Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czym ogrzewać ?  

668 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czym ogrzewać ?

    • Kocioł na EkoGroszek
      121
    • Kocioł Zgazowujący Drewno
      46
    • Pompa Ciepła
      221
    • Kocioł na miał
      8
    • Kocioł gazowy
      138
    • Prąd (piece akumulacyjne, kable grzejne i in.)
      87


Recommended Posts

I

Ani razu nie zaatakowalem Cie personalnie, nie badź nadwrażliwy ;)

 

nadwrażliwość to jedno, bronienie do upadłego swojej racji - bo moje jest mojsze, to drugie.Nierozerwalnie związane z tym przekonanie o własnej nieomylności...do tego jakiś kompleks związany z ilością postów. Całe szczęście, że mam nowe konto i taki niski licznik na nim, bo by chyba zawału dostał :p

ehhh...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oj "REKORDZISTO FORUM" tego forum. Bzdury dalej. Bzdury. Myśl. Nie boli.

Te pompy do -15 są takie same. Panas nie jest mocniejszy. No jest przy A7/W35 jest.

 

 

Od od -15 w gore mocniejszy jest Panasonic.

Już przy A2/W35

Juz podawalem

Daikin A2/W35 -> 5,5kW.

Panadonic A2/W35 -> 6,5kW.

A to oznacza krotszy czas grzania CWU PRZEZ PRAKTYCZNIE CALY ROK, mozliwosc zmieszczenia sie w taniej taryfi np jesli ktoś przy obecnych temperaturach pokusiłby sie o zalozenia kagańca czasowego

 

 

Tylko co mi z tej mocy w dodatni temperaturach jak ja potrzebuje powiedzmy 5kW przy -20.

 

 

... i co ci z tej mocy, skoro uzyskujesz ja za pomoca grzalek ? :lol:

Kuriozum ;)

 

Dobra, nie kopię się z koniem, ciesz się swojà pompą, która od -15C moglaby pokazac swoja przewagę, nad tanszym P, ale właśnie wtedy ją wyłączasz :lol:

Ja wybrałbym Panasonica.

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie potrafisz czytac ze zrozumieniem ;)

Daikin A2/W35 -> 5,5kW.

Panasonic A2/W35 -> 6,5kW.

 

Przy A7 - 7kW

 

Wiesz, co oznacza A2, czy wytlumaczyć ?

Wiesz ile czasu w roku pompa dzial przy A2 i powyzej ?

Naucz się czytać DTR. Tak jak Ci psiałem

 

ROTFL :)

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez ta różnica jest i przy wyzszych temp zasilania niż 35C.

Po prostu punkt w ktorym te pompy sa sobie rowne (mocą), to -15C. Powyzej moc Panasonica rosnie szybniej, niz Daikina. A poniżej jedziesz na grzalkach, czyli tej przewagi Daikina nie wykorzystujeszc :lol:

Nie wiem, co Cie tak strasznie boli, czy ja sie z Teojej pompy nasmiewam ? :)

 

Po prostu bym jej nie kupil - drozsza, słabsza powyzej -15C, droższe czesci (co sam przyznałeś), mniej rozpowszechniona (zapewne mniej serwisantow).

Jedyny plus, to R32, sle R32 rownie dobrze moze byc "nielegalny" za 8 lat ;)

Wybralbym Panasonica

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od od -15 w gore mocniejszy jest Panasonic.

Już przy A2/W35

Juz podawalem

Daikin A2/W35 -> 5,5kW.

Panadonic A2/W35 -> 6,5kW.

A to oznacza krotszy czas grzania CWU PRZEZ PRAKTYCZNIE CALY ROK, mozliwosc zmieszczenia sie w taniej taryfi np jesli ktoś przy obecnych temperaturach pokusiłby sie o zalozenia kagańca czasowego

 

 

 

 

 

... i co ci z tej mocy, skoro uzyskujesz ja za pomoca grzalek ? :lol:

Kuriozum ;)

 

Dobra, nie kopię się z koniem, ciesz się swojà pompą, która od -15C moglaby pokazac swoja przewagę, nad tanszym P, ale właśnie wtedy ją wyłączasz :lol:

Ja wybrałbym Panasonica.

 

Nie bardzo mogę zrozumieć, dlaczego powyższe argumenty do niektórych nie trafiają.

 

Panasonic 80% wygrzewania ciepłej wody będzie wykonywał 20% szybciej. To fakt.

 

Sprawność poniżej -15 stopni to czysty marketing. Tak samo jak odzysk rekuperatora, wtedy kiedy może odzyskać najwięcej to walczy z zamarzaniem wymiennika.

