Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witaj. Ja mam podobny układ domu i podobną sytuację jeżeli chodzi o długość kanałów. Kanały wywiewne są dużo krótsze od nawiewnych. Czy nie stanowi to problemu? Widzę, że masz na kanałach wywiewnych przy skrzynkach "ostre" łuki. Czy to ma zrównoważyć opory?

 

Dokładnie tak, będę próbował zrównoważyć opory na instalacji. A jak mi wyjdzie to się zobaczy :)

Dziś rozmawiałem z firmą która kładzie instalacje wentylacyjne i wciskają mi kanały spiro izolowane wełną na poddasze nieużytkowe. Ehhhh nic tylko zamawiać materiał i brać się za robotę samemu. Jak to pójdzie wszystko w warstwie 30 cm izolacji to chyba nie ma sensu dodatkowo izolować kanałów flex ? Dokładnie będzie 20 cm i później 10 cm na przekładkę.

Edytowane przez neez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dzień dobry,

 

Z racji że to mój pierwszy post to witam wszystkich użytkowników forum. Już od dobrych kilku lat obserwuje tu wątki, które pomogły mi w podjęciu wielu decyzji odnośnie budowy domu (materiał, stropy, typ ogrzewania, wentylacji, itd), ale niestety właśnie natrafiłem na pierwszy problem z którym nie potrafię sobie poradzić.

 

W zeszłym roku zakupiłem projekt wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła (rekuperacja), który zakłada zastosowanie w salonie (wraz z jadalnią) dwóch dysz dalekiego zasięgu, zamiast standardowych anemostatów nawiewnych. Razem z projektantem zdecydowaliśmy się na ten krok, aby nie umieszczać anemostatów nawiewnych nad stołem w jadalni oraz nad kanapą/narożnikiem w salonie, tak aby w zimę uniknąć dyskomfortu wynikającego z odczuwalnego kontaktu z nawiewanym powietrzem.

Moje wyobrażenie dla takiego nawiewu w czasie zimy to strumień powietrza o temperaturze kilku stopni poniższej tego w pomieszczeniu (zależne od sprawności rekuperatora i instalacji) lecącego nad sufitem w przeciwległy kąt pomieszczenia i który zanim dotrze do domowników zdąży już się zagrzać do temperatury pokojowej. Dodatkowo ma to być bardzo ciche rozwiązanie.

Niestety ostatnio zacząłem mieć pewne wątpliwości czy to naprawdę jest dobry pomysł (nigdzie na forum ani w innych zakątkach internetu nie znalazłem podobnego rozwiązania w domu jednorodzinnym - jedynie wielkie hale, dworce, teatry). W związku z tym mam kilka pytań:

 

1. Czy na forum jest ktoś kto posiada wspomniane rozwiązanie lub zetknął się z takim? Bardzo proszę o opinie na ten temat – czy widzicie jakieś niedoskonałości takiego systemu? Czy nie bez powodu nie stosujemy ich w domach jednorodzinnych?

2. W moim projekcie całe pomieszczenie salon+jadalnia (7,45m x 5,5m) zasilane jest 2 dyszami kierunkowymi typu „100” (wlot fi 100mm, wylot fi 50mm) o maksymalnej wydajności 80m3/h każdy. To znaczy że przy tej wydajności prędkość powietrza wydostającego się z dyszy będzie równa ok 11.3m/s (na pierwszym biegu rekuperatora będzie to odpowiednio: 20m3/h wydajności i 2.8m/s prędkość powietrza wylatującego z dyszy). Czy wspomniane wartości prędkości powietrza (zwłaszcza ta maksymalna) nie będą powodowały w pomieszczeniu małego huraganu i fruwających firanek po drugiej stronie pomieszczenia? Średnio by to pasowało do idei cichego i niezauważalnego wentylowanie pomieszczeń..

3. Czy rozwiązanie zaprojektowane dla mojego domu ma szanse zapewnić prawidłową i komfortową wentylację wszystkich pomieszczeń? Czy lepiej jednak wspomniane dysze kierunkowe zastąpić 3 anemostatami nawiewnymi (na stołem w jadalni, nad oknem tarasowym i nad kanapą/narożnikiem o wydajności max 50-60m3/h)? Z racji że dom jest obecnie w stanie surowym to mogę to jeszcze zrobić

 

Dysza dalekiego zasięgu (przykład):

https://wentylacja24.pl/wentylacja/czerpnie-i-wyrzutnie-zewnetrzne/czerpnie-i-wyrzutnie-scienne/kha-dysza/kha-100

 

Projekt rekuperacji (parter i piętro)

Parter.jpgPietro.jpg

 

Kilka innych danych:

 

1. Dom z pełnym piętrem. Wysokość pomieszczeń na parterze to 270cm, a na piętrze to 250cm. Powierzchnia użytkowa to 186m2

2. Planowane ogrzewanie to pompa ciepła + 100% ogrzewanie podłogowe

3. Centrala rekuperacji ma mieć max wydajność 450m3/h (zgodnie z projektem)

4. System rekuperacji oparty na kanałach Peflex 75mm

 

Będę wdzięczny za fachowe porady w tym temacie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile osób będzie mieszkać? Jaką wydajność wentylacji planujesz w okresie zimowym? Jaki będzie rekuperator (z jakim wymiennikiem)?

