Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wsadzając cokolwiek do takiej komory, robimy z niej komorę o powierzchniach zraszanych. Różnica jest taka, że w tej pierwszej powierzchnię wymiany uzyskuje się przez rozdrobnienie kropel i może ona być naprawdę bardzo duża (a cały syf, który się do niej przyklei jest natychmiast z komory usuwany), w tej drugiej przez wsadzenie wypełnienia o dużej powierzchni i zwilżanie go - jest cicha, ale do tej powierzchni przywierają różne rzeczy, trzeba to czasem czyścić lub wymieniać. Komora zraszania ma niewielką gładką powierzchnię, obficie spłukiwaną i łatwą do wyczyszczenia, ta o powierzchniach zraszanych wręcz odwrotnie. Bez elektroniki i regulacji temperatury wody tam zawsze ona spada do temperatury termometru mokrego powietrza. Jeżeli chcemy uzyskać określoną wilgotność powietrza trzeba najpierw je podgrzać lub ochłodzić przed wejściem do takiej komory. Dochodzą więc kolejne wymienniki, pompy obiegowe i sterowniki. A to wszystko da się zrobić w komorze regulując temperaturę wody, prościej chyba się już nie da. Wymienniki woda/woda są znacznie tańsze i mniejsze niż woda/powietrze, nie zagrzybiają się, nie da się już nic uprościć. Edytowane przez SzymonKc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie boisz się przegrzania samymi zyskami bytowymi, skoro powietrza ma 21*?

 

Nie odpowiedziałem wcześniej na to, dlatego dopiero teraz. Ten drugi wymiennik może mieć regulowany bypass (nie ma go na rysunku, tyle że znów idziemy w koszty, nie wiem czy warto) więc temperaturą nawiewu też można regulować między 21* a 13* (czy w lato nawet 11*). Puszczenie 100% przez bypass wskazane nie jest, bo RH w kanałach będzie blisko 100%, ale z 80% przez bypass puścić można.

Tyle że wtedy cieplejsze powietrze dotrze na wywiewie do 1 wymiennika i cieplejsze powietrze do komory wpadnie, system schładzający wodę w komorze musi mieć większą moc chłodniczą. Ale przy okazji będzie to klima o niewielkiej wydajności, ta prawdziwa (o ile jest) może się rzadziej odpalać i nie będzie taktować przy małym zapotrzebowaniu.

Otwarcie bypassu w zimę też jest możliwe, przy jakiś dużych zyskach bytowych, wtedy do komory trafi cieplejsze powietrze a ona zmniejszy moc grzewczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odpowiedziałem wcześniej na to, dlatego dopiero teraz. Ten drugi wymiennik może mieć regulowany bypass (nie ma go na rysunku, tyle że znów idziemy w koszty, nie wiem czy warto) więc temperaturą nawiewu też można regulować między 21* a 13* (czy w lato nawet 11*).

 

Rozrysowałeś przykład, że przy -20 masz 21* na nawiewie. A co się będzie działo w cieplejsze dni? Dostarczasz dużo energii w mrozy do nawilżania. To musi współpracować z ogrzewaniem. Wypuszczanie ciepła na zewnątrz bypasem to rozrzutne rozwiązanie. Ale widać po całym pomyśle, że to nie chodzi o oszczędności, a o zrobienie prostej rzeczy drogo i skomplikowanie. A skoro nie radzisz sobie ze skasowaniem postu na forum, to marne szanse na wypracowanie sterowania, które poprawi komfort mieszkania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy innych temperaturach jest tak samo tyle, że mniej energii do komory trzeba dostarczyć (parametry powietrza na wyjściu z komory będą zawsze zbliżone w niewielkich widełkach), przy niektórych parametrach powietrza zewnętrznego ani tej wody nie trzeba podgrzewać ani schładzać, przy większości wystarczy śladową ilość energii tam dostarczyć, przy dużych mrozach wyszło 25kJ/kg powietrza co przy 100m3/h odpowiada mocy poniżej 1kW. Jeżeli nawiew powietrza o mniejszej entalpii od wywiewanego nazywasz dostarczaniem dużej ilości energii to gratuluję. To po prostu prawie całkowite wyeliminowanie strat na wentylacji i odciążenie centralnego lub ewentualnie innych urządzeń z dostarczania energii na nawilżanie/osuszanie powietrza. Nadal zostają straty przez przegrody, które pokrywa C.O.

To nie jest układ ani specjalnie drogi w budowie, ani nie będzie brał więcej energii niż inne urządzenia, które mogły by go zastąpić. Ale na pewno będzie droższy w eksploatacji niż przy braku zarządzania wilgotnością i przebywaniu w mniej komfortowych warunkach - za komfort trzeba zapłacić.

A bypass nie jest od tego, żeby go w sezonie grzewczym otwierać, chyba że stanie coś nieprzewidzianego i temperatura w pomieszczeniach podskoczy (ognisko na środku w salonie?), zamiast otworzyć okno można bypass, ale jego ewentualna budowa jest raczej sezonem letnim uzasadniona.

