Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

czerpnia powietrza, a smród z kominów sąsiadów


Recommended Posts

Witam,

buduje się w małej miejscowości w środku osiedla zamieszkałego od kilkudziesieciu lat przez sąsiadów. Latem to fajna okolica, niestety zimą zamienia się w jedno wielkie dymowisko (jak niestety wiekszość osiedli w małych miejscowościach w Polsce).

Zastanawiam sie nad wentylacją mechaniczną, natomiast mam spore obawy co do pewnej kwestii: mianowicie nawiew swieżego powietrza chodzi w takiej wentylacji cały czas, rowniez wtedy kiedy kłeby dymu z kominów atakują okolicę. Czy jest na to jakiś sposób? Filtry na wlocie raczej nie zatrzymają tego całego syfu prawda? Jak jeszcze ktoś dorzuci smieci to juz w ogole tragedia... Czy w takim przypadku nie lepiej zrobic wentylacje grawitacyjną i wietrzyc dom tylko wtedy kiedy na dworze nie smierdzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeciez w WM tez mozesz okresowo zmniejszyc wymiane powietrza. Nie musi biegac non-stop pelna para. mozna sie pewnie nawet pokusic o sterowanie czasowe w co bardziej zaawansowanych modelach, by szlo to automatycznie.

no i rozwaz tez odpowiednie umiejscowanie czerpni - zawsze zmniejszy zaciaganie ewent. dymu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzeczywiscie, dym jest od godziny 7 do 9 rano najwiekszy i poznymi popoludniami, a praktycznie znika po 22.00/23.00. Przy sterownikach do takiej wentylacji jest opcja czasowego załączania?

Co do czerpni to ciezko znalezc takie miejsce, bo otoczony jestem ze wszystkich stron kominami, a wiatr zmienia sie czesto :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosztem życia w określonej cywilizacji jest w tym przypadku filtr węglowy a nie wyłączanie wentylacji .Mieszkasz na odludziu wydajesz dodatkowo na paliwo do samochodu . Mieszkasz wśród kominów wydajesz dodatkowo na filtr węglowy. Wydatki będą się bilansowały.

Podobno złoże z węgla drzewnego też oczyszcza a węgiel na gril.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedź. Sprawdziłem i na aukcjach cena filtra jest przyzwoita. Przy kubaturze wymiany 600m3/h filtr o zywotnosci okolo 8 do 12 miesiacy kosztuje 300/400 zł. To nie jest kosmiczny wydatek. Jeszcze pytanie do tych ktorzy korzystają z takiego rozwiązania czy taki filtr wylapie ten smród i syf z powietrza?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ups....wlasnie doczytalem "miedzy wierszami" ze to chyba filtry ogrodnicze....czytaj dla tych co uprawiaja marihuanę i nie chcą ujawniać zapachu hodowli...ale jaja :jawdrop:

Ale rozumiem, ze filtr weglowy to filtr weglowy? Srednica 160 mm, czyli jesli przeplyw powietrza odpawiada kubaturze domu, to taki tez sie nada? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie rozumiem :/ chcialem zastosować GWC i jesli dobrze mysle, to na początku tej rury gdzies w ogrodzie umieszczam taki filtr jak np ten:

http://allegro.pl/filtr-weglowy-wentylacja-filtrowanie-growbox-hps-i3758910979.html

Ten z aukcji ma fi = 125

Oczywiscie u mnie byłby o większej srednicy, powiedzmy rura GWC ma 200 mm, to wsadzam w nia filtr 200 mm.

Jak mogę wsadzić wiekszy filtr niz srednica rury?

I drugie pytanie: czy taki filtr mozna umiescic bezposrednio przed rekuperatorem, a nie na początku GWC? Wtedy by rura musiala być jakos demontowana w celu włożenia filtra. I drugie pytanie: czy wentylator poradzi sobie z zaciaganiem powietrza poprzez taki filtr?

Czytałem wątek uzytkownika nydar o jego hybrydowej rekuperacji i tam przez moment pojawiło sie info, ze po zamontowaniu filtra moc ukladu spadla.

