kamilb1987b 27.08.2014 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 Wszystko przede mną rurki w podłodze też sa (7 obwodów koszt ~ 800 PLN) te 7obwodów to ile m2? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 27.08.2014 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 ,,Duża moc i mała akumulacja = błyskawiczny czas reakcji, czyli dozowanie energii just in time."Zakładam ,że minimalna grubość posadzki to 50mm. 27W,podgrzeje 1m2 takiej płyty o 1oC w ciągu godziny. Po kiego duża moc ?Logicznie, to tylko mała moc ma sens. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barth3z 27.08.2014 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 (edytowane) ,,Duża moc i mała akumulacja = błyskawiczny czas reakcji, czyli dozowanie energii just in time." Zakładam ,że minimalna grubość posadzki to 50mm. 27W,podgrzeje 1m2 takiej płyty o 1oC w ciągu godziny. Po kiego duża moc ? Logicznie, to tylko mała moc ma sens. bo chcę mieć ciepło teraz, a nie za godzinę. Nie wiem co będę robił za godzinę, możliwe, że wyjdę z domu/pokoju/łazienki. Albo pójdę do łazienki, położę się i będę wygrzewał lędźwie. Mam czekać na rekację godzinę czasu ? Stwierdzam tylko fakt działania, a nie proponuję rozwiązanie do domów pasywnych. Próbuję jakoś wytłumaczyć TB Edytowane 27 Sierpnia 2014 przez Barth3z Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kolektor1 27.08.2014 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 To jak zagotowanie litra wody w czajniku elektrycznym... im mocniejsza grzałka tym mniejsze zużycie kWh . . To ta "nowa fizyka Brzęczkowskiego" A ja myślałem, że do zagotowania litra wody trzeba tej samej ilości energii nie zależnie od mocy grzałki. Człowiek się uczy całe żyie. Wymieniam w czajnikach grzałki na 10kW będę mniej zużywał na zagotowanie kawki. Cenna rada, dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 27.08.2014 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 bo chcę mieć ciepło teraz, a nie za godzinę. Nie wiem co będę robił za godzinę, możliwe, że wyjdę z domu/pokoju/łazienki. Albo pójdę do łazienki, położę się i będę wygrzewał lędźwie. Mam czekać na rekację godzinę czasu ? Stwierdzam tylko fakt działania, a nie proponuję rozwiązanie do domów pasywnych. Próbuję jakoś wytłumaczyć TB Mówimy o domu pasywnym. Nie ma różnicy temperatur. Za godzinę, czy za cztery będziesz miał tę samą temperaturę. Tym bardziej jak będzie akumulacja . Dozowanie energii w pasywniaku to bardzo małe porcje podtrzymujące temperaturę a nie szybkie ochładzanie i nagrzewanie przy pomocy systemów aktywnych. Misiowi wszystko miesza się w głowie, dlatego pisze bzdury o nadmiarze mocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 27.08.2014 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 ... Różnica może być miarodajna, ale nie w przypadku wodnej podłogówki, tylko zbyt dużej akumulacji, którą nie da się precyzyjnie sterować przez co grzejesz w nieodpowiednich porach z nieodpowiednia/małą mocą (bezwładność). Duża moc i mała akumulacja = błyskawiczny czas reakcji, czyli dozowanie energii just in time.Tego, przyznam nie rozumiem. Co to znaczy "w nieodpowiednich porach i z nieodpowiednią mocą"? Spada temperatura w dłuższym okresie dogrzewasz, nagrzewa się chłodzisz. Chwilowe uzyski i straty są kompensowane przez akumulację. Niezależnie od tego jaka jest duża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kolektor1 27.08.2014 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 Z tego co się orientuję po dotychczasowych wypowiedziach to, ad.: 1. nie buduje a wyposaża w instalacje, 2. nie publikuje, 3. np. coś w tym temacie jak się odsieje 90% pustych postów. A ta odpowiedź to po konsultacji? Sam nie mógł, czy miał nie moc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 27.08.2014 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 To pakuj 200W/m2 ! TB bedzie mial domek modelowy Oby tylko sie nie musial chwalic rachunkami 1000:- /mies w sezonie czemu się tak czepiasz TB? do domów jak w temacie kable być może są najlepsze. to że proponuje 200W/m2 nie oznacza że 24h/dobę będzie to włączone. idziesz do pracy, dziecka do szkoły więc wyłączasz ogrzewanie bo po co grzać jak nikogo nie ma. jak się ma wodną podłogówkę to pewnie z godzinę wcześniej trzeba włączyć ogrzewanie aby ogrzać dom jak temperatura spadnie poniżej takiej jakiej