Najtańsze ogrzewanie domu ?

[mar1982kaz]

kłamiesz. ogrzewający prądem lub pompą ciepła. przy grzejnikach zawsze będą mieć wyższe rachunki niż przy podłogówce najtaniej w inwestycji wychodzą kable grzejne w podłodze z autonomicznymi regulatorami w każdym pomieszczeniu..

 

To ile te kable wychodzą?? bo raczej inwestycyjnie nie tak najtaniej... u mnie na dom 126m2 za mój system ogrzewania - grzejniki+kabel w ścianie+dodatkowe bezpieczniki+robocizna = 3500zł.... mam 11 niezależnie pracujących grzejników atlantica -- w każdym pomieszczeniu mogę utrzymywać inną temperature w zależności od ustawienia termostatów.... koszt 1 grzejnika to około 200zł

http://allegro.pl/grzejnik-konwektor-atlantic-f117-1000w-elektryczny-i5923666262.html

[imrahil]

To ile te kable wychodzą?? bo raczej inwestycyjnie nie tak najtaniej... u mnie na dom 126m2 za mój system ogrzewania - grzejniki+kabel w ścianie+dodatkowe bezpieczniki+robocizna = 3500zł.... mam 11 niezależnie pracujących grzejników atlantica -- w każdym pomieszczeniu mogę utrzymywać inną temperature w zależności od ustawienia termostatów.... koszt 1 grzejnika to około 200zł

http://allegro.pl/grzejnik-konwektor-atlantic-f117-1000w-elektryczny-i5923666262.html

 

zauważ też, że boguslaw neguje stosowanie Twoich konwektorów, bo są wysokotemperaturowe. wg mnie to bez znacznie, bo i tak mogą być zasilane tylko prądem. on proponuje droższe rozwiązanie - jego kaloryfery + kocioł elektryczny (sam kocioł to prawie taki koszt jak twoich konwektorów, a gdzie rurki, robocizna i koszt jego grzejników?). myślę, że w tym wypadku kable wyjdą taniej niż taki dziwaczny system (kocioł + drogie wodne kaloryfery) w inwestycji i eksploatacji (taryfa G12).

 

o cenę kabli popytaj na wątku elektrycznym. nie zapominaj dodać, że grzejesz głównie kominkiem - inaczej byś śpiewał dostarczając całe ciepło konwektorami w taryfie G11. mój cały system w postaci grzałki + wodna podłogówka kosztował około 9 tys. zł na pełne 123 m2 (a nie po podłogach, gdzie na poddaszu są skosy i w sumie to mniejszy dom niż z pełnym piętrem czy parterowy).

[mar1982kaz]

zauważ też, że boguslaw neguje stosowanie Twoich konwektorów, bo są wysokotemperaturowe. wg mnie to bez znacznie, bo i tak mogą być zasilane tylko prądem. on proponuje droższe rozwiązanie - jego kaloryfery + kocioł elektryczny (sam kocioł to prawie taki koszt jak twoich konwektorów, a gdzie rurki, robocizna i koszt jego grzejników?). myślę, że w tym wypadku kable wyjdą taniej niż taki dziwaczny system (kocioł + drogie wodne kaloryfery) w inwestycji i eksploatacji (taryfa G12).

 

o cenę kabli popytaj na wątku elektrycznym. nie zapominaj dodać, że grzejesz głównie kominkiem - inaczej byś śpiewał dostarczając całe ciepło konwektorami w taryfie G11. mój cały system w postaci grzałki + wodna podłogówka kosztował około 9 tys. zł na pełne 123 m2 (a nie po podłogach, gdzie na poddaszu są skosy i w sumie to mniejszy dom niż z pełnym piętrem czy parterowy).

