Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czym ogrzewać ?  

668 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czym ogrzewać ?

    • Kocioł na EkoGroszek
      121
    • Kocioł Zgazowujący Drewno
      46
    • Pompa Ciepła
      221
    • Kocioł na miał
      8
    • Kocioł gazowy
      138
    • Prąd (piece akumulacyjne, kable grzejne i in.)
      87


Recommended Posts

Bezedury.

 

Niestety ceny prądu będą rosły i opłacalność grzania prądem 1:1 dramatycznie spada. Kiedys było 8 lat w stosunku do PC, przy założeniu podwyżek energii 5 %!!! teraz mamy 30% w 1 rok. i co kablarze? Leżą i kwiczą, bo za rok może być kolejne 10%, i tak dalej. Budując dom przemyśl to. Obecnie i w przyszłości najbardziej ekonimiczną formą ogrzewania jest ogrzewanie podłogowe wodne. WSZYSTKO pod to podepniesz. Nawet kociołek na prąd 1:1, co może kiedyś będzie opłacalne, bo obecnie to pułapka bez dna, z opcją komornika na przyszłość. Nie dajcie się złapać na grzanie prądem 1:1!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Bezedury.

 

Niestety ceny prądu będą rosły i opłacalność grzania prądem 1:1 dramatycznie spada. Kiedys było 8 lat w stosunku do PC, przy założeniu podwyżek energii 5 %!!! teraz mamy 30% w 1 rok. i co kablarze? Leżą i kwiczą, bo za rok może być kolejne 10%, i tak dalej. Budując dom przemyśl to. Obecnie i w przyszłości najbardziej ekonimiczną formą ogrzewania jest ogrzewanie podłogowe wodne. WSZYSTKO pod to podepniesz. Nawet kociołek na prąd 1:1, co może kiedyś będzie opłacalne, bo obecnie to pułapka bez dna, z opcją komornika na przyszłość. Nie dajcie się złapać na grzanie prądem 1:1!!!!!!

 

 

No jasne gaz ziemny staniał od lipca br i węgiel jest bardzo tani u mnie 900 zl za t. Ponadto jezeli pali się gównem to przynajmniej w mazowieckim nagroda za nieklasyfikowany opal to 500 do 5000 zł , Możesz cwaniakować ale Ci którzy sa "frajerami" i grzeja pradem podpierdolą wlaśnie takie osoby dla zasady i do podłogówki możesz sobie nasikac bo na nic innego nie będzie cię stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie i w przyszłości najbardziej ekonimiczną formą ogrzewania jest ogrzewanie podłogowe wodne. WSZYSTKO pod to podepniesz. Nawet kociołek na prąd 1:1, co może kiedyś będzie opłacalne, bo obecnie to pułapka bez dna, z opcją komornika na przyszłość. Nie dajcie się złapać na grzanie prądem 1:1!!!!!!

 

Mylisz ekonomiczność z elastycznością.

Nie trzeba mieć możliwości podpinania wszystkiego, żeby było ekonomicznie.

Od wielu lat ceny prądu zmieniają się bardzo nieznacznie - w okolicach inflacji. Do tego pojawiła się kilka lat temu możliwość zmiany sprzedawcy prądu. I są różne promocje które umożliwiają realne obniżenie kosztów prądu względem dawnych cen.

 

Wystarczy, że do kabli mogę podpiąć G12as i inne G12 oraz PV.

Jak wyznaczysz sobie budżet X, to policz opłacalność kupna PC, dolicz amortyzację i koszty napraw i serwisów pompy i osprzętu. I porównaj z przeznaczeniem tej samej kwoty na kable i PV. Dolicz... No, nie ma co doliczać. Można co najwyżej ująć sprawności panelom z czasem.

 

A jak ktoś ma budżet X/3 (albo ma lepszy pomysł jak wydać 2/3) - to tylko kable.

 

Jak zobaczysz pierwszy mój post na FM to zobaczysz, że byłem napalony na PC jak szczerbaty na suchary. Potem policzyłem. I wyszło mi, że PC zwróci się po kilkunastu latach. A nikt nie daje gwarancji, że nie wygeneruje w tym czasie poważnych kosztów naprawy. Producenci opowiadają o trwałości, a gwarancję dają na 2-3 lata. Góra 5. I obwarowane płatnymi przeglądami zazwyczaj (przynajmniej splity PW). Co gorsza, nie chwalą się tymi gwarancjami, żebyś nie mógł ich sobie na spokojnie przeanalizować i porównać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10K to razem z bojlerem, sterownikami i robocizną. Za same kable z ułożeniem zapłaciłem 5900. Brutto. Z gwarancją na 30 lat, Zero serwisu, zero obsług, zero czyszczenia. Ceny wykonania wylewki kable nie zmieniają.