I jeszcze raz ponawiam pytanie dla uzytkownikow rekuperacji z filtrem weglowym mieszkajacych w zadymionych miejscach: czy taki filtr skutecznie wylapuje ten syf z powietrza?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej WM czasem capi gdy sąsiad rozpala bądź jest "cofka". Wystarczy wtedy wyłączyć WM na godzinkę i po sprawie. Nie mam filtra węglowego.

Mała powierzchnia filtrów zwiększa opory instalacji.

Wbrew pozorom można upchnąć nawet w rurze filtr o dużej powierzchni. Trzeba to zrobić po spirali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te 600 m3/h zabralem stad, ze wg tzw "ogólnych standardów" o ktorych gdzies czytałem powietrze w domu powinno w calosci przewentylowac w ciagu godziny. Ale jak sobie wlasnie policzylem to jednak nie jest to 600m3/h bo moja kubatura to okolo ~400m3 (dwie pelne kondygnacje o lacznej powierzchnia 122 m2, kazda wysoka na 2,75m + spora klatka schodowa) + garaż ~100m3. Wiec do wymiany na godzinę będzie okolo 400 metrów.

 

A co do zapachu, to niestety w miejscu gdzie sie buduje wyłączenie na godzinę nic nie da, bo musiałbym wyłączyć nawiewy od 16.00 do 22.00 bo w tym okresie zawsze wyczuwalny jest dym w powietrzu.

Dlatego taka ważna jest dla mnie kwestia filtrowania poprzez węgiel i to czy zapachy będą się przedostawać do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jednak zweryfikował te 400m3/h dla domu 400m3. Na początek tak do 100m3/h zimą.:yes:

Trwałość filtra węglowego zależna jest wprost proporcjonalnie do ilości syfu w powietrzu. Założysz a po czasie jak zacznie capić,trzeba wymienić. U jednego starczy na miesiąc u innego na całą zimę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Na początek na pewno rozprowadzę kanały do WM pod podwieszanym sufitem. Na rekuperator pewnie nie starczy. Mój błąd, ze na etapie projektu za rada projektanta wybrałem wentylację grawitacyjną i w co drugim pomieszczeniu mam kratkę....łacznie 3 kominy....jakbym ich nie budował, to by starczyło na całosć WM..... Otwarte kratki od grawitacyjnej zostawię w garazu i kotlowni. Reszta po uruchomieniu WM zostanie w przyszłości zatkana.

Mam tylko nadzieję, ze ten filtr węglowy spełni swoja rolę i nie będzie zaciągał smrodu zimą....

Co do ilości wentylowanego powietrza, to będę się kierował raczej targetem 200m3, a nie 400m3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...
  • 5 months później...
Mam mały problem. Jeden z pobliskich zakładów gereuje straszny smród (coś w rodzaju ścieków). Jeszcze jak nie miałem rekuperatora przy otwartych oknach nie dało się wytrzymać. Odkąd jest rekuperator smród nie jest dokuczliwy, ale czasami zassie do domu i jest delikatnie wyczuwalny. Tak sobie pomyślałem, żeby za czerpnią zamontować skrzynie z filtrem węglowym. Czy mata węglowa od okapu będzie się do tego nadawała. Jeszcze mam jeden pomysł, żeby wywalić z reku filtr i w miejsce niego dać filtr węglowy (matę). Chodzi tez o to, żeby nie iść mocno w koszty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę stosował filtr węglowy (25 kg węgla). Odpowiem czy się sprawdza za rok po następnym sezonie grzewczym. Umieszczę go za rekuperatorem na nawiewie do pomieszczeń w specjalnie do tego celu zrobionej "szafie". Filtr jest potężny fi zewnętrzne 40 cm wlot fi 20 cm długość 75cm.

Zobaczymy czy zadziała i jak długo będzie działał. Jego opory przy 300m3/h około 50Pa.

 

Pozdrawiam

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...