 

ale rozmawiamy przecież o najtańszym inwestycyjnie sytemie tak??? ja dalem 3500zł ty 9000zł różnica - 5500zł - metraż masz ten sam co ja, no chyba że mówimy o kosztach w ogrzewaniu - tutaj przyznaje racje że kable wychodzą taniej bo można praktycznie 100% w taniej taryfie jechać.... u mnie od razu wiedziałem że będę przepalać w kominku więc iwestowanie w kable mija się z celem - co do grzania kospelem - głupota, bogusław nie wie o czym pisze bo moje grzejniki nie są wysokotemperaturowe - wewnątrz element grzewczy nagrzewa się do max-60-70st - brak przypalania kurzu - sporo osób myli moje grzejniki z farelkami, i myśli że właśnie tak pracują. Był moment że przed budową zastanawiałem się nad kablami ale koszty były spore - nie wiem kto ci zrobił kompletny system (materiał+robocizna) za te 9000zł ale cena bardzo niska....

[imrahil]

ale rozmawiamy przecież o najtańszym inwestycyjnie sytemie tak??? ja dalem 3500zł ty 9000zł różnica - 5500zł - metraż masz ten sam co ja, no chyba że mówimy o kosztach w ogrzewaniu - tutaj przyznaje racje że kable wychodzą taniej bo można praktycznie 100% w taniej taryfie jechać.... u mnie od razu wiedziałem że będę przepalać w kominku więc iwestowanie w kable mija się z celem - co do grzania kospelem - głupota, bogusław nie wie o czym pisze bo moje grzejniki nie są wysokotemperaturowe - wewnątrz element grzewczy nagrzewa się do max-60-70st - brak przypalania kurzu - sporo osób myli moje grzejniki z farelkami, i myśli że właśnie tak pracują. Był moment że przed budową zastanawiałem się nad kablami ale koszty były spore - nie wiem kto ci zrobił kompletny system (materiał+robocizna) za te 9000zł ale cena bardzo niska....

 

kotłownia 3500 zł (buforek z grzałką, pompą, sterowaniem, miedzią, podłączeniem), do tego podłogówka rozłożona samodzielnie + kilkaset zł dla hydraulika za spięcie z kotłownią i test szczelności. za podłogówkę wykonaną przez firmę wyszłoby 8100 zł (robocizna + materiały), czyli bez kiwnięcia palcem 11600 zł za cały system CO.

 

przypominam, że mam 123 m2 i wszędzie normalne sufity, ty masz 126m2 i skosy. wiadomo oczywiście, że ogrzewanie hydrauliczne będzie droższe w instalacji niż konwektory, jednak może być znacznie tańsze w eksploatacji. właśnie dlatego nie ma sensu stosować rozwiązania kocioł + grzejniki wodne. jest bardzo drogie w instalacji, ale także w eksploatacji, jeśli to ogrzewanie elektryczne. na dodatek taki lekki kaloryfer spowoduje, że źródło ciepła będzie taktować. zalet praktycznie brak.

[mar1982kaz]

kotłownia 3500 zł (buforek z grzałką, pompą, sterowaniem, miedzią, podłączeniem), do tego podłogówka rozłożona samodzielnie + kilkaset zł dla hydraulika za spięcie z kotłownią i test szczelności. za podłogówkę wykonaną przez firmę wyszłoby 8100 zł (robocizna + materiały), czyli bez kiwnięcia palcem 11600 zł za cały system CO.

 

przypominam, że mam 123 m2 i wszędzie normalne sufity, ty masz 126m2 i skosy. wiadomo oczywiście, że ogrzewanie hydrauliczne będzie droższe w instalacji niż konwektory, jednak może być znacznie tańsze w eksploatacji. właśnie dlatego nie ma sensu stosować rozwiązania kocioł + grzejniki wodne. jest bardzo drogie w instalacji, ale także w eksploatacji, jeśli to ogrzewanie elektryczne. na dodatek taki lekki kaloryfer spowoduje, że źródło ciepła będzie taktować. zalet praktycznie brak.