się chce. wiec godzinę wcześniej ustawisz aby grzało. w przypadku kabli im większa ich moc tym szybciej nagrzejesz i przykładowo może 5min przed wejściem do domu ogrzewanie może się włączyć, szybko nagrzeje i się wyłączy i masz całą filozofię. jak moc kabli będzie 50W/m2 to 20min wcześniej będzie trzeba włączyć ogrzewanie. więcej prądu nie zużyjesz niż tyle co potrzeba do utrzymania komfortowej temperatury. może się zdarzyć że w ciągu dnia kable będą pracować jakieś 30min lub mniej i ogrzejesz tylko to co chcesz, przykładowo dzieci pojadą na ferie gdzieś w góry na wycieczkę klasową to w ich pokojach nie musisz utrzymywać 20st tylko ustawisz mniej, a w salonie sobie ustawisz 22st bo taką lubisz. kablami szybko to osiągniesz. jedyny tego minus jest taki że grzeje się czystym prądem więc drogo to wyjdzie bo nie da się taryfami grzać no chyba że grzeje się taryfami ale wtedy ogrzewa się bardziej do większej temperatury i potem ona pomału spada aż zaś się w taryfie będzie grzać. ale to nie jest komfortowe ale też nie jest jakieś nie do zniesienia. ja uważam że w domu pasywnym powinno się dogrzewać tylko powietrze wentylujące i dobrze by było jakby do podgrzewania tego powietrza nadawała się pompa ciepła do cwu o większej mocy o te 2kW aby na ogrzewanie starczyło. tylko nie wiem czy tak się da i jakby to miało być podłączone aby też sterować odpowiednio strumieniem powietrza na każde pomieszczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 27.08.2014 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 To ta "nowa fizyka Brzęczkowskiego" A ja myślałem, że do zagotowania litra wody trzeba tej samej ilości energii nie zależnie od mocy grzałki. Człowiek się uczy całe żyie. Wymieniam w czajnikach grzałki na 10kW będę mniej zużywał na zagotowanie kawki. Cenna rada, dziękuję Tu TB ma trochę racji i trochę nie. Czajnik w którym gotujemy wodę o dużej mocy zużyje mniej energii od czajnika o małej mocy. Wynika to z faktu,że czajnik jest nieizolowany i czym dłużej grzany ,tym ma większe straty przez ścianki. Faktycznie mocny czajnik zużyje mniej od słabszego o wielkość tych strat. Porównywanie czajnika do domu jest absurdalne,bo dom jest tym pomieszczeniem w którym czajnik stoi. W przypadku domu nam zależy na tych stratach .Te straty ogrzewają dom .Porównanie domu do czajnika ni przypiął ni przyłatał.Takie z czapy i bez sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kolektor1 27.08.2014 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 To wszystko jest tak banalnie proste, że trudno w publikacje złożyć.. A to już prawie 1300 stron, Proste jak diabli, i przez następnych 1300 stron ludzie będą kombinować . Po jaką cholerę ciągnie się ten watek jak to takie proste? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kolektor1 27.08.2014 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 Na przykład tu. Na której stronie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 27.08.2014 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 ...Sorry Kamil ale kolejny raz pokazujesz, że masz o tym wszystkim pojęcie delikatnie mówiąc mierne. Już ci to radziłem. Poczytaj, potem się wypowiadaj. Tak do myślenia: wzorcowy dom pasywny z Darmstadt wychładza się w tempie 1.5 st C na dwa dni, przy temperaturze zewnętrznej - 14 st C. Po 10 godzinach twojej nieobecności temperatura, przy tych ekstremalnych warunkach spadnie o pół stopnia. Co ty chcesz grzać jak wrócisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 27.08.2014 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 Sorry Kamil ale kolejny raz pokazujesz, że masz o tym wszystkim pojęcie delikatnie mówiąc mierne. Już ci to radziłem. Poczytaj, potem się wypowiadaj. Tak do myślenia: wzorcowy dom pasywny z Darmstadt wychładza się w tempie 1.5 st C na dwa dni, przy temperaturze zewnętrznej - 14 st C. Po 10 godzinach twojej nieobecności temperatura, przy tych ekstremalnych warunkach spadnie o pół stopnia. Co ty chcesz grzać jak wrócisz? nie interesuje mnie co jest w Niemczech. u nas w 3strefi przy -20st raczej szybciej się wychłodzi. a jak będzie jeszcze jakaś zawierucha i kilka dni bez słońca to ile się wychłodzi przez 10godzin? jesteś w stanie to podać? nie wiem przypadkiem czy oni przy badaniu nie brali pod uwagę zysków słonecznych że wychładza się o te 1,5st. