Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ile zaoszczędzę na ogrzewaniu ubierając sweter/polar?


Zielony ogród

Recommended Posts

wbrew pozorom to nie jest bezsensowne pytanie. widziałam dawno temu takie obliczenia, ale nie mogę ich teraz znaleźć. podobno można zaoszczędzić pieniądze i wykazać się wrażliwością na stan środowiska wprowadzając w życie prosty nawyk noszenia bluzy/swetra z długim rękawem w domu. nie dość, że o kilka dni w roku skracamy okres grzewczy, obniżamy temperaturę zadaną w sezonie o no nie wiem, 1-2-3 stopnie, to jeszcze zyskujemy lepsze zdrowie.

czy takie podejście ma sens? oszczędzam światło godząc się na te okropne ledy, to może i w wygodne i gustowne polarki do chodzenia po domu zainwestuję? ile pieniędzy zyskałabym dzieki ciuchom za kilkadziesiąt zł? dodajmy do tego jeszczeciut cieplejszą kołderkę i piżamkę - może to większa oszczędność niz segregacja odpadów czy rekuperacja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 147
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dużo zależy od Twojego własnego poczucia komfortu cieplnego. Np. dla mnie optymalne, gdy wykonuję pracę siedzącą jest 21 stopni, ale muszę mieć już wtedy bluzę z długim rękawem. Jak biegam ze ścierą, to zostaję w podkoszulku albo urządzam w tym czasie wietrzenie chaty .

Polar albo gruby sweter zakładam jak nie wykonuję prac fizycznych a temperatura jest ok. 20 stopni. Zwłaszcza wieczorem, jak jestem zmęczona, bardziej odczuwam chłód.

Generalnie zimą, nawet w domu, nie chodzę ubrana "po letniemu". Długie portki, koszulka, jakaś bluza - cieńsza lub grubsza .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale żeby to jakoś przeliczyć na pieniądze, to chyba można przyjąć, że noszenie długiego rękawa pozwala na obniżenie temperatury o 1 stopień? jak jest różnica w kosztach całego sezonu grzewczego dla temperatury np. 20 st i 21 st? można przyjąć np. 10%? w moim przypadku byłoby to około 200 zł rocznie. chyba nie warto....

 

a rozważam to też w kontekście ogólnego szaleństwa na pukcie oszczędzania energii poprzez montowanie drogich urządzeń. bluza polarowa nie jest drogim rozwiązniem w porównaniu np. z rekuperatorem, a komfortowym i daje wymierne korzyści.

Edytowane przez Zielony ogród
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

są kraje, gdzie wody jest tak mało i jest tak cenna, że nikogo by to zdziwiło. u nas akurat bardzo liczymy się z kosztami ogrzewania, natomiast z wodą niekoniecznie.

nie piszę o jakiś drastycznych zmianach w obyczajach, tylko o prostej niewiele znaczącej zmianie nawyków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak jest różnica w kosztach całego sezonu grzewczego dla temperatury np. 20 st i 21 st? można przyjąć np. 10%?

Aż tak optymistycznie nie jest - przyjmij 6% - będzie bliżej rzeczywistego zapotrzebowania przeciętnego domu. Oczywiście są sposoby na obniżenie średniej temp w sezonie grzewczym i jednocześnie podniesienie komfortu cieplnego, ale możliwe jest to w dynamicznych systemach grzewczych. Np jeśli komfort cieplny w łazience jest przy 25*C to utrzymując w niej stałą temp 20*C i okresowe podniesienie jej do 25*C w wymaganym czasie np 3h/dobę może zaoszczędzić sporo energii, tak samo w sypialni czy innych pomieszczeniach domu. Czy warto? - można spróbować - doświadczenia mogą być cenną wskazówką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale żeby to jakoś przeliczyć na pieniądze, to chyba można przyjąć, że noszenie długiego rękawa pozwala na obniżenie temperatury o 1 stopień? jak jest różnica w kosztach całego sezonu grzewczego dla temperatury np. 20 st i 21 st? można przyjąć np. 10%? w moim przypadku byłoby to około 200 zł rocznie. chyba nie warto....

 

Gdzies mi sie obilo o oczy, ze zaklada sie przelicznik 8% dla zmiany temperatury wewnetrznej o 1K.

