Stecyk_ 30.12.2013 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Witam! We wrześniu br. zakupiłem rozpoczętą budowę domu jednorodzinnego (projekt Wierzba II). Budynek był w stanie surowym otwartym, z ukończoną konstrukcją więźby dachowej, lecz bez żadnego pokrycia dachowego.Budowa została rozpoczęta w 2005r., poprzedni właściciel przerwał pracę przy budowie (po skończeniu więźby) w 2008r. Budynek stał niedokończony przez 5 lat.Obecnie dom jest już całkowicie zamknięty (kompletny dach, okna i brama garażowa). Jestem na etapie instalacji - elektryka jest już zrobiona, od 7 stycznia rozpoczynają się prace przy instalacjach wod-kan i c.o.Problemem jest zawilgocony strop i częściowo ściany nośne budynku. Przez 5 lat, kiedy budynek stał otwarty i był narażony na działanie czynników atmosferycznych, bardzo dużo wody "weszło" w strop i ściany. Cały czas, gdy tylko pozwala pogoda budynek jest intensywnie wietrzony. Na dniach będę podłączał też "kozę" do palenia i dodatkowo ogrzewał. Po skończeniu instalacji c.o. dom będzie dalej intensywnie nagrzewany. Co warto byłoby jeszcze zrobić? Może jakieś preparaty chemiczne przeciw wilgoci i grzybom? Zainstalować dodatkowe osuszacze?Boję się, że jeśli strop i ściany nie będą dokładnie wysuszone mogą później być problemy przy tynkowaniu i ogólnie pracach wykończeniowych, no i przy dalszym użytkowaniu budynku może wychodzić wilgoć. Dziękuję z góry za pomoc! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 30.12.2013 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Za późno... Trzeba było tylko pokryć dach i zostawić na 2 lata... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stecyk_ 30.12.2013 17:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Kupiłem całość w bardzo dobrej cenie i na pewne rzeczy nie miałem wpływu...Teraz muszę sobie jakoś poradzić ze stanem faktycznym, jakieś propozycje? Czas był i jest też w tym przypadku istotny, dlatego jednocześnie kontynuowane są dalsze prace przy instalacjach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 30.12.2013 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Ale kupiłes bez okien po co je wstawiłeś? Teraz je pootwieraj albo pościągaj niech wiatr i móz osusza ściany. Grzej i wietrz Nie tynkuj zanim nie wyschnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ostap 30.12.2013 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Rozwiązanie proste ale niekoniecznie je zaakceptujesz.Zrób wszelkie instalacje ale pod żadnym pozorem nie tynkuj przed wyschnięciem a może to nastąpić po lecie- niestety. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stecyk_ 30.12.2013 20:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Okna wstawiłem i kontynuuję prace, ponieważ zależy nam na czasie, gdyż planujemy z żoną przeprowadzkę w okolicach czerwca przyszłego roku. Teraz pogoda jest dobra i codziennie okna są otwierane i wietrzony jest dom. Wiem, że trzeba wietrzyć i grzać - to jest oczywiste.Co można jeszcze robić poza tym? Czy warto zastosować jeszcze jakieś środki chemiczne? Jak najefektywniej grzać? Wstawiać jakieś osuszacze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 30.12.2013 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Okna wstawiłem i kontynuuję prace, ponieważ zależy nam na czasie, gdyż planujemy z żoną przeprowadzkę w okolicach czerwca przyszłego roku. Teraz pogoda jest dobra i codziennie okna są otwierane i wietrzony jest dom. Wiem, że trzeba wietrzyć i grzać - to jest oczywiste. Co można jeszcze robić poza tym? Czy warto zastosować jeszcze jakieś środki chemiczne? Jak najefektywniej grzać? Wstawiać jakieś osuszacze? Jeżeli masz faktycznie dobrze namoczone ściany to wrócisz tu w sierpniu z płaczem że grzyb wyszedł, farba zeszła itd. Jak sie pali to nie czekaj na nic tylko grzej, będzie kosztowało. Wstaw kilka duzych nagrzewaczy osuszaczy, jedną kozą nie dasz rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stecyk_ 01.01.2014 10:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2014 W październiku został zamknięty dach i od tego czasu jest już duża poprawa. Wcześniej woda stała na piętrze no i sączyła się dość mocno przez strop na parter. Zastanawiam się, jak wiele wody może znajdować się jeszcze w komorach pustaków (strop teriva)...na ścianach pozostały widoczne zacieki, jednak jak zrobiłem bruzdy w bloczkach (suporex) to wewnątrz nie ma wielkiej tragedii. Ogólnie od chwili zamknięcia dachu jest znaczna poprawa, wiatr hula po domu non stop i są tego efekty Mam nadzieję, że grzejąc teraz intensywnie uda mi się z tematem pożegnać już na dobre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
turalyon 01.01.2014 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2014 Szaleniec jesteś jak zamierzasz taki dom tynkować po tym jak dopiero 2 miasiące ma dach. On powinien stac sobie spokojnie teraz bez okien przez całe lato to wtedy by wysechł dokładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ansang 02.01.2014 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2014 Wietrzyć, wietrzyć i jeszcze raz wietrzyć. W domu rodziców był problem z wilgotnością i Ojciec docelowo pomagał sobie maszyną która "ściąga" nadmiar wilgoci z pomieszczenia. Dziennie po kilka litrów z dużego pokoju schodziło, cały pojemnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek06 08.01.2014 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2014 Ja od ok. 1,5 mca non stop ściągam wodę ze ścian i stropu odwilżaczem kupionym w markecie Jula (ok 700zł) 400Wat. Na początku sciągał ok. 10 - 12l wody na dobę. Teraz ok 5-6 l. Mam Mały domek parterowy ze stropem żelbetowym Teriva - nieocieplonym. Domek postawiony przez ok 2,5 mca. Jest otynkowany wewnątrz, ze wszystkimi instalacjami. Przez miesiąc tylko wietrzyłem + grzanie ok 2 tyg. kominkiem. Efekty małe - w salonie z kominkiem było trochę lepiej. Jednak noce były wtedy często z lekkim mrozem stad w pozostałych pomieszczeniach było dalej wilgotno. Po otynkowaniu ścian, ok. tydzień później dałem wylewki jastrychowe ok 7-8cm. Tynki wyschłyby wcześniej ale dochodziła idąca do góry wilgoć z podłogi.Efekt - od połowy ścian i całe sufity ciemne od wilgoci. Żałuję, że nie zastosowałem od razu odwilżacza(teraz już by było idealnie) - ale nie chciałem przemysłowego i w końcu jednak kupiłem "domowy". Obecnie ilość wilgoci w ścianach, stropie i tynkach jest już niewielka i po 20 stycznia zaczynam łazienkę z białym montażem włącznie potem malowanie ścian i kafelkowanie ok 85% podłóg.Pamiętaj jak chcesz zastosować odwilżacz to niestety zamykasz pomieszczenia ( szczelnie) inaczej będziesz odwilżał znaczną część powietrza wchodzącego do domu. Dodam, że utrzymuję cały czas temp. w pomieszczeniach ok. 11 st. a w aktualnie odwilżanych ok 13. Wilgotność w domu oscyluje obecnie od ok. 75% do 62% (dane z odwilżacza) i powoli spada. Niestety na razie nie chcę większej temperatury - strop nieużytkowy jest nieocieplony tak jak ściany z zewnątrz (mega max Kozłowice 24cm) a ogrzewam prądem panelami na podczerwień. Nie chcę za bardzo popłynąć finansowo przy rachunkach za en.Jacek:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.