Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie i komfortowe domy zużywajace od 0 do 20kWh.m2 rocznie


Recommended Posts

 

Kamil, nie generalizuj i nie powtarzaj za teoretykami pustych sloganów, to wszystko zależy od konkretnego budynku. Tutaj masz rzeczywisty, konkretny przykład certyfikowanego domu pasywnego j-j'a:

 

straty_jj.jpg

 

bo przy parterówce jest prawie dwa razy większy udział strat przez podłogę i dach niż przy domy piętrowym. fajnie to pokazuje program który barth pokazał. może nie jest doskonały ale dobrze porównuje budynki. nawet przy domu piętrowym im jest większy to przy tych samych izolacjach ma mniejsze zapotrzebowanie na ciepło więc aby trzymać przypuśćmy jeden poziom 15kWh to można gdzieś dać mniej izolacji przykładowo na ściany. temu domy pasywne lepiej jak są piętrowe i nie małe. najlepiej wychodzą domy ponad 150m2 ale można też mieć 100m2 parterówkę nie pasywną która zużyje tyle samo kWh. domek trzeba zrobić taki co się chce i na tej podstawie dobrać wszystko tak aby było opłacalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Tomasz Brzęczkowski

    5725

  • nydar

    4235

  • Barth3z

    3808

  • perm

    2702

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

bo przy parterówce jest prawie dwa razy większy udział strat przez podłogę i dach niż przy domy piętrowym. fajnie to pokazuje program który barth pokazał. może nie jest doskonały ale dobrze porównuje budynki. nawet przy domu piętrowym im jest większy to przy tych samych izolacjach ma mniejsze zapotrzebowanie na ciepło więc aby trzymać przypuśćmy jeden poziom 15kWh to można gdzieś dać mniej izolacji przykładowo na ściany. temu domy pasywne lepiej jak są piętrowe i nie małe. najlepiej wychodzą domy ponad 150m2 ale można też mieć 100m2 parterówkę nie pasywną która zużyje tyle samo kWh. domek trzeba zrobić taki co się chce i na tej podstawie dobrać wszystko tak aby było opłacalne.
Piętrowy ma za to większe straty przez ściany, z poddaszem przez dach itp. Ten wykres, prawdziwy oczywiście niewiele jest wart bez parametrów przegród, okien czy WM. Nie ma też określonego AV które w jakimś zakresie decyduje o stratach przez podłogę. Mówi tylko tyle, że w tym jednym określonym budynku, procentowy rozkład strat wygląda tak a nie inaczej. Ogólnych wniosków na podstawie tylko tego wykresu wyciągnąć się nie da.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dyskredytuję obliczeń OZC ale przy tolerancji nawet 15% dla mnie są one tylko poglądowe i o wiele większą wagę przykładam do rzeczywistego zużycia.

Dla Kamila 15kWh wg OZC będzie pasywnym ale ja tych 15+15% (17,25kWh) na pewno nie nazwę pasywnym. Bardziej już dom projektowany 17,25 a w rzeczywistości zużywający 15 będzie pasywnym.

 

 

 

Duzo i jednoczesnie nie duzo, zima zimie nierówna, dom pasywny jak i kazdy inny inny nie zawsze, a praktycznie nigdy nie bedzie zuzywał co sezon tyle samo energii, jest to niemozliwe. O te 10 czy 15% moze sie róznic sezon grzewczy do sezonu. Zuzycie jest proporcjonalne do zuzycia i traktowanie zuzycia jako jednyny wykladnik jakosci budynku w fazie projektowania i budowy jest calkowicie bez sensu. Jak mozna projektojuc i budując nie opierac sie na zadnych obliczeniach licząc ze jakos to wyjdzie o wybudujemy to chcielismy wybudować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piętrowy ma za to większe straty przez ściany, z poddaszem przez dach itp. Ten wykres, prawdziwy oczywiście niewiele jest wart bez parametrów przegród, okien czy WM. Nie ma też określonego AV które w jakimś zakresie decyduje o stratach przez podłogę. Mówi tylko tyle, że w tym jednym określonym budynku, procentowy rozkład strat wygląda tak a nie inaczej. Ogólnych wniosków na podstawie tylko tego wykresu wyciągnąć się nie da.