 

U mnie kubatura 305m3 - skosy tylko na poddaszu i małe bo ścianka kolankowa 150cm wysoka i kąt dachu 45st - tak myślalem że te 9000zł to trochę samemu - mi wszystkie wyceny robili w przedziale 13-16tys..... 11600zł to dobry wynik ale to i tak 8000zł więcej odemnie - jednak gdybym nie miał piecokominka to też uderzyłbym w kable - jak przeliczalem to kable zwróciły by mi się w 8-10lat - jednak w tej chwili w przypadku przepalania w kominku trwało by to okolo 20-25lat....

[imrahil]

U mnie kubatura 305m3 - skosy tylko na poddaszu i małe bo ścianka kolankowa 150cm wysoka i kąt dachu 45st - tak myślalem że te 9000zł to trochę samemu - mi wszystkie wyceny robili w przedziale 13-16tys..... 11600zł to dobry wynik ale to i tak 8000zł więcej odemnie - jednak gdybym nie miał piecokominka to też uderzyłbym w kable - jak przeliczalem to kable zwróciły by mi się w 8-10lat - jednak w tej chwili w przypadku przepalania w kominku trwało by to okolo 20-25lat....

 

no i teraz wszystko jasne. w każdym razie nie poszedłbyś w wodne kaloryfery

[mar1982kaz]

no i teraz wszystko jasne. w każdym razie nie poszedłbyś w wodne kaloryfery

 

raczej nie, chociaż w przypadku dostępu do gazu, takie rozwiązanie jak wodne kaloryfery umożliwiają podłączenie różnych źródeł ciepła typu właśnie gaz, a w przypadku pomieszczenia gospodarczego - pieca na pelet, eko-groszek itp - zawsze jest jakaś alternatywa w przypadku drastycznego wzrostu cen prądu - ale z drugiej strony prąd jest tak popularnym nośnikiem energi że duży wzrost cen jest praktycznie niemożliwy

[pawelek321]

witam

wybudowałem w zeszłym roku dom 100m użytkowych.

domek jest z poddaszem użytkowym.

na całości mam piwnice- posadzka oraz ściany ocieplone 10cm. grunt to glina z bardzo niskim poziomem wody, bo obok jest studnia i poziom wody jest około 6m poniżej ławy.

ściany mam z bk 24. planuję to ocieplić 15-20cm styropianu.

dach mam dwu spadowy z 2 oknami ocieplony 18cm piany+ 7cm styropianu. w razie potrzeby na strychu mogę dołożyć jeszcze izolacji.

okna mam ciepłe 3 szybowe, drzwi również dość ciepłe.

wymurowane są 2 kominy systemowe spaliny+ wentylacja. jeden jest z piwnicy, drugi z parteru.

w każdym pomieszczeniu pod sufitem będzie kratka wentylacyjna wywiewna.

na parterze na holu przy podłodze jest kratka nawiewna. będzie gwc rurowe wspomagane ciepłem szamba. założenia są takie, aby w zimę ograniczyć otwieranie okien, a czerpać nieco ogrzane powietrze z gwc.

zarówno na poddaszu jak i na parterze są położone rurki do ogrzewania podłogowego. dodatkowo na zapas mam zrobioną instalację pod grzejniki.

niestety pod rurkami miałem miejsce na tylko 5cm styropianu.

z racji posiadania własnych 3ha lasu planowałem postawić piec CO w piwnicy, do tego zbiornik 300l do wody użytkowej.

kocioł na drewno to koszt około 3000zł. codziennie co najmniej 3 razy przechodziłbym przez piwnicę, więc obsługa nie byłaby szczególnie problematyczna. szopę na drewno mam 4m obok domu. okna w piwnicy zrobiłem tak, żeby oczywiście można było prze nie wrzucać opał.

 

mam parę pytań:

1. wiem, że mam już być może zbędne kominy, ale ile tak mniej więcej kosztowałaby mnie pompa ciepła ewentualnie kocioł elektryczny?

2. ile rocznie płaciłbym za prąd?

3. czy 5cm styropianu przy podłogówce znacznie podniesie rachunki?

4. jeśli zdecydowałbym się za grzanie prądem to w gre wchodzi tylko sama podłogówka? grzejników mogę wcale nie kupować? a co z drabinkami w łazienkach?

