Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

elektryka i gniazda na ścianie z tv


Recommended Posts

Witam,

 

Zastanawiam sie nad iloscią gniazd na scianie gdzie bedzie wisiał tv a ponizje sprzet av.

no i tak sobie wymysliłam wraz z funkcjonalnością:

 

GNIAZDKA PRĄD:

- TV

- Amplituner

- DVD

- Subwoofer aktywny

- tuner sat

- ew konsola do gier (moze kiedys :-))

- router wifi

- dysk NAS - biblioteka zdjęć filmów, muzyki

Łącznie 8 wejść

 

GNIAZDA INTERNET:

- TV (smart tv)

- Amplituner (radia internetowe)

- Konsola do gier (możliwość pobierania aktualizacji etc.)

- Router WiFi

Łącznie 4 wejścia

 

GNIAZDA ANTENOWE TV:

- tuner oglądanie

- tuner we możliwość nagrywania

Łącznie 2 sztuki

 

Na ścianie dodatkowo wyprowadzone gniazda na głośniki stereo

 

Możecie mi doradzić, chciałabym w miarę możliwości zaplanować.

Z góry dziękuje za porady i komentarze

 

Kori

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^^^To samo miałem napisać.

 

Co do sieci LAN, to też nie ma potrzeby montażu tylu gniazd Ethernet w ścianie. Wystarczy jedno, ewentualnie drugie zapasowe. Gniazda są stosunkowo drogie a wystarczy podłączyć do niego switch (obecnie kosztują grosze) i można "rozdzielić" jedno gniazdo sieciowe na wiele odbiorników. Jeśli router będzie stać obok całej reszty sprzętu, to tym bardziej można do niego podłączyć te wszystkie urządzenia na miejscu. Aczkolwiek warto zrobić gniazdo telefoniczne, choćby do internetu po xDSL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek.P

michcio0711,

czyli reasumując na scanie dac tylko 2 gniazdka, a gdzie sie montuje taką listwę z zabezpieczeniem przeciwprądowym??

masz moze jakieś fotki jak to wyglada w rzeczywistości??

 

w sprawie internetu to dać 1 gniazdko tuż za samym wiszącym tv (tak aby było niewidoczne)

a ponizje na podlodze bedzie komoda i tam dac drugie gniazdo LAN i wpiac w nie router i wtedy z routera wyjsc na amlituner, konsole i dysn NAS, dobrze rozumiem??;-)

 

Panowie nic juz więcej nie dawać, o czyms nie zapomniałam??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Listwy zasilającej się nie montuje (no... zwykle można ją powiesić na ścianie, jeśli ktoś chce), to taki normalny przedłużacz wielogniazdkowy z wyłącznikiem, leżący gdzieś za sprzętem, za meblem, tyle, że ma na nim wyraźnie pisać "z zabezpieczeniem przeciwprzepięciowym" i jeśli to ma być prawdziwe zabezpieczenie, a nie symboliczne, to listwa taka musi kosztować przynajmniej ze 100zł.

 

W twojej sytuacji dałbym za telewizorem gniazda: zasilania, LAN i antenowe. Pod komodą zaś gniazdko zasilające na resztę sprzętu (i tam listwę) i drugie gniazdo lan. W ten sposób TV jest co prawda zasilany nie przez listwę, ale w zamian nie mamy kabla wiszącego spod niego. Innym sposobem jest wstawienie tam rury (kanalizacyjnej, wentylacyjnej) łączącej przestrzeń za tv z przestrzenią za komodą. Wtedy wszystkie gniazdka masz za komodą, a przez kanał przeprowadzasz kable do TV.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dzisiaj komoda tam stoi za miesiąc może już jej tam nie być. Ja jestem zwolennikiem większej liczby gniazdek niż bieganiem z przedłużaczami. Zabezpieczenie w popularnych listwach "przeciwprzepięciowych" to zwykły warystor.

Lepsze już sporo kosztują. Może warto pomyśleć o ochronnikach przeciwprzepięciowych np B+C w rozdzielni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeśli to ma być prawdziwe zabezpieczenie, a nie symboliczne, to listwa taka musi kosztować przynajmniej ze 100zł.

 

:)

 

Zabezpieczenie B+C lub choć samo C w rozdzielni tak czy tak powinno być. Ale do końcowej ochrony sprzętu potrzebne jest (znaczy... warto dać) zabezpieczenie D, a to im bliżej urządzenia tym lepiej.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no listwę trzeba , ale to ktoś już przede mna napisał

mnie wkurza to że jak wylączam sprzęt w domu to trzeba się schylać i gdześ pod meblami szukać tej listwy i na niej wyłączać , zrobię*sobie takie gniazdko co ma wyłącznik na ścianie i dopiero do tego gniazdka podłączę listwę . gniazdek i tak musi być ze trzy - cztery bo np tuner tv cyfrowej musi być podłączony do osobnego gniazda nooo np jak się nagrywa w nocy jakiś fajny film to jak strzelę z listwy to żebym nie wyłączyła tunera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie, po co wyłączać na noc sprzęt listwą, czy czymkolwiek innym?

