Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Do pokojów są nawiewy, a w korytarzu nic nie czuć, więc dlaczego miałoby to zaszkodzić garderobie? A z drugiej strony wypychanie zapachów starych kurtek i butów na pokój jakoś mnie odstrasza, więc wydaje mi się, że wyciąg lepszy, no i lokalnie równoważy nawiew pokojowy.

 

A odnośnie wydajności to 200m3/h to już jest bardzo dużo i w zimie nikt tego nie wytrzyma. Faktycznie około 100m3 to jest standard i zależy to bardziej od liczby osób niż powierzchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najbardziej wentylujemy łazienki, później mamy kuchnię. Nie robimy wyciągów w korytarzach. W garderobie albo nic albo nawiew w ostateczności.

 

Dalej skąd te wyliczenie m3/h? Ile będzie osób w domu? Przecież każdy rozumny wie, że na takich parametrach ta wentylacja nie będzie działać no może parę razy do roku...

 

W domu będą przebywać 4 osoby. Wyżej wymienione wyliczenia zrobiłem sam a oparłem się na wytycznych - stowarzyszenia polska wentylacja - może źle zrozumiałem te wytyczne :). Jeżeli jest taka możliwość to bardzo proszę na korektę moich założeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To takie obliczeniowe wartości, które mało mają z życiem wspólnego. Ogólnie dobierz reku do objętości wentylowane (1:1), podziel tę wartość przez 25-30 i wyjdzie ci ilość rur nawiewnych lub wywiewnych, a potem te rury rozprowadź gdzie trzeba, zrób równe opory na każdej rurze (równe odcinki, ewentualnie zagnij o 90 lub 180 at dla krótkich odcinków) i tyle teoria. W praktyce wyjdzie gorzej, ale się nie przejmuj za bardzo, bo przy tak małych przeplywach wszystko się ułoży.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z drugiej strony wypychanie zapachów starych kurtek i butów

Poważnie?

Zbudowałeś dom by mieć skład starych kurtek i butów?

Wentylacja powierzchni magazynowych, czy sortowni odpadów to zupełnie co innego niż ta domowa.

Śmierdzi ci w szafie?

Może przestań trzymać tam brudne ubrania?

Czym różni się garderoba od szafy na ubrania? (poza wielkością)

 

Garderoba, w której ktoś trzyma śmieci, akwarium, kuwetę i jeszcze tam prasuje to już nie jest garderoba a pomieszczenie gospodarcze.

 

To nie napis na projekcie decyduje o przeznaczeniu pomieszczenia, tylko sposób w jaki ktoś go używa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli chodzi o rozprowadzanie przewodów to jesli reku będzie w garażu to nie lepiej zrobić tylko na dwóch skrzynkach które by leżały na stropie parteru i piętro znich było by obsluzone w ten sposób ze wykuwamy bruzdy w ścianach i dajemy anemostaty w ścianie przy suficie czy to dobry pomysł?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę bez cytatów, ktoś pytał czy można regulować nawiew anemostatami, ktoś inny pisał o wsadzaniu gąbki w przewód. Tak, po to są anemostaty, żeby wykorzystać możliwość ich regulacji, dostępne są nomogramy powiązane ze stopniem ich otwarcia, przepływem, oporami a nawet natężeniem dźwięku, dobierając odpowiednio anemostaty można je wyregulować tak, żeby w razie potrzeby zwiększyć opory przepływu o te 10-20Pa nie wchodząc w zakres słyszalności, różnice w długości przewodów można więc w ten sposób skompensować.

http://www.smay.pl/wp-content/uploads/download-manager-files/Smay_KE-KK__v5.2.7__PL.pdf

 

Temat garderoby powraca jak bumerang.

Norma mówi, że w pomieszczeniach bezokiennych (jak schowki, garderoby) powinien być wywiew. Ale mimo, że norma odnosi się zarówno do wentylacji grawitacyjne jak i mechanicznej, trudno oprzeć się wrażeniu, że była pisana głównie pod wentylację grawitacyjną, a w takim przypadku zrobienie nawiewu w pomieszczeniu bezokiennym byłoby sztuką, siłą rzeczy jest tam wywiew - bez analizowania co lepsze.

 

Teorie o przechodzeniu zapachów w jedną lub drugą stronę są bez sensu, ani w sypialni u cywilizowanych ludzi przy WM nie ma złych zapachów, ani nie ma ich w garderobie, choć na pewno częściej coś się da wyczuć w garderobie, np. zapach płynów do prania czy płukania ubrań. W każdym razie powietrze zaciągnięte z sypialni do garderoby nie jest w stanie przekazać na ubrania jakieś zapachy, tym bardziej, że ubrania leżą poskładane i ciasno upakowane na półkach, a powietrze przepływa obok nich. Ale zostawmy wątek zapachów jako nieistotny.