 

Ani to zdrowe dla pompy pracować na siłę przy dużym mrozie ani to efektywne - włączy się grzałka na godzinę, dwie, podbije temperaturę w domu i po sprawie. A rano mróż puszcza i praca już w zupełnie innych warunkach.

 

Dodatkowa sprawa - moc względem potrzeb budynku. Jak dom potrzebuje max 9 kW, to pompa może być spokojnie 7 kW, będzie pracować z optymalną mocą znakomitą większość roku, a sporadycznie odpali grzałki na te kilkadziesiąt godzin w sezonie. Proszę pamiętać, że dla PC mówimy głównie o ogrzewaniu podłogowym, gdzie system jest mocno bezwładny i w dobrze izolowanym domu może się okazać, że jeśli temperatura spadła tylko na mniej niż 7-8 godzin to pompa w ogóle nie wystartuje !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz coś w tym jest, bo zobacz, na temat kabli nie ma tylu dywagacji i mądrości co tu.

W dziale o cop-1 też już tylko o pompach jest gadu-gadu, a przecież kable jak by nie było to najtańsze źródło ciepła pod względem inwestycyjnym i użytkowym a korzystając z II taryfy koszty porównywalne do pomp ciepła.

 

Kable 10000 na dom plus robota z wylewkami. Plus klima kanałowa na lato żeby schłodzić.

Klima kanałowa 4000-7000 na dom plus robota z kanałami.

 

Mi wychodzi że klima tańsza dwa razy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kable 10000 na dom plus robota z wylewkami. Plus klima kanałowa na lato żeby schłodzić.

 

10K to razem z bojlerem, sterownikami i robocizną. Za same kable z ułożeniem zapłaciłem 5900. Brutto. Z gwarancją na 30 lat, Zero serwisu, zero obsług, zero czyszczenia. Ceny wykonania wylewki kable nie zmieniają.

 

Porównywanie z ceną samej klimy (bez kanałów i robocizny) jest tak samo nieuczciwe, jak zawyżanie ceny kabli. Same kable kosztowałyby mnie 1/3 Twojej kwoty jakbym kupował w sklepie. Do tego z 1,5K zł na sterowniki. Z połowa Twojej kwoty.

 

Kable wychodzą ze 3x taniej, niż klima kanałowa.

 

Do tego wcale nie wychodzą tak dużo drożej w używaniu, jakby się wydawało na pierwszy rzut oka poddanego manipulacji marketingowca zapominającego o przeglądach, gwarancji i mamiącego COP.

Bo po pierwsze - zero obsług, zero serwisu i żywotność podobna jak domu. Więc płacisz raz na zawsze.

Po drugie - dzięki akumulacyjności wylewki możesz mieć 100% (albo niewiele mniej) zużycia w taniej strefie. Przy klimie z 1/3 (albo i więcej) trzeba liczyć w drogiej.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile miałeś dni poniżej -15 w ostatnim sezonie grzewczym? Policzyłeś?

Ja policzylem bardzo szybko - 0, zero. Minimalna temperatura jaka została zarejestrowana to -14,4°.

 

Zgadzam sie, dlatego napisalem "od -15 w gorę"

Od -15C w gore, to -14, -13, itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po drugie - dzięki akumulacyjności wylewki możesz mieć 100% (albo niewiele mniej) zużycia w taniej strefie. Przy klimie z 1/3 (albo i więcej) trzeba liczyć w drogiej.

Przy kanałówce czy splitach w zasadzie 50/50 trzeba liczyć. Moim rodzicom się udaje grzać w większości w 2T, ale oni zimnolubni są. Generalnie kable to najlepsze rozwiązanie GRZEWCZE do małych domów, skazywanie się w nowym domu na kanałówkę to skrajne nieporozumienie. Chyba że ktoś musi mieć chłodzenie w standardzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile miałeś dni poniżej -15 w ostatnim sezonie grzewczym? Policzyłeś?

Ja policzylem bardzo szybko.

 

Ja też

 

25.02.2018 -15,7*C || Przy gruncie -18

26.02.2018 -16,5 || -22

27.02.2018 -16,9 || -20

28.02.2018 -15,2 || -15

01.03.2018 -19,0 || -27

02.03.2018 -19,9 || -26

03.03.2018 -18,9 || -24

04.03.2018 -14,6 || -19

 

Dni z temperaturą w okolicy -10*C nie podaję, bo szkoda miejsca. A nie było to najzimniejsze miejsce w Polsce tej zimy.

