Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie i komfortowe domy zużywajace od 0 do 20kWh.m2 rocznie


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Tomasz Brzęczkowski

    5725

  • nydar

    4235

  • Barth3z

    3808

  • perm

    2702

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To będzie zależało od użytych materiałów i przede wszystkim jakości wykonania prac przez budowlańców. Nie wiem czy w takim przypadku istnieje pojęcie dom standardowy.

 

Po prostu nie wyobrażam sobie nieszczelności w domu murowanym i otynkowanym od wewnątrz. Jasne, że może być gdzieś dziura, ale to łatwo wychodzi podczas testów i daje się poprawić. Na dobrą sprawę zwyczajnie wymurowany dom, a nie jakoś super dokładnie, powinien być szczelny. Kominy pozatykam, wkład kominkowy szczelny z zewnętrznym dolotem, wentylacja mechaniczna, wszędzie tynkowane, beton na stropie, więc niby którędy ma uciekać powietrze?

 

Człowiek zużywa 8L powietrza na minutę, czyli około 0,5m3/h. Czy da się zrobić tak szczelne pomieszczenie murowane, żeby mógł się udusić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było od tego zacząć. :popcorn:

W pozostałych 98% budynków twoje rozwiązania są bez sensu. I ma to odzwierciedlenie w znikomej ilości inwestorów, którzy "izolują od środka".

 

Rozmowa o tym pozwala uświadomić potencjalnego inwestora. Jeśli ktoś MUSI izolować od wewnątrz, to na bazie takich dyskusji wie co zmienić lub z czym się liczyć.

 

Po prostu nie wyobrażam sobie nieszczelności w domu murowanym i otynkowanym od wewnątrz. Jasne, że może być gdzieś dziura, ale to łatwo wychodzi podczas testów i daje się poprawić. Na dobrą sprawę zwyczajnie wymurowany dom, a nie jakoś super dokładnie, powinien być szczelny. Kominy pozatykam, wkład kominkowy szczelny z zewnętrznym dolotem, wentylacja mechaniczna, wszędzie tynkowane, beton na stropie, więc niby którędy ma uciekać powietrze?

 

Człowiek zużywa 8L powietrza na minutę, czyli około 0,5m3/h. Czy da się zrobić tak szczelne pomieszczenie murowane, żeby mógł się udusić?

 

Też mi się wydaje, że szczelność wentylacyjną łatwo osiągnąć. Przykład karolka, który połatał połączenia pionowe miedzy bloczkami osiągnął wynik poniżej pasywnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jeszcze dodał jeden punkt

7. latam ze świeczką po domu , bo tego czego nie wyczuję ani nie zobaczę świeczka mi pokaże.

Dzięki za poradę.

 

Pytał Pan jak więc podaję jak można najtaniej. Jak ktoś ma kasę to może ekipę zwołać i zrobić tzw. blower door test. Co do tej świeczki to wiem, że to raczej ironia, ale jak Pan che może Pan sobie kupić smoke pen czyli tzw. dymiący długopis za 400 zł. większy dym robi się chociażby wytwornicą estradową... są też zapałki dymne, dym w spray'u

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ma wspólnego wentylacja z ociepleniem ścian? Najpierw piszesz, że izolacja od zewnątrz niewiele daje, w przeciwieństwie do tej od wewnątrz, co jest po prostu bzdurą. Teraz piszesz, że niby to klejenie styropianu w ogóle sensu nie ma bo wiatr hula. Co ma jedno z drugim wspólnego? Skuteczna wentylacja i uszczelnienie domu to podstawa i energooszczędności i uniknięcia zawilgocenia przegród. Ma jednak inne zadanie niż izolacja. Bez izolacji ciepło dalej będzie sobie uciekało przez ściany i wentylacja tego nie zmieni.

Ta "szczelność budynku" to przede wszystkim okna i drzwi. Każdy, kto wymieniał okna na lepsze potwierdzi, że daje to bardzo dużo, jeżeli chodzi o wyziębianie się budynku. Od tego powinno się zacząć, co jest oczywiste. Nie można jednak pisać, że zaizolowanie ścian nie jest już potrzebne, bo niewiele daje. To po prostu głupota, którą z upodobaniem powtarza Brzęczkowski a ty za nim.

