Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czym ogrzewać ?  

668 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czym ogrzewać ?

    • Kocioł na EkoGroszek
      121
    • Kocioł Zgazowujący Drewno
      46
    • Pompa Ciepła
      221
    • Kocioł na miał
      8
    • Kocioł gazowy
      138
    • Prąd (piece akumulacyjne, kable grzejne i in.)
      87


Recommended Posts

Ze swojego poziomu donoszę: ciepłomierz właśnie wyliczył dane za poprzednią dobę. Tym razem sprawność 68%. Cholera, spadło o 3 punkty procentowe. Kocioł bez zmian - moc nominalna 17 kW. Średnia moc z jaką kocioł pracował wyniosła 1,53 kW. Koszt grzania dobowo 2,9 PLN. Koszt kWh 7,8 grosza. No przyznaję - poziom niziutki. Raczej się do niego nie zniżysz, operatorze śmieciucha.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Konto usunięte_1*
To powiedz poniższym inwestorom z nowych domów,którzy wywalają większość energii kominem żeby nie pierdolili głupot:

 

 

 

 

Posty sprzed ok.2 tygodni czyli temperatury 0-5st.C.

 

Koszt 1kWh z ekogroszku a nie z miału czy jakiejś przesiewki czy odsiewki to ok.0,15zł ?

Zatem 1kg ekogroszku powyższych inwestorów to koszt 0,80zł czyli 5,3kWh ?

Zatem 20kg ekogroszku to 16zł czyli 106kWh ? W domu 160m2 przy temp.0-5st.C ?????

A może 1kWh z ekogroszka nie kosztuje wcale 0,15zł tylko 0,30zł bo trzeba też doliczyć grzanie powietrza kominem ?

Taniej prądem wychodzi ?

Magia czy matematyka ?

 

 

 

od razu na wstępie mówię że kominy już były jak kupiłem dom nic poza nimi , całkiem nową instalację CO musiałem robić , a że dom kupiłem do generalnego remontu bez kredytów to z musu musiałem kupić kocioł GS oczywiście przewymiarowany a jak że fachmany oraz ciepłowłaściwe podawało jeszcze większy , koniec końców sezon zamykam w kwocie około 1500zł , w domu sauna 23-25 st bo baba zmarzluch (zostało jej to z bloków) więc za drogo to raczej nie ma , na pompę ciepła poczekam aż całkowicie skończę docieplenia oraz stanieją i pewnie będzie to gruntowa z wymiennikiem poziomym nie powietrzna ale czy eksploatacja będzie tańsza hm raczej wątpię za to komfort większy będzie

i proszę nie pierdolcie już o tych kominach czy jak to było :lol2::lol2::lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
koniec końców sezon zamykam w kwocie około 1500zł

Palenie śmieciami lub krowim łajnem będzie jeszcze tańsze...

Czytasz to co piszą i czym chwalą się inwestorzy wyżej paląc ekogroszkiem a nie jakimś badziewiem czy mułem ?

20kg*0,8zl/kg=16zł*30dni=480zł i to tylko miesiąc w temp.0-5st.C a gdzie prawdziwe mrozy ?

A gdzie pozostałe miesiące sezonu grzewczego ?

A gdzie cwu po sezonie ?

Kto im wbił do lbow że ekogroszek jest tani ?

 

Cały czas mówię że sąsiad za palenie ekogroszkiem domu o 10m2 płaci rocznie 3000zl.

Taki sam ... jak Ci inwestorzy powyżej ?

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_1*
Palenie śmieciami lub krowim łajnem będzie jeszcze tańsze...

Czytasz to co piszą i czym chwalą się inwestorzy wyżej paląc ekogroszkiem a nie jakimś badziewiem czy mułem ?

20kg*0,8zl/kg=16zł*30dni=480zł i to tylko miesiąc w temp.0-5st.C a gdzie prawdziwe mrozy ?

A gdzie pozostałe miesiące sezonu grzewczego ?

A gdzie cwu po sezonie ?

