Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy rzeczy z wyższej półki dają wyższy poziom zadowolenia naprawdę?


Recommended Posts

Hej,

 

Jak wielu z nas stoję przed wyborem czy wybrać coś zwyczajnego czy może wydać dużo więcej na wysoką półkę produktów? Jak wychodzi z Waszego doświadczenia? Wydaliście pięniądze na wysoką jakość a później stwierdziliście, że wcale nie było warto byłoby równie ok z czyms tańszym ?

 

Ja mam drewnianą komodę i za nic w świecie nie zamieniłabym jej na płytę meblową. Tu poziom mojego zadowolenia z niej rekompensuje wydatek w 100% ;]

 

Płytki ceramiczne - moim zdaniem nie ma sensu przepłacać. Wszystko z czasem się "opatrzy", zresztą to tylko podłoga. Ale wzór trzeba wybrać rozważnie bo to nie zasłony, których się można szybko pozbyć i bez żalu. ;]

 

W życiu nie zamówię szafy wnękowej z przesuwnymi drzwiami - dla mnie to przereklamowane i nie można tego porównać z estetyką drewnianych mebli.

 

Komoda z mnóstwem szuflad i osobna szafa z drążkiem - dla mnie to lepsza alternatywa.

 

Panele czy deska barlinecka czy może deska drewniana na pióro i wpust?

 

Tu mam prawdziwą zagwozdkę: czy wydać grosze na panele do wymiany za kilka lat? Czy może deskę litą olejowaną wieczną? Różnica w cenie ogromna.

 

Nie chcę ulec mitowi szczęśliwego posiadacza domu ;-] Ale rozsądek nakazuje również w tym wypadku wybrać drewno, tylko może nie tak piękne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 118
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Temat rzeka ... jedni wolą chodzić kupić markowe buty za kilkaset złotych i chodzić w nich przez 5 lat , inni wolą kupić za 80zł z "Dei ... nna " , ale co roku nowe.

 

Ogólnie rzecz biorąc wszystko zależy od kieszeni - jeśli zasobna - to materiały naturalne tzn. drewno, kamień, cegła, szkło;

jeśli kieszeń pustawa - materiały, które lepiej lub gorzej imitują naturalne.

 

Zdecydowaliśmy się z mężem na trochę ''dziwny'' układ - podłogi, schody, drzwi, parapety, listwy przypodłogowe mamy drewniane. Meble w łazience i w salonie planujemy docelowo także drewniane, póki co przystosowaliśmy stare meble fornirowane dębem ( ze starego mieszkania - pomalowaliśmy na biało).

 

Okna - pcv w okleinie drewnopodobnej - czyli już niekonsekwetnie do reszty, ale dla nas praktyczniej.

 

Płytki na podłodze - Tubądzin i jakieś hiszpańskie ( również drewnopodobne) - nie wiem do jakiej półki klasowej je zaliczyć ?

 

U dzieci na poddaszu brakuje szaf ; miały być zabudowane przy ściankach kolankowych, a do tego najłatwiej użyć płytę. Teraz jednak zastanawiam się nad ustawieniem osobnych szaf i komód, bo jakoś mi się przejadły wszelkie płytowe zabudowy...

 

Oczywiście każdy robi jak chce i jak mu się podoba. Ja jednak kocham drewno, a z powodu jego ceny gotowa jestem jeszcze jakiś czas pomieszkać w "starych gratach".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie podstawą jest jak długo zamierzasz używać ten mebel, jak często będziesz na niego patrzeć i ile razy dziennie dotykać. Wtedy przelicz sobie cenę przez ilość lat używania.... chyba, że szybko się nudzisz i musisz ciągle coś zmieniać. Sama piszesz, że drewnianej komody na nic innego byś nie zamieniła. I patrz z czym będziesz się dobrze czuć a nie co znajomi mają w domu :cool:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wychodzę z założenia, że to co jest użytkowane w kółko, powinno być dobrej jakości. Również to, co jest najtrudniej/najdrożej wymienić. Czyli np. podłoga w tym wypadku drewniana, schody porządne, kuchnia na poziomie. Drobniejsze elementy już niekoniecznie - łatwiej wymienić bez żalu, jak piszesz. Łatwiej też dokupić drewnianą komodę i szafę niż wymienić podłogę, nawet z paneli.

