Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

witaj - życzę powodzenia w szybkiej i bezproblemowej budowie :)

 

piszę, bo chciałam powiedzieć, że szalenie mi się podoba iż pokoje dzieci są większe od Waszej sypialni :) właśnie tak powinno być :) :) :)

 

Dobre przysłowie ludowe wspomina :lol2:

 

Sypialnia (rodziców) ma się kojarzyć wyłącznie z dwoma czynnościami: sexem i spaniem. Żadne takie oglądanie TV, czytanie, laptop, marudzenia, pitu-pitu.

 

Coś w tym jest i z pewnością kolega się do tego stosuje :p

 

Wznowiłem poszukiwania stolarki okiennej i powiem Wam, że wszystko wygląda różowo tylko na pierwszym spotkaniu u sprzedawcy, wtedy oczywiście wszystko się da. Dopiero przy ofercie albo przy dogłębniejszych pytaniach wychodzi że albo się nie da albo coś jest za duże albo zrobią ale po swojemu, a nie tak jak ja bym chciał.

 

Fakt, przeszklenie będzie fantastyczne.Trzymam kciuki i mam nadzieje, że cena końcowa tej "tafli" nie zabije ale Cie wzmocni :rolleyes:

Edytowane przez inwestorbb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 138
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

witaj - życzę powodzenia w szybkiej i bezproblemowej budowie :)

 

Napotkana swego czasu staruszka na ukraińskim targu, zapytana czy ma słodkie wiśnie, odpowiedziała: "U nas takich niebywajet" :-))

Z budowami jest dokładnie tak samo ;-)

 

A sypialnia faktycznie mała ale z drugiej strony, po co większa ? Łóżko jest, szafa jest, do wypoczynku mamy salon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Trzymam kciuki i mam nadzieje, że cena końcowa tej "tafli" nie zabije ale Cie wzmocni :rolleyes:

 

Właśnie spadłem pod biurko, bo znalazłem wycenę na skrzynce. Chyba wrócę do wcześniejszych dostawców ponegocjować, w porównaniu z tą wyglądają bardzo atrakcyjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Na budowie powoli ale do przodu. Trwają prace murarskie na piętrze, rozdeskowano też cały parter, w każdym bądź razie jego większą część. Z pod desek wyłaniają się schody. Szkoda że nie mogę pozwolić sobie na większy domek, gdyby je bardziej odsłonić i wyeksponować efekt byłby zdecydowanie lepszy, ale i tak jestem zadowolony :-)

 

DSC_0096.jpgDSC_0097.jpgDSC_0082.jpgDSC_0083.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze parę fotek z prac na piętrze. W międzyczasie przyjechała minikoparka żeby zrobić wykopy pod stopy fundamentowe wiaty, łopatą kopałbym chyba z miesiąc, ten grunt to jest po prostu masakra. Przy okazji kopareczka rozgarnęła trochę tego kamienisto-gliniastego dziadostwa na tarasie i z przodu budynku. Na ostatnim zdjęciu całokształt prac.

 

Grunt jest tak zbity że nie ma szans żeby to ruszyć czymkolwiek, o posianiu trawy, czy choćby chwastów nie ma mowy. Trzeba będzie poczekać na sezon zimowy żeby mróz się z tym trochę uporał, przynajmniej zagrabić będzie można. Zresztą wydaje mi się że trochę za dużo tej ziemi jest i poziom działki bardzo się podniósł (za bardzo). czekam na zakończenie prac przy SSO żeby dokończyć kształtowanie terenu przy budynku, wtedy zobaczę czy dużo tej "ziemi" zostanie, czy będzie można trochę zebrać z ogródka żeby obniżyć poziom.

 

DSC_0070.jpgDSC_0071.jpgDSC_0072.jpgDSC_0098.jpgDSC_0075.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po usunięciu stempli z dołu nareszcie widać trochę wnętrze. Brakuje jeszcze ścianki WC i spiżarni.

W środku złożone drewno na więźbę, część drewna, zanim zaczną więźbę doschnie sobie trochę.

Pokrycie wybrane, blacha na rąbek stojący Ruukki w komplecie z rynnami. I tu jeśli ktoś to czyta i zechce się podzielić swoim doświadczeniem mam kilka pytań:

1. Sprzedawcy polecają folię wstępnego krycia Dorkena (tą najtańszą oczywiście, ta super droga jest za droga), czy ta folia jakościowo ma sens ? Znalazłem podobną polskiego producenta Marma chyba się zwie, w całkiem dobrej cenie, a wydaje mi się jakościowo lepsza niż Dorkena, przynajmniej parametry ma lepsze. Jakieś własne przemyślenia ?