 

Porównywanie z ceną samej klimy (bez kanałów i robocizny) jest tak samo nieuczciwe, jak zawyżanie ceny kabli. Same kable kosztowałyby mnie 1/3 Twojej kwoty jakbym kupował w sklepie. Do tego z 1,5K zł na sterowniki. Z połowa Twojej kwoty.

 

Kable wychodzą ze 3x taniej, niż klima kanałowa.

 

Do tego wcale nie wychodzą tak dużo drożej w używaniu, jakby się wydawało na pierwszy rzut oka poddanego manipulacji marketingowca zapominającego o przeglądach, gwarancji i mamiącego COP.

Bo po pierwsze - zero obsług, zero serwisu i żywotność podobna jak domu. Więc płacisz raz na zawsze.

Po drugie - dzięki akumulacyjności wylewki możesz mieć 100% (albo niewiele mniej) zużycia w taniej strefie. Przy klimie z 1/3 (albo i więcej) trzeba liczyć w drogiej.

Czyli gołe kable kosztują tyle samo co goła klima kanałowa. Świetnie.

Jedno i drugie wymaga kucia w istniejącym budynku lub przewidzenia montażu w nowo budowanym. Remis.

 

Kable uzyskają 10MWh/sezon za 2700 zł, a klimatyzator kanałowy za 1300 w G11. Znowu remis.

Żeby mieć darmowe ogrzewanie wystarczy dołożyć 12-15 tys za PV do klimy kanałowej.

Dla kabli jest to już >40 tys. Tym razem klima wygrywa.

Kable nie ochłodzą budynku latem, a klima tak. Znowu wygrana klimatyzatora.

Instalacja klimatyzatora i kabli w istniejącym budynku - znowu taniej jest wykuć kilka dziur niż wylać podłogi.

Odporność na awarie - klimę łatwo wymienić, a jak kable zareagują na utratę zera i napięcie międzyfazowe 400V?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy kanałówce czy splitach w zasadzie 50/50 trzeba liczyć. Moim rodzicom się udaje grzać w większości w 2T, ale oni zimnolubni są. Generalnie kable to najlepsze rozwiązanie GRZEWCZE do małych domów, skazywanie się w nowym domu na kanałówkę to skrajne nieporozumienie. Chyba że ktoś musi mieć chłodzenie w standardzie.

W temperaturach powyżej zera dobrze sprawdza się grzanie tylko w II taryfie. Potrzeby są niewielkie i akumulacyjność budynku załatwia resztę. Uruchamiamy wtedy na max podczas dwóch godzin w dzień i delikatnie w nocy. W praktyce mając PV pokrywające w całości I taryfę nie musimy się tego mocno trzymać.

 

Budując nowy dom ja bym dał kable i kanałówkę jeśli kogoś stać na dodatkowy wydatek. Być może także rury jeśli grubość pozwala. Zalać betonem, zaślepić i niech sobie jest. Nie kupować osprzętu dopóki się na coś nie zdecydujemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też

 

25.02.2018 -15,7*C || Przy gruncie -18

26.02.2018 -16,5 || -22

27.02.2018 -16,9 || -20

28.02.2018 -15,2 || -15

01.03.2018 -19,0 || -27

02.03.2018 -19,9 || -26

03.03.2018 -18,9 || -24

04.03.2018 -14,6 || -19

 

Dni z temperaturą w okolicy -10*C nie podaję, bo szkoda miejsca. A nie było to najzimniejsze miejsce w Polsce tej zimy.

 

I po co tak cwaniakować podając jakieś temperatury w jednym miejscu Polski? Co Pan chce udowodnić?

Wygląda na to że nie było zimno. Poradzi sobie z tymi temperaturami każdy klimatyzator do -20 i zapewne niemal każdy do -15 jeśli będzie pracował ciągle.

Przy tak słabym mrozie i pracy ciągłej nie trzeba się bawić w instalowanie grzałek sprężarki czy tacy.

 

Temperatura przy gruncie nie ma znaczenia. Mierzy się 2m nad trawnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny trochę nierynkowe.

 

Budowany dom - 90 m2 podłogi, kable i sterowniki (7 sztuk dotykowych) za 3500 zł brutto.

 

Oferty na kanałówkę do domu 120 m2 - od 9000 netto w górę.

 

A co na to wszystko powiecie, jeśli można by kupić rekuperator z pompą ciepła w środku za 12000 zł? Kalkuluje się?

 

Nie ma żadnego kosztu instalacyjnego, wykorzystujemy rury od WM. COP w okolicy 4. okrycie 80% zapotrzebowania na CO.

