rovel 20.01.2014 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2014 WitamMam do doświadczonych życiowo bardziej ode mnie ludzi takie pytanie.Czy warto kupić działkę budowlaną (z zamiarem budowy za jakiś czas) w małej miejscowości 10tyś. mieszkańców. Miejscowość ta jest oddalona 15 km od miasta powiatowego 70 kilka tyś mieszkańców i 60km od dużego miasta. Pracę mam w tym mieście powiatowym także z tym problemu nie ma ale zastanawia mnie inna sprawa. Mi się chyba żyje na prowincji nawet nie najgorzej, ale wiele się słyszy o tym że urbanizacja postępuje że ludność z małych miejscowości ucieka, więc co będzie za 20 lat albo dalej czy to nie będzie opustoszała miejscowość jak myślicie? W sumie jedyną rzeczą która ludzi może zatrzymywać przyciągać tu są powiedzmy dobre walory przyrodnicze (jeziora lasy itp.).Jak myślicie warto się tu budować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
homecactus 20.01.2014 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2014 Wcale nie jest takie oczywiste, że wszyscy będą mieszkać w miastach. Bardzo atrakcyjne są tylko duże aglomeracje. Ze względu na pracę. Z drugiej strony mają wiele wad: drogie mieszkania, długie dojazdy z/do pracy, brak przedszkoli, coraz brudniejsze powietrze (przykład Krakowa), ciągły zgiełk itd. Z tego względu podmiejskie miejscowości stają się sensowną alternatywą dla wielu ludzi. Można znaleźć w Internecie artykuły, że ludzie raczej z miast się wyprowadzają na wieś: http://wpolityce.pl/wydarzenia/70861-wielka-ucieczka-na-wies-lepiej-zarabiajacy-polacy-przenosza-sie-poza-granice-miast-a-razem-z-nimi-odplywaja-ich-podatki Patrząc jednak na twoje zsapytanie, nie mieszkasz w okolicach Warszawy, Krakowa czy Gdańska, a w okolicach niedużego miasta o wielkości 70tys. Takie miasta pozbawione są w zasadzie wad o jakich pisałem wyżej, za to, w stosunku do miejscowości o wielkości 10tys mieszkańców raczej z ogółu mają same zalety - więcej pracy, komunikacja miejska, lepsza oferta programowa dla dzieci (szkoły, zajęcia dodatkowe), lepsza komunikacja "ze światem". Z drugiej strony mała miejscowość zapewnia więcej spokoju, ciszy, natury, czystego środowiska. Myślę, że jest to w dużym stopniu kwestia upodobań. Jedni lubią wielkomiejski zgiełk, inni małomiasteczkowość, a inni wiejską idyllę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 20.01.2014 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2014 Jeśli uciekać to na prawdę do lasu : ). Czym się różni mieszkanie na obrzeżach miejscowości 10 tysięcy od 70 tysięcy? Szukałbym fajnej działki bliżej tego miasta powiatowego. Jeśli cena za wysoka to poczekać i dozbierać. Od kilku lat dojeżdżamy 20km do miasta. Nie ma problemu, ale jest nowa droga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Michal_Wawa 22.01.2014 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2014 Takie miasta pozbawione są w zasadzie wad o jakich pisałem wyżej, za to, w stosunku do miejscowości o wielkości 10tys mieszkańców raczej z ogółu mają same zalety - więcej pracy, komunikacja miejska, lepsza oferta programowa dla dzieci (szkoły, zajęcia dodatkowe), lepsza komunikacja "ze światem". . Mocne:) Za przeproszeniem - co za bzdury.... Albo możliwie blisko możliwie dużego miasta (dzieci ci podziękują za szanse dojazdu do szkół, kina, wyjść ze znajomymi itd) Albo pełne agrowczasy na wiejskich plenerach. Miasta typu 50 tys ludzi to najgorsza z opcji możliwych... ani tam ładnie, ani tam praca ani perspektywy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
homecactus 05.02.2014 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2014 Albo możliwie blisko możliwie dużego miasta (dzieci ci podziękują za szanse dojazdu do szkół, kina, wyjść ze znajomymi itd) Albo pełne agrowczasy na wiejskich plenerach. Miasta typu 50 tys ludzi to najgorsza z opcji możliwych... ani tam ładnie, ani tam praca ani perspektywy. Wszystko zależy od punktu widzenia. Nie wszyscy mogą/chcą/będą pracować w dużych korporacjach które rzeczywiście są tylko w dużych miastach. Ogólnie masz rację, że w dużych miastach jest więcej pracy. Jednak perspektywa dużych aglomeracji to głównie dojazdy po godzinie do pracy i z pracy, kredyt na 30 lat na mieszkanie 50m2, brak przedszkoli i smród spalin. Nie dla wszystkich jest to wymarzona idylla, ja z tego zrezygnowałem na rzecz życia w dużo mniejszym mieście - tu się po prostu lepiej czuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