 

bardzo proszę o odp.

pzdr

[Myjk]

1. Zrób OZC

2. Zrób OZC

3. Znacznie. U mnie projektowo zwiększenie z 10cm 040 na 20cm 031 zmniejszyło konsumpcję o 7MWh/rok. Przepaść! Poza tym patrz pkt. 1 i 2.

4. Przy prądzie możesz grzejnikami, ale wtedy bufor się przyda aby nie grzać w 1T. Poza tym jak masz wybór, to nie kupuj grzejników, tylko rób samą podłogówkę -- niezależnie od źródła.

 

PS ciepło z szamba? Zamarznie Ci po dwóch dniach i dosłownie gówno z tego będzie.

Edytowane 19 Lutego 2016 przez Myjk

[asolt]

1. Zrób OZC

2. Zrób OZC

3. Znacznie. U mnie projektowo zwiększenie z 10cm 040 na 20cm 031 zmniejszyło konsumpcję o 7MWh/rok. Przepaść! Poza tym patrz pkt. 1 i 2.

4. Przy prądzie możesz grzejnikami, ale wtedy bufor się przyda aby nie grzać w 1T. Poza tym jak masz wybór, to nie kupuj grzejników, tylko rób samą podłogówkę -- niezależnie od źródła.

 

PS ciepło z szamba? Zamarznie Ci po dwóch dniach i dosłownie gówno z tego będzie.

 

ad2 ozc + audyt

ad4. w łazienkach i podłgówka i grzejniki drabinkowe (dla uzupełnienia mocy)

[oszczednyGrześ]

 

mam parę pytań:

1. wiem, że mam już być może zbędne kominy, ale ile tak mniej więcej kosztowałaby mnie pompa ciepła ewentualnie kocioł elektryczny?

2. ile rocznie płaciłbym za prąd?

3. czy 5cm styropianu przy podłogówce znacznie podniesie rachunki?

4. jeśli zdecydowałbym się za grzanie prądem to w gre wchodzi tylko sama podłogówka? grzejników mogę wcale nie kupować? a co z drabinkami w łazienkach?

 

bardzo proszę o odp.

pzdr

 

To ile będziesz płacił za ogrzewanie zależy od tego jak dobrze będziesz miał zaizolowany budynek oraz jakie warunki temperaturowe będziesz utrzymywał w domu. Co do ogrzewania drewnem, węglem itd. to piszesz "obsługa nie będzie aż taka problematyczna" ale jak widzę po ludziach to jednak ta obsługa problematyczną bywa i znam takich co narzekają że trzeba do pieca dołożyć czy coś tam znów wygasło itd. Generalnie w 21 wieku ogrzewanie paliwami tego typu nie wydaje mi się ani komfortowe ani wygodne. Teraz ludzie są bardziej nastawieni na opcję set it forget it czyli jak największą automatykę - ustaw i zapomnij.

 

5 cm styropianu w podłodze i podłogówka to mało tzn. bardzo mało to nie opcja na podłogówkę ale masz piwnice pod całym domem rozumiem więc tutaj da się wiele zrobić. Raz jeszcze jednak pamiętaj musisz postawić na szczelność i izolację. Potem dobrać to tego dobry system grzewczy który spełni Twoje oczekwania oraz wymagania ale wszsytko w granicach rozsądku

[pawelek321]

W mojej okolicy nikt nie wie co to jest ozc

potrzebuje do tego zaprosić fachowca czy pobrać program i samemu wpisywać?

 

Co do podgrzania gwc to planowałem zrobić rurowy i na pierwszych 20-30m wychodzących od domu puścić rury 160 z gwc i od szamba blisko siebie, a po tych 20-30m skręcić w bok z gwc i za jakieś kolejne 20m zrobić czerpnie. Myślicie, że nawet trochę nie podgrzeje to temperatury z gwc i może zamarznąć w zimę szambo?