Kto im wbił do lbow że ekogroszek jest tani ?

 

 

 

nie wiem kto im wbił do głowy ekogroszek ale ja mam kocioł górnego spalania defro i nie palę krowim łajnem tylko polskim węglem , wątpię czy na ten czas jest coś tańszego , wygoda do jednego ważna drugiemu to wali -poczekam na tańsze PC bo też jestem wygodny , może nawet jakieś dotacje kiedyś dają ale prawdziwe a nie te co banki i firmy na niej zarabiają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutejsi sprzedawcy kotłów ekogroszkowych cały czas piszą o koszcie 1 kWh mniejszym niż 10 gr, a w prawdziwym świecie nie znam nikogo kto w nowym małym domu zużywa mniej niż 3 t drogiego groszku. w dodatku nie mają go gdzie trzymać, bo nie wybudowali składu opału. zadowoleni też nie są, niektórzy myślą o kotle pelletowym, bo przy węglu syf (co każdy znajomy użytkownik ekogroszku sam przyznaje, a wręcz podkreśla). niektórzy kupili kocioł jakiś tam dolno czy górnospalający, potem dokupili podajnik, a teraz i tak kiepsko to działa i dalej palą po staremu. a zamiast takich kombinacji mogli mieć inne, w sumie tańsze w instalacji i eksploatacji, źródło ciepła. do tego czystsze i całkowicie bezobsługowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutejsi sprzedawcy kotłów ekogroszkowych cały czas piszą o koszcie 1 kWh mniejszym niż 10 gr, a w prawdziwym świecie nie znam nikogo kto w nowym małym domu zużywa mniej niż 3 t drogiego groszku. w dodatku nie mają go gdzie trzymać, bo nie wybudowali składu opału. zadowoleni też nie są, niektórzy myślą o kotle pelletowym, bo przy węglu syf (co każdy znajomy użytkownik ekogroszku sam przyznaje, a wręcz podkreśla). niektórzy kupili kocioł jakiś tam dolno czy górnospalający, potem dokupili podajnik, a teraz i tak kiepsko to działa i dalej palą po staremu. a zamiast takich kombinacji mogli mieć inne, w sumie tańsze w instalacji i eksploatacji, źródło ciepła. do tego czystsze i całkowicie bezobsługowe.

U mnie w tym sezonie powinienem zmiescic sie w 3 t groszku i to nie w takim malym domu. Na dzien dzisiejszy 2450 kg spalone. Moj kolega w mniejszym domu ale z ogrzewaniem kaloryferami spalil 2500 kg takze jw nowych domach jest to jak najbardziej realne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w tym sezonie powinienem zmiescic sie w 3 t groszku i to nie w takim malym domu. Na dzien dzisiejszy 2450 kg spalone. Moj kolega w mniejszym domu ale z ogrzewaniem kaloryferami spalil 2500 kg takze jw nowych domach jest to jak najbardziej realne.

 

ja nie mówię że to nierealne, tylko trzeba robić doktorat z nastaw sterownika, przeróbek kotła, doboru paliwa, trzeba szukać tego paliwa, kupować na próbę, zmieniać paliwo w zależności od pory roku, posypywać wapnem, dodawać obierki z ziemniaków (to wszystko przykłady z forum). i trzeba mieć na to czas i ochotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie mówię że to nierealne, tylko trzeba robić doktorat z nastaw sterownika, przeróbek kotła, doboru paliwa, trzeba szukać tego paliwa, kupować na próbę, zmieniać paliwo w zależności od pory roku, posypywać wapnem, dodawać obierki z ziemniaków (to wszystko przykłady z forum). i trzeba mieć na to czas i ochotę.

