Arturo_D 20.09.2013 14:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2013 Fundamenty Zastosuje u siebie fundamenty z opon. Będą to zurzyte opony R15, R16 (takowe mają po 60cm średnicy) o szerokości 185-195. Ułożone w sześciu wierszach w sumie 120cm wysokości, z czego cztery wiersze (80cm) będą w ziemi a dwa wiersze będą nad powierzchnią czyli 40cm ''podmurówka'' Słoma i glina musi być oddzielona od gruntu i zabespieczona przed ewentualnym podmywaniem. 80cm fundamentu może nie przejść strefy przemarzania Jednak nie ma z tym najmniejszego problemu ponieważ w moim regionie jest akurat 80cm a dodatkowo okazuje się że nie trzeba przechodzić strefy przemarzania gdy idzie się w szerokość fundamentu. Czyli im płycej tym szerzej. Szerokość mojegu fundamentu bądzie miała 60cm na całej jego wysokości a to w zupełności zabespiecza przed mrozem. Nie trzeba, jednak ja zastosuje folie hydroizolacyjneją i na niej ułoże fundament. Tak aby folia zachodziła na zewnętrzne ściany fundamentu i biegła przez całą szerokość domu do drugiej ściany fundamentu. Opony wypełnia się mokrym piaskiem, ubijając go aż opona ''napęcznieje'' Waga takej oponowej cegiełki to około 140kg a metr kwadratowy ściany z opon to niecałe 1700kg. Przy 500kg obciążenia opona odkszałca się 0.4mm Opony w swoim fundamencie wypełnie żwirem. Takowy żwir używana jest jako baza pod autostradamy (więc ma swoją wytrzymałość) tybardziej zagęszczony w oponie. Opony układa się tak jak cegły warstwami, karzdą ubijając z osobna (troche bądzie przy tym roboty ale czego się nie robi dla domu) Opony można ze sobą łączyć klamrami z drutu lub prowadzić drut pionowo. Na rogach fundamentu jedną opone przecina się z jednej strony i skrąca z drugą oponą tworząc jakby ósenke i w tedy wypełnia się je obydwie jako całość. Dodatkowo opony do okoła można obłożyć żwirem i zagęścić go. Tego typu ściany są niczym czołg odporne a ich elastyczność pozwala na przetrwanie trzęsień ziemi. Przypadki sprawdziły się w Nowej Zelandii czy Peru. Gdzie domy z cegły się rozsypały a ''earthshipy'' stały z jedynie popękanym glinianym tynkiem zewnętrznym. Dom z opon w Newadzie Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gorbag 20.09.2013 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2013 Projekt indywidualny wyniesie nas plus-minus 15tys zł. za dom 180m2. Nie najgorzej, chociaż 15tys. to jednak spory wydatek na początek. Miałem dwie wstępne wyceny na około 100m2 w technologii niezbyt typowej, obie zbliżały się do 20tys.zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arturo_D 21.09.2013 15:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2013 Nie najgorzej, chociaż 15tys. to jednak spory wydatek na początek. Miałem dwie wstępne wyceny na około 100m2 w technologii niezbyt typowej, obie zbliżały się do 20tys.zł. Nie są to małe pieniędze, zgadzam się, porównując je do projektów gotowych. Niestety takie są koszta gdy chce się mieć coś z własnej głowy a nie z czyjejś. Jak sprawdzałem ceny to architekci średnio liczą sobie 80zł za metr kwadratowy (projektu indywidualnego) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arturo_D 22.09.2013 15:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2013 (edytowane) Witojcie Niczym pająk serfujący po sieci znalazłem takie muszki do tego kominka to trzeba mieć pokuj jak kort tenisowy ''Piec Rakietowy'' napewno bądzie tylko jeszcze nie wiem gdzie ehhhhhhh Uwielbiam otwartą przestrzeń Nie ma to jak marzenia Edytowane 22 Września 2013 przez Arturo_D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arturo_D 24.09.2013 18:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2013 (edytowane) Sciany Do