Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problem z oknami Vetrex


Recommended Posts

Witam,

 

Szukam porady jak dalej walczyć o swoje prawa.A mianowicie:

 

8 lipca podpisałem z firmą Ventana z Łodzi umowę na montaż stolarki okiennej V70 Optimal Black firmy Vetrex, której to są partnerem handlowym (szczerze, to żałuje tego dnia, kiedy zdecydowałem się na okna tej firmy za każdym razem kiedy na nie patrze).

Na montaż czekałem około miesiąca. Montaż odbył się 12.08, i z montażu wykonanego przez firmę jestem całkiem zadowolony (mimo, że do dnia dzisiejszego okna są niekompletne - brak klamek, osłonek).

 

W tym dniu zaczyna się dramat...tuż po montażu zauważyłem na dużym oknie balkonowym rysę na szybie długości około 30cm o czym niezwłocznie poinformowałem sprzedawcę. Stwierdził, że takie rzeczy się zdarzają i szyba zostanie wymieniona. Panowie spędzili cały dzień na montażu, więc na regulację i odbiór zamontowanych okien umówiliśmy się na dzień następny.

Od rana 13.08 umyłem szyby, gdyż chciałem być pewny, że okna są wolne od wad. I tutaj niespodzianka...nie wiem jaka kontrola jakości dopuszcza zwolnienie dostawy w której 11 na 14 pakietów szybowych posiadało wady.

Większość z okien posiadało zabrudzenia w postaci smug po stronie wewnętrznej szyby, ale również pęcherz powietrza, rysy, zanieczyszczenia luźne.

 

W związku z powyższym protokołu odbioru dostarczonych okien nie podpisałem, a sprzedawca wpisał na nim wady i powiedział, że zgłosi reklamację do producenta.

Reklamacja to kolejna farsa w wykonaniu firmy Ventana w spółce z firmą Vetrex. Trwało to w nieskończoność, zgłoszenie sprawy, umawianie technika firmy Pilkington, który to szyby miał ocenić, a który to nie mógł dojechać szybciej, bo akurat nie jeździ w okolice łodzi. Później formułowanie odpowiedzi przez firmę Vetrex, abym mógł się dowiedzieć które pakiety zostały zakwalifikowane do wymiany, a które nie. Koniec końców dopiero w piątek (18.10.2013) otrzymałem przekierowanego przez Ventanę mejla od firmy Vetrex mówiącego, że 6 sztuk kwalifikuje się na wymianę, a 5 sztuk zostało odrzuconych. Samo pismo kierowane jest do firmy Ventana jako strony w tej sprawie.

 

Nieuznane defekty to:

- rysa na stronie zewn (to ta 30cm zauważona tuż po montażu)

- 2 pakiety ze smugami na powłoce niskoemisyjnej (podobno niewidoczne z 2m, ale ja je tam widzę i średnio mnie interesuje czy je widać z 2 m czy nie)

- pęcherz powietrza - według oceny gościa z pilkington ma mniej niż 2mm, ale nie wiem jak on to zmierzył na oko (to jakaś zagadka) - dla mnie widoczny nawet z końca pokoju

- zarysowanie wewnątrz zespolenia o dł.6mm

 

Jak dla mnie wszystkie wymienione defekty nie mają racji bytu w OKNACH PREMIUM , a jako takie reklamuje je Vetrex

 

I tu pytanie do forumowiczów. Co mogę w danej sytuacji zrobić ??

 

Rozumiem, że odmowa podpisania protokołu odbioru przez zgłoszenie wad zamontowanego towaru oraz braku wyposażenia (brak klamek, osłonek) pokrywa się ze zgłoszeniem reklamacji na podstawie niezgodności towaru z umową. Sam osobiście nie zgłaszałem reklamacji na podstawie karty gwarancyjnej.

 

Co mogę jeszcze zrobić, jakie pismo wystosować? Czy pozostaje już tylko sprawa sądowa??