Napisales ze nie znasz to juz teraz znasz, a zeby nie bylo Ci smutno dodam ze ja tez znam ;-) Zima byla łagodna w tym roku dlatego nie trzeba bylo zmieniac paliwa. Nie ukrywam ze taki wynik spalania. Jezeli kupi sie z pewnym wyprzedzeniem suche, sprawdzobe paliwo to nie trzeba potem eksperymentowac z wapnem, obierkami itp. Ludzie eksperymentuja. Chca taniej, lepiej inaczej niz dotychczazas i dziela sie swoimi doswiadczeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
NLudzie eksperymentuja. Chca taniej, lepiej inaczej niz dotychczazas i dziela sie swoimi doswiadczeniami.

Powyższe cytaty to posiadacze RBR-ów czyli chyba kumaci bo mają swoją stronę i pomoc tutaj na forum a spalanie 20kg na dobę w nowym domu przy temp.0-5st.C to kosmos bo to aż 106kWh na dobę.

No chyba,że jak pisałem sprawność mają tak tragiczną,że 1kWh z ich ekogroszka to nie 0,15zł tylko 0,30zł.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powyższe cytaty to posiadacze RBR-ów czyli chyba kumaci bo mają swoją stronę i pomoc tutaj na forum a spalanie 20kg na dobę w nowym domu przy temp.0-5st.C to kosmos bo to aż 106kWh na dobę.

No chyba,że jak pisałem sprawność mają tak tragiczną,że 1kWh z ich ekogroszka to nie 0,15zł tylko 0,30zł.

Pierwszy z zacytowanych uzytkownikow na 100% nie ma RBR-a, z opisu uzytkownika raf1 wynika ze od jakiegos czasu zostal zbanowany, co do micro-ji nie wiem podejrzewam ze moze wynikac to ze specyfiki budynku i instalacji, sposobu prowadzenia kotla lub przyzwyczajen mieszkancow. Ja nie mam Rbr-a i mieszkam w zupelnie innym budynku. Zreszta nie wiem czemu to tłumaczę bo u Ciebie problematyka ogrzewania to nie problem merytoryczny a raczej kliniczny ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Livko,

Wlaśnie po to zeby poźniej nie szukac rozwiazan typu obierki. Jezeli kupisz w sezonie ryzyko zakupu wilgotnego opalu wzrasta pomimo tego ze i tak jest lepiej niz 3 lata temu gdzie w sezonie nie bylo praktycznie mozliwosci zakupu suchego opalu. Teraz wegiel skladowany jest pod wiatami a dobry dostawca dba o rynek. Nawet na lokalnych skladach wegiel jest pod zadaszeniem lub nakryty bo jest konkurencja i mokrego nikt nie kupuje. Tych zlych bolesnie weryfikuje wlasnie wymiana informacji m.in. na forach internetowych.

U mojego operatora rozliczanie energii elektrycznej nastepuje w oparciu o tzw. prognoze. Nie wiem jak oni to robia ale przy polrocznym rozliczeniu zawsze mam niedoplate. Dlatego zeby sie nie zdziwic w kazdym miesiacu odkladam drobna kwote na poczet rozliczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutejsi sprzedawcy kotłów ekogroszkowych cały czas piszą o koszcie 1 kWh mniejszym niż 10 gr, a w prawdziwym świecie nie znam nikogo kto w nowym małym domu zużywa mniej niż 3 t drogiego groszku. w dodatku nie mają go gdzie trzymać, bo nie wybudowali składu opału. zadowoleni też nie są, niektórzy myślą o kotle pelletowym, bo przy węglu syf (co każdy znajomy użytkownik ekogroszku sam przyznaje, a wręcz podkreśla). niektórzy kupili kocioł jakiś tam dolno czy górnospalający, potem dokupili podajnik, a teraz i tak kiepsko to działa i dalej palą po staremu. a zamiast takich kombinacji mogli mieć inne, w sumie tańsze w instalacji i eksploatacji, źródło ciepła. do tego czystsze i całkowicie bezobsługowe.