 

2. Doradca techniczny Ruukki, na zakończeniu okapu zaleca wyprowadzić folię wstępnego krycia luźno pod rynnę. Wykonawca dachu chce ją wpakować do rynny. Pierwsze rozwiązanie wiąże się z koniecznością zastosowania obróbki podrynnowej (żeby ściekająca woda nie zamaczała deski okapowej), drugie rozwiązanie tego nie wymaga ale czy jest poprawne ? Intuicja podpowiada mi że rozwiązanie pierwsze jest lepsze ale może drugie nie jest wcale gorsze ?? Jakieś pomysły ???

 

3. Komunikacja dachowa. No to jest po prostu masakra totalna, ceny ław i drabin (oryginalnych) są z kosmosu. Czy stosował ktoś rozwiązania zamienne ? Widziałem podobne rozwiązania naszych krajowych producentów, w zdecydowanie lepszych cenach ? Niestety nie miałem tego w ręce więc o jakości nie mogę nic wspomnieć. Jaka długość ławy jest konieczna dla kominiarza do obsługi pojedynczego przewodu dymowego ? 40 ? 60 ? 100 cm ?

 

DSC_0091.jpgDSC_0076.jpgDSC_0079.jpgDSC_0078.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś krótka relacja bez zdjęć niestety.

Zakończyłem prace betoniarskie na piętrze, nie obyło się bez małego zgrzytu bo musiałem przyblokować drogę wewnętrzną i jak na złość oczywiście wszyscy sąsiedzi musieli nagle i pilnie gdzieś wyjechać, choć specjalnie kazałem czekać pompiarzowi 30 min zanim się rozstawi. Wybaczcie ale frustracja wzięła górę.

W tak zwanym międzyczasie panowie pojechali z kominami i ściankami wewnętrznymi, tak że w zasadzie ściany wewnętrzne gotowe. Teraz już tylko więźba :-)

Do impregnacji podbitki i innych drewnianych, widocznych elementów wymyśliłem sobie impregnat w kolorze białym, nie ma ich wiele na rynku. Znalazłem Lazura Xylodhone® HP, wygląda bardzo ładnie, jest też Sadolin ale kolor taki bardziej kremowy niż biały. W jednym sklepie gość polecał Sikkens farbę na zewnątrz, multimateriałową, można tym pomalować wszystko od betonu, drewna, PCV, nawet metal - fajna tylko ta cena, kosmos.

A może jakaś emalia ? Boję się tylko żeby to dziadostwo nie łuszczyło się potem. Może ktoś ma doświadczenia z tym związane i zechce się nimi podzielić ? Czytałem wątek o impregnacji w dziale z dachami ale tam chyba tylko jeden wątek o białym impregnacie był i to stosowany wewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Postęp prac jest nieunikniony, szkoda że taki powolny :-(

Na budynku pojawiła się więźba dachowa. Jak widać kolor elementów wystających uległ jednak zmianie. Zamiast białego będzie coś mniej kłopotliwego. Według nazwy producenta to jest podobno "czereśnia".... hmm niech i tak będzie.

DSC_0121.jpg DSC_0131.jpg DSC_0133.jpg DSC_0136.jpg DSC_0137.jpg

 

Nareszcie ta sterta cegieł zaczyna przypominać dom :yes:

 

Na szczycie domu widać dość spore wsporniki, to są oczywiście płatwie i murłaty ale tu będą pełnić rolę wieszaków dla balkonu. Kilka słów o tym poniżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszym zdjęciu widać słabiutko cięgna na których mocowany będzie balkon, w zasadzie powinienem powiedzieć podwieszony. Dzięki temu nic nie będzie wystawać ze ściany, nie trzeba będzie tego specjalnie izolować, zero mostków, na dodatek jeszcze fajnie wygląda :D

Do cięgien stalowych przymocowane będą takie zespolone belki jak na zdjęciu 2 i 3, na tym wszystkim znajdą się jeszcze beleczki poprzeczne, spinające wszystko i podłoga która to usztywni. Mają to dziś skończyć, jestem bardzo ciekawy efektu, choć jestem pewny że będzie odjazdowo.

 

DSC_0134.jpg DSC_0139.jpg DSC_0140.jpg

 

P.S. Nie krepujcie się czytający. Można komentować :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grunt jest tak zbity że nie ma szans żeby to ruszyć czymkolwiek, o posianiu trawy, czy choćby chwastów nie ma mowy. Trzeba będzie poczekać na sezon zimowy żeby mróz się z tym trochę uporał, przynajmniej zagrabić będzie można.

 

Mogę tylko potwierdzić :yes:

 

Gdybyś miał w pobliżu chętnego na nadmiar tej "ziemi" chętnie się przyłącze...

 

ps.

Po jednym ze zdjęć na którym widać charakterystyczną "budowę sakralną" wiem w jakiem rejonie budujesz. W sumie jedną, no dwie minuty jazdy do mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, bardzo podoba mi się precyzja Twojego domu. Piękny plan. Jestem bardzo ciekawa, jak wyjdzie w realu.

 

Witaj w moim dzienniku enedue, sam jestem ciekaw jak będzie wyglądało w realu. Pomimo sporej wyobraźni, nie wszystko jest takie jak mi się wydawało, choć jak na razie jestem całkiem zadowolony.