 

Pozdrawiam Forumowiczów i liczę na porady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieuznane defekty to:

- rysa na stronie zewn (to ta 30cm zauważona tuż po montażu)

- 2 pakiety ze smugami na powłoce niskoemisyjnej (podobno niewidoczne z 2m, ale ja je tam widzę i średnio mnie interesuje czy je widać z 2 m czy nie)

- pęcherz powietrza - według oceny gościa z pilkington ma mniej niż 2mm, ale nie wiem jak on to zmierzył na oko (to jakaś zagadka) - dla mnie widoczny nawet z końca pokoju

- zarysowanie wewnątrz zespolenia o dł.6mm

 

Jak dla mnie wszystkie wymienione defekty nie mają racji bytu w OKNACH PREMIUM , a jako takie reklamuje je Vetrex

 

I tu pytanie do forumowiczów. Co mogę w danej sytuacji zrobić ??

 

Rozumiem, że odmowa podpisania protokołu odbioru przez zgłoszenie wad zamontowanego towaru oraz braku wyposażenia (brak klamek, osłonek) pokrywa się ze zgłoszeniem reklamacji na podstawie niezgodności towaru z umową. Sam osobiście nie zgłaszałem reklamacji na podstawie karty gwarancyjnej.

 

Co mogę jeszcze zrobić, jakie pismo wystosować? Czy pozostaje już tylko sprawa sądowa??

 

Pozdrawiam Forumowiczów i liczę na porady

 

Powiem tak, unikaj sądu, spróbuj się dogadać z firmą Ventana i Vetrex myślę, że zależy im na renomie i funkcjonowaniu w segmencie okien PREMIUM.

Jeżeli chodzi o same wady to:

- jeżeli zgłosiłeś zarysowanie zewnętrzne mające 30cm zaraz po montażu ekipie to domagaj się od firmy Ventana jej wymiany, mogła ulec uszkodzeniu np. podczas transportu, firma Vetrex jako producent jeżeli ma "czystą" WZ-tkę z odbioru okien to może tej reklamacji nie uznać,

 

- w szybach termoizolacyjnych dopuszczalne są pewne wady, norma je określająca z Pilkingtona to http://www.pilkington.com/resources/kryteriaocenyjakosciwyrobu_20122.pdf

 

Pamiętaj, że okna to produkt budowlany, a nie szwajcarski zegarek:) i pewne wady są dopuszczalne

 

Co do podpisania protokołu to należy go zawsze podpisać tylko wyszczególnić swoje uwagi do niego.

 

Jeżeli chodzi o termin odpowiedzi na reklamację ( ponad 2 miesiące) to jest rzeczywiście delikatnie mówiąc przesada :( jak na tak reklamującą się i mającą za wzór dla innych firmę,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zaskoczony bo firma VENTANA to czołówka sprzedawców stolarki otworowej w Łodzi. Klamek i osłonek nie mogą zamontować ?

 

Nawiasem mówiąc to po to są normy żeby do nich się stosować.

Ściemniasz, że widzisz z 2 metrów <2mm pęcherzyk zamknięty. Rysy włosowatej z tej odległości też nie widać.

Przegrasz w sądzie sprawę bo to na podstawie norm rzeczoznawcy sądowi oceniają produkt.

 

Ale zgodzę się z jednym - IGP Pilkington ma najniższą jakość wśród przetwórców szkła.

Edytowane przez Charlie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się wydawało, że firma Ventana to świetny wybór. Co do samego montażu przez nich wykonanego nie mogę się doczepić. Klamek i osłonek nie zamontowali bo pomylili w zamówieniu, a jakoś do tej pory nie dotarły.

 

Co do stwierdzenia

Pamiętaj, że okna to produkt budowlany, a nie szwajcarski zegarek i pewne wady są dopuszczalne
to rozumiem to stwierdzenie w przypadku okien "marketowych". Jeżeli decyduje się na produkt Premium to oczekuję również jakości. Reklamy, ulotki, sprzedawcy w salonie mówią o tym że decydujemy się na produkt PREMIUM, mercedesa wśród okien. Czy w przypadku zakupu mercedesa w salonie zaakceptowalibyście rysy na masce, choć producent mówi, że z 2m ich nie widać i wszystko jest ok?

Sama norma pilkingtona ciekawa, ale nie jest ona dołączana do zawieranej umowy. Zresztą sam pilkington nie jest dla mnie stroną w tej sprawie, bo ja kupuje produkt finalny firmy VETREX. Sprzedawca nigdy nie wspomniał, że w oferowanym produkcie dopuszczalne są wady szkła.

 

Tak sobie myślę, że żeby było uczciwie to w każdym salonie powinna stać szyba ilustrująca dopuszczalne defekty - ciekawe tylko ile okien udałoby się w takim salonie sprzedać.