 

Jest jeszcze kwestia OZC, świeże powietrze powinno być podgrzane do właściwej temperatury w tym pomieszczeniu, do którego zastało dostarczone, to się uwzględnia przy doborze mocy grzewczej dla danego pomieszczenia. A w garderobie najczęściej moc grzewcza wynosi zero, bo nie ma tam miejsca na grzejniki a podłoga zazwyczaj jest o bardzo małej powierzchni. Garderoba najczęściej nie jest szczelnie zamknięta, więc nawet jeśli w ogóle nie będzie wentylowana, to powietrze i tak wymiesza się z tym z sąsiedniego pomieszczenia, pominięcie wentylacji tragedią nie będzie. Wywiew w garderobie nie zaburzy temperatury, bo dostaje się do niej powietrze już podgrzane w sąsiednim pokoju, zapachów też nie przeniesie. Natomiast danie tam nawiewu spowoduje, że będzie tam po prostu zimno, nawet sprawne wymienniki w solidne mrozy dadzą temp. nawiewu rzędu 15-18*C (a przecież są też instalacje bez odzysku), czy będzie miło przyjść tuż po gorącej kąpieli w szlafroku do takiej garderoby, rozebrać się do gołej dupy i szukać bielizny? Dodatkowo garderoba najczęściej ma niewielką kubaturę, nawet te 15m3/h oznacza dla niej kilka wymian na godzinę, nie ma szansy, żeby tam było choć trochę cieplej niż bezpośrednio w przewodzie nawiewnym.

 

Dlatego powtarzam, nawiew w garderobie jest rozwiązaniem błędnym! Lepiej nic tam nie dawać, najlepiej dać wywiew.

Doradzanie takiego rozwiązania przez osobę, która może być uznana przez innych za znawcę tematu, jest niepoważne.

Edytowane przez SzymonKc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dlatego powtarzam, nawiew w garderobie jest rozwiązaniem błędnym! Lepiej nic tam nie dawać, najlepiej dać wywiew.

Doradzanie takiego rozwiązania przez osobę, która może być uznana przez innych za znawcę tematu, jest niepoważne.

 

ależ oczywiście bo nawiewy powinny być w pokojach a wywiewy w łazienkach i kuchniach i tyle. Ale nadal powtórzę że wywiewu w garderobie również nie. A nawiew jak ma schłodzić tę garderobę to na prawdę musiałby być tam huragan. A jak piszesz że bywa przeważnie otwarta to zimno w niej nie będzie. A od ogrzewania jest ogrzewanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie i Panowie

Zimno ciepło, ciepło zimno i tak w kółko a nie lepiej dać nagrzewnicę (wodną lub ostatecznie elektryczną) na nawiewie po rekuperatorze i będzie komfort cieplny.

Mnie wyszło, z obliczeń oczywiście, że aby podgrzać 360 m3/h o 1 stopień potrzeba 120 W mocy. Podgrzać o 5 stopni wystarczy 600 W i to jest moc nie tracona ale dodająca się do bilansu mocy grzewczej w budynku.

Może warto o takim rozwiązaniu pomyśleć co Wy na to?

Dodam jeszcze, że w domkach energooszczędnych może wystarczyłoby grzać tylko wentylacją z nagrzewnicą. Ot taki pomysł, może trochę zwariowany :)

 

Pozdrawiam

Marek

Edytowane przez Stermaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie i Panowie

Zimno ciepło, ciepło zimno i tak w kółko a nie lepiej dać nagrzewnicę (wodną lub ostatecznie elektryczną) na nawiewie po rekuperatorze i będzie komfort cieplny.

Mnie wyszło, z obliczeń oczywiście, że aby podgrzać 360 m3/h o 1 stopień potrzeba 120 W mocy. Podgrzać o 5 stopni wystarczy 600 W i to jest moc nie tracona ale dodająca się do bilansu mocy grzewczej w budynku.

Może warto o takim rozwiązaniu pomyśleć co Wy na to?

Dodam jeszcze, że w domkach energooszczędnych może wystarczyłoby grzać tylko wentylacją z nagrzewnicą. Ot taki pomysł, może trochę zwariowany :)

 

Pozdrawiam

Marek

 

Było -27'C tej zimy i przy wentylacji pracującej na 100m3/h na prawdę w domu słabo izolowanym nie było problemów. Co do pomysłu ogrzewania wentylacją to akurat fanem tego nie jestem. Wentylacja jest od wentylowania. Inna sprawa że wentylacja to inne przepływy niż ogrzewanie powietrzne. 360m3/h zimą nie będziemy puszczać. W domach energooszczędnych sprawę załatwiam pompą p-p w tandemie z podłogówką lub grzejnikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie i Panowie

Zimno ciepło, ciepło zimno i tak w kółko a nie lepiej dać nagrzewnicę (wodną lub ostatecznie elektryczną) na nawiewie po rekuperatorze i będzie komfort cieplny.

Mnie wyszło, z obliczeń oczywiście, że aby podgrzać 360 m3/h o 1 stopień potrzeba 120 W mocy. Podgrzać o 5 stopni wystarczy 600 W i to jest moc nie tracona ale dodająca się do bilansu mocy grzewczej w budynku.

Może warto o takim rozwiązaniu pomyśleć co Wy na to?