 

podajesz wysokość pomieszczeń wiec i można wpisać też samemu powierzchnię ścian, podłogi i dachu, też powierzchnię okien więc można traktować program poglądowo. ale i tak najlepiej się spisują domy piętrowe nad parterowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duzo i jednoczesnie nie duzo, zima zimie nierówna, dom pasywny jak i kazdy inny inny nie zawsze, a praktycznie nigdy nie bedzie zuzywał co sezon tyle samo energii, jest to niemozliwe. O te 10 czy 15% moze sie róznic sezon grzewczy do sezonu. Zuzycie jest proporcjonalne do zuzycia i traktowanie zuzycia jako jednyny wykladnik jakosci budynku w fazie projektowania i budowy jest calkowicie bez sensu. Jak mozna projektojuc i budując nie opierac sie na zadnych obliczeniach licząc ze jakos to wyjdzie o wybudujemy to chcielismy wybudować.

 

pomału dochodzę do wniosku że tłumaczenia i tak nic nie dadzą. jak ktoś sobie coś ubzdura to nie ma na to siły. to jest bycie odpornym na wiedzę. psu też się tłumaczy że ma przykładowo nie gonić za autami bo je potrąci a i tak zrobi swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomału dochodzę do wniosku że tłumaczenia i tak nic nie dadzą. jak ktoś sobie coś ubzdura to nie ma na to siły. to jest bycie odpornym na wiedzę. psu też się tłumaczy że ma przykładowo nie gonić za autami bo je potrąci a i tak zrobi swoje.

 

Bo moje jest mojsze, taka jest ludzka natura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będziesz liczył sam sobie oba te budynki to na pewno będziesz miał lepszą wiedzę do podjęcia decyzji ale ja znając trochę budów i odstępstwa od projektu i obliczeń, na żaden papierek nawet nie chcę patrzeć, obchodzą mnie rachunki - kasa.

Jaaasne :) Rozumiem, że będziesz kupował w zimie dom, aby sprawdzić też jaką temp utrzymują mieszkańcy (znam kilku takich co całkowicie normalnie funkcjonują przy 18st.), żeby ewentualnie skorygować rachunki :D

A najlepiej jak przed zakupem parę tygodni pomieszkasz z właścicielami :D Wtedy będziesz pewny :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy o tym samym mówimy. A gdzie dostosowanie obliczeń do warunków rzeczywistych sezonu grzewczego jak to pisze j-j:

 

wskaznik_jj.jpg

 

 

 

No raczej;)

I zawsze ta proporcja jest stała i wynosi 1:1.

 

 

 

No to co piszesz jest faktycznie bez sensu. Skąd znać zużycie podczas projektowania lub budowy?

 

 

 

Tego zdania nie rozumiem, sorry.

 

 

 

No zwłaszcza jak na tym zarabiasz. Ale najpierw zrozum o co chodzi zamiast masz się wyżywać, w końcu ode mnie też klienta dostałeś i na nim zarobiłeś (Wilkszyn koło Wro).

Mi chodzi tylko o to, że jak będę miał kupić jeden z dwóch domów, jak to Kamil sugerował, to kupię ten z mniejszym zużyciem jeśli je będę znał a nie z "lepszym" OZC. Jak będziesz liczył sam sobie oba te budynki to na pewno będziesz miał lepszą wiedzę do podjęcia decyzji ale ja znając trochę budów i odstępstwa od projektu i obliczeń, na żaden papierek nawet nie chcę patrzeć, obchodzą mnie rachunki - kasa.

Chyba, że ktoś mi da gwarancję, że to co na papierku będzie w rzeczywistości oczywiście z drobną tolerancją i dostosowane do warunków rzeczywistych.

 

A co to jest dostosowanie do faktycznychwarunków sezonu grzewczego i którego sezonu? sezon sezonowi nierówny.

No własnie skad znac zuzycie w fazie projektowania? tylko obliczenia ozc i audyt mogą nam dac obraz tego co chcemy wybudowac,

zuzycie dotyczy tylko i wyłacznie budynków zamieszkałych i to kilka sezonów pod warunkiem oddzielnego opomiarowania energie na cele grzewcze i cwu, oraz ewentualnie na gotowanie.

Za klienta dziekuje, na nikim sie nie wyzywam, przedstawiam tylko swój punkt widzienia, po to jest to forum.