 

W domu będzie mieszkać 4-5 osób. Planowany rekuperator to Thessla Green AirPack 500v z wymmiennikiem przeciwprądowym (bez odzysku wilgoci). W zimę większość czasu (nie licząc większych spotkań rodzinnych) będzie prawdopodobnie pracował na 1 biegu czyli z wydajnością 140 m3/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

140m3/h w zimie to wg mnie "uschniecie" w tym domu. Kup sobie od razu nawilżacz. Wg mnie dysze w salonie są bez sensu, ile tamtędy rzeczywiście powietrza poleci? Jeśli przydławisz go dyszami, to większość popłynie przez inne anemostaty. U góry usuń wyciąg z korytarza. Dlaczego "brudne" i wilgotne powietrze z sypialni chcesz wciągać do garderoby? Moim zdaniem iak już to powinien tam być nawiew. Edytowane przez tomno
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie od razu nawilżacz.

 

Tylko cena nawilżacza, co wyrobi powali. Zużycie prądu też będzie szokować.

 

Jak na zewnątrz masz 66%@-10* to m3 powietrza zawiera 1,56g wody.

Żeby wewnątrz buło 50@22* to m3 powietrza musi zawirać 9,68g wody.

 

Czyli każdy m3 trzeba nawilżyć dodając mu 8,12g.

Jak masz 140m3/h to to 1136,8g na godzinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, tak mocne wentylowanie na co dzień, będzie wysuszać dom i organizmy. Raczej ustawić trzeba byłoby na mniejszą wydajność, myślę o ok. 80m3/h. Do tego można zastosować jakieś nawilżacze w sypialniach i dużej wydajności w salon/jadalnia.

U mnie pracuje tylko jeden nawilżacz w części dziennej, nie wyrabia na tyle ile bym chciał, rzadko dobija ponad 40% wilgoci, częściej ok 35-38%.

PS

U mnie od 5 lat pracuje taki nawilżacz, jaki zauważyłem gdzieś na zdjęciu u @Kaizena, niezbyt głośny i bezawaryjny (odpukać), Hyundai. Pracuje na 2/3 mocy, przy pełnym "gazie", robiła się dziwna i trudna do umycia plama na podłodze od wilgoci.

Edytowane przez noc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o nadmierne wysuszanie to racja (ale swoją drogą to chyba „bolączka” większości domów z wentylacją mechaniczną). Tak jak zasugerował kolega @noc - warto będzie jednak zmniejszyć wydajność do ok 80-100m3/h (podobno powinno być minimum 20-30m3/h na osobę) w czasie pobytu w domu i zejść np do ok 40-50m3/h w czasie gdy jesteśmy poza domem (mam nadzieję że centrale mają możliwość płynnej regulacji wydajności). Co do nawilżaczy to chyba nieuknione – pytanie ile sztuk będzie konieczne.

 

Wracając do samego projektu: zakładałem że przez dysze poleci dokładnie tyle powietrza ile jest konieczne dla tego pomieszczenia (2 dysze po min 20m3/h i max 80m3/h każda, czyli conajmniej tyle samo co przez standardowe anemostaty). Kwestia tylko czy zrobią to w sposób cichy i nieodczuwalny (podmuch) czy wręcz odwrotnie? Czy rozwiązanie to jest lepsze od standardowego czyli 3 anemostaty: nad oknem na taras, nad kanapą i nad stołem w jadalni (przy oknie) ?

