Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Z resztą gdzieś na FM była mowa o tym iż dobrze ocieplony, podpiwniczony dom piętrowy o sporej powierzchni będzie łatwiej mógł osiągnąć wartość domu 3, 4 litrowego.

 

Możliwe, Ty masz piwnice i poddasze użytkowe a skoro będziesz grzał piwnicę do tych 19st a to jest dużo to w sumie całkiem możliwy jest niski wynik dla całości. Zasada energooszczędności mówi też o tym że łatwiej jest o dobry wynik dla domu z paroma piętrami. Nie da się ukryć że ciepło idzie do góry więc wyższa kondygnacja już nie będzie potrzebowała takiej mocy do ogrzania jak niższa która jest przy gruncie. Z tego co koledzy na forum pisali to bryła bardziej w kwadrat jest lepsza niż prostokąt i mają rację bo mniejsza powierzchnia ścian zewnętrznych do podłóg. Twój domek spełnia tą cechę i pewnie temu w połączeniu z dobrą izolacją i izolacją balkonów aby przez nie mostek był mniejszy spowodowało niskie zapotrzebowanie na ciepło domu. A w garażu do jakiej temperatury będziesz grzał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jak się jeszcze patrzę na ten projekt to pod domem mógłbym mieć całkiem fajną piwnicę w której mógłbym zrobić sobie siłownię czy coś takiego. Przestrzeń byłaby całkiem spora bo to tak jakby salon i kuchnia w całości. Robiąc dobrze i mądrze to może nawet koszt tego nie byłby wiele droższy od samej płyty, jakby to była kwestia 20k to można byłoby się nad tym zastanowić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, do Kamila. On miał plan ustawić w salonie stół bilardowy i pod to projektował wielkość salonu. W tym salonie jakbyś tego nie zrobił to stół będzie ciężko zmieścić.

 

pod stół o rozmiarze ( potrzeba wymiar pomieszczenia 4,17x5,44m http://www.bilard.pl/data/include/cms/TABELA_WIELKOSCI_STOLOW_BILARDOWYC1.pdf więc teoretycznie się zmieści. Ja mam zamiar kupić go z dodatkowym blatem aby miał zastosowanie jako zwykły stół na co dzień więc mi to nie będzie przeszkadzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też choruję na taki stół, mam dla niego miejsce w piwnicy. Kamil ile takie cudo kosztuje? Nie wiem czy planujesz jadalnię w domu ale taki 2w1 pasowałby idealnie.

 

Jak wystarczy Ci taki amatorski stół aby był dobry i nie jakiś wymyślny to parę klocków trzeba na to liczyć. Mnie on będzie pasował pod tym względem że oprócz że masz bilarda to możesz mieć duży stół jadalny lub też można dołożyć sobie blaty i mieć stół do ping-ponga. Więc temu w salonie go chcę mieć. Jeżeli zależy Ci na jakimś jakby klimacie bilardowym itp to już z całą otoczką itp to trzeba już więcej kasy mieć a sam porządny stół może kosztować tyle co średniej klasy auto. Jeszcze wystrój pomieszczenia by trzeba było jakoś godnie przygotować by to wyglądało profesjonalnie i oczywiście barek na alkohole musi być:yes: Wszystko zależy od kasy.

Oglądają Twój dziennik pomyślałem o piwnicy u siebie i szczerze mówiąc mogłaby być dość przestronna i ciekawa przy moim projekcie. Będę musiał się nad tym zastanowić bo boję się jej kosztów że będą sporo większe od płyty fund domu. Mam czas to będę sobie to jakoś liczyć. Ile kosztują te płyty żerańskie które zastosowałeś u siebie na strop nad piwnicą i garażem? Jakiej są one wysokości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadłem jeszcze na pomysł aby zlikwidować okna od zachodu czyli z parteru z salonu drzwi balkonowe usunę, na piętrzy z klatki schodowej też usunę okno a z łazienki przesunę je na ścianę północną ale dam mniejsze czyli takie jak w pom.gosp. Dzięki temu będę mógł przybliżyć dom bardziej do granicy na 3m a nie 4m a dzięki temu bardziej odsunę się od drogi dojazdowej sąsiada do jego domu. Bez tych okien jakoś się obejdzie ale tak sobie myślę aby zrobić taki myk aby zrobić te okna a potem jakoś je jakby zakamuflować by odbiór mógł go odebrać a potem usunę kamuflaż i okienka normalnie sobie będą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc nie polecam tych płyt. Na strop w piwnicy ok.