 

Wentylacja ma dużo wspólnego z ocieplaniem/izolowaniem. Zdrowy dom potrzebuje wentylacji! Docieplenia bardzo często niewiele dają jak kleimy na nieizolowany fundament. Nie mówię o nowych budynkach prawidłowo zaprojektowanych i wybudowanych. Co do uciekania ciepła... no właśnie dalej będzie uciekało przez ściany/do ściany bo one są na ogół chłodniejsze :) a jak jeszcze jak stoją na niezaizolowanym fundamencie to już na pewno. Wentylacją też ucieka ciepło więc pozbycie się nadmiaru dziur i WG przynosi korzyści również. Raz jeszcze.... nie piszę że izolowanie nie ma sensu a wręcz przeciwnie! Tylko trzeba czasem zastanowić się jaka powinna być poprawna kolejność poszczególnych prac. Wspomnę na fakt, że ktoś kłócił się ze mną że ponad 20 cm to głupota a tymczasem piszesz że ja jestem przeciw...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) A możesz w złotówkach? Ile tego będzie? 30 zł? 50?

 

Góra 80zł ;)

 

Pisałem już, że u mnie przemawia aspekt komfortu. W nocy wolę, żeby było chłodniej i ten typ ogrzewania oraz konstrukcja budynku pozwolą obniżać temperaturę. A to, że rano wszyscy opuszczają dom to nie widzę sensu grzania do momentu powrotu. Ot cała idea.

 

Ale to raczej dotyczy ogrzewania klimą + kable w wylewce jako wsparcie w zimniejsze dni.

 

Jednak obawiam, że ogrzewanie tylko popołudniami wodną podłogówką i pompą ciepła p-w nie będzie miało sensu. Ani nie przyniesie oszczędności, ani komfortu ze względu na dużą bezwładność. Może się okazać, że lepiej grzać pompą ciepła non stop, ale modulując mocą na min. wartości niż przez 2 godz. na max. wydajności. Różnica w COPie pomiędzy pracą ciągłą, a doraźną może być większa niż to 8%. Widać to choćby w tabelach inwerterów, które przytaczał Varme. Różnica w COP pomiędzy pracą na 50% a pracą na 100% potrafi wynieść nawet ponad 1 (50% - COP4,5, przy 100% - COP-3).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nocy wolę, żeby było chłodniej i ten typ ogrzewania oraz konstrukcja budynku pozwolą obniżać temperaturę.

 

 

Ja mam po prostu chłodniej w sypialni (19-20oC) zamiast 21-21,5oC tak jak w pozostałych pomieszczeniach.

Kocioł grzeje od 4:00 do 10:00, oraz od 14:00 do 19:00 (jeśli temperatura wewnątrz spadnie poniżej 21oC). Dzisiaj było odrobinę słońca i po południu kocioł się nie włączył. Nie widzę żadnego sensu w obniżaniu temperatury na parę godzin, kiedy nikogo w domu nie ma. W dobrze zaizolowanyn "nowym" domu przez te 8 godzin w ciągu dnia (kiedy robi się cieplej i często słońce dogrzewa) temperatura nie spadnie więcej niż 0,5oC. Więc i oszczędności są wirtualne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakim cudem?

Jeżeli na 50% pobiera 25% tego co na 100%? A na 30% tylko 10% tego co na 100.

 

Takie dane podają w linku który przytaczał Varme.

 

Ja mam po prostu chłodniej w sypialni (19-20oC) zamiast 21-21,5oC tak jak w pozostałych pomieszczeniach.

Kocioł grzeje od 4:00 do 10:00, oraz od 14:00 do 19:00 (jeśli temperatura wewnątrz spadnie poniżej 21oC). Dzisiaj było odrobinę słońca i po południu kocioł się nie włączył. Nie widzę żadnego sensu w obniżaniu temperatury na parę godzin, kiedy nikogo w domu nie ma. W dobrze zaizolowanyn "nowym" domu przez te 8 godzin w ciągu dnia (kiedy robi się cieplej i często słońce dogrzewa) temperatura nie spadnie więcej niż 0,5oC. Więc i oszczędności są wirtualne.

 

więc tym bardziej po co grzać skoro temperatura spada tylko o 0,5oC ? W domach jak w temacie ogrzewanie w nocy nie ma sensu. Uważam, że nie ma sensu też włączać ogrzewania nad ranem, skoro wszyscy mieszkańcy wychodzą. Zatem z tych 8 godzin, robi się już 16-18 godzin.

