Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Witam i zapytam


sprzęty

Recommended Posts

Witam,

 

To mój pierwszy post sprowokowany nabyciem nowych 4 ścian. Przede wszystkim witam wszystkich.

Z przyczyn podatkowych ( i nie tylko) jesteśmy zmuszeni kupić w najbliższym czasie dom. Zdecydowani ( już prawie) jesteśmy na końcowy segment w zabudowie szeregowej. Ocieplony 12- tką styropianu, bez piwnicy, w bryle domu garaż, po jednej stronie sąsiedzi, powierzchnia: 164 m. Z audytu energetycznego dowiadujemy się, że do ogrzania konieczne są 95 kWh/m2/ na rok. Z forum dt. tematu ogrzewania wynika, że to jest sporo. Stąd pytanie czy ta ilość k/W/h to rzeczywiście dużo i czy to oznacza, że (wbrew twierdzeniom developera) nie jest t dobrze ocieplony dom? Dodam, że do domu nie można podłączyć gazu ziemnego więc pozostaje albo olej opałowy albo eko groszek. Na pewno będziemy zakładać kominek, znajomi doradzają także solary ( tu już mamy obawy). Jeśli ten post powinien pojawić się na innej stronie forum proszę o przekierowanie.

Bardzo proszę o pomoc bo czas nas nagli. Dodam, że obdzwoniłam niemalże wszystkich kierowników budowy wymienionych na forum z okolic dolnegośląska, celem skorzystania z ich usług i konsultacji niestety, żaden nie odebrał telefonu ani nie oddzwonił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest zapotrzebowanie spełniające dotychczasowe polskie normy, które na dzisiaj mocno odstają od standardów Europy Zachodniej (są bardzo łagodne).

Taka średnia projektowa zwykłych, nie energooszczędnych domków, czasem nawet w nowych projektach obliczeniowe zapotrzebowanie wypada na ok 120 kWh/m2/ na rok. Do tego, co deklaruje deweloper dodaj to, co spartolił, więc pewnie w rzeczywistości jest ok 100 kWh/m2/ na rok

 

"Dziś wymagania np. dla ścian wynoszą 0,3 W/m2K, co oznacza konieczność zaizolowania ściany ociepleniem o grubości około 10-12 cm"

 

Od 2014 roku normy będą zaostrzane aby w 2021roku osiągnąć 0,2 W/m2K.

Czyli od przyszłego roku deweloper już takiego domu wybudować nie będzie mógł.

 

"Planowane wymagania na rok 2014 podnoszą poprzeczkę do 0,25 W/m2K, na rok 2017 0,23 W/m2K aż po rok 2021, kiedy ściany będą spełniać kryterium 0,20 W/m2K. - W przełożeniu na fizyczne zmiany w projektach, wymagana grubość izolacji wzrastać będzie średnio o około 2 cm w roku 2014, 4 cm w 2017 i 5 cm w 2021. Podobnie sprawa wygląda w przypadku dachów (ok. 15 cm dziś, 18 cm w 2014, 20 cm w 2017, po 25 cm w 2021) i podłóg (6 cm dziś i 10 w pozostałych latach)"

 

Domy energooszczędne zaczynają się mniej więcej poniżej 60 kWh/m2/ na rok. Dofinansowanie Państwa do domów energooszczędnych zaczyna się poniżej 40 kWh/m2/ na rok. A do pasywnych zaliczane są takie, ktore mają poniżej 15 kWh/m2/ na rok

 

Na forum obecnie średnio jest 15 cm styropianu dla zwykłych domów i 20 cm dla energooszczędnych.

To jest deweloper - zbudował najtaniej jak mu pozwalało prawo a nie najlepiej.

 

Cytaty ze strony Rockwooll

 

Solary - masz wieloosobową rodzinę, ktora lubi się pluskać? Jakie masz źródło ciepła teraz przewidziane w tym domu?

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir bardzo dziękuje za odpowiedź. W audycie jako źródło ciepła przewidziany jest piec na eko-groszek. Osobiście dla wygody chyba wolałabym olej. Dodatkowo będzie kominek. No i te solary....tutaj nie wiem czy koszty wykończenia całości nas nie przerosną... Jednak najważniejsze jest dla mnie ogrzanie domu. Jetem zmarzluchem a u większości znajomych którzy mają domki jest mi zimno (19 stopni to dla mnie za mało). Dodatkowym minusem (i plusem jednocześnie ze względu na ogród) jest to, że jest to skrajny szereg. a boczne ściana wychodząca na zachód jest nasitkowana oknami (wg mnie nie potrzebnie). To co mnie zastanawia to fakt, że audyt energetyczny środkowego segmentu przewiduje większe (?!) zużycie kWh/m2, niewiele większe chyba o jakieś 5 kWh/m2 ale jednak.