Dodam jeszcze, że w domkach energooszczędnych może wystarczyłoby grzać tylko wentylacją z nagrzewnicą. Ot taki pomysł, może trochę zwariowany :)

 

Pozdrawiam

Marek

 

Będę testował ale następnej zimy. Jeśli nawiew spadnie poniżej np. 18 to ma wystartować nagrzewnica, chociaż przyda się taka, co może działać od 300 do 900 W, są takie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę testował ale następnej zimy. Jeśli nawiew spadnie poniżej np. 18 to ma wystartować nagrzewnica, chociaż przyda się taka, co może działać od 300 do 900 W, są takie?

 

Przy ociepleniu od zewnatrz i przy podlogowce gdzie mamy bardzo dużo akumulacjie nawet jak miałem 17 na na nawiewie tego się nie odczuwa wogole nawet jak ogrzewanie nie chodzi oczywiście przy normalnym przepływie jaki ma być w zimie czyli np.u mnie ok.100m3h

A druga sprawa jak będziesz puszczał nawiewem cieplejsze powietrze to nie będziesz miał odpowiedniej wentylacji bo ciepłe powietrze ma chyba tendencje zostawać przy suficie i tamtedy bedzie się przemieszczalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie grzania wentylacją to macie rację, że nie służy to ogrzewania.

Bardziej bym optował za podgrzewaniem powietrza do temperatury pomieszczenia no może najwyżej o 2 stopnie wyższą, aby nie czuło się ewentualnego chłodu miedzy innymi w tak "ważnym" pomieszczeniu jak garderoba :).

Nie wiem jak rozwiązać sprawę oblodzenia wymiennika w rekuperatorze przy niższych temperaturach, nie mogę zrobić GWC.

Są centralki, które, według producenta, dają radę nawet do -20* bez grzania wstępnego, ale kosztem temperatury nawiewu, wówczas nawiew ma tylko około +8*. W takim przypadku jedna nagrzewnica wodna około 2 kW za rekuperatorem, z odpowiednim regulatorem, pewnie by wystarczyła. W zimie nie pcha się 360 m3 ale o wiele mniej.

Dodatkowo zapytam o chłodzenie latem. Wiem, że wentylacja nie do tego służy ale czy ktoś próbował i ma jakieś doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie grzania wentylacją to macie rację, że nie służy to ogrzewania.

Bardziej bym optował za podgrzewaniem powietrza do temperatury pomieszczenia no może najwyżej o 2 stopnie wyższą, aby nie czuło się ewentualnego chłodu miedzy innymi w tak "ważnym" pomieszczeniu jak garderoba :).

 

 

Kolego nie przesadzaj zrób jak wszyscy robia a potem zobaczysz że nie trzeba bedzie zadnej nagrzewnicy chyba że reku będzie z mizernym odzyskiem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie grzania wentylacją to macie rację, że nie służy to ogrzewania.

Bardziej bym optował za podgrzewaniem powietrza do temperatury pomieszczenia no może najwyżej o 2 stopnie wyższą, aby nie czuło się ewentualnego chłodu miedzy innymi w tak "ważnym" pomieszczeniu jak garderoba :).

Nie wiem jak rozwiązać sprawę oblodzenia wymiennika w rekuperatorze przy niższych temperaturach, nie mogę zrobić GWC.

Są centralki, które, według producenta, dają radę nawet do -20* bez grzania wstępnego, ale kosztem temperatury nawiewu, wówczas nawiew ma tylko około +8*. W takim przypadku jedna nagrzewnica wodna około 2 kW za rekuperatorem, z odpowiednim regulatorem, pewnie by wystarczyła. W zimie nie pcha się 360 m3 ale o wiele mniej.

Dodatkowo zapytam o chłodzenie latem. Wiem, że wentylacja nie do tego służy ale czy ktoś próbował i ma jakieś doświadczenia.

 

Raz jeszcze napiszę. Ten nawiew może robić dyskomfort chyba jak ktoś głowę bez przerwy trzyma przy anemostacie. Najniższe mrozy -27'C tak jak pisałem przynajmniej u mnie i nie mogłem powiedzieć że był jakiś dyskomfort, zimno, chłód itd. U inwestorów również. Nawet jeśli to ileż mamy takich mrozów? Jest sens kombinować? Komplikować układ? co do garderoby, to jaki chłód? Skąd? Dom dobrze zaizolować, wrzucić precyzyjne ogrzewanie. Co do chłodzenia to najlepiej klima. Zimą na osobę zwykle 20m3/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli chodzi o rozprowadzanie przewodów to jesli reku będzie w garażu to nie lepiej zrobić tylko na dwóch skrzynkach które by leżały na stropie parteru i piętro znich było by obsluzone w ten sposób ze wykuwamy bruzdy w ścianach i dajemy anemostaty w ścianie przy suficie czy to dobry pomysł?

 

To kilkanaście rur PE-FLEX na wysokość kondygnacji, czyli jakieś 350zł. W tej cenie można zrobić dwa dodatkowe rozdzielacze i puścić piony fi 160, a dodatkowo opory mniejsze i łatwiej zabudować kartongipsem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...