BooM80 14.01.2014 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 ale z nowych rzeczy to odpaliłem ostatnio termometry w posadzkach.. Czy mógłbyś napisać jakie termometry masz w posadzkach (marka/model) oraz w którym miejscu posadzki je zamontowałeś, żeby pomiar był miarodajny ? Korzystasz z gotowych rozwiązań do sterowania instalacją "inteligentnego domu" czy napisałeś autorski system ? Czy wszystko oparte jest o PLC ? Jeśli tak to czy mógłbyś napisać jakie? Pozdrawiam i trzymam kciuku, żeby wszystko udało się wykonać według założeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 14.01.2014 20:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 czesc.. termometry mam na 1wire - konkretnie to DS18b20.. na etapie wylewki wrzucone pomiędzy kable peszle, tak żeby termometr w razie awarii można było szybko i bez kucia wymienić.. peszle tak przypięte żeby termometr był między kablami pośrodku zgodnie z zaleceniami producenta kabli (kavle Elektra VCD) .. wszystkie termometry (będzie ich łącznie około 30-40 plus czujniki wilgotności, ciśnienia itp. są połaczone do konwertera 1wire/modbus i od niego magistrala RS485 połączone z PLC Fatek fbs32mc, do tego mam moduł rs485 do modbusa, 232 do połączenia z centralą satel integra, cbeh (ethernet z www) i do fabrycznego rs232 będzie panel dotykowy weintek.. do tego chyba 4 moduły 24 wyjścia (razem 108)wyjść i 2 moduły po 24 wejscia..wszystko na moim oprogramowaniu (tzn. logika, bo oczywiście narzędzia od producentow sprzętu).. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrp1 14.01.2014 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 ... dzięki temu w domu jest około 2-3 stropnie cieplej niż było bez wentylacji..... Mi się wydaje że cieplej powinno być bez wentylacji, bo jednak nie wentylujemy ? Chyba że masz na myśli że dzięki ciepłemu nawiewowi z GWC podnosisz temperaturę w domu, tylko że to świadczy tylko o tym że temperatura w domu jest niska (nie mieszkalna). Ja ostatnio wentylację wyłączam na noc i planuję wyłączanie w dzień (oczywiście sterowanie PLC). Obecnie chodzi na 24m3/h i myślę że na ziemię nie ma co więcej dawać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 14.01.2014 21:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 dokladnie o to chodzi, przez kilka dni temperatura w domu była niższa niż zewnętrzna czy w gwc.. więc jak puściłem około 100m3/h (na oko bo nie pomierzone, tylko z charakterystyki i oporów policzone) to trochę ciepła wpadło.. nie ma zysków bytowych to wiadomo że zimno raczej będzie..ale przynajmniej wilgoci trochę wyciągnę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BooM80 15.01.2014 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 na etapie wylewki wrzucone pomiędzy kable peszle, tak żeby termometr w razie awarii można było szybko i bez kucia wymienić.. peszle tak przypięte żeby termometr był między kablami pośrodku zgodnie z zaleceniami producenta kabli Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Nie rozumiem tylko fragmentu z czujnikami w peszlach. Wystaje Ci rurka z wylewki i do tej rurki masz włożony termometr ??? Masz może pod ręką jakieś zdjęcie jak to wygląda ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 15.01.2014 11:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 dokładnie tak, rurki są wpuszczone i przymocowane i wystają przy ścianie:zdjęcie przed zalaniem:http://imageshack.com/scaled/large/35/zlva.