 

Ale zgodzę się z jednym - IGP Pilkington ma najniższą jakość wśród przetwórców szkła.

 

Czemu firma klasyfikująca się do segmentu premium używa najgorszych pakietów ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się do tematu ponieważ również złożyłem reklamację w Vetrex. Wszystkie okna w moim domu to V90+, po przeczytaniu tematu widzę, że będę musiał należycie przyjrzeć się szybom.

Moja reklamacja dotyczy wygięcia ramy drzwi balkonowych jak i samego skrzydła. W dwóch takich samych drzwiach odgięcie między środkiem a dołem drzwi wynosi około 4-5 mm. (wymiar całości to 2,5 x 1,2 z ruchomym słupkiem). Ponieważ rama podczas montażu została wyprostowana, same skrzydła ciężko się domykają i być może nie są przez to szczelne. Dodatkowo w jednym oknie mam różne kolory uszczelek zewnętrznych (pion jest szary, poziom czarny).

Reklamację złożyłem w zeszłym tygodniu poprzez dystrybutora u którego kupiłem całą stolarkę, więc na chwilę obecną wstrzymuję się od komentarza. Jednakże takie wady przy flagowym produkcie Vetrex moim zdaniem bardzo źle świadczą o marce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Szukam porady jak dalej walczyć o swoje prawa.A mianowicie:

 

8 lipca podpisałem z firmą Ventana z Łodzi umowę na montaż stolarki okiennej V70 Optimal Black firmy Vetrex, której to są partnerem handlowym (szczerze, to żałuje tego dnia, kiedy zdecydowałem się na okna tej firmy za każdym razem kiedy na nie patrze).

Na montaż czekałem około miesiąca. Montaż odbył się 12.08, i z montażu wykonanego przez firmę jestem całkiem zadowolony (mimo, że do dnia dzisiejszego okna są niekompletne - brak klamek, osłonek).

 

W tym dniu zaczyna się dramat...tuż po montażu zauważyłem na dużym oknie balkonowym rysę na szybie długości około 30cm o czym niezwłocznie poinformowałem sprzedawcę. Stwierdził, że takie rzeczy się zdarzają i szyba zostanie wymieniona. Panowie spędzili cały dzień na montażu, więc na regulację i odbiór zamontowanych okien umówiliśmy się na dzień następny.

Od rana 13.08 umyłem szyby, gdyż chciałem być pewny, że okna są wolne od wad. I tutaj niespodzianka...nie wiem jaka kontrola jakości dopuszcza zwolnienie dostawy w której 11 na 14 pakietów szybowych posiadało wady.

Większość z okien posiadało zabrudzenia w postaci smug po stronie wewnętrznej szyby, ale również pęcherz powietrza, rysy, zanieczyszczenia luźne.

 

W związku z powyższym protokołu odbioru dostarczonych okien nie podpisałem, a sprzedawca wpisał na nim wady i powiedział, że zgłosi reklamację do producenta.

Reklamacja to kolejna farsa w wykonaniu firmy Ventana w spółce z firmą Vetrex. Trwało to w nieskończoność, zgłoszenie sprawy, umawianie technika firmy Pilkington, który to szyby miał ocenić, a który to nie mógł dojechać szybciej, bo akurat nie jeździ w okolice łodzi. Później formułowanie odpowiedzi przez firmę Vetrex, abym mógł się dowiedzieć które pakiety zostały zakwalifikowane do wymiany, a które nie. Koniec końców dopiero w piątek (18.10.2013) otrzymałem przekierowanego przez Ventanę mejla od firmy Vetrex mówiącego, że 6 sztuk kwalifikuje się na wymianę, a 5 sztuk zostało odrzuconych. Samo pismo kierowane jest do firmy Ventana jako strony w tej sprawie.

 

Nieuznane defekty to:

- rysa na stronie zewn (to ta 30cm zauważona tuż po montażu)

- 2 pakiety ze smugami na powłoce niskoemisyjnej (podobno niewidoczne z 2m, ale ja je tam widzę i średnio mnie interesuje czy je widać z 2 m czy nie)

- pęcherz powietrza - według oceny gościa z pilkington ma mniej niż 2mm, ale nie wiem jak on to zmierzył na oko (to jakaś zagadka) - dla mnie widoczny nawet z końca pokoju

- zarysowanie wewnątrz zespolenia o dł.6mm

 

Jak dla mnie wszystkie wymienione defekty nie mają racji bytu w OKNACH PREMIUM , a jako takie reklamuje je Vetrex

 

I tu pytanie do forumowiczów. Co mogę w danej sytuacji zrobić ??

