Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czym ogrzewać ?  

668 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czym ogrzewać ?

    • Kocioł na EkoGroszek
      121
    • Kocioł Zgazowujący Drewno
      46
    • Pompa Ciepła
      221
    • Kocioł na miał
      8
    • Kocioł gazowy
      138
    • Prąd (piece akumulacyjne, kable grzejne i in.)
      87


Recommended Posts

Czy nie dociera do ciebie że gdyby był rozwiązany problem prętów to tych katastrof by nie było?

W każdej EA na świecie największym problemem technicznym i w utrzymaniu w ruchu są pompy wodne chłodzące te pręty.

 

Ten dalej swoje.

Dziesiątki lat EA na świecie pracują bez awarii, przetrzymują pręty, regenerują i dalej używają. Problem prętów dawno jest rozwiązany, to tylko kwestia czasu, pręty leżą w dziesiątkach EA i nie ma problemu z nimi. Problem to zła lokalizacja bądź niedbalstwo ludzkie, gdyby było inaczej, to wszystkie EA czekałyby katastrofy, ale widzę że nie dociera to szkoda czasu na tłumaczenie.

Edytowane przez Tomaszs131
Korekta formuły cytowanego postu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

I jak pokazuje (choć skrajny) przykład Australii na niewiele się to zdaje, bo elektrownie pracują na jałowo gdy OZE szaleje, co oczywiście prowadzi do strat przez co elektrownie musza sobie odbijać koszty w nocy. Przez to doszło do paradoksu, bo 1MWh z elektrowni węglowej może kosztować nawet $1000 podczas gdy 1MWh z OZE kosztuje $70 i mimo tego że prądu z OZE mają w brut, to nie jest on wcale tańszy (do tego stopnia, że opłaca się im już instalować własne powerbanki). Zresztą dzięki temu australijski mega powerbank Tesli jest w stanie zarabiać na spekulacjach cen prądu tak absurdalne kwoty (17mln $ w ciągu pół roku). Ergo, to nie są takie proste sprawy jak się wydaje, ot OZE zamontować i będzie cudnie.

 

Kwestia odpowiedniego prognozowania zużycia na kilka dni do przodu, tak jak np dzieję się to w elektrociepłowniach. Wtedy np . można wyłączyć na dłużej jeden czy dwa bloki w takim Bełchatowie, niż mają pracować wszystkie na pół gwizdka. Zresztą kotły parowe tak jak silniki spalinowe pracują najefektywniej przy danym obciążeniu, które napewno nie wynosi 30% tylko sporo więcej. Nigdy nie uda się tak dobrać OZE żeby wszystko śmigało jak ta lala. Elektownie wodne? Pytanie gdzie miałyby takie powstać. Trzeba czekać na zimną fuzję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia odpowiedniego prognozowania zużycia na kilka dni do przodu, tak jak np dzieję się to w elektrociepłowniach. Wtedy np . można wyłączyć na dłużej jeden czy dwa bloki w takim Bełchatowie, niż mają pracować wszystkie na pół gwizdka. Zresztą kotły parowe tak jak silniki spalinowe pracują najefektywniej przy danym obciążeniu, które napewno nie wynosi 30% tylko sporo więcej. Nigdy nie uda się tak dobrać OZE żeby wszystko śmigało jak ta lala. Elektownie wodne? Pytanie gdzie miałyby takie powstać. Trzeba czekać na zimną fuzję :)

 

Najszybciej co się może wydarzyć to utrzymanie spadku cen magazynów energii, co spowoduje ich upowszechnianie. To oczywiście nie rozwiązuje kwestii potrzeb wszystkich ale w znacznym stopniu poprawi skuteczność OZE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę sporo zwolennników energii atomowej. byłem kiedyś w Niemczech i zostałem uświadomiony jakie mogą ponieść koszty związane z przechowywaniem odpadów z elektrowni - to miilardowe kwoty, bo coś poszło nie tak i trzeba chyba wyciągnąć uszkodzone beczki z kopalni soli w Asse. nie wiem jak to się skończyło, ale wiem że mieli z tym problem.

 

Odpady z elektrowni atomowych są ok. 100 000 razy mniej radioaktywne, niż z elektrowni węglowych. Mało kto się tym przejmuje. Bo lobby węglowe jest, ma się dobrze i ma kasę, więc straszy igłą, gdy sami dźgają nas widłami.