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BooM80 15.01.2014 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 dokładnie tak, rurki są wpuszczone i przymocowane i wystają przy ścianie: zdjęcie przed zalaniem: Ok, rozumiem, dzięki. To jeszcze jedno pytanie, jak ukryjesz (jeśli w ogóle) peszle przy wykańczania ścian ? Raczej nie zmieszczą się pod tynkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 15.01.2014 13:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 a czemu mają się nie zmieścić? tynk około 2 cm ma.. powkładam termometry, najwyżej lekko flexem natnę ścianę i wejdzie.. w najgorszym razie utnę przy podłodze, zakleje taśmą i też będzie.. to nie apteka.. przewód ma 8mm więc się wepchnie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BooM80 15.01.2014 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 Myślałem, że peszle są grubsze. Na pewno uda się je skutecznie zamaskować. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jo-aska 22.01.2014 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2014 ..................... rozkładaliśmy z żoną 3-4 dni (dwie uczciwe dniówki ) I na koniec inne zdjęcie, które zrobiłem zupełnie gdzie indziej ale jak było około zera i szron na ścianach http://imageshack.com/scaled/large/198/k518.jpg przypadkiem wiem że jest tam 15cm ocieplenia, to przykręcone na starą supremę a ściana taka że ciężko byłoby ją zburzyć.. i pięknie widoczne kołki od ocieplenia.. i skłania mnie to do rezygnacji z montażu ocieplenia na kołki a za to przykleić to na pianę.. bo poszukałem w sieci trochę zdjęć z termowizji i kołek ma kilka stopni więcej niż reszta ściany.. policzyłem na szybko że na moją elewację pójdzie niecałe 1000 kołków co przy średnicy kołka 6cm (co daje pole powierzchni dla kołka 28cm2) czyli na okrągło licząc 28 000 cm2 czyli 2,8m2. czyli dosyć spory mostek.. i nie wiem czy się tym przejmować bo to w sumie tyle co jedno okno więcej na całości.. a z drugiej strony pianka wyjdzie kosztowo tak samo jak klej i kołki, do szczytu mam ze 6 m, ściany równe więc spaść nie powinno, pianka dodatkowo uszczelni mi wszystkie łączenia.. co sądzicie? Witaj, Widzę że z żoną działacie na budowie non stop, u nas niestety nastąpił naturalny podział ... ja zostaje z młodym a Małżonek siedzi na budowie, choć ostatnio, powaliło nas przeziębienie.... a co do pomysłu na ocieplanie bez kołkowe to muszę skonsultować pomysł z mężem bo mi też się to podoba, w sumie domek nasz jest niski ściana max 3,0m do podbitki ... gdzieś czytałam że można nie kołkować ścianę chyba do 4m wysokości .... ale nie pamiętam gdzie to było:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anth78 26.01.2014 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2014 Gratuluję podejścia do tematu i domu w ogóle. Jako tzw. "Fachowiec z branży" pierwsze poczucie miałem podobne jak "Pan od drewna". Coś za ładnie to wszystko wygląda, żadnych poważnych błędów, wszystko takie przemyślane i mądre? I to laik z Muratora tak buduje? Przecież to nie możliwe, żeby był mądrzejszy ode mnie! Na pewno za chwilę mu błędy wyjdą i pożałuje!A jednak budownictwo to nie żadna czarna magia, wszystko jest dla ludzi. Wystarczy myśleć. Więc chylę czoła i przyznaję, że sam się tego i owego ciekawego dowiedziałem.Co do kołkowania, to podpowiem tylko, że na domkach jednorodzinnych (czyli o wysokości do 10 m) można sobie kołkowanie w ogóle darować. No chyba, że ktoś ma chatkę na szczycie góry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rewo66 27.01.2014 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2014 Ja nie kołkowałem. Styro jest przyklejony na klej w piance. Od ponad roku nic się nie dzieje. Poszły tylko dwie warstwy kleju. anth78 ma rację kołkowanie mozna sobie darować w niskich domach. 