka, położyć ze 30cm styro pod spód, potem dać tę blachę co się zabezpiecza wykopy, a na koniec przysypać pospółką. Drogo.

 

Myślimy jednak o powiększaniu masy akumulacyjnej. Taki efekt działa nad morzem - lato chłodniejsze, a zima cieplejsza. Co na to Kamil?

 

Jak dla mnie to szkoda czasu i pracy zastanawiając się jak najlepiej grzać, tylko zrobić dobrze zaizolowany dom pasywny, wpakować kable, grzejniki elektryczne czy promienniki za parę tysięcy i mieć spokój z ogrzewaniem i się tym w ogólne nie przejmować. Jak ktoś mieszka nad morzem to będzie mu łatwiej dom pasywny postawić, tzn nie będzie musiał tak ocieplać domu jak mieszkańcy południa kraju. A jak już chcesz mieć jak nad morzem to kup sobie działkę o wymiarach 100x100m, zrób wymianę gruntu na głębokość 2m na piach a domek postaw na środku działki a obok nie zapomnij o dużym basenie. Może wtedy zbliżysz się do warunków nadmorskich ale czy nie łatwiej lepiej zaizolować dom aby był pasywny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi bardziej o to, żeby ten chudziak przejmował nadmiar ciepła z powietrza. Coś podobnego zrobili tutaj:

IMG_3713.jpg

- https://www.energysage.com/project/6414/riihimaki-passive-solar-house-corinth-ny/

 

http://www.solarhouseproject.com/uploads/3/5/3/9/3539399/2016424_orig.jpg

- http://www.solarhouseproject.com/passive-solar-heat.html

 

http://www.greenbuildingadvisor.com/sites/default/files/Solar%20slab%202.jpg

- http://www.greenbuildingadvisor.com/blogs/dept/guest-blogs/contrarian-view-passive-solar-design

 

Jak na dom pasywny to bezsensu i pewnie bardzo drogie. Przecież legallet ma coś na tej zasadzie aby powietrzem schładzać lub ogrzewać płytę betonową a jednak mało kto z tego korzysta. Firma abakon to kiedyś robiła w swoich domkach ale zrezygnowali bo faktycznie nie dawało to jakiś widocznych oszczędności. Ty byś chciał to połączyć z powietrzem wywiewanym przez reku, czy jakbyś sobie wyobrażał to aby działało w miarę dobrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie pasywność to nie tylko izolacja, a Ty Kamil upierasz się że tak. W ogóle w naszym klimacie pasywny dom nie ma szans.

 

Jajko

 

Było sobie raz jajko mądrzejsze od kury.

Kura wyłazi ze skóry,

Prosi, błada, namawia: "Bądź głupsze!"

Lecz co można poradzić, kiedy ktoś się uprze?

 

Kura martwi się bardzo i nad jajkiem gdacze,

A ono powiada, że jest kacze.

 

Kura prosi serdecznie i szczerze:

"Nie trzęś się, bo będziesz nieświeże."

A ono właśnie się trzęsie

I mówi, że jest gęsie.

 

Kura do niego zwraca się z nauką,

Że jajka łatwo się tłuką,

A ono powiada, że to bajka,

Bo w wapnie trzyma się jajka.

 

Kura czule namawia: "Chodź, to cię wysiedzę."

A ono ucieka za miedzę,

Kładzie się na grządkę pustą

I oświadcza, że będzie kapustą.

 

Kura powiada: "Nie chodź na ulicę,

Bo zrobią z ciebie jajecznicę."

A jajko na to najbezczelniej:

"Na ulicy nie ma patelni."

 

Kura mówi: "Ostrożnie! To gorąca woda!"

A jajko na to: "Zimna woda! Szkoda!"

Wskoczyło do ukropu z miną bardzo hardą

I ugotowało się na twardo.