Do tego tę igłę, jak wszyscy wiemy, chowa się w głębokich sztolniach i zabezpiecza. A odpady z elektrowni węglowych leżą na powietrzu i wylatują kominami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia odpowiedniego prognozowania zużycia na kilka dni do przodu, tak jak np dzieję się to w elektrociepłowniach. Wtedy np . można wyłączyć na dłużej jeden czy dwa bloki w takim Bełchatowie, niż mają pracować wszystkie na pół gwizdka.

 

Bloki nigdy nie chodzą zbędnie. Zawsze musi być rezerwa, na okoliczność awarii jakiegoś bloku. Były takie sytuacje, gdzie padł duży blok i backupu zabrakło. Wtedy odcina się największych odbiorców - jakąś hutę czy inny energochłonny zakład, żeby cały system się nie poskładał.

Pewnie, że fajnie mieć na taką okoliczność akumulator szczytowo-pompowy (błędnie zwany elektrownią). Ale tego mamy mało i koszty środowiskowe spore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ stopień skażenia takiej wanny z prętami jest taki sam jak w pomieszczeniu z reaktorem i musi być umieszczona w takich samych zabezpieczeniach (betonowa kopuła).

 

Weź sobie sześć palet z porothermem lub inną ceramiką, ustaw obok siebie i przyłóż licznik Geigera. Mruczy aż miło.

A jeżeli chcesz mieć więcej atrakcji spróbuj z takim ładunkiem wjechać na teren lotniska z odprawą międzynarodowa.... niebieskie koguty, Straż Graniczna pod bronią i inne atrakcje. To samo możesz zrobić z wełną w welonach, efekt ten sam.

Tak naprawdę to wszystko "świeci", a te parę bloków energetycznych z których może być tańszy prąd zbytnio nie zmieni środowiska.

A w temacie jak gdzieś już pisałem najtańsze ogrzewanie i tak jest w prądzie uwzględniając koszty inwestycyjne i eksploatacji, jedynie trzeba o tym pomyśleć już na etapie projektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czym grzejecie grzejnikami czy elektrownie atomowe macie i nimi grzejecie , pojechaliście po bandzie w temacie .:lol2:

 

Niektórzy grzejnikami, napędzanymi "eko"groszkiem i oni właśnie śmieją się w kułak, bo prąd choć potrzebny, to niewiele go potrzeba do kotła sadzotwórczego.

Niestety, niektórzy grzeją kablami, albo naprawdę tanio PC i oni są żywo zainteresowani cenami prądu. A jeśli rząd dalej będzie stawiał na węgiel, w coraz większych ilościach ze wschodu, będziemy grubo i to lawinowo coraz więcej bulić za CO2 i prąd, a w konsekwencji za tanie do tej pory grzanie PC, nie mówiąc o kablach.

Z podwyżkami prądu wzrosną też ceny gazu, "eko"groszku i innych paliw, kwestia czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy grzejnikami, napędzanymi "eko"groszkiem i oni właśnie śmieją się w kułak, bo prąd choć potrzebny, to niewiele go potrzeba do kotła sadzotwórczego.

Niestety, niektórzy grzeją kablami, albo naprawdę tanio PC i oni są żywo zainteresowani cenami prądu. A jeśli rząd dalej będzie stawiał na węgiel, w coraz większych ilościach ze wschodu, będziemy grubo i to lawinowo coraz więcej bulić za CO2 i prąd, a w konsekwencji za tanie do tej pory grzanie PC, nie mówiąc o kablach.

Z podwyżkami prądu wzrosną też ceny gazu, "eko"groszku i innych paliw, kwestia czasu.

 

Tu nie rząd zawinił ten czy wbrew pozorom nawet tamten poprzedni, wymyslili sobie skur...ny bankiery i lobbyści jakiś handel CO2 i bulimy wszyscy cała unia europejska nie tylko my ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy grzejnikami, napędzanymi "eko"groszkiem i oni właśnie śmieją się w kułak, bo prąd choć potrzebny, to niewiele go potrzeba do kotła sadzotwórczego.