postawienia ścian użyjemy dużych klocków słomianych w rozmiarach 90x120x220 Rolnicy w okolicy mają ich pod dostatkiem. Jedyny problem to transport i ustawianie ich (bo jeden klocuszek wyży ponad 300kg) No ale ''Pomysłowy Dobromir'' już coś wymyśli W sumie potrzeba nam około 100 kostek i już mam rolnika który przygotuje kostki na przyszły rok. Będziemy je układać tak jak cegłe, wierszami, w sumie tych wierszy będzie dwa (po stronie południowej i północnej) Dwie kostki jedna na drugiej to już 240cm a ta węższą stroną do domu, czyli grubość ''muru'' będzie miała 90cm plus po 6cm tynku glinianego z dwóch stron, to ponad 100cm sciany jak w zamku... Dodatkowo w kostki (od góry) bądziemy wbijać dwa kołki drewniane i na nich stawiać następne kostki. Kostke dodatkowo jeszcze ubijemy (od góry) i przykryjemy murłatą którą przypniemy do fundamentu. TYLKO - kostka słomy musi być dobrze ubita - jak najbadziej świeża, może być przechowywane ale pod wiatą i odizolowana od gleby (nie może zwilgotnieć, zapleśnieć no i nabrać insektów) wszystko powoli się zazębia Edytowane 30 Października 2013 przez Arturo_D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arturo_D 10.10.2013 12:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2013 Cześć W trakcie gdy trwają przygotowania ''administracyjne'' a jak wiemy w biurokracji pojęcie czasu nie istnieje Postanowiłem nabrać troche krzepy i zapisałem się na siłownie bo się człowiek zapuścił przez to leżakowanie a siły na budowe będą potrzebne. Całej tej ''słomianej akcji'' przygrywa taka melodia Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arturo_D 23.10.2013 03:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 Witam Chyba w poprzednim wcieleniu byłem gliniarzem bo jaram się tym tematem jak warjat Obowiązkowo, piec chlebowy MUSI być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arturo_D 30.10.2013 21:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2013 Cześć Mamy koniec Października 2013, zmiany w WZ zostały pozytywnie rozpatrzone i zatwierdzone. Teraz kończymy projekt i występujemy o PnB. Tymczasem sąsiad postawił już domek z bali drewnianych a po naszym chodzą krówki Wraz z Murator-owym expertem główkujemy jak tu ułożyć słomiane bele pod posadzką tak aby unikąć kondesacji wody i zgnicia słomy... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arturo_D 02.11.2013 17:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 (edytowane) I tak wraz z ''forumowiczem'' - HenoK rozrysowaliśmy schemat fundamentów tak aby odizolować słome w podłodze od podłoża oraz nie dopuszczać do niej wilgoci, zredukować skraplanie wody w słomie a ewentualny nadmiar wody odprowadzić. Edytowane 2 Listopada 2013 przez Arturo_D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 03.11.2013 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 I tak wraz z ''forumowiczem'' - HenoK rozrysowaliśmy schemat fundamentów tak aby odizolować słome w podłodze od podłoża oraz nie dopuszczać do niej wilgoci, zredukować skraplanie wody w słomie a ewentualny nadmiar wody odprowadzić. [ATTACH=CONFIG]222079[/ATTACH] Skoro pojawiłe się już w Twoim dziennik, pozwolę sobie na kilka dodatkowych uwag do wcześniejszych wypowiedzi : Fundamenty ..... Ułożone w sześciu wierszach w sumie 120cm wysokości, z czego cztery wiersze (80cm) będą w ziemi a dwa wiersze będą nad powierzchnią czyli 40cm ''podmurówka'' Słoma i glina musi być oddzielona od gruntu i zabespieczona przed ewentualnym podmywaniem. 