 

Tu jest tez druga strona medalu. Moja zona przy 22*C w domu potrafi zalozyc dlugi rerkaw, a ja biegam w krotkich gaciach i koszulce. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kbab miełeś kiedyś w stopce porównanie cen w ogrzewaniu domu w zależnosci od zródła ciepła... co się z tym stało??

nic - dalej jest i działa - takie obliczenia (podniesienie, czy obniżenie temp wew) najlepiej można wykonać w moim "prostym kalkulatorze zużycie energii do ogrzewania na podstawie aktualnego zużycie w kWh/dobę"

Moja zona przy 22*C w domu potrafi zalozyc dlugi rerkaw, a ja biegam w krotkich gaciach i koszulce.

Jak widać macie zróżnicowane odczucie "temp odczuwalnej" - ta może zależeć również od stanu zdrowia - np dla "morsów" komfort cieplny jest przy niższych temp.

Edytowane przez kbab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak bo Ty biegasz..... a żona pewnie leży i pachnie:)

 

:lol2::lol2:

 

czyli zakładać swetry i do tego jeszcze biegać - wtedy zaoszczędzę 20%

 

mam ludzi w rodzinie groszem nie smierdzących, którzy cały sezon utrzymują 26st w domu (szaleństwo dla mnie), chodzą w podkoszulkach i wydają na węgiel ok 4-5 tys. gdyby sie trochę odziali i zbili temp. do 21 st. zaoszczędziliby 5 x 6% =1500 zł. lub 5x8% = 2000zł. i dzieciaki maja teraz wiecznie chore w tym przegrzanym domu.

ja też lubię gorąco, ale mąż nie może mi tego wybaczyć, bo on nie znosi i zastanawiam się, czy w końcu mu nie ustąpić i zacząć sie przyzwyczajać, a zaoszczędzone na ogrzewaniu pieniądze wydać na ciepłe ciuchy.

Edytowane przez Zielony ogród
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli jestes przyzwyczajona do wyzszych temperatur to oprocz wydatku na cieplejsze ciuchy dolicz wydatki na lekarstwa :)

 

co to to nie, jestem niezwykle odporna na przeziebienia bez względu na warunki, jestem starym dobrym rocznikiem zimnego chowu. w moim pierwszym poślubnym mieszkaniu były 4 stopnie w kuchni, na szczęście w plusie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać macie zróżnicowane odczucie "temp odczuwalnej" - ta może zależeć również od stanu zdrowia - np dla "morsów" komfort cieplny jest przy niższych temp.

 

"Zronicowane" to bardzo eufemistyczne okreslenie. Nawet niezbyt dlugie przebywanie w warunkach, w jakich moja zona zazywa kapieli slonecznych skonczylo by sie dla mnie zejsciem smiertelnym. :)

Z tego co obserwuje, to ta piekniejsza polowa Swiata raczej jest bardziej cieplolubna. Temp 24-25 w domu bylaby uznana jako "przyjemnie cieplo". Dla mnie to prog bolu. Dlatego mamy kompromisowe 22*C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaa tam miałes kiedyś 3 wpisy na krzyż a teraz prawie Potop-Sieńkiewicza...

Trochę namnożyło się kopii arkuszy - niektóre zawierają błędy - ale wśród nich można trafić liczące prawidłowo, nie chcę ingerować w dane innych użytkowników.

Dlatego mamy kompromisowe 22*C.

Wcześniej w salonie musiało być co najmniej 24*C - dzisiaj oglądamy mecz przy 20,5 bez palenia w kominku i sączymy drinki z lodem. Dodam, że przeziębienia były notoryczne przy wyższych temp w domu, po jej obniżeniu od kilku lat bez L-4 i jakichkolwiek katarów.

Edytowane przez kbab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej w salonie musiało być co najmniej 24*C - dzisiaj oglądamy mecz przy 20,5 bez palenia w kominku i sączymy drinki z lodem. Dodam, że przeziębienia były notoryczne przy wyższych temp w domu, po jej obniżeniu od kilku lat bez L-4 i jakichkolwiek katarów.

 

Jak bede chcial sie szybko rozwiesc, to ustawie w domu 20,5*C.

24* to jest sauna , wiec sie nie dziwie, ze bylo kiepsko ze zdrowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...