Edytowane przez Przemek Kardyś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na dom pasywny to bezsensu i pewnie bardzo drogie. Przecież legallet ma coś na tej zasadzie aby powietrzem schładzać lub ogrzewać płytę betonową a jednak mało kto z tego korzysta. Firma abakon to kiedyś robiła w swoich domkach ale zrezygnowali bo faktycznie nie dawało to jakiś widocznych oszczędności.

 

A Ty czytasz co pisałem ? Chodzi o zasadę, a nie odzwierciedlenie tego co na zdjęciach. Legalet był cholernie drogi.

Można to zrobić za pomocą blachy trapezowej ułożonej pod chudziakiem (w moim przypadku chudziak jest nad izolacją, a nie pod), albo pod płytą fundamentową. Koszt takiej blachy to 5zł/m2.

 

Ty byś chciał to połączyć z powietrzem wywiewanym przez reku, czy jakbyś sobie wyobrażał to aby działało w miarę dobrze?

 

Nie, chodzi o rozprowadzenie nadmiaru ciepła. Spód chudziaka jest chłodniejszy niż temp. powietrza, dzięki temu możnaby nadmiar łatwo akumulować. W przypadku braku nadmiaru ciepła można wstawić centralną nagrzewnicę zasilaną np. z bufora. To powinno stanowić odrębny obieg od wentylacji.

http://www.solarhouseproject.com/uploads/3/5/3/9/3539399/1244611.jpg?477

tu masz opis: http://www.solarhouseproject.com/passive-solar-heat.html

Edytowane przez Barth3z
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze coś o akumulacji. Już był ten przykład, ale przytoczę raz jeszcze. Miasta Astana, Warszawa i Londyn leżą na tej samej szerokości geograficznej i są nasłonecznione w podobny sposób. Średnia temperatura w Astanie to +2,2stC, w Warszawie +7,7stC, a w Londynie +11,1stC.

 

http://pl.climate-data.org/location/491/

http://pl.climate-data.org/location/4560/

http://pl.climate-data.org/location/1/

 

Fakt, że Astana jest dużo wyżej, niemniej jednak taka olbrzymia różnica klimatów i średniej temperatury wynika wprost z tego, że nie ma w pobliżu Kazachskiej stolicy dużych akwenów, a tylko mnóstwo stepu, o małej pojemności cieplnej. Dlatego też amplitudy temperatur są tam wysokie, a żyje się trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie pasywność to nie tylko izolacja, a Ty Kamil upierasz się że tak. W ogóle w naszym klimacie pasywny dom nie ma szans.

 

Sama nazwa domu pasywnego oznacza ze przy temperaturze na zewnątrz niższej niż wew. ma się sam ogrzać i to potrafi spełnić chyba każdy dom. Ale jeżeli mówimy o domu pasywnym pod względem energetycznym to chodzi przede wszystkim o to aby dom miał małe zapotrzebowanie na ciepło więc jak zajdzie taka potrzeba że w domu będzie trzeba sztucznie podtrzymywać komfortową temperaturę to budynek pasywny nie powinien jej zużyć więcej jak 15kWh/m2. Aby to było możliwe to trzeba ograniczyć potrzebę ogrzewania do minimum aby mimo coraz niższej temperaturze zewnętrznej dalej dom mógł się ogrzewać zyskami. Oczywiście że nie tylko izolacja się liczy ale przede wszystkim dobry projekt a potem dobre wykonanie domu. A dobry projekt będzie zawierał między innymi odpowiednią izolację. To jest teoria która ma sprawić aby dom miał niskie zapotrzebowanie na ciepło ale każdy użytkownik takiego domu nie będzie płacić rachunków według zapotrzebowania tylko zużycia i fizycznie ono jest ważne. Więc aby dom pasywny miał sens przede wszystkim ekonomiczny czyli aby opłacało się go zbudować to naturalną rzeczą jest rezygnacja z CO które i tak nie przyniosłoby oszczędności do systemu nCO bo zużyje więcej energii niż powinno w takim domu. Większe zużycie będzie oznaczać że w domu nie utrzyma się stale jednej temperatury na określonym poziomie tylko raz będzie taka a raz taka w zależności od stopnia ogrzewania i wystąpienia zysków bytowych. A przegrzewanie w okresie grzewczym nie jest wskazane dla naszego zdrowia.