 

I po co tak cwaniakować podając jakieś temperatury w jednym miejscu Polski? Co Pan chce udowodnić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kable 10000 na dom plus robota z wylewkami. Plus klima kanałowa na lato żeby schłodzić.

Klima kanałowa 4000-7000 na dom plus robota z kanałami.

 

Mi wychodzi że klima tańsza dwa razy.

 

Ceny trochę nierynkowe.

 

Budowany dom - 90 m2 podłogi, kable i sterowniki (7 sztuk dotykowych) za 3500 zł brutto.

 

Oferty na kanałówkę do domu 120 m2 - od 9000 netto w górę.

 

A co na to wszystko powiecie, jeśli można by kupić rekuperator z pompą ciepła w środku za 12000 zł? Kalkuluje się?

 

Nie ma żadnego kosztu instalacyjnego, wykorzystujemy rury od WM. COP w okolicy 4. okrycie 80% zapotrzebowania na CO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co na to wszystko powiecie, jeśli można by kupić rekuperator z pompą ciepła w środku za 12000 zł? Kalkuluje się?

 

Jak nie pokrywa 100% - to nie kalkuluje się w kosztach inwestycji. Trzeba inne źródło ciepła kupować. I przez brak akumulacyjności wylewki wymusza spore zużycie w drogiej strefie, więc i w eksploatacji tanie nie będzie tak, jak PC grzejąca wylewki.

 

Do tego pytanie o komfort - czy wali całym powietrzem przez nawiewy i wywiewy masakrycznie przesuszając dom zimą, czy tyle, ile trzeba do wentylacji a pozostałe potrzebne m3/h przepuszcza tylko przez parownik/skraplacz i wyrzuca wyrzutnią nie przepuszczając przez dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie pokrywa 100% - to nie kalkuluje się w kosztach inwestycji. Trzeba inne źródło ciepła kupować. I przez brak akumulacyjności wylewki wymusza spore zużycie w drogiej strefie, więc i w eksploatacji tanie nie będzie tak, jak PC grzejąca wylewki.

 

Do tego pytanie o komfort - czy wali całym powietrzem przez nawiewy i wywiewy masakrycznie przesuszając dom zimą, czy tyle, ile trzeba do wentylacji a pozostałe potrzebne m3/h przepuszcza tylko przez parownik/skraplacz i wyrzuca wyrzutnią nie przepuszczając przez dom.

 

Przeceniasz możliwości nawiewu - zimą poprawnie wentylowany dom ma niższą wilgotność bo jest jej mniej w powietrzu na zewnątrz. Wysoka wilgotność zimą oznacza kisiel a nie wentylację.

 

Klima w taryfie płaskiej daje kWh w cenie 15 gr/brutto, znacznie poniżej gazu i czystego prądu.

 

Taki system uważam za bazowy ku zerowym kosztom grzania - dorzucamy PV i mamy wyjątkowo dużą auto-konsumpcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeceniasz możliwości nawiewu - zimą poprawnie wentylowany dom ma niższą wilgotność bo jest jej mniej w powietrzu na zewnątrz. Wysoka wilgotność zimą oznacza kisiel a nie wentylację.

 

40% to wysoka? Tyle mam, jak rekuperator ciągnie ze 20W - a to pierwszy sezon i to jeszcze temperatura w okolicach 18*.

Jak na dworze masz 75% i -5*, to po ogrzaniu tego powietrza do 20* ma 14,8%. Susza. Im więcej wymieniasz powietrza, tym mniej % jesteś w stanie podbić produkcją wilgoci czy nawilżaczaim w domu. Dlatego trzeba szukać kompromisu miedzy ilością świeżego powietrza, a wilgotnością, jak ktoś nie ma odzysku wilgoci w rekuperatrze

 

 

Klima w taryfie płaskiej daje kWh w cenie 15 gr/brutto, znacznie poniżej gazu i czystego prądu.

 

Spore uogólnienie. I COP, i ceny różne. A G11 nikomu się nie opłaca. Jak ktoś zaczyna grzać prądem - to G12as rządzi. W innych przypadkach inne G12 wygrywają.

 

Taki system uważam za bazowy ku zerowym kosztom grzania - dorzucamy PV i mamy wyjątkowo dużą auto-konsumpcję.