Ja mam ofertę na kanałówkę dla takiego domu za 4000 zł brutto. W tym sterownik tygodniowy.

 

Rekuperator z PC? Bez sensu. Taka pompka nic nie da przy przepływie 100m3/h a zwiększenie przepływu to nadmierne wysuszenie podczas ujemnych temperatur. Gdyby ten rekuperator brał z zewnątrz 100m3/h a dodatkowe 400-800 recyrkulował i kosztował maks kilkanaście tysięcy to tak.

 

Rury od WM to za mało. Żeby wystarczyły to musisz:

- mieć dom pasywny lub bardzo oszczędny,

- albo zwiększyć przepływ tymi kanałami do takiego poziomu że będzie huczało i gwizdało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coraz więcej będzie podpadało pod obowiązkowe przeglądy przez f-gazy. Nie tylko prąd kosztuje w ogrzewaniu.

A jak podrożeje znacząco, to zawsze kablarze mogą za zaoszczędzone dutki zamontować PV (może jeszcze dopłata jakaś się trafi). I wyjdą lepiej, niż ci, co wydali te pieniądze na pompy. I nie grozi marzn

Warto pomyśleć i kupić urządzenie z małą ilością czynnika. Typowe kanałówki czy klimatyzatory to 1-1,5kg czyli znacznie niżej od 3kg wymagających rejestrowania.

 

PV dla pompiarzy/klimiarzy kosztuje tyle razy mniej, ile wynosi ich SCOP. Czyli 4 razy mniej.

PV dla kablarzy 4 razy drożej.

 

Tym pierwszym cztery razy łatwiej będzie przejść na off grid za kilkanaście lat, kiedy niskie ceny akumulatorów spowodują że zacznie się to opłacać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budując dom przemyśl to. Obecnie i w przyszłości najbardziej ekonimiczną formą ogrzewania jest ogrzewanie podłogowe wodne. WSZYSTKO pod to podepniesz.

Surwiwalowiec budując dom powinien zainstalować kable i rury w wylewce, zostawić miejsce dla PV na południowej połaci dachu i zrobić duże przepusty dla instalacji HVAC. Wtedy ma pełny wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać że dziś Szklara ma ciężki dzień, sam ma pompkę na prąd i pewnie cop jej się zrobił na 1:1 i stąd te humory. Tyle kasy a można było kable wsadzić:p

 

Eee tam. Stabilne COP 3 zapewne :)

Ale dopłaty rządowe do niwelacji skutków podwyżki o 30% dla gospodarstw domowych coś rozmywają się w obietnicach pisowskich. I grzejącym 1:1 robi się pomału coraz cieplej...

 

Pompiarzom w sumie też, więc nie ma co się licytować. Jedziemy na jednym wózku.

Swoją drogą dzięki takiej polityce ekologicznej PISu będziemy otwierać kolejne kopalnie i palić śmieciami, plastikiem i kto bogatszy węglem. O gazie i prądzie to będziemy sie uczyć w szkole na historii, że kiedyś coś takiego było.

Edytowane przez Szklara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee tam. Stabilne COP 3 zapewne :)

Ale dopłaty rządowe do niwelacji skutków podwyżki o 30% dla gospodarstw domowych coś rozmywają się w obietnicach pisowskich. I grzejącym 1:1 robi się pomału coraz cieplej...

 

Powiem Ci, że mi się ciepło robi nie z powodu grzania 1:1 (o to jestem spokojny) ale o te podwyżki 70% za prąd dla dużych odbiorców. Nasza wątła gospodarka oparta na taniej sile roboczej i ogólnie niskich kosztach produkcji dostanie sierpowego na miarę Mike'a u szczytów kariery. A to się odobije więcej niż czkawką na nas wszystkich.

 

 

Cytując z pewnego serialu "brace yourself, winter is comming" - i sądzę że najbliższą porę roku to należy brać jako przenośnię

Edytowane przez e_gregor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci, że mi się ciepło robi nie z powodu grzania 1:1 (o to jestem spokojny) ale o te podwyżki 70% za prąd dla dużych odbiorców. Nasza wątła gospodarka oparta na taniej sile roboczej i ogólnie niskich kosztach produkcji dostanie sierpowego na miarę Mike'a u szczytów kariery. A to się odobije więcej niż czkawką na nas wszystkich.