 

Odnośnie anemostatów na piętrze:

 

  1. Wyciąg w korytarzu (max 30m3/h) został „dorzucony” w ostaniej chwili tak żeby bilans powietrza się zgadzał i faktycznie średnio on tu się prezentuje..
  2. Co do garderoby to nawet nie pomyślałem o tym żeby dać nam nawiew, ale w sumie to chyba nie głupi pomysł
  3. Moja propozycja (wszystkie wartości wydajności to max): garderoba nawiew 30m3/h (był wyciąg 30m3/h), sypialnia nawiew 30m3/h (wcześniej bylo 60m3/h), usunąć wyciąg z korytarza (30m3/h). Z racji że całkowita ilość powietrza nawiewanego na piętrze się nie zmieniła (210m3/h) to w samych łazienkach i pralni muszę zapewnić taki sam wyciąg: łazienka przy sypialni 60m3/h (bez zmian, za to będzie równowaga nawiew-wywiew dla częsci garderoba-sypialnia-łazienka), pralnia 60m3/h (było 30m3/h), łazienka głowna 2 anemostaty 60m3/h i 30 m3/h (był tylko 1 o wydajności 60m3/h). Myślicie że z tymi poprawkami będzie lepiej?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zmniejszaj w sypialni do 30, nic się nie stanie jak będzie bilans na nawiewie zawyżony, i tak masz długie przewody (oprócz tych w salonie). Do spania powinno być więcej powietrza.

W salonie ja bym dał w prawym rogu nad oknem, drugi gdzieś koło drugiego okna nad stołem. Zwykłe anemostaty rozpraszają powietrze dookoła i nie będziesz czuł niczego. Z drugiej strony powiew powietrza o temperaturze ok. 19C to coś nie przyjemnego?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądziłem, że przy projektowaniu dążymy do równego bilansu nawiew-wywiew. Ale skoro jest to dozwolone to ok. Góra poprawiona, tylko jeszcze 2 pytania:

  1. W łazience głównej (nie tej przy sypialni) planuję zamieścić 2 wywiewy (60 i 30 m3/h) – tak jest ok, czy lepiej dać 1 wywiew o max wydajności 90 m3/h (wtedy już chyba będę musiał do skrzynki rozprężnej podciągnąć 3 przewody peflex fi 75 zamiast 2) ? Dodam że wszystkie anemostaty w domu to fi 125
  2. Łazienka główna + pralnia to w sumie wyciąg o maksymalnej wydajności aż 150m3/h. Całe to powietrze będzie płynęło pod 1 drzwiami łazienkowymi – nie wpłynie do na odczuwalny przeciąg w okolicach wejścia do łazienki?

Jeśli chodzi o parter i te nieszczęsne dysze kierunkowe - póki nie znajdę kogoś kto miał z nimi do czynienia (użytkowanie lub montaż), to chyba nie będę ryzykował i je sobie odpuszczę. Nie chcę być przykładem na forum jak w ciekawy sposób można zepsuć sobie wentylacje w nowym domu :)

 

A tak btw: czy na forum mamy kogoś kto zawodowo zajmuję się wentylacjami mechanicznymi (projekt/montaż)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

chciałbym się Was poradzić odnośnie wentylacji . Dom nowobudowany , z poddaszem nieużytkowym 115m2 pow użytkowej , wysokość pomieszczeń 273cm , docelowo 2-3 mieszkańcow , spordycznie jakieś odwiedziny. Wstępnie wybrałem centralę Thesla Green 400V Home w systemie rozdzielaczowym i rur peflex75mm. Wszystkie przepusty w stropie mam zrobione na etapie wylewania stropu. Najprawdopodobniej będę wszystko robił sam. Poniżej wklejam wstępny projekt. Podpowiedzcie , czy rury z rozdzielacza do puszek nawiewnych układać pojedyńczo czy wszystkie zdublowane czy może część pojedyńczo a część podwójnie. ? Jakiego producenta sytemu rozdzielaczy , puszek nawiewnych, rur możecie polecić?

przy pastelowej rzut ze strony ze zmianami 5.jpg

Edytowane przez merchel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu WM obwiniacie za niską wigotność. W obecnym domu mam WG i średnio w zimie 20-25%. Jak uruchmię nawilżacz i obwieszę kalafiory mokrymi ręcznikami to MOŻE skoczy do 30%. Ale ogólnie to syzyfowa praca. Nawet przy mocnym gotowaniu jest problem z niską wilgotnością bo wszystko wywiewa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu WM obwiniacie za niską wigotność.

 

Ja uważam, że to zorganizowana grupa składająca się ze sprawnej wentylacji (każdej) i ogrzewania.

Za to WM łatwo dozować i uzyskać wydajność która dostarczy kompromisową ilość powietrza - na tyle dużo, żeby było czym komfortowo oddychać, ale nie więcej, żeby mniej przesuszać dom.

Ma to wprawdzie wadę w postaci przytykania wymiennika wodą co obniża sprawność reku i zmniejsza wywiew - dlatego warto co kilka kwadransów przedmuchać reku na maksa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dlaczego tak boicie się "suchego" powietrza w domu. Wychodząc na "pole" lub "na dwór" jak kto woli :) , też narażamy się na takie samo a może i jeszcze bardziej suche powietrze. Przecież ogrzane w naszych "przewodach" oddechowych i płucach też osiąga bardzo niską wilgotność. No chyba, że się mylę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dlaczego tak boicie się "suchego" powietrza w domu. Wychodząc na "pole" lub "na dwór" jak kto woli :) , też narażamy się na takie samo a może i jeszcze bardziej suche powietrze.