 

Ekooszołomy promują takie rozwiązanie jako ratujące świat przed ekozagładą, niestety dla nich jednak, wystarczy chwilka rachunków na poziomie podstawówki (szanujący się współczesny TV w trybie standby pobiera moc rzędu 0,2W), żeby dojść, że to nie ma sensu, nawet w skali globalnej.

Druga rzecz: przetwornice zasilające nowoczesne urządzenia najczęściej się psują właśnie w momencie fizycznego włączania do sieci. Fundowanie im tego codzień to może nie jest pewny sposób na usterkę, ale na pewno zwiększa jej prawdopodobieństwo.

Właściwie jedyny powód, dla którego można rozpatrywać fizyczne wyłączanie sprzętu to kwestia burz i przepięć. Przed tym jednak mają chronić inne zabezpieczenia, zwłaszcza, że proste wyłączenie wyłącznikiem jednobiegunowym i tak nic nie da.

 

 

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a listwa zasilająca przeciwprzepięcowa podłączona do gniazdka , a gniazdko podłaczone do prztyczka na ścianie, żeby móc wyłączyć listwę bez grzebania za meblami

 

Komfort użytkowania bez wątpienia (pamietając uwagi Jarka.P z którymi można, ale nie trzeba się zgadzać), ale gniazdko i przewód ma obciążalność 16 A, i taki się daje bezpiecznik, a "pstryczek" ma przeważnie obciążalność 10A, więc powinieneś pamiętać o zmianie (doborze) zabezpieczeń nadprądowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym wyłącznie na noc każdy robi ja uważa. Ja wyłączam od 5 lat co dziennie na noc i nic się nie zepsutego do tej pory.

Policzmy tak na szybko zakładam, że do jednego gniazda jest podpięty nie tylko 1 TV ale do tego jakiś tunet SAT i/lu DVBT i zasilacz do anteny, może jakieś kinko domowe, konsola itp. może się uzbierać z 2W. A starsze TV ale wcale nie takie stare 5-6 lat potrafią same pożerać 2-3W.

Liczę na szybko 0,002W *24h * 365dni * 0,5zł = 8,7 zł

 

Załóżmy że oglądamy TV 4hdziennie 0,002W *20h * 365dni * 0,5zł = 7,3 zł

Chyba że się gdzieś pomyliłem.

Edytowane przez fenix2
błąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie x24h, bo przecież kiedyś te urządzenia włączasz. Poza tym jedno zero Ci uciekło w mocy.

Ale załóżmy, że idziesz spać o północy, a włączasz sprzęt po powrocie z pracy, o 17:00. Czyli mamy 17h na dobe oszczędności z wyłączenia sprzętu.

Licząc te 2W:

 

0,002kW x 17h x 0,5zł/kwh = 6,20zł rocznie. 50 groszy na miesiąc!

 

Owszem, można powiedzieć, że 6zł to dwa piwa, które można za oszczędności wypić w sylwestra.

Można też pójść dalej, zastosować ulubioną kalkulację ekoterrorystów, przemnożyć te 6zł rocznie przez 10 milionów telewizorów w Polsce (załóżmy, że jest ich tyle i załóżmy, że udałoby się jakimś cudem wszystkich właścicieli do ich wyłączania na noc), wtedy możemy szokować już kwotą sześćdziesięciu milionów złotych oszczędności, prawda jakie to piękne?

 

Ale spójrzmy na to z punktu widzenia naszego, jednego gospodarstwa domowego, które średnio licząc zużywa rocznie jakieś 1,5MWh energii, czyli bez rozdrabniania się na precyzję obliczeń, jakieś 750zł rocznie za zużytą energię (w rachunkach do tego dochodzi drugie tyle opłat stałych, te pomijam, bo płacimy je niezależnie od zużycia). Zatem ile zaoszczędziliśmy kosztem dodatkowego zachodu i pozbawienia się istotnej wygody uruchamiania urządzeń po prostu z pilota? 0,8%. Nie chce mi się liczyć dalej, ale jest to ułamek energii, którą w ciągu roku tracimy choćby na niepotrzebnie zostawione włączone oświetlenie. Ba, jedno niepotrzebne włączenie czajnika elektrycznego (a każdemu się chyba zdarza od czasu do czasu zagotować wodę na herbatę i zapomnieć o niej) druzgocze nam oszczędności z chyba całego miesiąca.

 

Oczywiście, można się upierać, że oszczędność na poziomie 0,8% to też jakaś oszczędność. A można dojść do wniosku, że taka oszczędność (dla przypomnienia: mówimy o 50 groszach na miesiąc) to żadna oszczędność, a po prostu śmieszny koszt o wiele większej funkcjonalności domowych urządzeń.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...