Wracając do kupna domu, gdy ten dom bedzie jeszcze nie zamieszkały (przypadek bardzo czesty: zakup od developera, zakup od indywidulanego inwestora) na co zwrocisz uwagę, na zuzycie ktorego nie ma, czy na jakiekolwiek obliczenia które mozesz dodatkowo zweryfikowac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy o tym samym mówimy. A gdzie dostosowanie obliczeń do warunków rzeczywistych sezonu grzewczego jak to pisze j-j:

 

wskaznik_jj.jpg

 

 

 

No raczej;)

I zawsze ta proporcja jest stała i wynosi 1:1.

 

 

 

No to co piszesz jest faktycznie bez sensu. Skąd znać zużycie podczas projektowania lub budowy?

 

 

 

Tego zdania nie rozumiem, sorry.

 

 

 

No zwłaszcza jak na tym zarabiasz. Ale najpierw zrozum o co chodzi zamiast masz się wyżywać, w końcu ode mnie też klienta dostałeś i na nim zarobiłeś (Wilkszyn koło Wro).

Mi chodzi tylko o to, że jak będę miał kupić jeden z dwóch domów, jak to Kamil sugerował, to kupię ten z mniejszym zużyciem jeśli je będę znał a nie z "lepszym" OZC. Jak będziesz liczył sam sobie oba te budynki to na pewno będziesz miał lepszą wiedzę do podjęcia decyzji ale ja znając trochę budów i odstępstwa od projektu i obliczeń, na żaden papierek nawet nie chcę patrzeć, obchodzą mnie rachunki - kasa.

Chyba, że ktoś mi da gwarancję, że to co na papierku będzie w rzeczywistości oczywiście z drobną tolerancją i dostosowane do warunków rzeczywistych.

 

dobrze myślisz a zarazem źle. na zużycie ma zbyt wiele czynników aby tylko na to patrzeć. przypuśćmy że chcesz odkupić domek od państwa XXX i pokazali Ci swoje rachunki, zużycie i wychodzi im domek 15kWh/m2. Ty się cieszysz, kupujesz i mieszkasz a po roku porównujesz i widzisz różnice w zużyciu dwukrotna. i co wtedy? oburzony dzwonisz że Cię oszukali, spotykacie się i Ci tłumacza: wie Pan, mamy taki styl życia że w domu rzadko bywamy a jak nas nie ma to nie grzejemy ale maksymalna temperatura to 19st bo nie lubimy jak jest za gorąco, wolimy ubrać sweterek ale mieć małe zużycie. a Ty przykładowo w domu jesteś na codzień, temperaturę masz min.22st i o wiele większe zużycie niż państwo XXX. wbij sobie do głowy że zużycie nie świadczy o klasie energetycznej domu. każda rodzina inaczej korzysta z domku i będzie mieć inne zużycie. nawet jak zbudujesz dwa domy identyczne o tej samej klasie energetycznej i wpakujesz do nich dwie różne rodziny o różnych upodobaniach to będą mieć różne zużycie, to wtedy będziesz chciał ten domek co będzie miał mniejsze zużycie? posłuchaj sam siebie co pieprzysz za głupoty a jak to zrozumiesz to się przyznaj do tego że wreszcie zrozumiałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Ta PC 5kW bedzie dla mnie optymalnym rozwiazaniem, jeśli kupię ją w cenie jaką można uzyskać z UK, czyli 12k netto. Jeśli cena w Polsce będzie utrzymywać się na poziomie 17k, to kupię PC 3,2kW Aquarea za10k netto, a te 7k zainwestuję w izolację.

jest jeszcze Altherma 4,4kW gdzieś pośrodku tych cen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś mi da gwarancję, że wyliczone zapotrzebowanie pokrywa się z rzeczywistością, nie +/-15% bo w finansach to SZOK, to wybiorę oczywiście mniejsze zapotrzebowanie. Ale za dużo różnych wykonań widziałem aby wierzyć w papierki. Jak pisałem - chcesz to mogę mieć dowolne papierki. Tylko, że mi to do niczego nie potrzebne bo one mnie ani grzeją ani ziębią. Dosłownie.

Po prostu nie wierzę w papierki bo wiem co się w tej materii wyprawia i wiem jak się buduje.

 

Przy pasywnym (15kWh/(m2rok)) 100m2 wyjdzie na rok za ogrzewanie 1500kWh. Plus 15% da 1725kWh. Czyli róznica 225kWh, poniżej 100zł na rok. Toż to naprawdę SZOK finansowy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zużycie; każdego sezonu po jego zakończeniu.