Nie lubię się pluskać w ogóle nie przewiduje wanny tylko prysznic, ale jest nas 4 w tym dwójka małych dzieci więc trochę tej wody pójdzie. Cała rodzina łącznie z moją mamą która inwestuje w to wszystkie swoje oszczędności jest "za" tylko ja "szukam dziury w całym".

Jeśli mógłbyś mi podpowiedzieć czy jest jakiś sposób sprawdzenia co jest spartolone przez developera? Czy ktoś kto się na tym zna (np.kierownik budowy) jest w stanie dostrzec jakieś fuszerki. Wiem, że to wszystko wychodzi w praniu i dopiero jak się zrobi odkrywki widać, że np. brakuje waty no ale odkrywek przez zakupem nie zrobię...

pozdrawiam Magda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piec na ekogroszek (lub olej) - Solary więc są sensowną opcją na grzanie wody latem. Bo przecież latem dla kilku litrów cieplej wody nie będziesz paliła w piecu.

Węgiel jest nadal jednym z tańszych paliw, w dodatku trudno reguluje się temperaturę, więc można sobie przegrzewać słabo ocieploną chatę bez wiekszych problemów finansowych.

Zorientuj się w gminie, czy nie planują w przeciągu 10 lat wprowadzić zakazu palenia węglem!

 

Chociaż nie bardzo wiem gdzie oni ten piec wsadzili na projekcie szeregówki? Masz piwnice w tym domu?

Pamiętaj, że olej wymaga zbiornika z dostępem z zewnątrz, by go natankować i specyficznych zasad p.poż. dotyczących kotłowni.

 

To, że deweloper coś spartolił jest pewne jak w banku, pytanie tylko co i jak bardzo :) Mąz ma taką pracę, że często bywa u deweloperów, więc dokladnie widzi kwiatki jakie deweloperzy robią (zaczynając od tynków w mrozy, poprzez zakopanie rury spustowej do ziemi, bez połączenia z instalacją burzową, kończąc na braku ocieplenia podłogi na gruncie). Niektórych wad nie da się dostrzec póki efekty nie wypełzną po zimie.

Właśnie wczoraj byłam z męzem na osiedlu szeregowców deweloperskich ("ekskluzywne osiedle" - napisali we folderze), gdzie obróbki blacharskie rdzewieją po roku, są źle wyprofilowane i woda leje się po ścianie, na styku parapetów ze ścianą woda wchodzi pod tynk.

 

Dlatego lepiej byłoby kupować dom, który już przezimował a nie świeżo oddany do użytku przed zimą. Albo kupić dom w trakcie budowy, którego proces powstania był pod twoją kontrolą (czyli często wizytowałaś plac budowy i widziałaś jak i z czego budują).

 

Przed kupnem obowiązkowa wizyta ze SWOIM inspektorem nadzoru, który przejrzy budynek i dziennik budowy.

Odkrywkę jak najbardziej zrobić - szpadlem ostrożnie odkopać trochę gruntu przy ścianie.

 

Koszty - koszt wykończenia domu (z montażem instalacji grzewczej, bo rozumiem, że piec trzeba sobie kupić?) będzie podobny do kosztu zakupu budynku (minus wartośc działki).

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej bym odpuścił bo mimo komfortu przy użytkowaniu wychodzi drogo chyba że to nie ma znaczenia. Solary także są z punktu ekonomicznego nietrafioną inwestycją taniej wyjdzie prąd i bojler, solary z instalacją 7-10 tyś. Porządny zasobnik z grzałką to około 1000 PLN. A jesli Ci nie przeszkadza dokładanie węgla w lecie to podłączenie zasobnika pod piec będzie także dobrym rozwiązaniem. W zasadzie wyborem jest większy komfort lub bardziej ekonomiczne podejście do sprawy a jak wiadomo te dwie rzeczy nie idą w parze :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Truteń no dobrze prawisz.

to że nie rozwijałem opowieści, co i jak tylko zarzuciłem hasło, nie znaczy że nie kumam właśnie tych -30 .

doskonale wiem. Są pompy co przetrawią te -30, jednak cop tego będzie bliski 1. Wyjdzie tyle ile by kosztowało grzanie prądem.

