Kto winien Developer czy Ekipa ?

[Redwal]

Witam wszystkich,

 

sytuacja mnie zmusiła do tego, żeby poszukać pomocy na forum u osób które może miały może podobny problem.

 

Odebrałem mieszkanie od developera (dosyć spore). Wynajęta ekipa zaczęła prace wykończeniowe. Po położeniu farby na sufit, okazało się, że robią się "bąble", farba odchodzi. Przyszedł podwykonawca developera, zdarł w niektórych miejscach farbę, spachlę. Ponownie połozył spachlę i po kilku minutach znowu pokazują się bąble. Po zebraniu się na spotkaniu developer, firma od tynków, podwykonawca developera od malowania ustalili, że winę ponosi mój podwykonawcę - powód użył nie rozcieńczonego unigruntu, który się wżarł (skrystalizował) i nic nie można teraz położyć trzeba wszytko zdzierać.

 

Dodam, że moja ekipa pracuje w zawodzie 12 i dłużej lat. Widziałem dwa mieszkania zrobione przez ta firmę - nic się nie dzieje, wykończenie super.

 

Dodatkowo mój podwykonawca, jest pewny na 100%, że wszytko zrobił dobrze. Dodatkowo w mieszkaniu był trochę nie równy sufit (nie zostało to wychwycone przy odbiorze), mój podwykonawca naciągnął sufit, położył unigrunt, pomalował - w tym miejscu nic się nie dzieje.

 

Developer zaproponował, ze może wszytko zedrzeć, osuszyć, naciągnąć, pomalować ale za kasę.

 

Dodatkowe info:

Wilgotność w posadzce wynosi 1,75%

Moj podwykonawca używał farelki ale w nocy bo było zimno.

Jestem jednym z pierwszych którzy robią wykończenie - więc nie mogę sprawdzić jak jest u innych (chociaż inna ekipa która robi w tym samym budynku mówi, że fatalnie jest wykończony ten bydynek, (np: odrywajac taśmę malarską odchodzi farba, byłem w tym mieszkaniu i znalazłem kilka "bąbli"

 

Nie wiem co robić, czy zgłaszać reklamację, wzywać rzeczoznawcę ? Ktoś mi powiedział, że jeżeli już zacząłem prace w mieszkaniu i ewentualnie oddałbym sprawę do rzecznika praw konsumenta, potem do ewentualnie do sądu to Developer mnie zniszczy

 

Proszę o pomoc.

 

Pozdrawiam,

Marcin

[zeusrulez]

Uważam, że w tym momencie już nie wygrasz z deweloperem. To, że oni mają swoją ekipę i ktoś Ci powiedział, że trzeba rozcieńczyć grunt to też oznacza, że ta ich ekipa jest do bani.

Niestety muszę Ci to napisać. Twój wykonawca też zrobił błąd. Nie gruntuje się ścian pod malowanie unigruntami , pewnie użył jakiegoś atlas uni-grunt. to jest grunt pod szpachle, płytki a nie pod farbę !!! pod farbę stosuje się farby gruntujące, albo rozcieńcza się farby z wodą i to są dobre grunty pod malowanie.

Akurat to nie mój przypadek tylko Kolegi z forum (Rom - Kon'a) podkład z farby KABE Perfecta (lub aquatex, już nie pamiętam) rozcieńczone z wodą, naklejona taśma do przyklejania paroizolacji (a wierz mi, że to nie taśmy malarskie) i nic nie odeszło.

[zeusrulez]

Moja rada, mam nadzieję, że Twój podwykonawca zrobił tylko jeden pokój. Kup farby KABE Aquatex rozcieńcz to z wodą 1:1 i niech tym gruntuje.

Było szpachlowane, czy to malowanie tylko na tynki gipsowe ?

[Redwal]

Dziękuje serdecznie za informację.

Firma użyła farby śnieżki gruntującej i ją chyba jeszcze rozcieńczyła. Dodatkowo ta moja firma dobudowała ściankę zagruntowała i tam nic się nie dzieje, a na ścianie poprawionej przez dewelopera są bąble, grunt można ścierać ręką. Zdaje sobie sprawę, że teraz nic nie zrobię. Moim celem jest to żeby koszty naprawy były jak najmniejsze. Pozdrawiam, Marcin

[zeusrulez]

To jeszcze nie tak źle jak malowali śnieżka grunt . . . a ściany były szpachlowane ? Jeśli tak to może wiesz jakim gipsem ?

[marko35]

Witam, chciałem zapytać o podobny problem. U mnie na suficie pojawiły się pęknięcia i to spore. Mieszkanie jest nowe bo mieszkam w nim nie caly rok. Czy developer mi to naprawi na gwarancji? jak mu udowodnić, ze to z jego winy? ja nic nie robilem z mieszkaniem.

[Balto]

A z czego jest sufit i jakie tynki zostały użyte?

[Elfir]

czyzby pęknięcia na źle połozonym stropiue gestożebrowym?