80cm fundamentu może nie przejść strefy przemarzania Jednak nie ma z tym najmniejszego problemu ponieważ w moim regionie jest akurat 80cm a dodatkowo okazuje się że nie trzeba przechodzić strefy przemarzania gdy idzie się w szerokość fundamentu. Czyli im płycej tym szerzej. Szerokość mojegu fundamentu bądzie miała 60cm na całej jego wysokości a to w zupełności zabespiecza przed mrozem. Zabezpieczenie przed przemarzaniem dotyczy gruntu o właściwościach wysadzinowych. Szerokość fundamentu ma przy tym pewne znaczenie, ale tylko niewielkie. Dużo bardziej skuteczna jest izolacyjna opaska przeciwysadzinowa lub wymiana gruntu do głębokości przemarzania. Oczywiście grunt, którym zastąpimy grunt wysadzinowy, sam nie może mieć takich właściwości. Na tym rysunku trzeba poprawić jeszcze jeden element - drenaż trzeba odsunąć od fundamentu i obniżyć go tak, aby pod fundamentem nie stała woda - rozmoczony grunt gliniasty ma znacznie niższą wytrzymałość i uplastycznia się. No i jeszcze grubości izolacji od gruntu. Można założyć, że słoma ma dwukrotnie gorsze właściwości izolacyjne niż styropian.Jeżeli więc chcemy uzyskać podobną izolacyjność posadzki na gruncie jak ścian (ściany o grubości izolacji ze słomy 90cm), to w posadzce powinno być 60cm słomy i 15cm styropianu wodoodpornego. Ciekaw jestem waszych uwag do takiego rozwiązania . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lopesjus 03.11.2013 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 Witojcie Niczym pająk serfujący po sieci znalazłem takie muszki Jeśli interesują Cię nietypowe rzeczy w architekturze, zajrzyj na http://www.blog.awx2.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 03.11.2013 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 ,,Ciekaw jestem waszych uwag do takiego rozwiązania"Nasuwa się kilka wątpliwości:1. Techniczna możliwość ułożenia paroizolacji na podłożu ze słomy bez jej uszkodzenia(wystające kawałki słomy).2.Para wodna przechodząca przez ścianę do izolacji pod polepą.Różnica ciśnień pary wodnej w pomieszczeniu i pod posadzką wygeneruje taki ruch .Z wnętrza pod posadzkę.3.Co się stanie ze słomą po czasie przy stałej podwyższonej wilgotności i nie myślę o wodzie a o parze wodnej.Przy dużej izolacji temperatura pod domem będzie niska co spowoduje że w okolicach styropianu można spodziewać się skroplin ,ale w okolicach słomy wilgotności powietrza na poziomie 80-100%. O ile pomysł ze słomą w ścianach i tynkiem gipsowym jest ciekawy chociażby z uwagi na brak chemii i niepowtarzalny klimat cieplno -wilgotnościowy,o tyle słoma pod posadzką na gruncie jest bardzo ryzykowna.Wysoka wilgotność powietrza w tej przestrzeni to nieuchronność grzybów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 03.11.2013 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 Dużo bardziej skuteczna jest izolacyjna opaska przeciwysadzinowa Mich popieram, opaski to bardzo dobre rozwiązanie. lub wymiana gruntu do głębokości przemarzania. a tu się nie zgodzę, ponieważ ... wymiana następuje na grunt co prawda nie wysadzinowy, jednak grunt przeważnie lepiej przewodzący ciepło, co wymagało by większej głębokości itp. Na tym rysunku trzeba poprawić jeszcze jeden element - drenaż trzeba odsunąć od fundamentu i obniżyć go tak, aby pod fundamentem nie stała woda - rozmoczony grunt gliniasty ma znacznie niższą wytrzymałość i uplastycznia się. Zgadza się, jednak nie może być tak że drenaż zbiera razem z wodą cząstki gruntu z pod fundamentu. Ciekaw jestem waszych uwag do takiego rozwiązania Proponuję poczytać, ponieważ w naszych PN .. widnieje zaklęcie maty słomiane... współczynnik przewodzenia ciepła lambda 0,08 W/mK. Co nijak się ma do kostek słomy gdzie lambda wynosi 0,05 W/mK po buszuj w baubiologe at link w moje stopce. 0,05 wartość obliczeniowa, choć najniższe wartości sięgają 0,038 !