Najtańsze ogrzewanie domu ?

[fotohobby]

Wazeliniarz

[wg39070]

Wazeliniarz

 

Nie. Doceniam tylko czyjąś wiedzę i fachowość.

[Myjk]

Wazeliniarz

Bynajmniej!

[Myjk]

Nie. Doceniam tylko czyjąś wiedzę i fachowość.

Spokojnie. Poczekamy na cyfry udowadniające tezę -- bo ty schowałeś głowę w piasek -- wtedy się oceni wiedzę i fachowość.

[fotohobby]

Nie. Doceniam tylko czyjąś wiedzę i fachowość.

 

I słusznie. Szkoda tylko, że nie tyczy to tego, co przy Twoim kominku doradzał....

 

Poza tym, jeszcze Pan Piotr powinien pokazać teń tani system grzewczy.

[Kominki Piotr Batura]

Panie Piotrze Batura, żal mi Pana, że musi Pan czytać te dyrdymały co niektórych forumowiczów. Oni nie dorastają Panu do pięt pod żadnym względem. Wysłałem Panu prywatną wiadomość. Pozdrawiam serdecznie.

 

To nie są dyrdymały. Kilku forumowiczów znam osobiście. To mądrzy ludzie.

[Kominki Piotr Batura]

Budowaliśmy przez dwa tygodnie tanie systemy pod Warszawą. Jeden jako kocioł. W technologii Kuzniecowa. Wyliczanki są na jego stronie. Mnie to nie kręci, wybaczcie...Udowadnianie czystości spalania też zostawmy na potem. Zbuduję wkrótce kilka przykładowych urządzeń w swoim laboratorium, pomierzę, napiszę...Na razie nie mam na to czasu (wkrótce to rok - dwa). Kuzniecow badał, wyszło mu tak ze dwa trzy razy lepiej niz u Austryjaków. Ortner to sprawdził, i przyznał rację. To tyle na razie. Ja jestem od roboty....

[fotohobby]

Nawet przy średniosezonowej sprawności 80% palenie drewnem nie jest najtańszym sposobem ogrzewania domu, więc nie ma w zasadzie o czym dyskutować.

[Myjk]

Budowaliśmy przez dwa tygodnie tanie systemy pod Warszawą. Jeden jako kocioł. W technologii Kuzniecowa. Wyliczanki są na jego stronie. Mnie to nie kręci, wybaczcie...Udowadnianie czystości spalania też zostawmy na potem. Zbuduję wkrótce kilka przykładowych urządzeń w swoim laboratorium, pomierzę, napiszę...Na razie nie mam na to czasu (wkrótce to rok - dwa). Kuzniecow badał, wyszło mu tak ze dwa trzy razy lepiej niz u Austryjaków. Ortner to sprawdził, i przyznał rację. To tyle na razie. Ja jestem od roboty....

Aha, czyli standardowo wiemy, że nic nie wiemy.

[Kominki Piotr Batura]

Aha, czyli standardowo wiemy, że nic nie wiemy.

 

Właśnie dlatego nie będę udowadniał nic na forum. Również dlatego :http://forum.muratordom.pl/showthread.php?222305-Najta%C5%84sze-ogrzewanie-domu&p=7154864&viewfull=1#post7154864

 

Życzę miłej zabawy

[Myjk]

Właśnie dlatego nie będę udowadniał nic na forum. Również dlatego :http://forum.muratordom.pl/showthread.php?222305-Najta%C5%84sze-ogrzewanie-domu&p=7154864&viewfull=1#post7154864

Jak nie masz zamiaru nic udowadniać, to nie "siej" tekstów w stylu "palenie drewnem jest najtańsze". Wystarczy że podasz koszt "dopracowanego systemu wodnego" i wszystko stanie się jasne. Nakład inwestycyjny na taki "dopracowany system wodny" jest tak KOSMICZNY, że w zderzeniu z prostym, bezpiecznym, bezobsługowym ogrzewaniem prądem (czy PC, czy gazem), jego instalowanie jest pozbawione sensu.

 

Życzę miłej zabawy

Widzę, że się dobrze bawisz. Ale niektórzy tutaj przychodzą po rzeczową poradę jak TANIO ogrzewać dom.

[budowlany_laik]

I kiszenie drewna, aby uzyskać 5kW we wkładzie, który posiada moc 16kW, raczej czystej szybie sprzyjać nie bedzie.

Mam takiego na ulicy.