2,8 m2 mostka termicznego to już dużo jest o co się bić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 27.01.2014 15:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2014 (edytowane) Witaj, Widzę że z żoną działacie na budowie non stop, u nas niestety nastąpił naturalny podział ... ja zostaje z młodym a Małżonek siedzi na budowie, choć ostatnio, powaliło nas przeziębienie.... No teraz już przerwa zimowa ale zakładany zakres prac wykonany z nadwyżką więc nie ma co marudzić.. u nas już lepiej jeśli chodzi o wspólne prace bo dzieci 11 i 15 lat więc są już sammoobsługowe Gratuluję podejścia do tematu i domu w ogóle. Jako tzw. "Fachowiec z branży" pierwsze poczucie miałem podobne jak "Pan od drewna". Coś za ładnie to wszystko wygląda, żadnych poważnych błędów, wszystko takie przemyślane i mądre? I to laik z Muratora tak buduje? Przecież to nie możliwe, żeby był mądrzejszy ode mnie! Na pewno za chwilę mu błędy wyjdą i pożałuje! A jednak budownictwo to nie żadna czarna magia, wszystko jest dla ludzi. Wystarczy myśleć. Więc chylę czoła i przyznaję, że sam się tego i owego ciekawego dowiedziałem. Co do kołkowania, to podpowiem tylko, że na domkach jednorodzinnych (czyli o wysokości do 10 m) można sobie kołkowanie w ogóle darować. No chyba, że ktoś ma chatkę na szczycie góry. no właśnie tak coś mi się kojarzy.. a co do rozważań filozoficzno-budowlanych to niestety u nas w kraju jak czegoś się nie dopilnuje albo nie zrobi samemu dla siebie to niestety można się naciąć, najbardziej mnie wkurza jak słyszę jak niektórzy potencjalni wykonawcy mówią (jak w kabarecie) "Będzie pan zadowolony" albo coś w tym stylu.. ale jak np. pytam dlaczego coś się robi tak czy owak to wtedy słyszę że tak się robi zawsze i jest dobrze - a to już dla mnie sygnał ostrzegawczy że ktoś nie wie czemu i co gorsza go to nie interesuje.. Ja nie kołkowałem. Styro jest przyklejony na klej w piance. Od ponad roku nic się nie dzieje. Poszły tylko dwie warstwy kleju. anth78 ma rację kołkowanie mozna sobie darować w niskich domach. 2,8 m2 mostka termicznego to już dużo jest o co się bić. a jak pianka nakładana? styropian pewnie frezowany? w środku dwie czy 3 kreski i po obwodzie czy jakoś inaczej? dużo pianki poszło? i co co chodzi z tymi dwoma warstwami kleju bo nie bardzo kojarzę co miałeś na mysli.. BTW.. ostatnio w innym wątku przeczytałem genialny tekst jednego z kolegów: czytam powyższe posty i muszę przyznać, że również spotykam się z podobną reakcją, gdy mówię że będę grzał prądem kablami. Wtedy spojrzenie interlokutora - bezcenne.I ta jego satysfakcja bijąca z oczu - niby inteligent, a jednak idiota. Mam jednak nadzieję, że nie okaże się iż mieli rację. rewelacja Jeszcze napiszę od razu że trochę te wynalazki się sprawdzają bo po odpaleniu wentylacji mechanicznej już opomiarowałem sterowanie przez www z komputera czy smartfona wyglądac będzie tak: Przykładowy pokój: http://imageshack.com/a/img843/3613/8doe.jpg tu też sterowanie wentylacją: http://imageshack.com/a/img801/7538/y6zb.jpg łącznie z osadzeniem obrazu na żywo z kamery http://imageshack.com/a/img707/4876/lufc.jpg Co istotne - jak w wekend i wcześniej było na zewnątrz około -13*C a wentylacja działa cały czas to na wlocie do rekuperatora jest +2*C (jeszcze da się to poprawić bo około 3m rury dolotowej niezailolowanej do rekuperatora leci przez pomieszczenie gdzie jest -5*, więc na wejście będzie do domu wlatywać około 3*C (tyle leci przy 300m3/h) .. co na "chłopski rozum" oznacza tylko tyle (albo aż tyle) że zamiast podgrzewać powietrze od powiedzmy -13 do +22 będe podgrzewał je od +3 do +22 czyli jakby nie liczyć to do podgrzania muszę dostarczyć ponad 30% mniej ciepła.. do tego dojdzie jeszcze rekuperator więc tu też parę złotych rocznie powinno być na plus.. Edytowane 31 Stycznia 2016 przez _artur_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imrahil 27.01.2014 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2014 GWC rurowy w Twoim przypadku to zwykła pomarańczowa rura kanalizacyjna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 27.01.2014 21:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2014 (edytowane) tak, najzwyklejsza jaką mieli w hutrowni, wytrzymała na