Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szkiełko w Tropikach - dziewczyna na placu budowy


Recommended Posts

witam, jeśli chodzi o elewację to jest cudna ale pamiętaj cedr to najdroższe drewno, zastanów się bo może potem się okazać , ze go nie kupisz, dasz zamiennik i cały plan pójdzie się ..... często tak jest , ze cos planujemy a potem z powodów finansowych rezygnujemy i to już nie wygląda tak jak pierwotnie zamierzaliśmy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

pamiętaj cedr to najdroższe drewno, zastanów się bo może potem się okazać , ze go nie kupisz, dasz zamiennik i cały plan pójdzie się .....

Szczerze mówiąc na cenę nie spojrzałam:/

Dzięki za cenne rady - nie mówię, że to musi być cedr ale jeśli odpadną mi deski na tarasie (swoją drogą uważasz, że z płytami jest ładniej?), to może wystarczy na cedr;-)

 

Chyba ta 4 opcja najbardziej mi się podoba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam drewniany taras, więc u mnie nic innego by nie przeszło, mam modrzew bo na bankirę nie było mnie stać, to jest dosyć istotne jakie drewno, cedr jest najszlachetniejszy i najdrozszy;)

 

dla porównania mój taras (materiał)z modrzewia 10 tyś, z bankiry 30 tyś

 

Idę popodglądać do Ciebie- znowu;)

---

Edit. Pamiętasz ile masz łącznie drewna na tarasie? Wygląda na spory

Edytowane przez _Chloe_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie opcja 1 nadal. jest spójna i nie ma tego niebezpieczeństwa, że pogryzą Ci się 2 odcienie drewna.

W ogóle trzymaj się takiej zasady, gdy chodzi o drewno w jednej płaszczyźnie, albo jednym pomieszczeniu - jeden rodzaj i jeden kolor. Inaczej wyjdzie źle.

 

Antracyt na oknach, podobnie biały, jest bezpieczny. Możesz dobierać dowolne barwy i struktury podłogi.

Jeśli weźmiesz od wewnątrz winczester, to będziesz musiała dobrze dobrać drewno podłogowe, pod względem wyrazistości usłojenia i koloru.

 

Zwróciłaś uwagę, że druga fotka z podłogami to orzech amerykański ? Drogie i bardzo wyraziste drewno.

 

Cedr na elewację, piękny pomysł. To wytrzymałe drewno. Tylko on najładniej wygląda niczym nie zabezpieczany. Szarzeje wtedy z czasem. Poza tym jest bardzo drogi, a i tak poza Wami nikt nie zauważy, że to cedr. Modrzew syberyjski, albo skandynawski jest dostępniejszy cenowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Pesteczko - wszelkie rady mile widziane. Drewno na podłogi jest dopiero w fazie pomysłu, na pewno siedziałabym i dobierała do koloru okien i ich faktury ale antracyt bardzo za mną chodzi. Pasowałby również do mojej wizji kuchni i łazienek - chyba nawet bardziej niż winchester. Obawiam się tylko tego, czy szybko nie minie na niego moda, nie znudzi mi się. Bo okna to zakup na wiele lat - szkoda byłoby się pomylić:confused:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego czasem bezpieczniejsze są dwukolorowe - dowolne na zewnątrz, a białe w środku- wtedy praktycznie nic Cię nie ograniczy...

Zgadzam się. Gdybyśmy nie mieli tej dużej narożnej witryny - okna od środka na pewno byłyby białe. Problem w tym, że ona jest taka fajna (znaczy będzie fajna:lol2:), że aż się prosi o jakiś kolor, choćby delikatny. Dla mnie to jak obraz, który potrzebuje ramy.

 

Dlatego myślę też o opcji antracyt i wewnątrz jakiś kolor. I bądź tu mądry człowieku - liczę na to, ze jeszcze zdąży mnie coś olśnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpisz w google grafika „contemporary frame windows”, może coś Cię olśni :)

 

Dziękuję, oglądam... i coraz bardziej podoba mi się antracyt:-O

--

Na tapecie układ funkcjonalny kuchni i górnych łazienek

 

Kuchnia

Jedna z propozycji (najbliższa moim wyobrażeniom)

kuchnia rzut.jpg i moje wyobrażenia (mam nadzieję, że coś widać)

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/600/ffb7.png

 

 

 