Każdy zrobi jak chce ale trzeba wiedzieć że można zrobić tanio i dobrze dom pasywny stosując się do prostych zasad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc aby dom pasywny miał sens przede wszystkim ekonomiczny czyli aby opłacało się go zbudować to naturalną rzeczą jest rezygnacja z CO które i tak nie przyniosłoby oszczędności do systemu nCO bo zużyje więcej energii niż powinno w takim domu. Większe zużycie będzie oznaczać że w domu nie utrzyma się stale jednej temperatury na określonym poziomie tylko raz będzie taka a raz taka w zależności od stopnia ogrzewania i wystąpienia zysków bytowych.

 

Można pokusić się o stwierdzenie, że w tak małym domu jaki planujesz właśnie nCO nie ma sensu.

Z tego co kojarzę to planujesz dom na płycie fundamentowej ogrzewany kablami, tak ? W takiej sytuacji, ze względu na dużą przewodność betonu "nieogrzewanie" jednego z pokoi nic nie da. Ciepło do tego pokoju zostanie dostarczone z pomieszczeń przyległych przez przewodzenie w płycie fund.

Jeśli nie zrobisz osobnej podłogi w każdym pokoju rozdzielając jakimś solidnym materiałem izolacyjnym, to dążenie do wyrównania temperatur w takiej płycie przeczy twoim założeniom. Oszczędzanie z powodu wyłączania części pomieszczeń będzie znikome. Nie wspomnę już o WM.

 

Druga sprawa to te nieszczęsne zyski bytowe. Jeśli planujesz dom o małej pojemności cieplnej, to jak chcesz wykorzystać/przyjąć te krótkie lecz intensywne zyski słoneczne ? W okresach przejściowych pojawienie się zysków spowoduje szybkie podniesienie temperatury w domu o kilka stopni. Czas w jakim te zyski zaistnieją będzie zbyt krótki, abyś mógł skutecznie naładować odpowiednią ilość masy akumulacyjnej tą energią. Prawdopodobnie będzie tak, że w ciągu dnia osiągniesz temp. 25-26oC, a wieczorem będziesz musiał dogrzewać w przeciwieństwie do domu gorzej ocieplonego, ale z większą masą akumulacyjną.

 

Zapytaj o to nydara. Pamiętam, że musiał włączać ogrzewanie w sierpniu (to było rok lub dwa lata temu), mimo, że ma dość dobrze ocieplony dom. Sam przyznał, że ma zbyt mało masy akumulacyjnej do stabilizacji temperatury (tylko kilka cm anhydrytu, którego i tak ciężko nazwa materiałem mocno akumulacyjnym).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można pokusić się o stwierdzenie, że w tak małym domu jaki planujesz właśnie nCO nie ma sensu.

Z tego co kojarzę to planujesz dom na płycie fundamentowej ogrzewany kablami, tak ? W takiej sytuacji, ze względu na dużą przewodność betonu "nieogrzewanie" jednego z pokoi nic nie da. Ciepło do tego pokoju zostanie dostarczone z pomieszczeń przyległych przez przewodzenie w płycie fund.

Jeśli nie zrobisz osobnej podłogi w każdym pokoju rozdzielając jakimś solidnym materiałem izolacyjnym, to dążenie do wyrównania temperatur w takiej płycie przeczy twoim założeniom. Oszczędzanie z powodu wyłączania części pomieszczeń będzie znikome. Nie wspomnę już o WM.

 

Druga sprawa to te nieszczęsne zyski bytowe. Jeśli planujesz dom o małej pojemności cieplnej, to jak chcesz wykorzystać/przyjąć te krótkie lecz intensywne zyski słoneczne ? W okresach przejściowych pojawienie się zysków spowoduje szybkie podniesienie temperatury w domu o kilka stopni. Czas w jakim te zyski zaistnieją będzie zbyt krótki, abyś mógł skutecznie naładować odpowiednią ilość masy akumulacyjnej tą energią. Prawdopodobnie będzie tak, że w ciągu dnia osiągniesz temp. 25-26oC, a wieczorem będziesz musiał dogrzewać w przeciwieństwie do domu gorzej ocieplonego, ale z większą masą akumulacyjną.