Niestety, niektórzy grzeją kablami, albo naprawdę tanio PC i oni są żywo zainteresowani cenami prądu. A jeśli rząd dalej będzie stawiał na węgiel, w coraz większych ilościach ze wschodu, będziemy grubo i to lawinowo coraz więcej bulić za CO2 i prąd, a w konsekwencji za tanie do tej pory grzanie PC, nie mówiąc o kablach.

Z podwyżkami prądu wzrosną też ceny gazu, "eko"groszku i innych paliw, kwestia czasu.

 

najbardziej śmeją się ci co mają PV , bo nie dość ,że mają w pompie cenę kWh to jeszcze dostali prezent w postaci niższych opłat ...ale PV się nie opłaca jak twierdzi np Kaizen . Wielu co grzeje pompami tez mają pv bo myśleli już o kosztach wcześniej...

Ja np nie mam gazu bo już od początku założyłem ,by nie płacić podwójnych opłat stałych (gaz +przyłącze i za prąd) i rura z gazem leży sobie 50m od domu. Mam w pompie cene gazu , a jak pójdą ceny peletu,to poprostu dołoże pv i szybcjej przejdę na PC .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najbardziej śmeją się ci co mają PV , bo nie dość ,że mają w pompie cenę kWh to jeszcze dostali prezent w postaci niższych opłat ...ale PV się nie opłaca jak twierdzi np Kaizen . Wielu co grzeje pompami tez mają pv bo myśleli już o kosztach wcześniej...

Ja np nie mam gazu bo już od początku założyłem ,by nie płacić podwójnych opłat stałych (gaz +przyłącze i za prąd) i rura z gazem leży sobie 50m od domu. Mam w pompie cene gazu , a jak pójdą ceny peletu,to poprostu dołoże pv i szybcjej przejdę na PC .

 

Również nie korzystam z gazu, ale i na razie z PV też nie jeszcze mi się to finansowo nie spina. Po prostu wydanie w tej chwili kwoty x na to żeby zacząć płacić być może za prąd mniej za 10 lat jest kompletnie bez sensu, za dużo jest również zmiennych które mogą ten okres wydłużyć. Z montażem PV to jest taki owczy pęd wszyscy to chcą jak czarną meblościankę pod koniec lat 90. A to z dzisiejszego punktu widzenia wygląda jak katafalk i że nikt już o niej nie pamięta to 2 sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z montażem PV to jest taki owczy pęd

 

Jeśli baranami nazywamy tych, którzy w lecie wpuszczają z PV mnóstwo energii w Sieć, po to żeby dziesiątki tysięcy pracujących lodówek i klimatyzatorów nie zbliżało Sieci niebezpiecznie blisko granicy rezerwy - a tak było w 2018, to gratuluję. A smog w zimie to na pewno nie wynik palenia węglem, czyli "eko"groszkiem i pelletem w tysiącach domów. To wyssane z palca bzdury ekoterrorystów. Bo przecież produktem spalania "eko"groszku i pelletu jest niewielka ilość CO2 i para wodna, a na kominach każdego domu są elektrofiltry jak w elektrociepłowniach i w każdym domu proces spalania jest idealnie sterowany i kontrolowany 24h/dobę.

 

I od razu odpowiem fascynatom palenia węglem zwanym pelletem. Nie palicie drewnem, tylko węglem, który rośliny wyciągnęły z atmosfery przez kilkadziesiąt lat swego życia, aż do ścięcia. Łatwo w Internecie znaleźć badania naukowców z MIT (USA), którzy ładnie pokazują, jak zły wpływ na poziom CO2 ma palenie pelletem i ile lat trzeba żeby emisja CO2 była na korzyść pelletu w stosunku do palenia węglem o wyższej kaloryczności. Jest to obecnie około 60-80 lat. Gratulacje.

 

Oczywiście ci, co teraz najgłośniej krzyczą o eko-oszołomach, za kilkanaście/dziesiąt lat będą najgłośniej krzyczeć dlaczego takie długie kolejki w szpitalach i do sanatoriów.

 

Tak więc nie wiem, czy baranie łby produkujące energię ze słońca czy wiatru i szukają sposobu na jej magazynowanie (nieważne tanie czy droższe), w ostatecznym rozrachunku mają drogie grzanie czy ci, co wydają kasę na oczyszczacze powietrza i będą za swoje podatki budować kolejne szpitale i utrzymywali tysiące nowych specjalistów od chorób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blok 1000 MW wedle różnych szacunków to koszt około 20 mld zł.