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 03.11.2013 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 (edytowane) Nydar miło się czyta Twój post dobrze że zwracasz uwagę na ten problem. Postrzegamy paroizolację jako folię ... Pierwszym krokiem jest ustawienie warstw z spadkiem oporów dyfuzyjnych, potem może być np płyta gk zaszpachlowana, i pomalowana farbą duszatielem . Różne sposoby aby podnieść opór dyfuzyjny. Pod folię paroizolacyjną, aby się nie przedzierała dał bym warstwę wapna tak z 3cm. I pod kostki słomy nad żwirem. Edytowane 3 Listopada 2013 przez מרכבה Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 03.11.2013 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 ,,Ciekaw jestem waszych uwag do takiego rozwiązania" Nasuwa się kilka wątpliwości: 1. Techniczna możliwość ułożenia paroizolacji na podłożu ze słomy bez jej uszkodzenia(wystające kawałki słomy). Proponowałem tutaj izolację np. typu folia basenowa, powinna mieć wystarczającą wytrzymałość do tego typu zastosowania. Można też górną warstwę słomy "zagruntować" wcześniej gliną, co ograniczy możliwość uszkodzenia folii. 2.Para wodna przechodząca przez ścianę do izolacji pod polepą.Różnica ciśnień pary wodnej w pomieszczeniu i pod posadzką wygeneruje taki ruch .Z wnętrza pod posadzkę.Po to paroizolacja ma być także w dolnej części ściany (myślałem pasie o ok. 30cm nad posadzką), oczywiście połączona z paroizolacją w posadzce. 3.Co się stanie ze słomą po czasie przy stałej podwyższonej wilgotności i nie myślę o wodzie a o parze wodnej.Przy dużej izolacji temperatura pod domem będzie niska co spowoduje że w okolicach styropianu można spodziewać się skroplin ,ale w okolicach słomy wilgotności powietrza na poziomie 80-100%. Przy zastosowaniu drenażu i paroizolacji oraz izolacji cieplnej ze styropianu (zakładam na nim 1/3 oporu cieplnego posadzki), wilgotność powinna być znacznie niższa. O ile pomysł ze słomą w ścianach i tynkiem gipsowym jest ciekawy chociażby z uwagi na brak chemii i niepowtarzalny klimat cieplno -wilgotnościowy,o tyle słoma pod posadzką na gruncie jest bardzo ryzykowna.Wysoka wilgotność powietrza w tej przestrzeni to nieuchronność grzybów. No właśnie co do tej wilgotności, to mam odmienne zdanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 03.11.2013 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 grunt przeważnie lepiej przewodzący ciepło, co wymagało by większej głębokości itp.Dlaczego żwir miałby być lepiej przewodzący niż glina. Jeżeli już to różnice będą niewielki. Zgadza się, jednak nie może być tak że drenaż zbiera razem z wodą cząstki gruntu z pod fundamentu. To już kwestia poprawności wykonania takiego drenażu - filtr odwrotny lub odpowiednia otulina rury drenarskiej. Proponuję poczytać, ponieważ w naszych PN .. widnieje zaklęcie maty słomiane... współczynnik przewodzenia ciepła lambda 0,08 W/mK. Co nijak się ma do kostek słomy gdzie lambda wynosi 0,05 W/mK po buszuj w baubiologe at link w moje stopce. 0,05 wartość obliczeniowa, choć najniższe wartości sięgają 0,038 !! Myślę, że tu występuje sytuacja analogiczna jak przy styropianie - większa gęstość materiału, mniejsza możliwość ruchu powietrza w sprasowanych kostkach przekłada się na lepszą izolacyjność, czyli niższą lambdę. Ja z ostrożności zakładałbym lambdę dwukrotnie wyższą niż dla styropianu tj. 0,07-0,08W/(mK). Oczywiście najlepiej byłoby podeprzeć się badaniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 03.11.2013 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 (edytowane) http://www.baubiologie.at/download/zertifikate/lambda.htmlhttp://www.baubiologie.at/download/Pb-lambda1.pdfhttp://www.baubiologie.at/europe/austria/austria.html?id=366http://www.passivhausprojekte.de/index.php#d_2111Wystarczy