Oczywiście trzeba swój komfort przeliczyć na realne możliwości finansowe :) Ale mając do wyboru dobrej jakości panele i średniej drewno - wybrałabym drewno. Zupełnie inny odbiór, a poza tym drewno starzeje się z wdziękiem, a panele bez ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja uważam , ze jakość idzie z ceną, i już nie raz się przekonałam , ze co tanie to drogie. Porządne powinny być rzeczy których nie wymienimy po roku czy po dwóch, czyli przede wszystkim drzwi zewnętrzne, jak słyszę kogokolwiek , ze dziś kupi tanie a najwyżej za dwa lata wymieni to uszy mi puchną, potem podłogi, schody ,drzwi wew, brama garażowa, płytki, kuchnia. Wolałabym mieć stare meble które wymienię ale te podstawy zrobię tak jak się należy, ja w środku mogłam zrobić tak jak chciałam, ale ze względu , ze rzeczy kupowałam nie tanie teraz bujam się bez ogrodzenia, ale czy było by lepiej gdybym miała ogrodzenie a środku po kosztach byle by było, chyba nie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zawsze jakość idzie z ceną.

Zepsuł mi się opiekacz ( firmy Martwy Ryszard:) ). Chciałem mieć teraz taki przyzwoity ( i z wyglądu i z działania ) więc kupiłem Siemensa. Generalnie porażka bo nierównomiernie opieka. Pod tym względem ten stary był o niebo lepszy.

A co do podłóg - to warto zainwestować w lepsze materiały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wychodzę z założenia, że wolę nie mieć niż mieć tzw. dziadostwo. Dlatego przy przeprowadzce mieliśmy tylko wewnętrzne drzwi do przedpokoju i łazienek, resztę zamontowlaiśmy dopiero po prawie roku mieszkania, ale uparłam się na Dewro i nic innego do mnie nie przemawiało. W pokoju do pracy nie mamy jeszcze mebli, w przedpokoju stoi tymczasowy wieszak i pudła z Ikei na kapcie :), w planach także wiata, kostka i ogrodzenie.

Ale na podłogi daliśmy parkiet, okna plastiki trzyszybowe z pewną ilością bajerów, płytki, kuchnia, łazienka, drzwi zewn, brama - w naszej ocenie porządne, podobają nam się, są takie jak chcieliśmy i przede wszystkim bezawaryjnie spełniają swoją funkcję. Choć mam wrażenie, że awaryjność od ceny nie do końca zależy niestety.

Jeśli chodzi o panele podłogowe - jakoś nigdy nie byłam ich fanką, poza tym wkurza mnie jak stukają przy chodzeniu, choć w starym mieszkaniu mieliśmy, wcale nie z górnej półki, mieszkaliśmy z nimi 10 lat i nic się z nimi nie działo, pod światło widać było drobne rysy, poza tym stan idealny. Ale wydaje mi się, że wymiana paneli na parkiet wcale nie jest taka prosta i przyjemna , to raczej taki mały remoncik, zwłaszcza jak sobie wymyślimy, że chcemy parkiet cyklinowany i lakierowany :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłoga,meble,drzwi - to wszystko można stosunkowo łatwo wymienić,jak dla mnie nie muszą to być rzeczy z górnej półki,średnia wystarczy,ja zainwestowałam w solidne budowanie,okna,ocieplenie domu i porządną dachówkę ceramiczną - nie zamierzam nic tu robić przez najbliższe dzieści lat.

Czasem można zobaczyć w telewizji pozrywane nowe dachy i fruwającą blachę - lżejsza więżba i lekkie pokrycie dla niektórych zaleta,dla mnie wada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie zależy to od zasobności portfela. Dla kogoś kto ma mniejsze fundusze i zakupi jakiś artykuł za niższą cenę, zakup ten będzie zadowalający. Można to porównać do samochodu, mając 10.000 zł na zakup kupimy dane auto i będziemy szczęśliwi że je mamy. Co do mebli to cena nie zawsze idzie w parze z jakością. Urządzając się aktualnie i oglądając meble w różnych salonach widać to doskonale.

 

Podsumowując nie uważam że regułą jest to że produkt z wyższej półki daje większy stopień zadowolenia. Osobiście szkoda mi wydać dajmy na to 2000 zł na komodę. Wolę wydać dajmy na to 500zł. W razie jak mi się znudzi nie będę żałował zakupu i bez wyrzutów sumienia będę mógł kupić nową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest takie przysłowie , które się sprawdza zawsze ,, Jeśli jesteś biedny to nie stać Cię na kupowanie rzeczy tanich ". Tak to zwykle jest , że kupując coś z górnej półki zapewniamy sobie jakość , która służy nam przez lata i to niezależnie czy chodzi o samochód , sprzęt elektroniczny czy materiały budowlane .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jakość wynika nie z poziomu umiejętności a decyzji - wszystko i tak powstaje w chińskich rodzinnych fabrykach, na zlecenie. Rzeczy "markowe" to po prostu te, które są reklamowane w głównych mediach a to znów wiąże się z kosztem 15-50% (tyle pochłania reklama) i to z naszej kieszeni o ile taką rzecz kupimy.