 

 

Cytując z pewnego serialu "brace yourself, winter is comming" - i sądzę że najbliższą porę roku to należy brać jako przenośnię

 

może się uśmiejesz, ale jestem pracownikiem koncernu energetycznego... Miałem niezły ubaw i kabaret social motywation jak parę lat temu (zupełnie niedawno) nabywaliśmy kopalnie węgla kamiennego za 1 zł (OKAZJA!!!!!!!!!!!!!!!). niestety przymusowo. Nabycie kopalni za 1 zł, dla elektrowni skończyło się przymusowy dotacjami dla górników rzędu MILIONÓW złotych. Mało tego, PIS jako pierwszy rząd postanowił wyegzekwować swe prawa od spółek i jako główny akcjonariusz wydoił całą kasę z nich. Efekt? 2 lata rządów i TOTALNA zapaść sektora energetycznego. Elektrownia (ok. 500 ludzi) nie udźwignie deficytowej (ok 3 tys ludzi) kopalni, plus odpisy, plus odprowadzenie wszystkoego na pakiety 500+ i inne utopijne plany rządu. Efekt jest oczywisty. ta podwyżka rządu na prąd to próba, podkreślam, próba ratowania elektrowni, one już nie uciągają pasożytów z kopalni i planów rządowych. A bez prądu.. leżymy.

 

Elektrownie są węglowe. Zgoda. Ale jak węgiel z USA, czy Australii, nie mówiąc o rosyjskim, na miejscu kosztuje 2 razy, jak nie 3 razy mniej niz polski to o co biega w tym wszystkim? Ile jeszcze będziemy utrzymywać górników? i PO CO? Po smog?

NIe, po głosy w wyborach, bo głosy w wyborach to koryto. A koryto to rzecz najświętsza....

Niestety, obecnie zaorane elektrownie, przymusowym przejęciem nierentownych kopalń, i musowo odprowadzonym zyskiem do skarbu państwa (bo tam brakuje na dopłaty dla patologii) padają. Genialny pomysł pisu by podnieść ceny energiii o 70% dla przedsiębiorców... Przecież to my za to zapłacimy.... i o 30% dla indywidualnych odbiorców.

Szanowni Państwo leżymy... Wiecie jak ceny skoczą, przecież piekarnie nie padnie tylko doliczy cenę prądu do chleba.

A pisowskie dopłaty ile maja obowiązywać? TYLKO ROK. Potem, już po wyborach do europarlamentu, gehennna dla ludzi...

Czarno to widzę, a jestem pracownikiem spółki energetycznej....

Nie miałęm w tym roku premii, nie miałem 13-tki, ba- nawet 14-tki, bo trzeba było naszę pieniądze dac górnikom na barbórkę, na 14-tkę i 15-stkę (tzw. stresowe), bo nieroby nie wiedziały czy ich koncern energetyczny kupi, czy nie i się stresowali).

 

Energia jest tania w Polsce i może byc tania, tylko bez polskiego górnictwa. Spokojnie możemy płacic 20 gr za kWh i elektrownie wyjdą na swoje, tylo bez pasozytów kopalni podpiętych pod energetyke. To studnia bez dna. Dlatego cena energii idzie w górę i będzie szła. Produkujemy tysiące górniczych emerytów co mają 40 lat. Ich trzeba utrzymać.

 

Żeby nie było.... mój ojciec i teściu to górnicy. Stare pryki od 45 roku życia na puszce. .... Szarpie mnie.. Wiem co robili niby na dole.

Edytowane przez Szklara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt jest oczywisty. ta podwyżka rządu na prąd to próba, podkreślam, próba ratowania elektrowni, one już nie uciągają pasożytów z kopalni i planów rządowych. A bez prądu.. leżymy.

 

.

 

Zbytnio upraszczasz, zapomniałes o limitach CO2, o drozejacej energii na rynku energii. Energia drozeje w całej unii, a przeciez tam nie ma górniczych emerytów po 45, nie ma 500+ i wielu innych czynników wystepujących tylko u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbytnio upraszczasz, zapomniałes o limitach CO2, o drozejacej energii na rynku energii. Energia drozeje w całej unii, a przeciez tam nie ma górniczych emerytów po 45, nie ma 500+ i wielu innych czynników wystepujących tylko u nas.

 

Nie nie nie! To tylko w PL jest syf, kiła i mogiła a Francuzi czy Belgowie to sobie z nudów na ulicach siedzą ;)

W jednym wątku wkleiłem ceny energii, jakie ma mój znajomy mieszkający w Niemczech i to na długo przed skokiem (w lipcu - 957 Euro za 3000 KWh - 0,319 centa x 4,3 = 1,37 zł/kWh)

To też zapewne kłamstwo -

https://www.polska2041.pl/energia/news-prad-drozeje-w-calej-europie,nId,2653740

Oczywiście dziwny i niezrozumiały skok cen zielonych certyfikatów w lipcu, pomimo ich nadpodaży nic a nic wspólnego z drożejącą energią nie ma a giełda to nie miejsce spekulacji, absolutnie :D

Edytowane przez Pytajnick
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...