Czy rzeczy z wyższej półki dają wyższy poziom zadowolenia naprawdę?

[Łukasz80]

W sumie czytając ten wątek widać, czym są dla różnych osób "rzeczy z wyższej półki".

Dla osoby wykształconej w kierunku architektury będą to rzeczy, typowe dla jego cech charakteru i nadające pomieszczeniom dusze ...

Dla nowobogackiego będące synonimem fajerwerków - oby zdecydowanie wyglądało na drogie i takie było...

Dla osoby średniozamożnej będzie to rzecz, która ma być praktyczna, a zarazem "normalna" cenowo.

 

Zauważcie, że ktoś kto ma hobby (świra) na jakiś temat jest w stanie zapłacić każdą cenę za konkretny przedmiot, a na który nikt inny nawet by nie zwrócił uwagi lub wyrzuciłby przy sprzątaniu strychu/piwnicy....

 

Niemniej jednak, jeśli dla Ciebie dana rzecz jest z wyższej półki to na pewno da wyższy poziom zadowolenia!

 

PS. Kupiłem kilka dni temu, gniazdko do kotłowni za 4 zł. po zamontowaniu nie mogłem znieść tandety, musiałem je wymienić na takie za 9zł... czy było z wyższej półki - nie wiem, ale zadowolenie jakie mi dało w porównaniu z tym tańszym- bezcenne. W tym przypadku cena szła w parze z jakością

[Łukasz80]

dzięki.

Dlatego wszelkie przepychanki są podobne do rozważań typu o wyższości świąt Wielkanocnych od Bożego Narodzenia

 

[MaciekTyr.]

Dobra zapisałem - e550 i czeskie eskortówki. Tyle człek w głowę zachodził a to przeca takie proste wszystko. Te posrańce co mają inne zainteresowania, to tylko z biedy chyba pogłupieli. Albo z zazdrości... i dokuczają czasami.

No Panowie, nic tu po mnie.

Nie mój klimat, ani język

Poczekam na syntezę wniosków w wydaniu książkowym. Nie będzie to bardzo obszerna pozycja, ale przynajmniej z poprawioną ortografią.

 

Redakcjo - czy można przenieść topic z "pasji budowania" do jakiegoś luźnego działu? "Filozofia daleko od szosy"?

Edytowane 9 Września 2013 przez MaciekTyr.

[plusultra]

Jestem zaskoczona ;p Po pierwsze, nie pytałam o to czy warto być zamożnym człowiekiem sukcesu do tego wykształconym i z klasą ;] Nie pytałam o to czy lepiej kupić coś dobrej jakości niż ścierwo. Bardziej chodziło mi o zebranie Waszych doświadczeń... czy zdarzyło się tak, że napaliliście się na coś z wyższejj półki (wyższej subiektywnie - niekoniecznie luksus i enc penc ) a potem żałowaliście bo szału nie ma i wystarczyłoby coś zupełnie na Wasz budżet przeciętnego? Ja wiem że gres szkliwiony to dobry materiał - wezmę najtańszy jaki tylko mi się spodoba. Porywając się na drogie w mojej sytuacji modne kolekcje żałowałabym że wydałam kasę akurat na to bo mogłabym zrobić z nią cokolwiek innego. Mam kolegę, którego ojciec zarabia dwie okrągłe bańki rocznie - zwykły zdolny fajny dzieciak z niego był - a jak mu klękła stara toyota to poszedł do salonu i wyjechał nową i mieszkał w swoim mieszkaniu od początku studiów - zero szpanu z jego strony. Stać go na wszystko a jak z czegoś rezygnował to mówił: ja nie wiem za co tu ci ludzie płacą... A mam też kolegę zadłużonego po uszy bo ten musi mieć mercedesa wśród... kosiarek np ;] i wszystko co najlepsze. Jedno przywiązują do tego wagę, choć ich to wiele kosztuje, inni mają to na wyciągnięcie ręki, ale im to zwisa... Są ludzie którzy są genialnymi samoukami znają swoją wartość i działają bez presji i tępaki którzy zabijają się o tytuły i awanse - a są też tacy co robią tyle ile im odpowiada i reszta im dynda.

 

Nie chcę poznać recepty na życie - ale chętnie poczytam Wasze "przygody". Być moze kilka osób ma podobne odczucia w jakiejś materii dyskusja będzie ciekawa. Są tu dwaj Panowie, którzy pewnie mają dostęp do dóbr dla mnie niedostępnych i widzę, że mają rozbieżne podejście.

Edytowane 9 Września 2013 przez plusultra

[perm]

...ps. i szybko na ostatni post autora watku. omijaj szerokim lukiem chinskie kopie orginalow.

A co zrobisz jak to co uważasz za świetne okaże się chińską podróbką? Wywalisz tylko dlatego że to podróbka?