 

Zapytaj o to nydara. Pamiętam, że musiał włączać ogrzewanie w sierpniu (to było rok lub dwa lata temu), mimo, że ma dość dobrze ocieplony dom. Sam przyznał, że ma zbyt mało masy akumulacyjnej do stabilizacji temperatury (tylko kilka cm anhydrytu, którego i tak ciężko nazwa materiałem mocno akumulacyjnym).

 

Kable to planuje w pomieszczeniach z płytkami a nie w całym domu. W tych pomieszczeniach będą wyciągi w WM więc nawet jak podczas kąpieli czy gotowania w kuchni pojawią się zyski ciepła to część tego ciepła rozejdzie się na sąsiednie pomieszczenia a część pójdzie w odzysk ciepła przez reku czyli też pójdzie w ten sposób ciepło na pomieszczenia. Nie pisałem że jakieś pomieszczenia wyłączę z ogrzewania ale to będą sterować termostaty a załączać dogrzewanie gdy będzie taka potrzeba. Pojemność cieplna mojego szkieletu będzie mniejsza niż domu z silki ale podobna do pojemności domu z BK. Nie będę się przejmować zyskami słonecznymi bo o nie mi najbardziej w domu chodzi. Nic z tym nie zrobisz bo samo się zakumuluje we wnętrzu domu dzięki dobrej izolacji ścian zewnętrznych. Więc ważna jest odpowiednia pojemność cieplna tego co w środku. Minusem szkieletów jest mała akumulacja temu ja w swoim dam podwójne opłytowanie gk i wełnę drzewna zamiast zwykłej aby tą pojemność zwiększyć. Oczywiście że nie dorówna to nigdy silce ale w przypadku domu pasywnego więcej nie trzeba ale też silka na działówkach by nie zaszkodziła. Ale że w szkielecie byłoby trudno zrobić ściany murowane więc temu ich nie chcę a wolę dać dwa płyty gk zamiast jednej oraz wełnę drzewną. Cenowo koszt podobny do działówki murowanej i otynkowanej, może trochę droższy ale za to łatwiej się instalacje prowadzi i znacznie mniej prac mokrych. Dzięki temu szybciej można w takim zamieszkać bo nie musi być sezonowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kable to planuje w pomieszczeniach z płytkami a nie w całym domu. W tych pomieszczeniach będą wyciągi w WM więc nawet jak podczas kąpieli czy gotowania w kuchni pojawią się zyski ciepła to część tego ciepła rozejdzie się na sąsiednie pomieszczenia a część pójdzie w odzysk ciepła przez reku czyli też pójdzie w ten sposób ciepło na pomieszczenia. Nie pisałem że jakieś pomieszczenia wyłączę z ogrzewania ale to będą sterować termostaty a załączać dogrzewanie gdy będzie taka potrzeba. Pojemność cieplna mojego szkieletu będzie mniejsza niż domu z silki ale podobna do pojemności domu z BK. Nie będę się przejmować zyskami słonecznymi bo o nie mi najbardziej w domu chodzi. Nic z tym nie zrobisz bo samo się zakumuluje we wnętrzu domu dzięki dobrej izolacji ścian zewnętrznych. Więc ważna jest odpowiednia pojemność cieplna tego co w środku. Minusem szkieletów jest mała akumulacja temu ja w swoim dam podwójne opłytowanie gk i wełnę drzewna zamiast zwykłej aby tą pojemność zwiększyć. Oczywiście że nie dorówna to nigdy silce ale w przypadku domu pasywnego więcej nie trzeba ale też silka na działówkach by nie zaszkodziła. Ale że w szkielecie byłoby trudno zrobić ściany murowane więc temu ich nie chcę a wolę dać dwa płyty gk zamiast jednej oraz wełnę drzewną. Cenowo koszt podobny do działówki murowanej i otynkowanej, może trochę droższy ale za to łatwiej się instalacje prowadzi i znacznie mniej prac mokrych. Dzięki temu szybciej można w takim zamieszkać bo nie musi być sezonowany.