 

Generalnie planowałem narazie zrobić po taniości tj kocioł na drewno (póki co mam niecałe 30lat i wystarczająco energii na walkę z drewnem), a jak kocioł się przepali to może później pompa ciepła będzie tańsza?

 

w domu zwykle mam temperaturę około 22 stopnie.

będą tam mieszkać na dzień dzisiejszy 2 dorośli i dziecko (w przyszłości prawdopodobnie dojdzie 2 dziecko)

 

w piwnicy mam 208cm wysokości, więc bez rewelacji na dokładanie znaczne grubości ocieplenia, aczkolwiek mam niecałe 180cm...

co mogę jeszcze zrobić (glównie w piwnicy?) aby poprawić izolacyjność domu?

 

Czy w moim przypadku realne byłoby przy pompie ciepła płacić za ogrzewanie i cwu poniżej 1500zł rocznie?

 

bardzo proszę o dobre rady.

pzdr

[_artur_]

GWC zrób z rury 200 - najoptymalniejsza relacja cena/powierzchjnia wymiany.. i najgłębiej jak się da..

[Myjk]

W mojej okolicy nikt nie wie co to jest ozc

potrzebuje do tego zaprosić fachowca czy pobrać program i samemu wpisywać?

Jeśli nie masz o tym pojęcia, to zdecydowanie lepiej to zlecić. Koszt OZC to 150-300zł.

 

Co do podgrzania gwc to planowałem zrobić rurowy i na pierwszych 20-30m wychodzących od domu puścić rury 160 z gwc i od szamba blisko siebie, a po tych 20-30m skręcić w bok z gwc i za jakieś kolejne 20m zrobić czerpnie. Myślicie, że nawet trochę nie podgrzeje to temperatury z gwc i może zamarznąć w zimę szambo?

Użytecznego ciepła w szambie jest bardzo mało. Szczególnie mało, jeśli jest to powietrzny rurowy nie biegnący bezpośrednio (inna sprawa, że bałbym się koło szamba puszczać rurowy, bo może się okazać że szambo idealnie szczelne nie będzie i będzie to wyjątkowo śmierdząca inwestycja). Mimo tego wyjątkowo małego drenażu, może to doprowadzić do wyziębienia szamba i zamarznięcia. Szambo samo w sobie jest "ciepłe", bo poza tym co się doń dostarcza energii ze ściekiem, to jeszcze dodatkowo "pracuje" i dzięki temu potrafi nie zamarzać. Ale żeby pracowało, to nie można zeń tego ciepła drenować.

 

Generalnie planowałem narazie zrobić po taniości tj kocioł na drewno (póki co mam niecałe 30lat i wystarczająco energii na walkę z drewnem), a jak kocioł się przepali to może później pompa ciepła będzie tańsza?

Pompa tańsza raczej nie będzie, nie bardzo jest tam gdzie zbijać cenę. Chyba że na jakości podzespołów a to wiadomo nie jest ciekawa perspektywa. Musisz zrobić obliczenia i będzie można liczyć co się opłaca a co się nie opłaca. Teraz to błądzenie.

 

w piwnicy mam 208cm wysokości, więc bez rewelacji na dokładanie znaczne grubości ocieplenia, aczkolwiek mam niecałe 180cm...

co mogę jeszcze zrobić (glównie w piwnicy?) aby poprawić izolacyjność domu?

Aha, to ja nie doczytałem, że masz jeszcze piwnicę. Przepraszam. Co poprawić, to także zobaczysz po wykonaniu OZC.

 

Czy w moim przypadku realne byłoby przy pompie ciepła płacić za ogrzewanie i cwu poniżej 1500zł rocznie?

bardzo proszę o dobre rady.

Jest taka szansa i to bardzo duża -- ale bez obliczeń projektowych nikt Ci tego nie powie.

[SUSPENSER]

Pompa tańsza raczej nie będzie, nie bardzo jest tam gdzie zbijać cenę. Chyba że na jakości podzespołów a to wiadomo nie jest ciekawa perspektywa.