 

 

Gdybyś miał w pobliżu chętnego na nadmiar tej "ziemi" chętnie się przyłącze...

 

Chętny na ten nadamiar "szczęścia" jest jakieś parę działek ode mnie, tylko trzeba mu to przywieźć. Koło cmentarza który jest też niedaleko, jest wysypisko ziemi, a przynajmniej jak Sobieskiego robili to tam ziemię zwozili. Miejsce jest chyba pod zarządem MZD, można zapytać.

 

Po jednym ze zdjęć na którym widać charakterystyczną "budowę sakralną" wiem w jakiem rejonie budujesz. W sumie jedną, no dwie minuty jazdy do mnie.

Świat jest mały, ciężko się ukryć :D Trzy Lipki są po drugiej stronie Andersa ale w sumie to ta sama górka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Epizodu z balkonem ciąg dalszy...

Konstrukcja już w całości na swoim miejscu, brakuje jeszcze podłogi i malowania ale to dopiero przy ocieplaniu budynku. Choć w detalu dużo temu brakuje do perfekcji, to ogólnie jest według mnie ekstra. Ostatecznie to dziennik domu "nie-idealnego". Dojdzie do tego balustrada, na jasnym tle ścian będzie się prezentował naprawdę dobrze, zresztą zobaczcie sami:

DSC_0155.jpg DSC_0152.jpg DSC_0149.jpg DSC_0151.jpg DSC_0153.jpg

 

Muszę pochwalić moich budowlańców, za pierwszym razem powiesili wszystko odwrotnie i do tego za nisko, a podnieść to wcale łatwo nie było.... ale dali radę, bez marudzenia, bez zająknięcia nawet. Chwali się taka postawa.

 

BTW na dachu zawisła wiecha :lol2: mała rzecz a cieszy.

Edytowane przez KMI
Uzupełnienie opisu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwalam sobie ujawnić się:)

Imponujące przeszklenia ,które sama kocham;)

I tak po sąsiedzku szybkiego iw miare bezproblemowego dobrnięcia do końca:)

Będę podglądać jeśli pozwolicie;)

 

Witam serdecznie, pewnie że pozwolimy, nawet będę zachęcał do komentarzy, nawet krótkich :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez nieustannie padający deszcz na budowie znowu grząsko i błotniście. Po dachu ciężko chodzić bo wszystko mokre. Nic dziwnego że prawie nic się nie dzieje, a nawet jeśli już to postępów raczej nie widać - tych spektakularnych oczywiście. Pomimo kiepskiej pogody udało się zrobić wiatę na samochód, która jednocześnie jest zadaszeniem wejścia głównego do domu. W skrócie wygląda to tak:

 

DSC_0194.jpg DSC_0195.jpg DSC_0197.jpg

 

Zdjęcia pstrykam telefonem, dlatego ich jakość nie powala, z aparatu (o którym zawsze zapominam) lepszych i tak chyba by nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też mam kotłownię na piętrze - gazową.

Kotłownia pelni też rolę pralni i graciarni.

 

Rzadko spotykane wejście do łazienki przez kuchnie.

 

Witam Forumową Ogrodniczką Elfir, miło Cię widzieć tu.

Dokładnie tak samo ma być u mnie, mowa o kotłowni. Ty już używasz swojej jakiś czas, jak w praktyce sprawdza się takie rozwiązanie ? Przyznaje że u mnie trochę maława ta kotłownia i ścisk będzie gwarantowany ale na pralkę starczy miejsca.

 

Co do łazienki na dole, to raczej już tak trochę w strefie poza kuchnią ale ponieważ granice są tu umowne, to można i tak do tego podejść.

U rodziców przerobiłem kiedyś korytarz i WC na dużą łazienkę przez którą wchodziło się do ich sypialni. Powiem Ci że byłam zaskoczony, jak wygodne to jest rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł kondensacyjny jest jak mebel - prócz zajmowania miejsca nie ma z nim wiele kłopotu.

 

Ja mam ok. 8 m2 pow. pełnowymiarowej (nie pod skosem) i piec z osobny zasobnikiem.

Piec ma 40 cm szerokosci, zasobnik jest wiekszy - ok 120 cm i średnicy ok 60 cm (100 l). Kupiłam taki, który najlepiej działa w poziomie, więc zajmuje więcej miejsca niż początkowo planowałam (mial wisieć w pionie)

Do tego skrzynka rekuperatora. Pralkę mam akurat pod rekuperatorem a zasobnik pod piecem.

Całość jest troszkę rozrzucona, mogłam to bardziej kompaktowo rozplanowac, ale wówczas nie zdawałam sobie sprawy jak mało miejsca to wszytsko w rzeczywistości zajmuje.

Pomimo rozlożonej na stałe suszarki i półek na ścianie mogę spokojnie rozstawić jeszcze stół warsztatowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...