luntrusk 12.03.2014 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 (edytowane) Nie ma jednoznacznej odpowiedzi bo architekt, malarz, itd może pracować i się realizować nawet w mało atrakcyjnej dla innych liczącej 50 tyś mieszkańców miejscowości. Natomiast jedno jest pewne: budowa w takim miejscu domu sprawi, że nieruchomość z upływem lat będzie tracić na wartości... Jeśli rodzicom zależy na wykształceniu dzieci to muszą wziąć pod uwagę, że w aglomeracji nie będą płacić za studenta. A dzieciom z daleko położonych od aglomeracji miejscowości, by zdobyć porządne wykształcenie, będzie trzeba pomagać/utrzymywać w trakcie studiów. Na starość opieka zdrowotna też jest nieporównywalnie lepsza w aglomeracji niż małej miejscowości. Ja sobie nie wyobrażam, że zarabiany przeze mnie pieniądz traci na wartości. Dlatego kupuję tylko działki, których wartość rynkowa wzrośnie w bardzo krótkim czasie. Edytowane 12 Marca 2014 przez luntrusk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 12.03.2014 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Luntrusk, my już wiemy na czym zarabiasz, ale pytającemu nie chodziło o inwestowaniu pieniędzy tylko o to czy ma się budować! Nie pytał czy " drogo" czy "tanio" tylko czy warto będzie tam mieszkać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 12.03.2014 22:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 60 tyś mieszkańców ma Bełchatów, prawie 70 tyś. ma Głogów, 50 tyś. Legionowo - czy tam sa problemy z pracą? Czy te miasta pustoszeją? Czy brakuje kin, kawiarni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 12.03.2014 23:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Mi się chyba żyje na prowincji nawet nie najgorzej, ale wiele się słyszy o tym że urbanizacja postępuje że ludność z małych miejscowości ucieka Fajny filozoficzny wątek, prowincja ? to tereny wokoło Łodzi, środkowa Polska. Sorry ale jadąc przez te tereny to jakaś masakra. Ponieważ w Polsce ludzie z niektórych części lubią szukać biedy gdzie jej nie ma. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi bo architekt, malarz, itd może pracować i się realizować nawet w mało atrakcyjnej dla innych liczącej 50 tyś mieszkańców miejscowości. dla wiekowego architekta to problem. Chcę to mogę pracować w Australii nie ruszając się z domu. Natomiast jedno jest pewne: budowa w takim miejscu domu sprawi, że nieruchomość z upływem lat będzie tracić na wartości... Nie powiedział bym, właśnie jakiś bogaty lekarz szuka na prowincji spokoju. Jeśli rodzicom zależy na wykształceniu dzieci to muszą wziąć pod uwagę, że w aglomeracji nie będą płacić za studenta No tak bo tylko studia dzienne dają przyszłość. Uwierzył bym, tylko że nauka w naszym kraju to tłocznia. Studia najmniej, ale też chcą tłoczyć, a potem wychodzi student wypasiony hipotezami. Na starość opieka zdrowotna też jest nieporównywalnie lepsza w aglomeracji niż małej miejscowości. ... A szczególnie drogi np w Krakowie, sorry ale takich dróg na zapadłej wsi nie ma nawet, bo chłop mając troszkę zaprawy zaleje betonem i nie ma wyrwy, lub wsadzi gałąź. Ja uciekam byle dalej od miasta, robiłem sobie drobne prace przy domu, nie raz nie dwa jakaś łopata została i nikt jej nie ukradł. A w miesicie co mam ? Stawiam opór temu, co mnie chce ubić, tej żywności syfem rozmaitym nadzianej. Jak masz okazję kupić działkę, to tylko wieś im zapadlejsza tym lepsza. Świat się pieronem zmienia. Wystarczy spojrzeć na monitor komputera. teraz chyba wspaniały czas nastał jak by nie ten putin, że sobie mieszkam pod lasem i pracuje 24h na dobę ale kiedy chcę ja. A nie odbijanie się 7 rano w zakładzie "pracy" i jeszcze ryja drze bo 7,02 się przychodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 13.03.2014 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 Szpital w Śremie a o wiele lepszą renomę i mniej kolejek do specjalistów niż szpital w Poznaniu na kurlandzkiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