napór ziemi, nie agresywna chemicznie itp. ułozone jest pięć odcinków po 8-9m zakręty po 90* i pomiędzy odcinkami 1m , razem pod ziemią jest około 50mb rury, zaczyna się 3-3,5m pod ziemią i lekko w górę.. czerpnia teraz na wysokości 1.8m.. zastanawiałem się nad układem tichelmanna ale rozkład ciśnienia bym nie wiedział jak policzyć i kąty więc jest po prostu rura.. opory może trochę większe ale wentylatory mają sporo naddatku mocy, mam możliwość płynnego sterowania więc jak już będę odpalał doćelowo to pomierzę przyrządami przepływy i ustawię na gotowo.. Edytowane 27 Stycznia 2014 przez _artur_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 27.01.2014 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2014 Też mnie czeka rurowiec jak się uporam z reku i PC. Niebieskie super rury do GWC są pioruńsko drogie, pomarańczowe tanie. Różnica w kosztach spora, tylko nie wiem do końca czy coś z tych pomarańczek będzie się wydzielać. Fajne sterowanie zmajstrowałeś, też chce mieć coś podobnego! . Ekstra kabelków nie kładłem ale kiedyś wszczepię jakieś pastylki w puszki, co by trochę inteligentniej mi się w chałupie zrobiło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 27.01.2014 22:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2014 wcześniej troche poryłem po sieci i wychodzi na to że rura kanalizacyjna pomarańczowa sztywna (nie spieniona) ma tylko troszkę mniejszą przewodnić cieplną niż te "dedykowane" z rehała czy czego tam.. wszelkie cudowne powłoki to raczej między bajki trzeba włożyć bo działać to ma lata a na tyle lat to nikt żadnej gwarancji nie da.. poza tym taka rura siedzi w swoim naturalnym środowisku czyli w ziemi, jakby coś miało się wytracać to by nie używano tego do ścieków bo zaraz popieprzeni ekolodzy by się awanturowali że wyziewy z rur trują środowisko i zanieczyszczaja zdrowe ekologiczne gów.o a co do pastylek w puszkach żeby była wielka zajebistość to koniecznie z niebieskimi diodami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rewo66 28.01.2014 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 Styro nie był frezowany. Klej w piance kładziony po obwodzie + znak X jako przekatne płyty i dawałem klej na boki stykajace się z innymi styropianami. Dwie warstwy kleju: Chodzi o klej z worka do zatapiania siatki z włókna szklanego. Zatem pierwsza warstwa z siatką z włókna szklanego na styropianie a druga jako wyrównanie i wzmocnienie tej wczesniej położonej. Na to pójdzie podkład pod tynk ( juz jest) i sam tynk silikonowy (na wiosnę) . PS. Zasada podstawowa klejenia klejem w piance: nałożyć klej odczekać min. z 1 minutę i dopiero dociskać do ściany. Zresztą artix też to piknie opisał w swoim DB a wzorowałem się na nim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzeniu666 08.02.2014 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2014 @artur, nie sądzisz że DS w peszlu może trochę przekłamać temperaturę np. posadzki (jest to jakiś kanał "powietrzny")? W sumie zamiast peszla, to bym chyba drugiego DSa dał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Locost 09.02.2014 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2014 (edytowane) Artur Ja mam zakopane około 60 m rury 200 kanalizacyjnej. podczas ostatnich mrozów około -20(raczej kapke więcej) temperatura na wlocie do reku nie spadła poniżej +6, przy wydajności reku 80m3 . Jedyna wada w moim przypadku to przecieki. Te rury ni cholery nie są szczelne.Każde połączenie było myte i smarowane przed złożeniem . na 3 tygodnie nacieka około 10 litrów , ale to też bez zasady raz mniej raz więcej. Pomaga pompka do camperów na 12 v . warunki mam kijowe początek rury na 1.5 m, koniec na 3 , ale końcówke kładłem w zaawansowanej kurzawce Edytowane 9 Lutego 2014 przez Locost Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.