 

Ilość energii jaka pojawia się z zysków słonecznych jest taka sama dla każdego domu. Nie ma znaczenia czy pasywny, czy energoożerny. Różnica w tym, że w pasywnym takie uderzenie przy małej masie akumulacyjne spowoduje gwałtowny wzrost temperatury. W masywnym i energożernym będzie to znacznie mniej odczuwalne. Stąd potrzebna jest odpowiednia masa akumulacyjna. Nie może być jej za mało.

 

Piszesz o wystarczającej masie akumulacyjnej twojego domu, ale ona dotyczy stabilizacji temperaturowej zysków bytowych lub energii z systemu grzewczego. Jednak przy takiej masie akumulacyjnej i solidnej izolacji słońce w okresie przejściowym zrobi Ci saunę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilość energii jaka pojawia się z zysków słonecznych jest taka sama dla każdego domu. Nie ma znaczenia czy pasywny, czy energoożerny. Różnica w tym, że w pasywnym takie uderzenie przy małej masie akumulacyjne spowoduje gwałtowny wzrost temperatury. W masywnym i energożernym będzie to znacznie mniej odczuwalne. Stąd potrzebna jest odpowiednia masa akumulacyjna. Nie może być jej za mało.

 

Piszesz o wystarczającej masie akumulacyjnej twojego domu, ale ona dotyczy stabilizacji temperaturowej zysków bytowych lub energii z systemu grzewczego. Jednak przy takiej masie akumulacyjnej i solidnej izolacji słońce w okresie przejściowym zrobi Ci saunę.

 

Widziałeś w zimie popołudniu zyski słoneczne? Bo u mnie zazwyczaj to już jest ciemno po 16-tej a od księżyca chyba jeszcze nikt się nie przegrzał:lol2::lol2:

Sorry za tekst ale nie mogłem się powstrzymać.

Pod względem zysków słonecznych najgorsze są okresy przejściowe ale i tak słońce w nim nie będzie przeszkadzać. Trochę wyolbrzymiasz problemy których tak na prawdę nie ma a tylko Ci się wydaje że będą z obawy o mieszkanie w takim domu. Co Ci będzie przeszkadzało słońce jak będziesz w pracy a dzieci w szkole? Oczywiście są jeszcze dni wolne od pracy a zyski w tym czasie też wystąpią czyli wtedy może się zdarzyć że zyski słoneczne połączą się z bytowymi i razem da to więcej energii niż dom potrzebuje a jak na zewnatrz nie będzie jeszcze tęgich mrozów tylko w granicach 0 czy -5st to wtedy przegrzanie murowane ale to się też zdarzy w Twoim domu z działówkami z silki bo cegła się tak szybko nie nagrzewa więc i tak się przegrzeje. To jest drobny problem każdego domu niskoenergetycznego niezależnie od grubości izolacji czy to będzie 20 czy 30cm to problem będzie ten sam i cegła Ci w tym nie pomoże. W tym rzecz że mój szkielet szybciej przejmie ta energię niż cegła ale nie pomieści jej za dużo a dom z cegły będzie się dłużej ładować. Wszystko zależy ile tej energii będzie. Jak będzie za ciepło i będzie to przeszkadzać zawsze można by-passem ominąć odzysk ciepła i w szkielecie dzięki temu szybciej zbije się temperaturę. Ale raczej mało kto narzeka jak chwilowo jest cieplej tylko to że trzeba dom ogrzewać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stąd potrzebna jest odpowiednia masa akumulacyjna. Nie może być jej za mało..