 

Wyjątkiem może być pompa ciepła, ponieważ przy pracy ciągłej - na 30% jak to TB przytacza - pobiera mniej, niż uruchamianie jej popołudniami (praca na 100%). Oczywiście nie liczę na COP=12-20 ;), ale o 1-1,5 wyższy niż przy pracy na 100%. To rekompensuje ewentualne oszczędności z cyklicznego wyłączania ogrzewania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakim cudem?

Jeżeli na 50% pobiera 25% tego co na 100%? A na 30% tylko 10% tego co na 100.

 

Nie wydaje mi się, żeby jakikolwiek inwerter mógł zejść do 10% maksymalnego poboru w trybie grzania (a nie np. sam wentylator), ale nie o to nawet chodzi. Napisz jak ustalasz chwilową oddawaną moc grzewczą takiego urządzenia.

 

No i łaskawie odnieś się do tego postu:

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?217864-Tanie-i-komfortowe-domy-zu%C5%BCywajace-od-0-do-20kWh-m2-rocznie&p=7010624&viewfull=1#post7010624

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do tego potrzebne są właśnie grube ściany i stropy.

 

Pokaż mi w domu parterowym te grube stropy które akumulują dużo ciepła;)

Zwróć uwagę że ja czy barth piszemy o domach pasywnych. W takim domu do akumulacji wystarczą działówki i podłoga. Nie ma w takim domu potrzeby aby ściany zewnętrzne też akumulowały dużo ciepła bo wtedy to bardziej zaszkodzi niż pomoże. Śmiem nawet twierdzić że im niższe zapotrzebowanie na ciepło tym bardziej ściany zewnętrzne powinny izolować a nawet to każdy dom powinien mieć ściany zewnętrzne izolujące o mniejszej pojemności cieplnej. Więc dobrym rozwiązaniem jest BK na ściany zewnętrzne w domach energooszczędnych a silka na wewnętrzne. A w pasywnym to już nawet szkielet może być ale dobrze zrobiony a nie jakieś dziadostwo. Aby w pasywnym szkielecie nie było takich problemów z komfortem o których pisałeś to powinno się zastosować podwójne opłytowanie gk, zrobić przestrzeń instalacyjną i wypełnić ją wełną drzewną oraz dać ją w działówkach. Ten zabieg zwiększy pojemność cieplną szkieletu dwukrotnie a dając szkielet na płycie fund to jego pojemność jeszcze bardziej wzrośnie i będzie wystarczająca na taki dom. Jeżeli barth zamieszka w swoim domu i po paru latach dalej będzie ciepło o nim mówił, że konstrukcja wytrzymuje itp to wtedy jeszcze będzie można ten sposób polecać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... . Na dobrą sprawę zwyczajnie wymurowany dom, a nie jakoś super dokładnie, powinien być szczelny. Kominy pozatykam, wkład kominkowy szczelny z zewnętrznym dolotem, wentylacja mechaniczna, wszędzie tynkowane, beton na stropie, więc niby którędy ma uciekać powietrze?

 

Jestem po testach świeżo, lokalizacja nieszczelności w podciśnieniu, wykryte nieszczelności :

1. w 2 oknach w rogach ram okiennych - doklejono specjalne taśmy

2. w 2 miejscach zniszczone przez tynkarzy taśmy paroizolacyjne - dodano nowy kawałek

4. mur pod oknem (tam gdzie przychodzi parapet powinien być wytynkowany/uszczelniony) - poprawiono

5. prześcia kilku kabli elektrycznych (blisko sufitu) i inst. od klimy do góry na strop były nieszczelne - poprawiono z dwóch stron akrylem

6. delikatna nieszczelnośc drzwi tarasowych - do regulacji później....

7. zerwana taśma butylowa przez silny wiatr w jednym powieszeczeniu na jednej krawędzi - poprawiono

 

Więcej grzechów nie pamiętam. Test szczelności w nadciśnieniu wynik n50 = 0,44 1/h.

Po wstawieniu parapetów, dokończeniu sufitów G-K, doszczelnieniu drzwi powinno być ciut lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty tak z własnej nie przymuszonej woli sobie to zrobileś? Ciekawe jak do tego styro zamontujesz coś cięższego i ile to kosztuje!

Sie mnie przypomniała zagadka.

- Co to jest ma 3 nogi i wisi na suficie?

- ???????? nie wiem.

- Fortepian.

- Fortepian na suficie:confused:

-A co kogo obchodzi jak se kto mieszkanie umebluje;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...