Co do spalania. Przypomnial mi sie forumowy przyklad pewnego "życzliwego" z okolic Sulejowka ktory w duecie z tesciowa palac od gory w smieciuch w starym domu i na starej, grzejnikowej instalacji osiagal lepsze wyniki niz ja. Nie wiem na ile przyklad jest reprezentatywny, moim zdaniem to patologia jezeli chodzi o warunki uzytkowania kotla , ale tego typu przypadki tez trzeba uwzglednic. Takze zejscie ponizej 3 t w tym sezonie grzewczym nie jest niczym szczegolnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Livko,

Wlaśnie po to zeby poźniej nie szukac rozwiazan typu obierki. Jezeli kupisz w sezonie ryzyko zakupu wilgotnego opalu wzrasta pomimo tego ze i tak jest lepiej niz 3 lata temu gdzie w sezonie nie bylo praktycznie mozliwosci zakupu suchego opalu. Teraz wegiel skladowany jest pod wiatami a dobry dostawca dba o rynek. Nawet na lokalnych skladach wegiel jest pod zadaszeniem lub nakryty bo jest konkurencja i mokrego nikt nie kupuje. Tych zlych bolesnie weryfikuje wlasnie wymiana informacji m.in. na forach internetowych.

U mojego operatora rozliczanie energii elektrycznej nastepuje w oparciu o tzw. prognoze. Nie wiem jak oni to robia ale przy polrocznym rozliczeniu zawsze mam niedoplate. Dlatego zeby sie nie zdziwic w kazdym miesiacu odkladam drobna kwote na poczet rozliczenia.

 

 

Widać nie zrozumiałeś pytania. W dzisiejszych czasach takimi sprawami nie powinno się w ogóle zawracać głowy. Grzejesz, a po dwóch miesiącach dostajesz za to rachunek. Proste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać nie zrozumiałeś pytania. W dzisiejszych czasach takimi sprawami nie powinno się w ogóle zawracać głowy. Grzejesz, a po dwóch miesiącach dostajesz za to rachunek. Proste.

Że też na to nie wpadłem. Przecież to oczywiste w dzisiejszych czasach Mam nadzieję że dla mojego dostawcy też będzie to takie proste i rachunek za opał wystawi mi dopiero po tym gdy go spalę. Drewno do komika też kupujesz w taki sposób? Sporo osób ogrzewa/dogrzewa swoje domy właśnie kominkami. Nie słyszałem żeby rachunek za zakupione drewno dostawali po tym gdy część z niego spalą już w kominku. Tak jak pisałem wcześniej w dzisiejszych czasach problemem może być miesięczne rozliczanie zużytej energii elektrycznej. Niby proste a w połowie roku można się mocno zdziwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewno do komika też kupujesz w taki sposób?

 

Nie, dostawca musiałby czekać na pieniądze kilka lat. Natomiast za prąd tak czy siak płacę, więc dla mnie nie ma różnicy (czas), czy przeleję 500 czy 1000zł. Zajmie mi to dokładnie tyle samo czasu.

Jeszcze raz powtórzę. W dzisiejszych czasach nie ma sensu zajmować się czymś tak przyziemnym jak ogrzewanie. Po co na siłę robić sobie problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tak idealnie nie jest nawet w dzisiejszych czasach;-) Energia dla gospodarstw domowych nie jest najlepszym przykładem, bo zmiana cen taryfy (podwyżka ceny) zależy od uznania urzędnika - polityka. Wkrótce dojdzie dodatkowy składnik jego ceny - "składka na ratowanie polskiego górnictwa" . I to w dzisiejszych czasach gdzie od 90 r. mamy gospodarkę wolnorynkową. Proste?

Oczywiście. W dzisiejszych czasach nie ma sensu zakładanie sadu, warzywniaka, (wszystko jest dostępne w sklepie), samodzielne budowanie domu - wygodniej jest żyć w mieszkaniu (nie trzeba odśnieżać, kosić trawy, marnować czasu na dojazdy, martwic się naprawami it. itd. Pomimo tego wiele osób ma swoje uwarunkowania i robi inaczej i jakoś się tym nie przejmują. Żyje im się dobrze może dlatego nie mają czasu na hejtowanie na forach i przejmowaniem się problemami innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...