Słaby biznes. Państwo napewno nie wyłoży takiej kasy w pojedynke, a inwestorów dalej nie widać.

Lepiej za tę kasę postawić na OZE,odciążając bloki węglowe. Przez wiele lat temat węgla dla każdej rządzącej partii był tematem niewygodnym, który odkładało się na potem.

 

Moje osobiste zdanie też jest takie, że OZE jest bardziej przyszłościowe, ale skoro OZE nie mogą się swobodnie rozwijać w naszym kraju, to trzeba korzystać z innych okazji i rozwiązań. Co do tych 20 mld - to kwestia polityki i chęci... nie wiem, czy taki koszt to jest taka zaporowa suma, której nie da się zorganizować....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Same tylko problemy widzisz.

Czyli jest tak. Jeśli ja widzę złe elementy (których jest znacznie więcej niż plusów) w rozwiązaniach które przedstawiasz jako alternatywę do EJ i EK to widzę same problemy i ogólnie jestem nieżyciowy. Jeśli Ty wyolbrzymiasz nieistniejące problemy EJ (poza ekstremalnymi przypadkami gdzie zawinił CZŁOWIEK a nie technologia) to jesteś oświecony i wszystkowiedzący. Taka dyskusja to o kant tyłka potłuc.

 

najbardziej śmeją się ci co mają PV , bo nie dość ,że mają w pompie cenę kWh to jeszcze dostali prezent w postaci niższych opłat ...ale PV się nie opłaca jak twierdzi np Kaizen .

Ponieważ przy obecnych cenach rynkowych PV, oraz takiej a nie innej cenie prądu w 2T, te się zwracają średnio 14-15 lat. Tylko jak ktoś pociśnie na panele za 3-3.5kzł /kWp albo dostanie dofinansowanie uzyskując taką cenę to zwróci się szybciej. No względnie jeśli ktoś liczy grzanie prądem w G11 to też się zwrócą szybciej. :p

 

Wielu co grzeje pompami tez mają pv bo myśleli już o kosztach wcześniej...

Ale to tym bardziej się szybciej nie zwróci. Znowu trzeba mieć bardzo tanie panele albo dopłaty.

 

Ja np nie mam gazu bo już od początku założyłem ,by nie płacić podwójnych opłat stałych (gaz +przyłącze i za prąd) i rura z gazem leży sobie 50m od domu. Mam w pompie cene gazu , a jak pójdą ceny peletu,to poprostu dołoże pv i szybcjej przejdę na PC .

No, oby tylko ceny PV w końcu zaczęły spadać, bo 1kWp we wspomnianej Australii po obecnej cenie A$ kosztuje 2800 zł a u nas średnio 4500 zł za działający kWp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym forum najważniejsza jest opłacalność. Ekogrochem się opłaca palić a najbardziej to śmieciami to czemu nie montujecie?? PV jest dobre nawet jak się " zwróci" po 10-15 latach. Ja na PV nie patrzę z perspektywy czy się zwróci czy nie. Dla mnie jest to dobra inwestycja która ograniczy rachunki . Człowiek wieczny nie jest to w razie co lepiej żeby zostawic rodzinę z ogrzewaniem bezobsługowym i tanim nawet kosztem wyższych nakładów inwestycyjnych. Kominek też zrobię mimo że nieopłacalny ale raz że w razie co mi tyłek dogrzeje a dwa że chce mieć i nawet jak po 2-3 latach przestanę palić to będzie wizualnie oko cieszył :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominek też zrobię mimo że nieopłacalny ale raz że w razie co mi tyłek dogrzeje a dwa że chce mieć i nawet jak po 2-3 latach przestanę palić to będzie wizualnie oko cieszył :D

 

O ile argument awaryjnego dogrzewania potrafię zrozumieć, to po 2-3 latach (lub więcej) niepalenia, tylko wcurw będziesz mieć, że tyle kasy na to wydałeś, a tego nie używasz....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto przy zdrowych zmysłach by nie montował paneli ? każdy by to robił ale no niestety tu trzeba grubej kasy a jak z nią jest to każdy widzi , powoli mieszkanie w swoim domu to będzie walka o wszystko , może lepiej sobie ułatwić życie i znów powrócić do wielkiej płyty ? często mi to po łepetynie zaczyna latać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...