Mokry problem.

[Monika L.]

Na naszej działce ( podobnie jak i wcałej wsi ) nie ma jeszcze kanalizacji ( ma być, ale kiedy?) i zmuszeni jesteśmy do wykonania szamba ( niestety na ekologiczne się gmina nie zgadza ). Jak w takim przypadku, przy braku burzówki, rozwiązać problem wód opadowych ( chyba szkoda marnować deszczówkę... )? Jak rozwiązywaliście ten problem u siebie?

[Slawek 1719499182]

A dlaczego na ekologiczne (jak mniemam przydomowe) gmina się nie zgadza? Mieszkasz w ścisłym rezerwacie?

Co do rozwiązania problemu deszczówki, wrzuć hasło w wyszukiwarkę, a na pewno znadziesz kilka wątków. Na pewno na ten temat pisał Doki...

Pozdrowienia

[invx]

deszczowke, jesli nie chcesz jej marnowac, to zrub instalacje na deszczowke, potem ta wode mozesz wykorzystac do podlewania ogrodu, mycia samochodu, prania etc. a jesnie nie chcesz jej zbierac, to dobrym rozwiazaniem bedzie studnia chlonna

[BK]

MonikaL,

czy robiłaś badanie geologiczne gruntu i wody?

Ja takie zrobiłam, wcześniej też chciałam wykozystywać deszczówkę spływającą rynnami do opaski wokół domu do podlewania ogródka etc - czyli wykorzystywać deszczówkę i wodę z drenażu jednocześnie. Ale wyszło że woda gruntowa jest agresywna - kwasowa i węglanowa więc nie będę sobie kwasem podlewać ogrodu. U mnie jest rów melioracyjny więc problemów nie będzie. Zobacz do waszych warunków zabudowy, tam musi być coś na ten temat, powiino przynajmniej być.

Są patenty - pisali o tym w którymś z ostatnich numerów Muratora, na zbieranie tej wody - trzeba wybudować studzienkę - jest to cały system, ale nie mam pojęcia ile to może kosztować. Mogę sprawdzić.

My będziemy jednak deszczówkę i wodę z opaski odprowadzać do rowu, a do podlewania po prostu wykopiemy studnię (koszt max 1000 zł)

 

Co do szamba - nasza gmina nie zgadza się na oczyszczalnie, bo kanalizacja jest w planach w ciągu paru lat, a jak już planują, projektują etc, to chcą żeby wszyscy byli wpięci.

Najlepiej zadzwoń do urzędu gminy i spytaj o termin wykonania kanalizacji.