luntrusk 13.03.2014 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 (edytowane) Lubisz porównywać się i instytucje do gorszych. Porównuj do lepszych. Poznań ma bardzo dobry oddział onkologiczny, kardiologię na Przybyszewskiego, stomatologię i protetykę w Instytucie. Mogłabym napisać o najgorszych szpitalach w Poznaniu ale co mi da takie porównanie? Moi rodzice należą do rejonu szpitala na Lutyckiej - najgorszy z możliwych szpitali... Czy się tam leczą? Nie. Kiedyś mojego tatę zabrano z zawałem na Lutycką, karetka i cała administracja nie chciała odwieźć taty na Przybyszewskiego... Na szczęście mama załatwiła karetkę z Przybyszewskiego i bardzo szybko karetka zawiozła tatę do odpowiednich lekarzy. Szybko był zabieg i ustalenie dalszego leczenia. Łatwe specjalizacje znajdziesz z lepszą opinią w małej miejscowości, specjalistyczne - nie. Wracając do tematu działki każda działka w miejscowości liczącej nawet 100 tyś mieszkańców, z dala od aglomeracji, nie leżąca w turystycznej miejscowości straci na wartości. Lekarze należą do grupy osób, które lekką ręką wydają to co zarobią i na pewno nie mają zielonego pojęcia o nieruchomościach. Zawsze chcą: szybko, wygodnie, prestiżowo. Edytowane 13 Marca 2014 przez luntrusk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Michal_Wawa 13.03.2014 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 Szpital w Śremie a o wiele lepszą renomę i mniej kolejek do specjalistów niż szpital w Poznaniu na kurlandzkiej. To bardzo interesujące, zwłaszcza na forum o budownictwie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 13.03.2014 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 Wykres cen nieruchomości w Amsterdamie w okresie 400 lat:http://www.goldblog.pl/wp-content/uploads/2012/12/ceny-nieruchomości-w-Amsterdamie-długi-okres.jpg Stalego wzrostu cen nie można oczekiwać nawet w duzych aglomeracjach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Michal_Wawa 13.03.2014 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 I wszystko mamy jasne. Planując budowę domu, pamiętajcie! za 400 lat to różnie może być... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
luntrusk 13.03.2014 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 (edytowane) dobre... Cena nieruchomości ma wzrosnąć w krótkim okresie czasu - do 5 lat. I osoby, które inwestują w ziemię, budownictwo zysk wypracowują bardzo szybko. Edytowane 14 Marca 2014 przez luntrusk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gti11 14.03.2014 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2014 dobre... Cena nieruchomości ma wzrosnąć w krótkim okresie czasu - do 5 lat. I osoby, które inwestują w ziemię, budownictwo zysk wypracowują bardzo szybko. Ale to nie na temat domu za 200 tyś. Proponowal bym troche pokory . To co robisz i czm sie tak chwalisz to zwykla spekulacja a rynek jest bezlitosny . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
luntrusk 14.03.2014 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2014 Spekulacją są "z sufitu wzięte" wypowiedzi osób, które o tematyce nieruchomości nie mają zielonego pojęcia ale chcą wtrącić swoje 3 grosze bo "przecież wiedzą najlepiej" - Polska mentalność. Ja proponuję by wypowiadali się w danej tematyce ludzie z doświadczeniem a nie teoretycy. Pokora jest dla ludzi nie mających zielonego pojęcia o temacie, o życiu, itd a nie dla ludzi posiadających wiedzę i doświadczenie. W ekonomii i finansach potrzebny jest zdrowy rozsądek a nie pokora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 14.03.2014 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2014 Tylko że my tu nie o handlu ziemią Luntrusk, bo nie o to pytał założyciel wątku. Spylaj na forum branżowe o inwestycjach w glebę. Tutaj marnujesz się, a tam pewnie bez ciebie same tragedie życiowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Skkipper 14.03.2014 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2014 Moim zdaniem jeśli ktoś chce wybudować dom, to nie będzie patrzył na wartość za x lat. Co innego jeśli buduje dom dla zysku, np. chce szybko sprzedać dom, to wtedy wiele czynników ma wpływ na cenę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forgetit 14.03.2014 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2014 Pokora jest dla ludzi nie mających zielonego pojęcia o temacie, o życiu, itd a nie dla ludzi posiadających wiedzę i doświadczenie. W ekonomii i finansach potrzebny jest zdrowy rozsądek a nie pokora. Tylko dlaczego, skoro jesteś taka mądra kupiłaś działkę i budujesz dom w Leśnicy. Dzielnicy praktycznie odciętej od Wrocławia i do tego na skraju największych Wrocławskich blokowisk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.