Problem rozbiega się i brak kilku cm jak dla mnie ale chciałabym, żeby taki układ pozostał - na lewo wysoka zabudowa, lodówka i zamrażarka, czyli wchodząc z zakupami można rzucić wszystko na wyspę, a następnie pochować do lodówki i spiżarni, która jest dwa kroki dalej. Wyspa pozostałaby tylko i wyłącznie blatem roboczym - nie chcę na niej płyty, bardziej pasowałby mi już tam zlewozmywak ale zająłby zbyt dużo miejsca. Wyspa będzie zatem blato-stołem, jeśli oczywiście pomysł nie upadnie;-)

--

Stan na budowie (z 17.09 dzień 8 )

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/856/nzl9.jpg

Edytowane przez _Chloe_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi osobiście rozplanowanie Twojej kuchni się bardzo podoba (podobnie jak u mnie: wyciągam z lodówki, kładę na wyspę i dopiero potem mam zlew i planiki)... jest tam bardzo dużo wolnej przestrzeni, co zdecydowanie jeszcze powiększy tą wiiiiielką już kuchnię :)

jakie ona ma wymiary?

 

a nawet jak wyspę obróci to w tym układzie odległość zlewu od lodówki się nie zmieni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w taj kuchni nie jest trochę za daleko od zlewu do lodówki? Może wyspę obrócić o 90 stopni?

 

Tak, wychodzi trochę za daleko. Żadna z opcji nie daje jednak poprawy. Wyspa będzie w takiej formie, jak jest, nie chcę jej obracać, bo mi się tak nie podoba. Chyba szukam symetrii, bo w mojej kuchni o nią trudno:( Co do lodówki to była już na przeciwległej ścianie oraz przy ścianie bliżej okna ale niestety albo zasłania widok z okna narożnego (a to małe okienko jest najważniejsze w całej kuchni, bo daje widok na dojazd do domu) albo jest mi nie po drodze (czyt. daleko od spiżarki, a chciałabym, żeby była w pobliżu, co ułatwiłoby mi pracę podczas rozpakowywania zakupów)

Edytowane przez _Chloe_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi osobiście rozplanowanie Twojej kuchni się bardzo podoba (podobnie jak u mnie: wyciągam z lodówki, kładę na wyspę i dopiero potem mam zlew i planiki)... jest tam bardzo dużo wolnej przestrzeni, co zdecydowanie jeszcze powiększy tą wiiiiielką już kuchnię :)

jakie ona ma wymiary?

 

a nawet jak wyspę obróci to w tym układzie odległość zlewu od lodówki się nie zmieni...

 

Karolino, dzięki za kolejny głos:D Właśnie staram się myśleć, jak pracuję w kuchni i wydaje mi się, że ta opcja to najmniejsze zło;). Kuchnia ma 4 m szerokości i 4,86 długości - trudno zachować w niej wygodne "przepisowe" odległości ale może ktoś znajdzie jednak złoty środek:yes:

 

Dostałam 4 pomysły na zagospodarowanie kuchni i dwa z nich były z wyspą wzdłuż ale zostały odrzucone - tak jak napisałam-szukam choć rąbka symetrii. Ten wariant to jest mój pomysł, ponieważ projektantka zasugerowała wysoką zabudową za wyspą(cała reszta, jak w mojej wizji). Czekam na wizualizacje ale to jeszcze potrwa. Jej pomysł oczywiście bardzo mnie ciekawi ale ponieważ kuchnia ma wejście na wprost schodów, które będzie być może otwarte do sufitu, nie chciałabym, żeby coś zakłócało mi widok ze schodów na kuchnię. Ta wysoka zabudowa częściowo byłaby widoczna, a to się kłóci z moimi wyobrażeniami [trochę to zagmatwanie opisałam, jak znajdę czas, postaram się wrzucić rysunek poglądowy]

 

Tu jeszcze rzut kuchni z odległościami [lodówka-zlew - odległość mierzona od osi sprzętu czyli jakieś 2,3 m od brzegu]:

http://img11.imageshack.us/img11/4166/mybz.jpg

Jest drobny błąd w wymiarze kuchni ale odległości zmierzone na stan aktualny.

 

Aaaa, zaginęły mi drzwi do spiżarni są po lewej stronie 15 cm za wysoką zabudową (przesuwne)

Edytowane przez _Chloe_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...