 

 

Kilka lat temu to samo mówili o klimatyzatorach ...

 

Przecież powietrzna pompa ciepłą różni się od klimatyzatora głównie wymiennikiem powietrze-woda i pompą a kosztuje 3 razy więcej przy podobnym poziomie jakościowym, więc wg mnie potencjał na spadek cen jest.

[oszczednyGrześ]

W mojej okolicy nikt nie wie co to jest ozc

potrzebuje do tego zaprosić fachowca czy pobrać program i samemu wpisywać?

 

Co do podgrzania gwc to planowałem zrobić rurowy i na pierwszych 20-30m wychodzących od domu puścić rury 160 z gwc i od szamba blisko siebie, a po tych 20-30m skręcić w bok z gwc i za jakieś kolejne 20m zrobić czerpnie. Myślicie, że nawet trochę nie podgrzeje to temperatury z gwc i może zamarznąć w zimę szambo?

 

Generalnie planowałem narazie zrobić po taniości tj kocioł na drewno (póki co mam niecałe 30lat i wystarczająco energii na walkę z drewnem), a jak kocioł się przepali to może później pompa ciepła będzie tańsza?

 

w domu zwykle mam temperaturę około 22 stopnie.

będą tam mieszkać na dzień dzisiejszy 2 dorośli i dziecko (w przyszłości prawdopodobnie dojdzie 2 dziecko)

 

w piwnicy mam 208cm wysokości, więc bez rewelacji na dokładanie znaczne grubości ocieplenia, aczkolwiek mam niecałe 180cm...

co mogę jeszcze zrobić (glównie w piwnicy?) aby poprawić izolacyjność domu?

 

Czy w moim przypadku realne byłoby przy pompie ciepła płacić za ogrzewanie i cwu poniżej 1500zł rocznie?

 

bardzo proszę o dobre rady.

pzdr

 

Poczekaj, planujesz robić tylko GWC plus wentylatory? Bez rekuperacji?

 

W piwnicy możesz "sufity" doizolować. Co do realności to wszystko jest możliwe tylko trzeba właśnie pamiętać o izolacjach i szczelności budynku. Może też z innej strony...jaki masz budżet na ogrzewanie i wentylację?

 

Co do tego palenia drewnem to na razie może Ci sie wydawać że nie będzie to większym problemem ale po pewnym czasie zobaczysz że to nieco uciążliwe. Spalanie drewna też w dobrze izolowanym domu do łatwych nie należy. Trzeba będzie to okiełznać.

[pawelek321]

w starym domu mam kawałek piwnicy jako garaż nieogrzewany o wymiarach ok 6x2,5x2.

przez długość, czyli 6m poprowadzona jest rura 110 od szamba i w tym pomieszczeniu w zimę jest zaskakująco ciepło, więc myślę, że w szambie trochę tego ciepła jest.

łączenie rur gwc planuje dodatkowo uszczelnić silikonem i opaskami termokurczliwymi. robotę wykonam we własnym zakresie, także jeśli okaże się niewypałem to nie będzie to wielka strata.

gwc planuję raczej jako podgrzanie powietrza zimą. do chłodzenia latem podchodzę sceptycznie, bo czytałem o ewentualnych skroplinach. oczywiście spróbuję zachować spadek do czerpni. w zimę na 99% będzie to działać bez wentylatora i dmuchać na hol. w każdym pomieszczeniu mam na górze kratkę wentylacyjną (2 kominy spaliny+ wentylacja). rekuperatora nie planuję. no chyba, że w przyszłości zepnę oba kominy wentylacyjne na strychu i dmuchałbym na korytarz na poddaszu użytkowym?

 

jeśli dołożę w piwnicy na sufit 5cm styropianu to będzie jakaś różnica? czy dla 5cm raczej szkoda zachodu?

nie mam zaplanowanego szczegółowo budżetu, ale wiadomo, że budynek w stanie surowym to duże koszty i chyba serce bolałoby mi płacić teraz pod 20tyś za pompę ciepła... po cichu liczę, że może będzie w gminie jakieś dofinansowanie...

