Sam robię wentylację.

[_John]

Czemu? Przecież przy sprawnym odzysku wyrzucane powietrze jest niewiele cieplejsze od zasysanego - tak samo na powierzchni będzie się skraplała woda.

 

Taki odzysk to tylko na papierze.

[Kaizen]

Taki odzysk to tylko na papierze.

 

To w praktyce jaki jest? Jak zasysamy -20 z zewnątrz, to ile * ma wyjście z rekuperatora, że nie trzeba dobrze izolować?

[_John]

To w praktyce jaki jest? Jak zasysamy -20 z zewnątrz, to ile * ma wyjście z rekuperatora, że nie trzeba dobrze izolować?

 

Wymiennik przeponowy nigdy nie pracuje ze stałą sprawnością.

Te 90% to on osiąga jedynie na chwilę po rozmrożeniu.

Tak krótką, że rura wyrzutni nie ochłodzi się na tyle by wymagała grubej izolacji.

W warunkach zimowych odzysk na przeponowym wymienniku płytowym (wykonanym z PE) możesz śmiało przyjąć między 0,4, a 0,6.

Przypominam, że po drodze masz jeszce grzałkę, lub system wyłączający wentylator nawiewu.

 

Dlatego w krajach np. skandynawskich montują niemal wyłącznie wymienniki obrotowe.

 

PS. Kolega Asolt ma najwięcej doświadczeń w tym co trzeba założyć, a co wychodzi w rzeczywistości. Jeśli tylko zechce to się tą wiedzą na pewno podzieli.

Edytowane 25 Sierpnia 2017 przez _John

[Kaizen]

Tak krótką, że rura wyrzutni nie ochłodzi się na tyle by wymagała grubej izolacji.

W warunkach zimowych odzysk na przeponowym wymienniku płytowym (wykonanym z PE) możesz śmiało przyjąć między 0,4, a 0,6.

 

Nawet niech będzie przy -20* na zewnątrz 0* na wyrzutni. Przecież nawet przy +5 na piwie skrapla się para.

Naprawdę masz tak słabo zaizolowaną rurę do wyrzutni, i nie skrapla się?

[romano78]

U mnie wyrzutnia nie była docieplona i nic się nie wykraplalo bo poniżej zera tam nigdy nie może byc a jak jest to znaczy ze zaczyna zamarznac wymiennik ale docieplilem tylko dlatego aby mi nie wychladzalo strychu bo mam ocieplony i w zimie utrzymuje się tam temp.ok 10 stopni.

[Przemek Kardyś]

Rura czerpna ma być docieplona bo w zimie zawsze będzie się z niej lala woda i tez poczatko wydawalo mi się ze się przejezyczyles ale chyba nie wiesz o czym piszesz.

 

Mam od roku nieocieploną na strychu i się nie leje, ale co ja tam wiem.

 

Przemek Kardyś dzięki.

 

Spox.

 

 

rurę czerpni należy solidnie ocieplić tym bardziej jak reku jest na strychu. Po całodziennych upałach na strychu jest ukrop i chłodne wieczorne powietrze niepotrzebnie będzie się nagrzewało...

 

Może, ale, przynajmniej u mnie, nic się nie leje.

 

Rury łączące rekuperator z powietrzem zewnętrznym, które dodatkowo biegną wewnątrz domu (np. pod sufitem podwieszanym) trzeba bezwzględnie ocieplić i to solidnie.

Czerpnia zimą może mieć -20 st.C i będzie się na niej skraplać dużo wody (na powierzchni rury, nie wewnątrz)

Więc izolacja minimum 60 - 80 mm i bardzo szczelnie poklejona by nie przepuścić powietrza.

Albo najlepiej izolacja z kauczuku spienionego.

Wyrzutnia nie musi być już tak starannie i grubo ocieplana, te 20 mm jest wystarczające.

 

Rury łączące rekuperator ze skrzynkami w domu, nie potrzebują specjalnie ocieplenia. O ile nie są prowadzone poza ociepleniem.

Tutaj dobrze sprawdzają się rury elastyczne z fabryczną izolacją 20 mm.

 

U mnie jest chyba jakaś inna fizyka, bo lało się z nieocieplonej wyrzutni, a czerpnia, pomimo braku izolacji - suchutka.

 

No i te 60-80mm to chyba max, a nie minimum.

 

 

To w praktyce jaki jest? Jak zasysamy -20 z zewnątrz, to ile * ma wyjście z rekuperatora, że nie trzeba dobrze izolować?