 

Tam gdzie decyduje ekonomia, zwykle bardziej opłacalne okazują się rzeczy tańsze, ale prócz ekonomi jest to co w tym przypadku ważniejsze - satysfakcja.

I tu już decydują cech osobnicze, jednym satysfakcję daje posiadanie czegoś drogiego, czego może nawet nie spodziewali się posiadać, innym - przeciwnie zrobienie czegoś zaskakująco niskim kosztem.

Nie jest dobrze uogólniać, ale obstawiam, że do pierwszej grupy trafiają często ludzie niezamożni, do drugiej - przedsiębiorcy oraz ci których samo posiadanie przestało cieszyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj to bardzo różnie bywa, naprawdę. Czasem rzeczy z przysłowiowej wyższej półki są zdecydowanie lepsze od tańszych odpowiedników. Jednak bywa i tak, że droższe wcale nie przekłada się na jakość i okazuje się słabsze. Także drodzy Państwo, wszystko zależy od firmy.... bo marka to czasem za mało.:yes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko i tak powstaje w chińskich rodzinnych fabrykach,

 

Nie wszytsko. I to się czuje po kieszeni i w użytkowaniu.

 

Przykładowo Villeroy&Bosch nie produkuje w Chinach. Ma jedną fabrykę w Tajlandii, jedną w Meksyku a resztę w Europie. Fabryki w Talandii i Meksyku ma tylko dlatego, że przejął pakiet większościowy akcji tamtejszych firm lokalnych. Ponieważ w Azji dominuje inny typ sanitariatu niż w krajach Europy, potrzebna była lokalna fabryka do przejęcia rynku.

 

Selva produkuje meble podstawowe tylko we Włoszech (nie dodatki)

 

Donbracht produkuje tylko w Niemczech.

 

Hastens w Szwecji

 

Miele w Niemczech i Austrii

 

Gagenau, Siematic - w Niemczech

 

Poza tym szkło z Murano, z Czech

 

Ale to nie są anonimowe koncerny tylko rodzinne firmy o niemal rzemieślniczym podejściu do produktu.

 

Do Azji swoje produkcje przeniosły firmy pseudo-markowe lub firmujące swoim logo produkty różnych firm (np. Kartell, Kare Design).

 

Swoją droga Chiny przestały być mekką taniej siły roboczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko sie zgadza,tylko niestety sa to firmy z najwyzszej polki. Sprzet miele,gagenau itp kupuja ludzie co maja naprawde zasobne portfele ....Ogladalam lozka hastens w gdansku. Sa piekne!!! Ale cena....kogo stac na lozlko za 40tys??? I bylo to jedno z najtanszych? Jak pan mi podawal ceny to mi sie slabo zrobilo....80tys,60tys....100tys...za lozko .....no niewatpliwie spi sie super,ale niestety nie sprawdze;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo jeszcze trzeba by zdefiniować pojęcie "górna półka". Dla każdego z nas znaczy to pewnie co innego. Są tacy, którzy łóżko za 100 tys chętnie kupią, a są tacy, dla których to jest niezły odpał finansowy i przerost treści.... wychodzi, że ta "górna półka" to bardzo subiektywne pojęcie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczy z niższej półki też nie muszą być produkowane w Chinach.

Na tym etapie budowy, na którym jestem, mam niedrogie elementy wypodukowane w Polsce i to w przeważającej częsci z polskich półproduktów.

Od betonu i bloczków po styropian, osprzęt elektryczny, kable, rury do podlogówki, rury pcv. Jedynie drzwi i okna mogą posiadać niektóre elementy z Chin. Okna - okucia Schuco (Schuco to koncern z fabrykami na całym świecie, nie wiem, gdzie konkretnie wyprodukowano moje okucia), drzwi - najprawdopodobniej podstawowy kompozyt pochodzi z Chin, mimo, że producent oficjalnie angielski. Na Dierre z Poznania nie było mnie stać :(

 

***

Podałam w powyższym zestawieniu faktycznie częśc marek luksusowych. Ci producenci nie zejdą z jakości by obniżyć ceny.

Ale Villeroy&Bosh pojawia się w domach forumowiczów.

Marek produkujących w swoich krajach ojczystych jest o wiele więcej niż wam się wydaje (Polska słynie z mebli, które powstają w Polsce a nie w Chinach).

 

Azja to elektronika, ciuchy i tanie duperele domowe oraz podróbki. Ale nie jest prawdą, że "wszystko" robią w Chinach.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...