Szyba to pikuś. Gorsze dla otoczenia (nie dla posiadacza) jest TRUCIE okolicy wieloma związkami rakotwórczymi i mutogennymi. Do poczytania dla zwolenników epoki lodowcowej, którzy myślą, że by było ciepło w domu, to musi być ogień: http://www.paliwadrzewne.pl/uploads/pliki/EMISJA%20SPALIN%20Z%20PALIW%20DRZEWNYCH.pdf

[wg39070]

Mam takiego na ulicy.

Szyba to pikuś. Gorsze dla otoczenia (nie dla posiadacza) jest TRUCIE okolicy wieloma związkami rakotwórczymi i mutogennymi. Do poczytania dla zwolenników epoki lodowcowej, którzy myślą, że by było ciepło w domu, to musi być ogień: http://www.paliwadrzewne.pl/uploads/pliki/EMISJA%20SPALIN%20Z%20PALIW%20DRZEWNYCH.pdf

 

Skoro wg Ciebie dym drzewny jest tak mutogenny, rozumiem, że nie bierzesz do ust wędlin wędzonych w tradycyjny sposób!

[imrahil]

Skoro wg Ciebie dym drzewny jest tak mutogenny, rozumiem, że nie bierzesz do ust wędlin wędzonych w tradycyjny sposób!

 

zjeść kilka razy w roku coś wędzonego a dymienie całą zimę to coś innego, szczególnie, że jem i truję siebie, a jak dymię, to truję też rodzinę i sąsiadów

[karolek75]

Skoro wg Ciebie dym drzewny jest tak mutogenny, rozumiem, że nie bierzesz do ust wędlin wędzonych w tradycyjny sposób!

 

mutogenny czy nie, wedliny tradycyjnie wedzone sa subiektywnie smaczne. Jedzenie przez jednego nie szkodzi drugiemu. Tak jak budowlany laik mam smierdziela na ulicy, i to co produkuje zaczernia moj filtr na GWC w kilka dni, wyciska łzy z oczu, ubrania nasącza smrodem. Obiektywnie, zakazałbym.

 

"Tylko drewno Panie !!!"

[wg39070]

zjeść kilka razy w roku coś wędzonego a dymienie całą zimę to coś innego, szczególnie, że jem i truję siebie, a jak dymię, to truję też rodzinę i sąsiadów

 

Dym to dym. Nie usprawiedliwiaj błędnej tezy. Szukanie dziury w całym to immanentna cecha wielu ludzi, negujących najbardziej rozwiązania, których nie mają.

[wg39070]

mutogenny czy nie, wedliny tradycyjnie wedzone sa subiektywnie smaczne. Jedzenie przez jednego nie szkodzi drugiemu. Tak jak budowlany laik mam smierdziela na ulicy, i to co produkuje zaczernia moj filtr na GWC w kilka dni, wyciska łzy z oczu, ubrania nasącza smrodem. Obiektywnie, zakazałbym.

 

"Tylko drewno Panie !!!"

 

No ale właśnie o drewnie rozmowa. Ja osobiście lubię zapach dymu bukowego bądź olchowego. Piszesz, że wędliny wędzone są subiektywnie smaczne, znakiem tego nie jadłeś jeszcze dobrze uwędzonej szynki bądź polędwicy. O kiełbasie (która może wisieć na kołku i rok nie psując się) nawet nie wspomnę.

[karolek75]

No ale właśnie o drewnie rozmowa. Ja osobiście lubię zapach dymu bukowego bądź olchowego.

 

Zrob to tak zebym ja go nie musiał wąchać !!!

 

Poza tym mowimy o smrodzie.

 

Ma ktos pomysł, jak sterowac wentylacja aby wyłączać nawiew w chwili wysokiego stęzenia "zapachu" drewna bukowego ?

[Liwko]

No ale właśnie o drewnie rozmowa. Ja osobiście lubię zapach dymu bukowego bądź olchowego. Piszesz, że wędliny wędzone są subiektywnie smaczne, znakiem tego nie jadłeś jeszcze dobrze uwędzonej szynki bądź polędwicy. O kiełbasie (która może wisieć na kołku i rok nie psując się) nawet nie wspomnę.

 

Człowieku, o czym ty piszesz? Wiesz co to układ oddechowy a co pokarmowy????

Edytowane 2 Czerwca 2016 przez Liwko

[imrahil]

Dym to dym. Nie usprawiedliwiaj błędnej tezy. Szukanie dziury w całym to immanentna cecha wielu ludzi, negujących najbardziej rozwiązania, których nie mają.

 

jakiej błędnej tezy? zjedzenie trzy razy w roku czegoś wędzonego z własnego wyboru to coś innego niż wdychanie przez pół roku dymu z komina sąsiada (nie z własnego wyboru). twierdzisz, że jest inaczej?