[firewall]

plusultra, ostatnio forum ma jakiegoś pecha, że przyciąga dziwnych ludzi ze swoimi projekcjami rzeczywistości. Są oni na tyle aktywni że potrafią sp...lić każdy wątek. Ale skoro admini nie chcą robić porządków w wątkach, to widocznie taka jest linia prowadzenia forum przez Redakcję Muratora.

Skundlenie wszystkiego jest więc cechą charakterystyczną dla dzisiejszych czasów.

A koledze d--b życzę kolejnego nowego samochodu, masy dziwek ze wszystkich krajów świata, wypasionej komórki robionej na specjalne zamówienie, i tak trzymaj! Tylko nie sięgaj do książek bo jeszcze w głowie ci się coś poprzestawia i nieszczęście będziesz miał murowane.

[Zielony ogród]

Plusultra, odnośnie własnych doświadczeń w budowlance już pisałam stronę temu, ale jeszcze dodam tak ogólnie: od czasu do czasu mam jakiś przypływ środków i czasami decyduję się na coś z jakiejś tam tzw. wyższej półki. np. suszarka do włosów nie za 80 tylko za kilkaset zł, jakiś ciuch, buty, kosmetyk. jako że pieniądze nie spadają mi z nieba, to po takim "wykosztowaniu się" spodziewam się bóg wie czego za swoje ciężko zarobione pieniądze - tymczasem w 80% przypadków jest to po prostu rozczarowanie. mija chwila ekscytacji sklepem, opakowaniem, formą - zostaje sama funkcja i ta jest jaka jest, po prostu coś działa albo nie. 90% ceny to otoczka marketingowa i po zakupie czar pryska. rzecz jak rzecz, po prostu. nie warto dla niej robić nadgodzin czy harować po południu, podczas gdy dzieci dorastają bez nas a młodość ucieka. ja dałabym wszystkie pieniądze za odzyskanie straconej wiosny wiele lat temu, bo wzięłam nadgodziny, że kupić jakiś głupi samochód, który już dawno jest zezłomowany.

[Zielony ogród]

przyklad na samochodach pokazuje roznice w wykononiu , jakosci, komfortu i zadowolenia. nie ma tutaj pojecia "kupie sobi chinska kopie lub podrobke".

 

.........

 

ale nadal kocham juz 3 letniego leksusa LS460 awd , za jakosc , wykonanie i niesamowita wygode.

 

http://imageshack.us/a/img405/3042/j2h9.jpg

 

łałłłł, d(*l*)b, super fajny ten samochód. ty to jednak musisz być fajny gość - widać to po samochodzie. jak ktoś ma taki samochód, to znaczy że ma gust, pieniądze i na pewno jest przystojny, nie to, co ta cała hołota od klasy ekonomicznej. nie chciałbyś dać mi nr telefonu na priv? a co robisz w wolnych chwilach, jak nie jeździsz samochodem? a jeździsz nim do pracy czy dla przyjemności? do MC Drive też? a jest w nim internet? a lubisz jeździć sam czy z kimś?

widać, że twój poziom zadowolenia jest najwyższy z wszystkich - czy ten stan zadowolenia utrzymuje się również po wyjściu z samochodu, np. jak śpisz?

 

sorry, nie mogłam się powstrzymać

Edytowane 10 Września 2013 przez Zielony ogród

[perm]

...

A koledze d--b życzę kolejnego nowego samochodu, masy dziwek ze wszystkich krajów świata, wypasionej komórki robionej na specjalne zamówienie, i tak trzymaj! Tylko nie sięgaj do książek bo jeszcze w głowie ci się coś poprzestawia i nieszczęście będziesz miał murowane.

Chyba bierzesz to zbyt poważnie. To poza i próba wyjścia poza poprawność polityczną. Czemu wszyscy mają być grzeczni?

[Zielony ogród]

Dobra dobra... Napisz lepiej czy nr dostalas

Szansa pewnie by urosla gdybys czeszka byla....

 

nie dostałam.........

kurcze, a myślałam, że uszczknę coś z tego zadowolenia na wysokim poziomie......wprawdzie Czeszka nie jestem, ale w Chinach też mnie nie zrobili.

[perm]

...wprawdzie Czeszka nie jestem, ale w Chinach też mnie nie zrobili.

No nie wiem. Takie czasy że niczego nie można być pewnym. Zobacz jakich mamy polityków. To wszystko podróbki.

[Zielony ogród]

No nie wiem. Takie czasy że niczego nie można być pewnym. Zobacz jakich mamy polityków. To wszystko podróbki.