 

Tia? Pokaż mi to suche powietrze na zewnątrz.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=425770

 

Powietrze robi się suche dopiero po ogrzaniu.

I suche powietrze wysusza spojówki, gardło, nos a nawet skórę- ani to przyjemne, ani zdrowe.

Do tego bardzo szkodzi drewnu.

HistWilg.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko cena nawilżacza, co wyrobi powali. Zużycie prądu też będzie szokować.

 

Jak na zewnątrz masz 66%@-10* to m3 powietrza zawiera 1,56g wody.

Żeby wewnątrz buło 50@22* to m3 powietrza musi zawirać 9,68g wody.

 

Czyli każdy m3 trzeba nawilżyć dodając mu 8,12g.

Jak masz 140m3/h to to 1136,8g na godzinę.

 

To chyba nie jest takie proste, bo jak nie ma żadnego nawilżania to się wilgotność i tak ustali gdzieś koło 30%. Ale fakt faktem, żeby podnieść o 10% to trzeba spore wiadro na dobę odparować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaizen, to co pokazujesz jest wilgotnością względną. Ja zastanawiam się, czym się różni przebywanie na "polu" od przebywania w domu, gdy w powietrzu jest tyle samo wody w gramach. Zmierzam do tego, że powietrze ogrzane w naszych płucach czy to na "polu" czy w domu będzie miało tą samą wilgotność względną, gdzie tu zagrożenie i dyskomfort.

Dodam, że w domu mam czasami poniżej 30% wilgotności i nie czuję dyskomfortu, w mocy też nie wysycha mi w gardle. Przyznam, że drewno piszczy i się kurczy ale to mnie nie boli :).

Powiem tak, pytanie jest trochę prowokacyjne, aby dawało do myślenia czy mamy się czego bać.

Dodam, że nawilżanie to trochę walka z wiatrakami. Przy WM trzeba bez przerwy nawilżać i to w granicach 05-1 L na godzinę, aby było komfortowo z 50%. W zimie taki komfort może objawiać się innymi niespodziankami jak wilgocią w oknach i w efekcie pleśnią oraz innymi niespodziankami, których nie ma przy niskiej wilgotności względnej.

Czy my za bardzo nie ulegamy straszeniu, kiedyś nie było "wilgotnomierzy" i ludzie byli zdrowsi.

Kolejny raz dochodzę do wniosku, że wiedza zabija :).

Edytowane przez Stermaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierzam do tego, że powietrze ogrzane w naszych płucach czy to na "polu" czy w domu będzie miało tą samą wilgotność względną, gdzie tu zagrożenie i dyskomfort.

 

Na pewno w oczach i skórze. Do tego jak oddychasz zimnym, wilgotnym powietrzem to jest ono jednocześnie ogrzewane i nawilżane po całej drodze - od nosa po płuca. A jak oddychasz suchym i ciepłym, to na maksa osusza od startu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaizen, to co pokazujesz jest wilgotnością względną. Ja zastanawiam się, czym się różni przebywanie na "polu" od przebywania w domu, gdy w powietrzu jest tyle samo wody w gramach. Zmierzam do tego, że powietrze ogrzane w naszych płucach czy to na "polu" czy w domu będzie miało tą samą wilgotność względną, gdzie tu zagrożenie i dyskomfort.

Dodam, że w domu mam czasami poniżej 30% wilgotności i nie czuję dyskomfortu, w mocy też nie wysycha mi w gardle. Przyznam, że drewno piszczy i się kurczy ale to mnie nie boli :).

Powiem tak, pytanie jest trochę prowokacyjne, aby dawało do myślenia czy mamy się czego bać.

Dodam, że nawilżanie to trochę walka z wiatrakami. Przy WM trzeba bez przerwy nawilżać i to w granicach 05-1 L na godzinę, aby było komfortowo z 50%. W zimie taki komfort może objawiać się innymi niespodziankami jak wilgocią w oknach i w efekcie pleśnią oraz innymi niespodziankami, których nie ma przy niskiej wilgotności względnej.

Czy my za bardzo nie ulegamy straszeniu, kiedyś nie było "wilgotnomierzy" i ludzie byli zdrowsi.

Kolejny raz dochodzę do wniosku, że wiedza zabija :).

 

Szkoda, że tak mało rozsądnych głosów na tym forum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...