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kolektor1 27.08.2014 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 Tu TB ma trochę racji i trochę nie. Nydar, no nie, bez jaj. Chodzi o pryncypia a nie o szczegóły. Moje wszystkie czajniki są izolowane nie zależnie od mocy grzałki. Tak to można wytłumaczyć każdy idiotyzm, co miszcz robi to po mistrzowsku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 27.08.2014 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 i jeszcze jest taka kwestia że u nich normą jest 19st w domu a u nas 20st a średnio 22st każdy ma więc dt jest większa a przy większej inaczej się wychładza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 27.08.2014 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 (edytowane) nie interesuje mnie co jest w Niemczech. u nas w 3strefi przy -20st raczej szybciej się wychłodzi. a jak będzie jeszcze jakaś zawierucha i kilka dni bez słońca to ile się wychłodzi przez 10godzin? jesteś w stanie to podać? nie wiem przypadkiem czy oni przy badaniu nie brali pod uwagę zysków słonecznych że wychładza się o te 1,5st.Ale, nawet przy takich ekstremalnych warunkach dobowy spadek temperatury będzie stosunkowo nieduży. Cały czas mówimy o szybko reagującym systemie z duuuużym nadmiarem mocy by Brzęczkowski. Załóżmy spadek o 2 st na dobę. Po 10 godzinach niecały stopień. Tu nie ma mowy o czymś szybko reagującym. Nie w domu pasywnym. Poza tym, takie temperatury występują incydentalnie. Większość okresu grzewczego będziesz, w domu pasywnym miał temperatury nie wymagające dogrzewania. Nie ma możliwości, by coś się wychłodziło w czasie nieobecności domowników tak by trzeba było to nagrzewać. Edytowane 27 Sierpnia 2014 przez perm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qubic 27.08.2014 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 .... tak czytam kolejne strony i trochę się zaczynam dziwić, że jest taki pęd ku świadomej rezygnacji z akumulacji. przecież akumulacja to jest wartość dodana do masywnych budynków o której w niektórych krajach można sobie tylko pomarzyć. jeśli ktoś z tego rezygnuje to mam nadzieję wie jak się w takim budynku mieszka i jaki jest subiektywny komfort. mieszkam w domu z silki, z potężną akumulacją i czy z tego powodu cierpię ? nie wprost przeciwnie. ja rozumiem wszystkie argumenty ale nie ma co niejako "na siłę" rezygnować z czegoś fajnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 27.08.2014 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 .... tak czytam kolejne strony i trochę się zaczynam dziwić, że jest taki pęd ku świadomej rezygnacji z akumulacji. przecież akumulacja to jest wartość dodana do masywnych budynków o której w niektórych krajach można sobie tylko pomarzyć. jeśli ktoś z tego rezygnuje to mam nadzieję wie jak się w takim budynku mieszka i jaki jest subiektywny komfort. mieszkam w domu z silki, z potężną akumulacją i czy z tego powodu cierpię ? nie wprost przeciwnie. ja rozumiem wszystkie argumenty ale nie ma co niejako "na siłę" rezygnować z czegoś fajnego. Potrzebuje twój dom systemu do chłodzenia latem w upały? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qubic 27.08.2014 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 Potrzebuje twój dom systemu do chłodzenia latem w upały? byłem zdziwiony jak długo obywałem się bez klimy i tak szczerze mówiąc włączyłem ją jak było sporo osób dla komfortu babci w podeszłym wieku. na pewno nie ma potrzeby instalacji osobnego systemu do chłodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 27.08.2014 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 .... tak czytam kolejne strony i trochę się zaczynam dziwić, że jest taki pęd ku świadomej rezygnacji z akumulacji. przecież akumulacja to jest wartość dodana do masywnych budynków o której w niektórych krajach można sobie tylko pomarzyć. jeśli ktoś z tego rezygnuje to mam nadzieję wie jak się w takim budynku mieszka i jaki jest subiektywny komfort. mieszkam w domu z silki, z potężną akumulacją i czy z tego powodu cierpię ? nie wprost przeciwnie. ja rozumiem wszystkie argumenty ale nie ma co niejako "na siłę" rezygnować z czegoś fajnego.To jest pęd jednego człowieka, który próbuje uzasadnić swoje pokręcone pomysły. Zawsze znajdzie się ktoś kto powie "a może coś w tym jest" i wywiązuje się bezsensowna dyskusja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.