 

Można zamiast tego wyposażyć dom w klimatyzatory i nawilżacze i być może uzyskać podobną kontrolę nad parametrami powietrza wewnątrz, ale będą to urządzenia droższe i będą musiały "wyprodukować" tyle samo energii o ile nie więcej. Pytanie na jakim COP. Jeżeli komorę zraszania zasilę z PC to ten COP będzie zbliżony w obu wypadkach. Jedyna różnica, że nie będzie to miało mocy chłodniczej takiej jak klimatyzacja i w cieplejsze dni jej nie zastąpi, za to ma nad nią przewagę przez większą część roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klimatyzacja ma inny problem - nie zwraca uwagi na wilgotność i może przesuszyc powietrze.

 

Gdyby użyć taką tkaninę do nawilżania, to nie nadazylbys jej wymieniać. Lepsza byłaby mata ewaporacyjna - ale ja też trzeba co chwile wymieniać a koszt nie jest mały.

Tkanina syntetyczna. Powietrze przefiltrowane. Myślę że jej wymiana nie będzie konieczna częściej, niż wymiana filtrów. Koszt też podobny.

Jeśli klimatyzacji zadamy określoną temperaturę, to ją utrzyma i ustabilizuje również wilgotność. W przypadku zbyt suchego powietrza wystarczy podwyższyć nastawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chce czerpnię i wyrzutnie wyprowadzić przez dach. W domach sąsiadów widzę zacieki na ścianach nawet na czerpni. Ślunsk. Wszystko się marasi, Potem przyjdzie dyszcz i jest problem.

Wyrzutnie jako dwa kominki 125mm (wymagane 160mm).

 

Zaś czerpnie pod dachówką. :)

Jak to wykonać w dachu bez deskowania i na jakim etapie?

Wydaje mi się, że przy kryciu dachu. Skrzynka o wielkości - aby zmieściła sie izolowana rura 160mm plus jej uszczelnienie. Rozciąć membranę i "od zewnątrz" nałożyć zwykłą płaską kratkę. Zaizolować np taśmą do membrany?

Montaż chyba pod szczytem aby zminimalizować atak skroplin...?

 

 

brink czerpnia.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaś czerpnie pod dachówką. :)

 

Znaczy chcesz zaciągać w upały powietrze ogrzane w tym "kolektorze"? Nie idź tą drogą, chyba, że robisz saunę.

 

Zrób czerpnię na ścianie, w cieniu.

 

A wyrzutnię jedną 150mm.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fak. Zarobiony jestem i nie myślę. Czy kratki czerpni, stalowe, z takim daszkiem -mniej się brudzą?

 

(...)A wyrzutnię jedną 150mm.

 

Trudno o takie oryginalne kominki. Zwykle systemowe rozwiązania do płaskich dachówek mają mniejsze średnice.

Edytowane przez pandzik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fak. Zarobiony jestem i nie myślę. Czy kratki czerpni, stalowe, z takim daszkiem -mniej się brudzą?

 

Sama czerpnia nie powinna syfić. Ale jak na wszystkich elementach wystających ze ściany zbierać się na niej będzie brud i spływająca woda w czasie deszczu rozsmaruje to po ścianie. Raczej bym obstawiał, że płaskie "żaluzje" mniej zasyfią ścianę, bo mniej będą z niej wystawać. Jak dasz od strony, od której deszcz nie zacina albo pod okapem - nie powinno raczej być zacieków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wyrzutni kapać może częściej, ale jest czystsza, czerpnia najlepiej pod okapem nie narażona na deszcz, ubrudzona będzie i tak mocniej niż wyrzutnia, a np. w czasie gęstej mgły na zewnątrz nawet pod dachem może być wilgotna i coś z niej może kapać, najlepiej i czerpnię i wyrzutnie mieć taką z "dziubkiem" okapowym.

Elewacja budynku i tak się brudzi nawet bez takich wynalazków, nie ma rady, raz na jakiś czas jej wygląd trzeba odświeżyć.

Czerpnia na dachu z kolei w lato będzie brała cieplejsze powietrze. Nie ma rozwiązań idealnych.

Wyrzutnię lepiej dać na dachu, o ile znajdzie się odpowiednie i estetyczne rozwiązanie dla danego pokrycia dachowego, tam może sobie z niej kapać i nie jest to groźne, są też takie z odprowadzaniem skroplin.

Edytowane przez SzymonKc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama czerpnia nie powinna syfić. Ale jak na wszystkich elementach wystających ze ściany zbierać się na niej będzie brud i spływająca woda w czasie deszczu rozsmaruje to po ścianie. Raczej bym obstawiał, że płaskie "żaluzje" mniej zasyfią ścianę, bo mniej będą z niej wystawać. Jak dasz od strony, od której deszcz nie zacina albo pod okapem - nie powinno raczej być zacieków.
]

 

Sąsiad ma płaską kratkę pod okapem. Syf straszliwy. Ja nie mam okapu więc będzie gorzej... Musze cos wymyslec w scianie szczytowej, pod samym dachem. Tam moge rzeźbić w styro....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem że czerpnie i wyrzutnie typu UVLA montowane równo z tynkiem zostawiają zacieki na elewacji nawet jeśli są chronione dużym okapem. Ich stosowanie nie ma więc sensu. Można je stosować po odsunięciu od elewacji, ale wtedy źle wyglądają.

Należy stosować takie czerpnie i wyrzutnie, które mają kapinos lub umożliwiają stworzenie kapinosa odprowadzającego krople poza elewację. Wtedy zaciek będzie się tworzył tylko z kropli strąconych wiatrem.

Z punktu widzenia zacieków najlepiej umieszczać je na ścianie zawietrznej. Np. u mnie jest to ściana północno wschodnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...