 

Nie na rurze się skrapla, tylko w środku. Taka wyrzutnia jest cieplejsza od otoczenia, więc trzeba zadbać żeby nie wyziębła, bo powietrze o 100%RH zaraz traci wilgoć, a ta szybko zamarza. To jest problem, a nie skraplanie na zewnątrz.

 

U mnie wyrzutnia nie była docieplona i nic się nie wykraplalo bo poniżej zera tam nigdy nie może byc a jak jest to znaczy ze zaczyna zamarznac wymiennik ale docieplilem tylko dlatego aby mi nie wychladzalo strychu bo mam ocieplony i w zimie utrzymuje się tam temp.ok 10 stopni.

 

No i właśnie. Nie wykraplało się, bo strychem dodatkowo tą wyrzutnię dogrzewałeś, ale przy strychu nieocieplonym robi się problem jak cholera i trzeba koniecznie wyrzutnię zaizolować. W zeszłym roku zalało mi sufit i dobrze wiem o czym piszę.

[romano78]

 

 

 

No i właśnie. Nie wykraplało się, bo strychem dodatkowo tą wyrzutnię dogrzewałeś, ale przy strychu nieocieplonym robi się problem jak cholera i trzeba koniecznie wyrzutnię zaizolować. W zeszłym roku zalało mi sufit i dobrze wiem o czym piszę.

Jak to jest strych nieogrzewany i nieocieplony to oczywiste ze mimo nieocieplonej czerpni nie leje sie zniej ,a ja przy mrozach minus 20 mam na strychu zawsze ok 10 stopni i przy welnie 5cm cała mi sflaczała i trzeba było dołożyc i owinąć streczem.

Edytowane 28 Sierpnia 2017 przez romano78

[oszczednyGrześ]

Jak to jest strych nieogrzewany i nieocieplony to oczywiste ze mimo nieocieplonej czerpni nie leje sie zniej ,a ja przy mrozach minus 20 mam na strychu zawsze ok 10 stopni i przy welnie 5cm cała mi sflaczała i trzeba było dołożyc i owinąć streczem.

 

Zawsze izolujemy dobrze tam gdzie spodziewamy się dużej różnicy temperatur.

[wyssoki]

Cześć,

mam różnice w długości kanałów od 2m do 8m w linii prostej od skrzynki rozdzielczej do anemostatu. Tam gdzie są małe różnice, to dołożę do 8m i zrobię lekki łuk.

Ale tam gdzie jest bardzo blisko skrzynki do anemostatu chcę zrobić zakręty. Nie mogę nigdzie znaleźć jak to mniej więcej się przelicza.

Ile "zyskam" metrów jak zrobię zakręt L., ile jak zrobię U (czyli 2L), a ile jak S (czyli U + L)? Czy dobrze pamiętam, że S to jest dodatkowo ok 3m jeżeli chodzi o opór? Czyli wychodziłby 1m na zakręt 90 stopni?

 

Pozdrawiam

Rafał

[oszczednyGrześ]

Cześć,

mam różnice w długości kanałów od 2m do 8m w linii prostej od skrzynki rozdzielczej do anemostatu. Tam gdzie są małe różnice, to dołożę do 8m i zrobię lekki łuk.

Ale tam gdzie jest bardzo blisko skrzynki do anemostatu chcę zrobić zakręty. Nie mogę nigdzie znaleźć jak to mniej więcej się przelicza.

Ile "zyskam" metrów jak zrobię zakręt L., ile jak zrobię U (czyli 2L), a ile jak S (czyli U + L)? Czy dobrze pamiętam, że S to jest dodatkowo ok 3m jeżeli chodzi o opór? Czyli wychodziłby 1m na zakręt 90 stopni?

 

Pozdrawiam

Rafał

 

To nie apteka ale powiedzmy że 90' to jakby dodatkowe 3mb. Resztę można mniej więcej "cyrklować" s-kami również.

[karol02]

 

 

 

Na salon i jadalnie 4x75, albo 2x2x75 to raczej wystarczająco.

 

W pralni wyciąg, a nie nawiew.

Łazienka 6x75? Lepiej daj tam 3x75 i dorób wyciąg 2x75 w przedpokoju.

 

[email protected].

 

Cos mi tu nie pasuje, z tego co wyczytałem na tym forum nikt nie poleca robic wyciągów w przedpokojach a najlepiej dawac w łazienkach najmocniejszy, również w pralni każdy poleca nawiew nie wyciąg. Na łazienkę na gorze ma iść 2× po 3×75/125 a na dół 4×75/160 i mam nadzieję, że nie będzie tam przeciągu.