 

Rozumiem, że odmowa podpisania protokołu odbioru przez zgłoszenie wad zamontowanego towaru oraz braku wyposażenia (brak klamek, osłonek) pokrywa się ze zgłoszeniem reklamacji na podstawie niezgodności towaru z umową. Sam osobiście nie zgłaszałem reklamacji na podstawie karty gwarancyjnej.

 

Co mogę jeszcze zrobić, jakie pismo wystosować? Czy pozostaje już tylko sprawa sądowa??

 

Pozdrawiam Forumowiczów i liczę na porady

 

Szanowny Panie,

 

w nawiązaniu do wczorajszej rozmowy telefonicznej, potwierdzam, że chcemy jak najszybciej wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia i wkrótce skontaktujemy się z Panem ponownie.

 

Z poważaniem,

 

Biuro Obsługi Klienta Vetrex

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Dołączam się do tematu ponieważ również złożyłem reklamację w Vetrex. Wszystkie okna w moim domu to V90+, po przeczytaniu tematu widzę, że będę musiał należycie przyjrzeć się szybom.

Moja reklamacja dotyczy wygięcia ramy drzwi balkonowych jak i samego skrzydła. W dwóch takich samych drzwiach odgięcie między środkiem a dołem drzwi wynosi około 4-5 mm. (wymiar całości to 2,5 x 1,2 z ruchomym słupkiem). Ponieważ rama podczas montażu została wyprostowana, same skrzydła ciężko się domykają i być może nie są przez to szczelne. Dodatkowo w jednym oknie mam różne kolory uszczelek zewnętrznych (pion jest szary, poziom czarny).

Reklamację złożyłem w zeszłym tygodniu poprzez dystrybutora u którego kupiłem całą stolarkę, więc na chwilę obecną wstrzymuję się od komentarza. Jednakże takie wady przy flagowym produkcie Vetrex moim zdaniem bardzo źle świadczą o marce.

 

Sporo czasu minęło od złożenia mojej reklamacji w Vetrex, jednakże po oględzinach technika w piątek otrzymałem informację o pozytywnym rozpatrzeniu reklamacji oraz decyzji wymiany 4 skrzydeł. Wcześniej miałem wątpliwości co do marki Vetrex, jednakże na chwilę obecną po usunięciu wad cieszę się z zamontowanych okien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...
JA niestety dołączyć się muszę do posta. 3 stycznia 2016 był u mnie montażysta (partner handlowy), który wstawiał mi stolarkę do domu. Mam zamontowane okna Alphaline Plus. Wezwałam Go, ponieważ wiało mi oknem tak że nawet ręcznik nie pomagał. I co się okazało? Że rama okna nie pasuje do ościeżnicy, jest za mała w stosunku do niej i nijak nie da się wyregulować skrzydła przesuwnego. I tak drodzy forumowicze mieszkam sobie do dnia dzisiejszego a wiatr hula..... Vetrex nawet telefonicznie się ze mną nie skontaktował nie mówiąc o wysłaniu przedstawiciela na wizję lokalną.....Jestem pewna, że partner handlowy wysłał reklamacje w moim imieniu, ponieważ zrobił to jak byłam u nich w biurze. Vetrex miał 2 tyg czasu aby się do niej odnieść, do 29 stycznia 2016. (reklamacja była zgłoszona później niż był montażysta). Tak na marginesie dodam, że z firmy montującej okna jestem bardzo zadowolona. Montażysta dzwoni do Vetrexu co najmniej raz w tygodniu i cisza.I co robić??? Czekania mam już dość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA niestety dołączyć się muszę do posta. 3 stycznia 2016 był u mnie montażysta (partner handlowy), który wstawiał mi stolarkę do domu. Mam zamontowane okna Alphaline Plus. Wezwałam Go, ponieważ wiało mi oknem tak że nawet ręcznik nie pomagał. I co się okazało? Że rama okna nie pasuje do ościeżnicy, jest za mała w stosunku do niej i nijak nie da się wyregulować skrzydła przesuwnego. I tak drodzy forumowicze mieszkam sobie do dnia dzisiejszego a wiatr hula..... Vetrex nawet telefonicznie się ze mną nie skontaktował nie mówiąc o wysłaniu przedstawiciela na wizję lokalną.....Jestem pewna, że partner handlowy wysłał reklamacje w moim imieniu, ponieważ zrobił to jak byłam u nich w biurze. Vetrex miał 2 tyg czasu aby się do niej odnieść, do 29 stycznia 2016. (reklamacja była zgłoszona później niż był montażysta). Tak na marginesie dodam, że z firmy montującej okna jestem bardzo zadowolona. Montażysta dzwoni do Vetrexu co najmniej raz w tygodniu i cisza.I co robić??? Czekania mam już dość.