 

Oczywiście że nie za mało ale też nie za dużo aby ta masa nie odbierała za dużo ciepła z powietrza. Więc podłoga i ewentualnie działówki masywne wystarczą. ściany zewnętrzne nie muszą być super masywne tylko powinny być dobrym izolatorem bo one nie stabilizują temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że nie za mało ale też nie za dużo aby ta masa nie odbierała za dużo ciepła z powietrza. Więc podłoga i ewentualnie działówki masywne wystarczą. ściany zewnętrzne nie muszą być super masywne tylko powinny być dobrym izolatorem bo one nie stabilizują temperatury.
Przemek podawał kiedyś świetny przykład na przydatność akumulacji. Potraktuj ją jak wahadło. Jego pionowe położenie oznacza optymalną temperaturę. Jak je umieścisz, by to osiągnąć jak najmniejszym wysiłkiem? Wahadłem do góry czy na dół? Wahadło w dół nie wymaga ingerencji, wahadło do góry wymaga bardzo precyzyjnego systemu je podtrzymującego. Co jest lepsze w domu? Stała stabilna temperatura, czy możliwość jej zmieniania, w domu pasywnym wymagająca wydatków energetycznych tak na ogrzewanie jak i na chłodzenie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek podawał kiedyś świetny przykład na przydatność akumulacji. Potraktuj ją jak wahadło. Jego pionowe położenie oznacza optymalną temperaturę. Jak je umieścisz, by to osiągnąć jak najmniejszym wysiłkiem? Wahadłem do góry czy na dół? Wahadło w dół nie wymaga ingerencji, wahadło do góry wymaga bardzo precyzyjnego systemu je podtrzymującego. Co jest lepsze w domu? Stała stabilna temperatura, czy możliwość jej zmieniania, w domu pasywnym wymagająca wydatków energetycznych tak na ogrzewanie jak i na chłodzenie?

 

Nie ogarniam automatyki, która to ogarnie :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałeś w zimie popołudniu zyski słoneczne? Bo u mnie zazwyczaj to już jest ciemno po 16-tej a od księżyca chyba jeszcze nikt się nie przegrzał:lol2::lol2:

Sorry za tekst ale nie mogłem się powstrzymać.

 

Nie przepraszaj, bo i tak nie na temat odpowiedziałeś. Wróć i poczytaj o czym pisałem. Chyba, że u ciebie dalej okres przejściowy.

 

Poza tym, dlaczego w grudniu oczekujesz zysków słonecznych po 16:00 ??? Czyżby u ciebie popołudnie zaczynało się o 16:00 ? Dziwne, bo wszędzie obowiązuje godzina 12:00.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym rzecz że mój szkielet szybciej przejmie ta energię niż cegła

 

Możesz to jakoś uzasadnić ?

 

Oczywiście że nie za mało ale też nie za dużo aby ta masa nie odbierała za dużo ciepła z powietrza.

 

I wyjaśnić to wytłuszczone.

 

ściany zewnętrzne nie muszą być super masywne tylko powinny być dobrym izolatorem bo one nie stabilizują temperatury.

 

Dlaczego ściany wewnętrzne stabilizują a zewnętrzne ?

Edytowane przez Barth3z
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przepraszaj, bo i tak nie na temat odpowiedziałeś. Wróć i poczytaj o czym pisałem. Chyba, że u ciebie dalej okres przejściowy.

 

Poza tym, dlaczego w grudniu oczekujesz zysków słonecznych po 16:00 ??? Czyżby u ciebie popołudnie zaczynało się o 16:00 ? Dziwne, bo wszędzie obowiązuje godzina 12:00.

 

Ja jak jestem popołudniu w domu po pracy to jest raczej po 16 a nie po 12. Skoro Ty masz inaczej to zdradź co roisz bo chyba się przebranżuje.

Nawet w okresach przejściowych popołudniu pomieszczenia południowe nie doświadczają tyle słońca aby je przegrzało. Trudnij może być jak się jest w domu bo wolne itp ale to będzie problem i domu murowanego i szkieletowego pasywnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...