Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kradziez okien po zalozeniu


Recommended Posts

Czesc,

mam zamiar zalozyc okna zeby zamknac SSO (dach juz jest, slaby - budowalny plot tez, nie ma bramy).

 

Nie wiem czy to dobry pomysl z obawy przed zlodziejami (prac zimowych i tak nie planuje). Slyszalem historie ze cale ekipy kraza i wycinaja okna kilka dni po zalozeniu i nie zajmuje im to nawet 1.0h (ja mam 13 okien do zamonotowania). Masakra, tym bardziej ze mnie juz 2 razy okradli w tym roku.

 

Co radzicie? Zabic dechami na zime czy wstawiac okna i robic monitoring / umowe z f-a ochroniarska, itp.?

 

pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro okolica taka ciekawa, że dwa razy już miałeś wizyty, a w zimę ma stać, to o ile masz dech pod dostatkiem zabij otwory okienne i spokój. Nawiasem taki zimowy przestój z lekko hulającym przeciągiem w środku to był jeszcze kilka lat temu standard, żeby mury obeschły przed dalszą robotą. Dzisiaj nie zawsze ma co obsychać, bo wiele prac wykonuje się w znacznie bardziej suchej technologii.

 

Jak wstawisz okna, to będziesz musiał co dwa - trzy dni zaglądać na budowę, a z monitoringiem i ewentualnym pokryciem szkód po kradzieży w przypadku SSZ może być różnie. Jak zabijesz deskami, masz święty spokój i na budowę zaglądniesz raz na dwa tygodnie, czy dom jeszcze stoi :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co radzicie? Zabic dechami na zime czy wstawiac okna i robic monitoring / umowe z f-a ochroniarska, itp.?

pozdrawiam,

 

Zostawić bez okien. Okna można wmontować np. wczesną wiosną w niższej cenie niż w sezonie i zaraz po tym ruszyć z dalszymi pracami. Ponadto dobrze jest ubezpieczyć dom w trakcie budowy. Znana polska firma ubezpieczająca oferuje takie ubezpieczenia, koszt około 100 zł za 100 000 wartości SU. A jak teren byłby ogrodzonym, to jeszcze ubezpieczają i materiały stojące na budowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do etapu elektryki to bedziesz miec okna, alarm i ubezpieczenie, wiec bez tragedii.

zgadzam sie z poprzednikami, zabic dechami porzadnie i sie nie martwic. sprawdzac raz po raz czy ktos sobie nie robi noclegowni.

ewent. rozwaz, czy nie kupic okien teraz w jakiejs grudniowej promocji ale z montazem na wiosne. niech poczekaja u producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okien bez alarmu nie zakładaj. Żeby nie być gołosłownym - mi przy otworach okiennych zabitych dechami wyciągnęli kable do 5 czy 6 punków świetlnych. Jeszcze złodziej był na tyle kulturalny że okno zabił żeby nic się w oczy nie rzucało...

Następną rzeczą jaką zrobiłem był alarm z podpięciem do monitoringu. Od tamtego czasu cisza i na szczęście żaden łachudra się nie kręci. Dlatego proponuje alarm minimum równolegle z oknami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez mialem taki stan otwarty z dachem papa na deskach, zabilem deskami okna i wejscia i sie cieszylem.....

tylko ze po jakims czasie te deski to byly juz wyrwane, a pozniej jakies gowniarze podpalily poddasze. Na szczescie bylo to za dnia i ktos zauwazyl i wezwal straz, tak ze mialem tylko taka 2x2metry dziure wypalona w dachu.

Jesli wiec mozesz to moze lepiej zabezpiecz wejscie na poddasze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz okien z budowy nikt nie kradnie chyba, że dachowe. Każde okna są inne bo robione na wymiar.

 

Chciałbym aby to byla prawda....ale w razie coś dzisiaj wszystkie kotwy zatynkowałem - nie jest to zrobiony tynk na gotowo (zatarty itd ale to zrobią doswiadczeni tynkarze na wiosnę) - potencjalny zlodziej nie ma szans ich znalezc i zdemotowac (chyba ze odkuje tynk)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mojej budowie ciepły montaż trwał dwa dni. Dla świętego spokoju kolega spędził na miejscu całą noc, kosztowało mnie to całe 5dyszek ale przynajmniej spokojnie spałem :D. Następnego dnia ubezpieczyłem całą budowę na 200tys.(w tym okna na 15tys) koszt 400zł/rok. Monitoringu jeszcze nie miałem, instalacja alarmowa w planach, a sąsiedzi dosyć daleko. Cudowne znikanie okien znam tylko z opowieści i oby tak zostało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Z tego, co wiem, rzadko są standaryzowane okna w domkach. Rozmiar okna wynika z projektu, a wiadomo, że firmy produkujące zrobią na każdy dowolnie wybrany rozmiar Nie sądzę, aby opłacało się kraść zamontowane okna, tylko po to, by z trudem później naleźć nabywcę. Być może jakieś elementy można wykorzystać ponownie, po rozbiórce takiego okna ale, czy to się kalkuluje?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?2921-Co-wam-ukradli-z-budowy&highlight=ukradli

 

 

 

Witajcie. Z tego, co wiem, rzadko są standaryzowane okna w domkach. Rozmiar okna wynika z projektu, a wiadomo, że firmy produkujące zrobią na każdy dowolnie wybrany rozmiar Nie sądzę, aby opłacało się kraść zamontowane okna, tylko po to, by z trudem później naleźć nabywcę. Być może jakieś elementy można wykorzystać ponownie, po rozbiórce takiego okna ale, czy to się kalkuluje?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

natomiast u mojej siostry na okolicznych budowach notorycznie cos gineło rowniez w ciagu dnia najwieksza "akcja" złodziei było wywiezienie betoniarki 250 pełnej betonu pozostawionej bez dozoru na ok 15-20 minut dlatego też po zamontowaniu wszystkich okien na budowie zostawał stróż, ktorejś nocy obudził go trzask wyłamywanego okna, nie zanudzajac szczegołowymi opisami dodam, że potraktował nieproszonego gościa trzonkiem od łopaty niestety chyba za mocno bo pan stracił przytomność ,stróż niewiele myslac wywlókł go na zewnatrz i porzucił w krzakach (tak przynajmniej wynikało z jego relacji)
Tak powinna wyglądać reakcja na złodziejstwo w stylu "made in USA". Niestety w naszym kraju złodziej jest bardziej chroniony niż włściciel posesji. GraMar ciekawa lektura :( Moi budowlacy opowiadali o kłopotach właściciela dużego domu w Poznaniu. Człowiek pracował dłuższe okresy poza domem, na budowie pojawiał się okazyjnie. Pewnego dnia podjechała ciężarówka, podnośnik koszowy i profesjonalna ekipa dekarzy Rozstawili się i zaczęli demontować pokrycie dachowe. Sąsiad inwestora dostał informację, że właścicielowi nie podoba się kolor i dlatego zmienia dachówki. W kilka godzin opędzlowali wszystkie dachówki:rolleyes: Jadąc w kierunku Mogilna (kuj-pom) mijałem ogrodzoną działkę z ładnym klinkierowym ogrodzeniem. Na działce stoi duży baner "reklamowy". Na nim można przeczytać, że właściciel oferuje 10tys.zł za informację o złodziejach stalowych przęseł ogrodzenia. Mamy w kraju wysokiej klasy "speców' od deinstalacji :D. Mi osobiście nic nie zginęło czego wszystkim życzę. Edytowane przez artix1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...