zanurkować i poczytać.http://www.baubiologie.at/asbn/download.html http://www.downloads.fasba.de/oeffentlich/pruefzeugnisse/z-23.11-1595(2009).pdfhttp://fasba.de/content/view/153/173/ Edytowane 3 Listopada 2013 przez מרכבה Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 03.11.2013 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 ,,Po to paroizolacja ma być także w dolnej części ściany (myślałem pasie o ok. 30cm nad posadzką), oczywiście połączona z paroizolacją w posadzce." Ale ściana ma min.280cm wysokości i to że damy na 30cm,nie oznacza że nie przelezie na 40-tym cm. Zwłaszcza że Sd dla izolacji organicznych to 1.Ciśnienie pary wodnej dla 22oC i 40% to 10,59 hPa.Równoważne ciśnienie pod polepą w obrębie słomy przy temp.7,8oC będzie oznaczało że wilgotność jest 100% .Przy 10oC -86%,przy 12oC -75% itd. Pytanie brzmi czy powietrze w bezruchu przy takich wilgotnościach nie zrobi słomie kuku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 03.11.2013 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 ,,Po to paroizolacja ma być także w dolnej części ściany (myślałem pasie o ok. 30cm nad posadzką), oczywiście połączona z paroizolacją w posadzce." Ale ściana ma min.280cm wysokości i to że damy na 30cm,nie oznacza że nie przelezie na 40-tym cm. Zwłaszcza że Sd dla izolacji organicznych to 1. Ciśnienie pary wodnej dla 22oC i 40% to 10,59 hPa.Równoważne ciśnienie pod polepą w obrębie słomy przy temp.7,8oC będzie oznaczało że wilgotność jest 100% .Przy 10oC -86%,przy 12oC -75% itd. Pytanie brzmi czy powietrze w bezruchu przy takich wilgotnościach nie zrobi słomie kuku.Wszędzie podkreślana jest funkcja "oddychania ścian", czyli zdolność do wchłaniania i oddawania nadmiaru wilgoci, jako zaleta tego rozwiązania. Podobny problem występuje przy jednowarstwowych ścianach np. z betonu komórkowego. O ile nie jest blokowana dyfuzja pary wodnej na elewacji, to z tego co pamiętam, badania nie wykazały gromadzenia się wilgoci w takiej ścianie. W "Warunkach technicznych..." jest wręcz zapis : § 321. 1. Na wewnętrznej powierzchni nieprzezroczystej przegrody zewnętrznej nie może występować kondensacja pary wodnej umożliwiająca rozwój grzybów pleśniowych. 2. We wnętrzu przegrody, o której mowa w ust. 1, nie może występować narastające w kolejnych latach zawilgocenie spowodowane kondensacją pary wodnej. 3. Warunki określone w ust. 1 i 2 uważa się za spełnione, jeśli przegrody odpowiadają wymaganiom określonym w pkt 2.2.4. załącznika nr 2 do rozporządzenia. .... 2.2.4. Sprawdzenie warunku, o którym mowa w § 321 ust. 3 rozporządzenia, należy przeprowadzać według rozdziału 6 Polskiej Normy, o której mowa w pkt 2.2.1. Nie dotyczy to przegród, w odniesieniu do których praktyka wykazała, że zjawisko kondensacji wewnętrznej w tych przegrodach nie występuje, jak na przykład murowane ściany jednowarstwowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 03.11.2013 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 Tyle,że nie ściana jest problemem a podłoga.Zwłaszcza podłoga pod którą jest materiał pochodzenia roślinnego.W ścianach masz okresowe zmiany wilgotności i możliwość odparowania wilgoci choćby ze względu na nasłonecznienie czy pory roku. Pod posadzką masz praktycznie constans warunków wilgotnościowo- temperaturowych . W stosunku do wilgotności wewnątrz domu,tam zawsze będzie zimniej i bardziej wilgotno.Dla mnie pchanie tam izolacji IPR to taniec na wysoko osadzonej cienkiej linie.Spotkałeś się z takim ryzykownym rozwiązaniem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.