 

Szanowna Pani,

 

uprzejmie prosimy o bezpośredni kontakt z naszym działem reklamacji pod numerem: 58 692 24 04, w celu uzyskania szczegółowych informacji na temat statusu Pani sprawy i możliwości jej szybkiego rozwiązania.

 

Z poważaniem,

Vetrex

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowna Pani,

 

uprzejmie prosimy o bezpośredni kontakt z naszym działem reklamacji pod numerem: 58 692 24 04, w celu uzyskania szczegółowych informacji na temat statusu Pani sprawy i możliwości jej szybkiego rozwiązania.

 

Z poważaniem,

Vetrex

 

Witam,

Dziękuję za informację. Rozmowa z działem reklamacji przebiegła bardzo miło i profesjonalnie. W przyszłym tygodniu spodziewam się serwisanta.

 

Dam znać jak przebiegła reklamacja.

 

Serwisant zadzwonił w poniedziałek a usterkę profesjonalnie naprawił we wtorek. Z pracy serwisanta jestem bardzo zadowolona.

Edytowane przez dziona
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 8 months później...

Widzę, że nie jestem odosobniony w problemach z firmą Vetrex. 3 tygodnie temu jeden z lokalnych partnerów tej firmy zamontował mi ich flagowy produkt v90.

Kilkanaście okien. Na moje nieszczęście po montażu, po zdjęciu z okien folii okazało się, ze skrzydło jednego z okien jest przerysowane czymś ostrym (rysa przez całą szerokość ruchomego słupka). Uszkodzenie ewidentnie powstało na etapie produkcji okna, bowiem:

- folia nie była w tym miejscu uszkodzona co wskazywałoby na możliwość uszkodzenia w transporcie lub przez ekipę montującą

- ekipa montująca nie używała narzędzi, które mogłyby spowodować takie uszkodzenie

- byłem przy montażu tego okna i nie umknęłoby to mojej uwadze.

Co na to producent? Uszkodzenia mechaniczne nie podlegają gwarancji... Tylko, że to uszkodzenie powstało w czasie produkcji... Sprawa pewnie skończy się w sądzie bo mam prawnika na etacie. Tak więc nie polecam ze względu na sposób traktowania klienta! Uszkodzone skrzydło powinno zostać wymienione. Zwłaszcza, że na dodatek okucie jest w nim źle wykonane (za długie i odstaje).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...

Witam,

 

Szkoda że dopiero teraz a nie przed kupnem trafiłem na ten wątek. ;( opisze jak wyglądają reklamacje w firmie Vetrex aby inni mieli pojęcie bo wątek trochę stary i przez to mi niestety umknął czego teraz bardzo żałuję.

 

Ponad 2 miesiace temu zgłoszona do Vetrexa reklamacja na jedno z zamontowanych okien VETREX SLIDE 82. Zamykanie powoduje uszkodzenia na listwie - wcięcia w metalu dolnej listwy prowadzącej ( coś w równych odstępac kaleczy metal ) . Ewidentnie wada fabryczna. Zrobiona pełna dokumetacja zdjęciowa, biała kartka papieru przyłożona przed i po zamknięciu na której widać że "coś" kaleczy )

 

Rozumiem że w każdej firmie może sie pojawić usterka taka lub inna. Tyle że po zgłoszeniu reklamacji ( jeśli czyta ktoś z firmy to chętnie podam nawet jej numer 307045 ) nikt przez ponad 1,5miesiace nawet nie raczył się odezwać. Po moim telefonie i pytaniach o brak reakcji miła Pani odpowiedziałą że technik niebawem będzie w okolicy i mnie odwiedzi. O terminie zostane poinformowany niebawem. Dziś własnie minął 3 tydzień od tej rozmowy i niestety nikt się nie raczył odezwać. Od zgłoszenia reklamacji minęły już ponad 2 miesiące.