 

niby podróbki, ale ile nas kosztują - kolejny dowód, że drogie może być do niczego

[firewall]

łałłłł, d(*l*)b, super fajny ten samochód. ty to jednak musisz być fajny gość - widać to po samochodzie. jak ktoś ma taki samochód, to znaczy że ma gust, pieniądze i na pewno jest przystojny, nie to, co ta cała hołota od klasy ekonomicznej. nie chciałbyś dać mi nr telefonu na priv? a co robisz w wolnych chwilach, jak nie jeździsz samochodem? a jeździsz nim do pracy czy dla przyjemności? do MC Drive też? a jest w nim internet? a lubisz jeździć sam czy z kimś?

widać, że twój poziom zadowolenia jest najwyższy z wszystkich - czy ten stan zadowolenia utrzymuje się również po wyjściu z samochodu, np. jak śpisz?

 

sorry, nie mogłam się powstrzymać

Zielony ogródeczku, za ten wpis - I love you!

[Elfir]

Ale skoro admini nie chcą robić porządków w wątkach, to widocznie taka jest linia prowadzenia forum przez Redakcję Muratora.

Skundlenie wszystkiego jest więc cechą charakterystyczną dla dzisiejszych czasów.

 

Raczej wysyp trolli jest wynikiem tego, że uparcie je karmicie i podsycacie dyskusję zamiast ignorować.

Facet nie złamał regulaminu - nikogo nie obraził, nie ma podstaw do interwencji.

[EZS]

mówię, że to bot , reaguje tylko na hasła, żeby jątrzyć. A wie, gdzie ma nos?

 

Ja już omijam jego posty, co i wam radzę...

 

 

A z udanych zakupów droższych rzeczy mam KA. Na poczatku wybrzydzałam, bo okazało się, że... nie umiem go używać. Jak trochę popróbowałam, to pokazał ponadstandardowe zalety. No i łaaadny jest

 

Z nieudanych droższych, jak pisałam, była sukienka od M&S. Budowlanych nieudanych w zasadzie nie mam, bo albo kupowałam rzeczy tanie z myślą, że jak się zepsują lub opatrzą to wymienię, albo droższe ale wybrane ze względu na wygląd lub jakieś funkcje mnie osobiście potrzebne, za które byłam gotowa dopłacić. Np piekarnik z podziałem na dwa niezależnie od wyglądu lub płytę gazową, która jest niewygodna ale ładna....

Lub mi ktoś z forum polecił np piec Wieśka. Nie był najtańszy i w zasadzie wzięłam go dla marki. Może inny byłby równie dobry, może nie - nie wiem, wisi i grzeje, problemów nie stwarza...

największym rozczarowaniem był kran kupiony w markecie za 20 zł po przecenie i na tymczasem, który od 5 lat się nie chce zepsuć, a aż tak nie szpeci, żeby go wymienić dla wyglądu

[Zielony ogród]

może to przykre, ale często dopiero jakiś troll podsyci dyskusje i wytrąci FM z ogólnego marazmu

nie ma nic gorszego niż nuda

no wiadomo, jakiś merytoryczny wątek musi być......w końcu to forum budowlane

[Zielony ogród]

no i jak tu się nie uśmiechnąć

[Zielony ogród]

już lecę

ps. zapomniałam napisać, że mam 65 lat, ale to chyba nie problem

[perm]

wracjac do zadowolenie i do zadowolenia na wyzszym poziomie, to moze bedzie to smieszne bo pominelem to w ostatnie dlugiej odpowiedzi...ale tak jak pisalem kilka lat temu nabylem piekne stare 25 hektarow gospodarstwo rolne. renowacja jego przyniosla mi naprade duze zadowolnie. jest piekniej jak u j. palikota na wiejskiej posiadlosci.ba, hoduje nawet zwierzet, 10 kurek + kogut rasy zielononozka kuropa., karmie je organicznie na wybiegu zorbudowanym do 2 hektarow, jakie zadowolenie!mam 3 psy, ktore wnosza rowniez duzo radosci, koza i owieczka rowniez a ile zadowolenia z zadowolenia dziecka!

To już nie tylko Czeszki ale i owieczki?

[perm]

zalezy od modelu.

 

a wracajac do kuchni

 

 

http://imageshack.us/a/img31/3268/mli1.jpg

 

 

 

 

, niemiecka podrobka zamiast chinskiego badziewia, oczywiscie moze byc wyprodukowane w chinach, ale z niemieckiego materialu i na niemieckich maszynach(odolnie stosowany proceder przes zachodnie marki), to cos innego. tylko tak jak to z nozem bylo chinczyk potrafi oszukac mimo przekazanego material. dlatego chinskie produkowane przez chinola jest be.szanujmy wlasne zdrowie! omijajmy szczegolnie plastic! wyprodukowany w chinach przez chinczykow.

A to z tyłu to argentyńska wołówka czy polska krowina?