 

Że latem będziesz po to przewentylowywał dom w upalny dzień, żeby klima się wykazała? I zmniejszał nocą, bo brak produkcji PV? A co z zimą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego trzeba szukać kompromisu miedzy ilością świeżego powietrza, a wilgotnością, jak ktoś nie ma odzysku wilgoci w rekuperatrze

 

 

 

Nie ma czegoś takiego. Albo system wentylacji usuwa wymaganą ilość zużytego wilgotnego powietrza albo się nie wyrabia kosztem jakości powietrza w domu. Za mało wentylujesz, to masz kisiel, za dużo to w najgorszym wypadku przesuszysz, a ile trzeba wynika wprost z ilości osób przebywających w domu, a nie jak się wszystkim wydaje od kubatury budynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kiedy tak jest i jak długo?

 

Masz jakieś wiarygodne dane czy tak strzeliłeś z głowy? Jakich warunków pogodowych potrzeba do takiej wilgotności? Ulewy? Przy -5

 

Dane konkretnie sprzed kilku dni ze stacji pogodowej Warszawa

 

Ulewy? Pooglądaj sobie te dane. Ale nie wiem do czego zmierzasz. Że powinienem policzyć dla mniejszej wilgotności na zewnątrz? To po ogrzaniu będzie jeszcze bardziej sucho. Czy że -5* to wybitnie niska, od święta występująca temperatura?

 

75% to dosyć niska wilgotność - tu masz wykres z minionego miesiąca:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=422788

 

Jak widać ani 75% wilgotności nie było szczególnie wysoką wartością ani -5* szczególnie niską.

 

Nie ma czegoś takiego. Albo system wentylacji usuwa wymaganą ilość zużytego wilgotnego powietrza

 

Czyli jak zużyte powietrze jest suche, to nie trzeba go usuwać? Jak definiujesz "wymaganą ilość" i "zużyte wilgotne powietrze"?

temp.jpg

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie. Najtańsze ogrzewanie?

Rozpatrując dobrze ocieplony dom (20 cm grafitu ściany i dach min 40 cm jakiejś wełny) to moim zdaniem:

1. Mały domek do powiedzmy 100m2 z mała rodzinką - kable grzejne

2. Średni domek do powiedzmy 200 m2 to pompka ciepła PW.

3. Duże domy - warto pompę gruntówkę.

4. O Piecach na ekosyf czy gaz zapominamy.

 

Nie słuchać naganiaczy na kable. Teraz macie idealny przykład. Bo... od nowego roku prąd skoczy o min 30 %. iii co? Otóż taki pompiarz co płaci za domek 120 m2 ok 500 zeta na rok za CWU i ogrzewanie zapłaci dzięki PIS w nowym roku 650 złoty. Niby niewiele ledwie 150 zeta na rok. A kablarz? Niestety zużycie energii 1:1 więc typowy domek kosztuje 1500 na rok, plus podwyżka 30% i co mamy? 1950 zeta. No prawie pół tysiaka. A to dopiero początek podwyżek energii w PISlandi. Pomyślcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo... od nowego roku prąd skoczy o min 30 %. iii co?

 

Pożyjemy - zobaczymy. Jedni straszą 30%, inni (rządzący) twierdzą, że gospodarstwom domowym nie podrożeje. A może to naganiacze do drogich lojalek straszą? Ja tam mam zagwarantowaną cenę prądu do końca 2020r 0,3810zł/kWh w drogiej i 0,1820zł/kWh w taniej brutto (plus dystrybucja, której ceny nie mam zagwarantowanej.

 

Otóż taki pompiarz co płaci za domek 120 m2 ok 500 zeta na rok za CWU i ogrzewanie zapłaci dzięki PIS w nowym roku 650 złoty. Niby niewiele ledwie 150 zeta na rok. A kablarz? Niestety zużycie energii 1:1 więc typowy domek kosztuje 1500 na rok, plus podwyżka 30% i co mamy? 1950 zeta. No prawie pół tysiaka. A to dopiero początek podwyżek energii w PISlandi. Pomyślcie.

 

No, pompiarze płacą za serwisy, naprawy, coraz więcej będzie podpadało pod obowiązkowe przeglądy przez f-gazy. Nie tylko prąd kosztuje w ogrzewaniu.

A jak podrożeje znacząco, to zawsze kablarze mogą za zaoszczędzone dutki zamontować PV (może jeszcze dopłata jakaś się trafi). I wyjdą lepiej, niż ci, co wydali te pieniądze na pompy. I nie grozi marznięcie przez awarię pompy i problemy ze znalezieniem serwisanta jak w sytuacji omawianej aktualnie w tym wątku.

A co najgorszego może stać się kablarzowi? Padnie termostat? I jeden z kilkunastu obwodów przestanie działać? Wymiana 5 minut i ze 150zł we własnym zakresie. Kabel padnie? 20 lat gwarancji. A przewiercić jak jest z 5-10cm pod podłogą nie tak łatwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...