Tu pod nos trzeba takiej pompie dać powietrze z gruntowego wymiennika ciepła.

Najlepiej żwirowego, może być brudny o ile nie będzie to powietrze potem leciało do domu.

Jeśli tylko przez pompę to ok. Pompę oczywiście z zasobnikiem.

Temat jest rzecz jasna nie wyczerpany.

Ponieważ brakuje w układzie jeszcze funkcji takiej pompy. Przy odpowiedniej izolacji, uciągnie okresowo C.O

przez nagrzewnicę kanałową od wentylacji mech.

Wpięta w układ zadziała jak klima w lecie. Im więcej funkcji się upcha w jednej instalacji tym taniej.

No już jakiś mglisty szkic zapodałem, nadal to nie jest temat wyczerpany, w taki sposób że

Kolega sobie bierze i robi, tu pole do popisu, trzeba samemu próbować rozwinąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje Wam za uaktywnienie się. ..... Ja już powoli załamuję ręce.. wczoraj byliśmy na tej inwestycji z kimś z branży budowanej (pociotek znajomego ale podobno się zna) ....no i jak nie zaczął wyliczać ... źle położona elewacja (klinkier do 2 lat do remontu) za nisko okna ( to sama zauważyłam) źle wyprowadzone przyłącza ( podobno nie wyprowadza się przyłączy wody i kanalizacji w ścianach frontowych), mała łazienka bez możliwości poszerzenia, okna przy otwarciu widać nierówności ścian (rama okna u góry dotyka ściany na dole już nie) ...mamy jeszcze od inwestora wyciągnąć plany... ale mówiąc szczerze już nam wystarczająco zniechęcił tą inwestycje... no i mam dość jak tak ma być za każdym razem to nigdy nic nie kupimy... budować się i co mam spać na tej budowie żeby wszystkiego dopilnować.... kupić używany dom ? to też nie wiadomo...nie wiem już byliśmy o krok od kupna a dziś znowu w punkcie wyjścia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam przyłącza na ścianie frontowej wszytskiego - prad, gaz, kanaliza, woda :)

 

Kup dom który ktoś budował dla siebie sam i musi sprzedać z powodów finansowych.

Albo u dewelopera, który dopiero zaczyna budowę i siedź mu na głowie i pilnuj z miarką i poziomnicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup dom który ktoś budował dla siebie sam i musi sprzedać z powodów finansowych.

Albo u dewelopera, który dopiero zaczyna budowę i siedź mu na głowie i pilnuj z miarką i poziomnicą.

 

w pelni popieram, dom od developera to musi miec naprawde bardzo okazyjna cene, by od razu oplacilo sie zrobic wszystkie poprawki i nadal wyjsc mocno na plus.(rezerwa na dodatkowe naprawy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i poszłam za tą radą... trochę z ciekawości..pojechaliśmy oglądać chatę budowaną przez właścicieli ...ale 650 K i nie spuszczają z ceny ...i nawet rozumiem że nie chcą spuścić - ich dom ich inwestycja teraz chcą sobie to "odebrać" od nabywcy ..ale dla nas to dużo za dużo....a dom choć rzeczywiście rzetelnie wykończony ma swoje wady ( jak dla mnie) więc wracamy znowu do punktu wyjścia ...

p.s. swoją drogą ciekawe ( zwracam się tu do Elfir) że ty maszy wyprowadzone wszystkie podłączenia w ścianach frontowych i niczemu to nie przeszkadza a niby tak być nie powinno, ciekawe o co tu chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Elfir: co rozumiesz pod pojeciem "przylacza"? bo szeregowki maja w mojej okolicy skrzynki gaz/prad w granicy dzialki, choc spotkalem i skrzynke gazowa (licznik/red.) w scianie budynku.

Ale nie wiem jak ma wygladac kanaliza w scianie budynku... a woda na zew. scianie (liczniki?) to wg. mnie problem z zamarzaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejscia przez ścianę z zewnętrza do wewnątrz. Bo skrzynki prąd/gaz mam w granicy. Ale wiele domów w okolicy ma skrzynki na ścianie domu. To tylko kwestia estetyki elewacji. Za to wodomierz mam w wiatrołapie, w szafie schowany. A kanaliza idzie pod ziemią i wychodzi dopiero w łazience.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...