 

Pozdrawiam

[oszczednyGrześ]

Cos mi tu nie pasuje, z tego co wyczytałem na tym forum nikt nie poleca robic wyciągów w przedpokojach a najlepiej dawac w łazienkach najmocniejszy, również w pralni każdy poleca nawiew nie wyciąg. Na łazienkę na gorze ma iść 2× po 3×75/125 a na dół 4×75/160 i mam nadzieję, że nie będzie tam przeciągu.

 

Pozdrawiam

 

Łazienki powinny mieć jak najmocniejszy wywiew. Żadne wywiewy w przedpokojach. Przy normalnej pracy centrali przeciągu nie będzie i nikogo nie wyciągnie drzwiami, jak da się reku na dużo większy bieg (co zdarza się rzadko) to oczywiście coś czuć będzie ale o to chodzi by wentylacja była sprawna .

[karster]

Na łazienke dajesz 6x75??? To tak mozna i będzie dobrze? Mi to na wichure wygląda ale nie mam zadnego doswiadczenia a jezeli tak mozna/ to normalne to i mi jakies problemy to rozwiąże. Tylko minus estetyczny dwa anemostaty...

 

Pozdrawiam

Karol

[Pod]

Słuchajcie, czy można podłączyć rure wylotową z pochłaniacza (okapu) do wywiewu wentylacji mechanicznej? Mam okap zabudowany pod szafką i na razie rurka kończy sie w szafce, ale moge ją troche przedłużyc w wpusić w podwieszany sufit a ten skolei przecina rura wentylacji mechanicznej, mógłbym w tej przestrzeni nad płyta gipsową zrobć dziurki w rurze wentylacji tak żeby zaciagało to powietrzne z okapu. Czy to rozsądny pomysł? Czy po prostu dać kratkę wentylacyjną w szafce nadokapowej i nie wiązać tego powietrza z WM ?

[Kaizen]

Słuchajcie, czy można podłączyć rure wylotową z pochłaniacza (okapu) do wywiewu wentylacji mechanicznej?

 

O tym książki pisać i było kilka tematów.

Po ich lekturze doszedłem do wniosku, że jak rekuperator nie jest zintegrowany z okapem (a są takie) to nie ma sensu podłączać bo to tylko kłopot. Wypuścić rurę na zewnątrz bezpośrednio też IMO szkoda. Więc u mnie okap będzie tylko filtrował, a powietrze z kuchni będzie zabierała rekuperacja standardowo. Najwyżej pokombinuję z jakąś automatyką, żeby przy włączeniu okapu też zwiększała obroty (ale chyba to będzie zbędne).

 

Kratkę wentylacyjną to jaką chcesz dawać? Od wentylacji grawitacyjnej?

[Pod]

Kratkę we froncie szafki, obniżyłbym front albo kratkę dał z boku szafki (jest to końcowa szafka). Przeciez to powietrze z tej szafki musi któredyś wylatywać żeby się filtrowało.

[oszczednyGrześ]

Kratkę we froncie szafki, obniżyłbym front albo kratkę dał z boku szafki (jest to końcowa szafka). Przeciez to powietrze z tej szafki musi któredyś wylatywać żeby się filtrowało.

 

Do okapu zrobić oddzielny wylot najlepiej pionowo w górę ze szczelnym zaworem zwrotnym. Nie bawić się w podłączanie wyrzutu z okapu do centrali wentylacyjnej.

[Pod]

Nie można zrobić oddzielnego wylotu bo szafka jest po sam sufit. Mogłbym go przebić i wpuscić to powietrze w przestrzeń miedzy KG a sufitem ale co dalej? Chyba najprościej zrobić wylot kratką wentylacyjną z boku szafki przy suficie ,podobną do tej jaką sie daje w cokolikach pod lodówką.

[oszczednyGrześ]

Nie można zrobić oddzielnego wylotu bo szafka jest po sam sufit. Mogłbym go przebić i wpuscić to powietrze w przestrzeń miedzy KG a sufitem ale co dalej? Chyba najprościej zrobić wylot kratką wentylacyjną z boku szafki przy suficie ,podobną do tej jaką sie daje w cokolikach pod lodówką.

 

Oj, najlepiej to byłoby widzieć.

[indiii]

ja bede pchal powietrze z okapu w wolny kanal komina, ale tylko przy smazeniu. poza tym to blisko damy anemostat i "pare" bedzie wyciagal...mam nadzieje

 

pytanko czy czerpnia mogla by byc w podpitce? najbardziej by mi pasowala. dodatkowo jest od wschodniej strony

Edytowane 1 Września 2017 przez indiii