 

czytam na forum, że niektórzy przy większych domach płacą nawet poniżej 1000zł za ogrzewanie pompą ciepła, ale przeważnie mają kominki, w których palą. to jak to jest? bez palenia w kominku w czasie dużych mrozów zużycie prądu jest zbyt wysokie?

[oszczednyGrześ]

w starym domu mam kawałek piwnicy jako garaż nieogrzewany o wymiarach ok 6x2,5x2.

przez długość, czyli 6m poprowadzona jest rura 110 od szamba i w tym pomieszczeniu w zimę jest zaskakująco ciepło, więc myślę, że w szambie trochę tego ciepła jest.

łączenie rur gwc planuje dodatkowo uszczelnić silikonem i opaskami termokurczliwymi. robotę wykonam we własnym zakresie, także jeśli okaże się niewypałem to nie będzie to wielka strata.

gwc planuję raczej jako podgrzanie powietrza zimą. do chłodzenia latem podchodzę sceptycznie, bo czytałem o ewentualnych skroplinach. oczywiście spróbuję zachować spadek do czerpni. w zimę na 99% będzie to działać bez wentylatora i dmuchać na hol. w każdym pomieszczeniu mam na górze kratkę wentylacyjną (2 kominy spaliny+ wentylacja). rekuperatora nie planuję. no chyba, że w przyszłości zepnę oba kominy wentylacyjne na strychu i dmuchałbym na korytarz na poddaszu użytkowym?

 

jeśli dołożę w piwnicy na sufit 5cm styropianu to będzie jakaś różnica? czy dla 5cm raczej szkoda zachodu?

nie mam zaplanowanego szczegółowo budżetu, ale wiadomo, że budynek w stanie surowym to duże koszty i chyba serce bolałoby mi płacić teraz pod 20tyś za pompę ciepła... po cichu liczę, że może będzie w gminie jakieś dofinansowanie...

 

czytam na forum, że niektórzy przy większych domach płacą nawet poniżej 1000zł za ogrzewanie pompą ciepła, ale przeważnie mają kominki, w których palą. to jak to jest? bez palenia w kominku w czasie dużych mrozów zużycie prądu jest zbyt wysokie?

 

Ja mam 100m2 w domu słabo izolowanym pełnym eksperymentów różnego typu (projekty proenergoosczędne, termoizolacyjne) za cwu i ogrzewanie i klimę schodzę spokojnie poniżej 1,5 tys zł rocznie. Kominka nie mam. Musisz coś zdeycować z tym ogrzewaniem i wentylacją. Dom ogrzać można tanio ale trzeba zacząć od właśwej izolacji i szczelności. Inaczej się nie da.

[asolt]

Ja mam 100m2 w domu słabo izolowanym pełnym eksperymentów różnego typu (projekty proenergoosczędne, termoizolacyjne) za cwu i ogrzewanie i klimę schodzę spokojnie poniżej 1,5 tys zł rocznie. Kominka nie mam. Musisz coś zdeycować z tym ogrzewaniem i wentylacją. Dom ogrzać można tanio ale trzeba zacząć od właśwej izolacji i szczelności. Inaczej się nie da.

 

Da sie a przynajmniej tak twierdzi TB, stare domy bez izolacji to max 30 kWh/m2, to co powyzej błedy instalatora. Trzeba czytac dokładnie mądrosci mistrza.

[oszczednyGrześ]

Da sie a przynajmniej tak twierdzi TB, stare domy bez izolacji to max 30 kWh/m2, to co powyzej błedy instalatora. Trzeba czytac dokładnie mądrosci mistrza.

 

Mam inne doświadczenia w tym względzie. Chociaż da się to wykonać w zależności od temperatur wewnątrz i na zewnątrz, to kwestia interpretacji a to u nas ostatnio w Polsce modne.

 

A poważnie. Zawsze trzeba też zdać sobie sprawę że koszty można redukować ale i też komfort może ucierpieć. Coś za coś...