J-j audytował wg PN więc jeśli przy >16 ma certyfikat to widocznie źle nie robił.

 

 

 

Powtórzę po raz nasty - tak, przed budową jak najbardziej. Ale później przychodzi weryfikacja dlatego cenniejszą informacją dla mnie jest prawdziwe zużycie. OZC, audyt mogą być super ale co z tego jak materiał był gorszy niż opisany albo wykonanie błędne.

 

 

 

Tak Kamil i to zużycie w określonych warunkach mnie interesuje bo za to płacę.

Jeśli ktoś mi da gwarancję, że wyliczone zapotrzebowanie pokrywa się z rzeczywistością, nie +/-15% bo w finansach to SZOK, to wybiorę oczywiście mniejsze zapotrzebowanie. Ale za dużo różnych wykonań widziałem aby wierzyć w papierki. Jak pisałem - chcesz to mogę mieć dowolne papierki. Tylko, że mi to do niczego nie potrzebne bo one mnie ani grzeją ani ziębią. Dosłownie.

Po prostu nie wierzę w papierki bo wiem co się w tej materii wyprawia i wiem jak się buduje.

 

jak już się mieszka to jest oczywiste że ważniejsze jest zużycie i papier jest Ci wtedy niepotrzebny ale w jednym sezonie wyjdzie Ci tak jak teraz te 17kWh a w innym surowszym będziesz miał 30kWh a jakbyś budował dom pasywny i taki udało by Ci się zrobić to w ten surowy klimat i jak obliczeniowo założysz sobie temperatury jakie będziesz chciał utrzymywać to takie powinieneś mieć zużycie, wszystko zależy jak się obliczy a potem jak wykona.wtedy przy takiej zimie jak była może się okazać że zużycie było 5kWh a nie obliczeniowe 15kWh. ale jak zrobisz według projektu wszystko poprawnie to będziesz miał mniejsze zużycie niż projektowe 30kWh. i tylko o to mi chodzi, aby nie mylić dwóch różnych pojęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przy zeroenergetycznym jeszcze mniej. Po co więc takie porównanie?

Nie widzisz co tutaj piszą? Pasywny się nie opłaca i krążą wokół 40-50 nawet. A metraż 100 to też dla Kamila nie dom.

Poza tym ktoś daje gwarancję na OZC? Asolt?

 

Daje gwarancję na zgodne z metodyką i normami wykonanie obliczeń, nie odpowiadam za wsp. lambda materiałow izolacyjnych, wsp U i drzwi oraz za wsp. szczelnosci budynku czyli za to na co nie mam wpływu. Jako ciekawostkę podam ze był proces sądowy przeciwko producentowi materiałow budowlanych za podawanie nieprawdziwych parametrów cieplnych tych materiałow, sprawa wykryta na podstawie audutu energetycznego i zuzycia energii przez ten budynek. Rzeczowznawcami byli audytorzy, pracownicy naukowi Politechniki Sląskiej Powtórze jeszcze raz obliczenia ozc i audyt nie są obowiązkowe kto chce to wykonuje kto nie chce nie ma obowiązku.

Z moich obserwacji wyniki jednak ze rosnie liczba tych chcących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ta zima była statystycznie cieplejsza o 1,6stC od średniej to nie wiem co musiałoby się zdarzyć aby zużycie skoczyło o ponad 70%.

 

raczej o więcej stopni, w każdym bądź razie u mnie była o wiele cieplejsza i zarazem krótsza. zużycie w porównaniu do poprzedniej zimy miałem co najmniej mniejsze o 20 lub 30%,

 

 

Chodzi właśnie o to jak. Dlatego jeśli sobie nie wierzę to tym bardziej w obce papierki.

Ale jak już mieszkam to lepszego weryfikatora niż licznik przy tzw. "czystym prądzie" nie ma, on weryfikuje bezwzględnie wszystkie obliczenia, jakość materiałów i wykonanie.

 

jeżeli nie ma się zaufania i chęci do budownictwa pasywnego to lepiej sobie to odpuścić. jeżeli z góry zakładasz porażkę to szkoda fatygi. wiadomo też że mimo niby wielkich chęci może coś nie wyjść to wtedy jednak może aż tak bardzo się nie chciało. bez szczegółów nic się nie uda. za 5lat będziesz mógł zrobić myślę że dobrą analizę jaki masz domek. na razie to za wcześnie a tym bardziej po poprzedniej zimie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...