MaciekTyr. 10.08.2013 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2013 (edytowane) Pamiętam okres, kiedy wszyscy, nie wiedzieć czemu, postanowili zdjąć wysokie spłuczki i zamontować je na dole, za muszlą klozetową, choć wiązać się to musiało z przesunięciem w przód sedesu. Sznureczek z rączką zastąpiono kijkiem wyciągany w górę, którego zaletą było to, że można było decydować jak wysoko się go podniesie i jaka ilość wody poleci. Ówcześni malkontenci wieszczyli krótką przyszłość tego typu spłuczek, gdyż woda spadająca z mniejszej wysokości posiadała mniejszy impet od górnopłuka. Dolna spłuczka jednak przyjęła się na dobre, choć ta górna pozostała w filmach i mojej pamięci jako miejsce do chowania papierosów, albo broni. Po pewnym czasie weszły "kompakty", polegały one na tym, by WC nie wyglądał jak sprzęt hydrauliczny a bardziej przypominał imbryk do herbaty. Wciąż mam takie w domu, ale coraz bardziej się wstydzę Ostatecznie uznano, że najładniejsze rozwiązanie proponują MCdonaldy i spłuczkę bezwzględnie trzeba schować w ścianę. Dzięki temu rozwiązaniu zbiornik na 9 litrów wody wymaga zabudowy ściany a z tym, pochłania przestrzeń 20x większą, ale da się z tym żyć a widok ogromniastego przycisku ze stali szlachetnej rekompensuje wszystko. Nie mam pojęcia jaki system będzie obowiązywał za kilka lat, piszę to tylko jako refleksję i memento, że niezależnie jak drogi i modny będzie remont, czy sam dom - "inwestycje" nasze mają charakter doraźny. A może by tak, zamiast czekać i spekulować o tym, co może zastąpić przycisk-gigant nad sedesem, zamontować sobie górnopłuk, z efektownym łańcuszkiem Edytowane 4 Września 2013 przez MaciekTyr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaciekTyr. 10.08.2013 14:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2013 wpis miał zakończyć się refleksyjną ironią, jednak po wejściu na Allegro okazuje się, że górnopłuki to wyższa półka (w przenośni i dosłownie) a ich ceny to 3-4 tys Nic dziwnego - w stosunku do gerbitów, czy kompaktów mają same zalety (energia, montaż, wykorzystanie miejsca...) http://allegro.pl/listing/listing.php?string=g%C3%B3rnop%C5%82uk&price_from=1400&price_enabled=1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 14.08.2013 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2013 Faktycznie, jaja Już się przyzwyczaiłam do kompaktów, zaletą zabudowanego jest fakt powieszenia a teraz... wracamy do górnopłuków A jakby połączyć wiszący na stelażu ze zbiornikiem pod sufitem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 26.08.2013 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2013 zaleta kompaktu - nie trzeba wchodzić na drabinę by wymienić uszczelkę.zaleta zabudowy - nie trzeba szorować małą szczoteczką niedostepnych elementów Górnopłuki stosuje się tylko w łazienkach retro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 27.08.2013 05:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2013 W poprzedniej łazience (blok, lata wczesne 80-te, długa i wąska) miałem połowę długości zabudowaną szafą na rzeczy dziwne (typu narty, opony) i w tej szafie ukryty górnopłuk. Sznureczek wystawał przez szczelinę w bocznych drzwiczkach. Górnopłuk był całkiem tanią i umiarkowanie estetyczną spłuczką, ale konstrukcja uniwersalna, mógł funkcjonować jako dolnopłuk równie dobrze. Pokrywa nawet miała dziurkę do tego kijka o którym pisał Maciej_Tyr. Klasyczny górnopłuk miał konstrukcję która wymagała długiej rury. Charakterystyczną cechą tej konstrukcji było to, że jak uległ uszkodzeniu zawór pływakowy, to zamiast ciągłego wypływu wody przez przelew, jak w dzisiejszych konstrukcjach, górnopłuk napełniał się i samoczynnie spuszczał i znowu napełniał i spuszczał i tak dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.