 

Firma zachowuje się więc skandalicznie podchodząc w ten sposób do klienta. Wychodząc chyba z błędnego założenia że zakup klient robi raz w życiu i jak już zapłacił do można go mieć głęboko w dupie.

 

Niestety ale chyba ktoś zapomniał że niezadowolony klient wszystkim naokoło o tym powie - ja już 'wyleczyłem' trzech znajomych którzy także mieli ochotę dokonać zakupu w "renomowanej' firmie Vetrex.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak udało Ci się dokonać zakupu w firmie Vetrex? Od nich masz fakturę?

 

Przeciez wiesz kto wystawia FV za zakupy okien Vetrexa ( bo pewnie sam je sprzedajesz skoro probujesz być złośliwy ) więc co to za pytanie i po co ??!?

 

Ja natomiast jako klient końcowy wiem kto i w jaki sposób powinien podejść do reklamacji.

 

Bo jakoś są firmy , które potrafią dbać o swój wizerunek i nie mają w dupie swoich klientów jak VETREX.

Chyba że brak kontaktu przez ponad dwa miesiące to norma. Ale właśnie dlatego napisałem żeby każdy kto ma zamiar

wydać sporo kasy w tej firmie wiedział co go może czekać. Nie mam w zwyczaju pisać aby pisać. Nie jestem z branży.

jestem po prostu wkurw* klientem. I mam do tego powód.

Edytowane przez pekota
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez wiesz kto wystawia FV za zakupy okien Vetrexa ( bo pewnie sam je sprzedajesz skoro probujesz być złośliwy ) więc co to za pytanie i po co ??!?

 

Skąd mam wiedzieć? Mi wystawiła firma z Radomia i z obslugi jessem zadowolony (sami przymusili mnie do reklamacji i wymiany jednego okna).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Witam,

 

Szkoda że dopiero teraz a nie przed kupnem trafiłem na ten wątek. ;( opisze jak wyglądają reklamacje w firmie Vetrex aby inni mieli pojęcie bo wątek trochę stary i przez to mi niestety umknął czego teraz bardzo żałuję.

 

Ponad 2 miesiace temu zgłoszona do Vetrexa reklamacja na jedno z zamontowanych okien VETREX SLIDE 82. Zamykanie powoduje uszkodzenia na listwie - wcięcia w metalu dolnej listwy prowadzącej ( coś w równych odstępac kaleczy metal ) . Ewidentnie wada fabryczna. Zrobiona pełna dokumetacja zdjęciowa, biała kartka papieru przyłożona przed i po zamknięciu na której widać że "coś" kaleczy )

 

Rozumiem że w każdej firmie może sie pojawić usterka taka lub inna. Tyle że po zgłoszeniu reklamacji ( jeśli czyta ktoś z firmy to chętnie podam nawet jej numer 307045 ) nikt przez ponad 1,5miesiace nawet nie raczył się odezwać. Po moim telefonie i pytaniach o brak reakcji miła Pani odpowiedziałą że technik niebawem będzie w okolicy i mnie odwiedzi. O terminie zostane poinformowany niebawem. Dziś własnie minął 3 tydzień od tej rozmowy i niestety nikt się nie raczył odezwać. Od zgłoszenia reklamacji minęły już ponad 2 miesiące.

 

Firma zachowuje się więc skandalicznie podchodząc w ten sposób do klienta. Wychodząc chyba z błędnego założenia że zakup klient robi raz w życiu i jak już zapłacił do można go mieć głęboko w dupie.

 

Niestety ale chyba ktoś zapomniał że niezadowolony klient wszystkim naokoło o tym powie - ja już 'wyleczyłem' trzech znajomych którzy także mieli ochotę dokonać zakupu w "renomowanej' firmie Vetrex.

 

Szanowny Panie,

 

proszę o bezpośredni kontakt pod numerem: 58 692 24 66. Postaram się Panu pomóc i wyjaśnić sprawę.

 

Pozdrawiam,

Marcin Michalski

Kierownik Biura Obsługi Klienta Vetrex

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...