Po podlewaniu hudziaka w wydrążonych tunelach płyty zebrało się mnustwo wody. Po jakimś czasie doszło to do mnie i musiałem się jej pozbyć. Po za tym ostatnio fachowiec zajmował się pęknięciami w piwnicy. Wykorzystałem ja tylko na strop w piwnicy i garażu. Co do ceny to musiałbym to sprawdzić. Minęło ponad dwa lata a ceny co roku idą w górę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego, jak "odbiór" w budownictwie indywidualnym.

 

 

Co na to Twój kierownik budowy ?

W koncu to on potwierdza, ze dom zbudowano:

  • zgodnie z projektem

 

Pomysł godny tego z rodzina zastępcza w pasywniaku :lol:

 

Słyszałem że jak dom jest już gotowy do zamieszkania to musi być jego odbiór i wtedy sprawdzają czy wszystko jest ok i dają decyzję czy można mieszkać czy nie. Czyli nie ma czegoś takiego?

Co na to kierbud? Nie wiem, takie rzeczy idzie załatwić jak się znajdzie kogoś kto przymknie oko na drobnostki. Ostatecznie jeżeli się nie zgodzi to przygotuję otwór z nadprożami itd a potem to zamuruje i tyle aby widział ze jest zamurowane. Najwyżej jak będę mieszkał to sobie zrobię dziurę na okno bo już będzie gotowe nadproże i nie będę musiał z tym kombinować.

Widzę że leży Ci na sercu pomysł z rodziną zastępczą. O tym i tak kiedyś myślałem jak planowałem samogrzejnego pasywniaka z 50cm styropianu na ścianach z silki ale nie po to aby grzali mi dom tylko po to aby samemu potem w tym domu nie zostać gdy dzieci odfruną. Żeby nie było wątpliwości, nie jestem jakimś wielce uczuciowym człowiekiem który kocha mieć dużą gromadę dzieci itp. Tak jak pisałem to myślę o rodzinie zastępczej a nie adopcji a to chyba jest znacząca różnica. Ja na to patrzę jako korzyści obustronne. Ktoś pomyśli że nie mam serca lub jestem nienormalny, trudno. Może i trochę prawdy w tym jest ale co w tym złego? Nie piję jakoś nałogowo, nie palę, uczciwie pracuje i płace podatki. Mam dwójkę swoich dzieci czyli można powiedzieć że owocne życie i nie zmarnowane. Jest pełno takich ludzi co nie chce mieć dzieci i przez to wszyscy będziemy ponosić konsekwencję za kilka lat gdy coraz bardziej będzie problemem wypłacanie emerytur bo w przeliczeniu na jednego emeryta będzie coraz mniej pracujących. Ja spełniłem minimalną normę czyli dwójkę dzieci i może za 5lat zrobię sobie trzecie, dodatkowo jak będę miał możliwość to zostanę rodziną zastępczą więc co w tym złego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem że jak dom jest już gotowy do zamieszkania to musi być jego odbiór i wtedy sprawdzają czy wszystko jest ok i dają decyzję czy można mieszkać czy nie. Czyli nie ma czegoś takiego?

Co na to kierbud? Nie wiem, takie rzeczy idzie załatwić jak się znajdzie kogoś kto przymknie oko na drobnostki. Ostatecznie jeżeli się nie zgodzi to przygotuję otwór z nadprożami itd a potem to zamuruje i tyle aby widział ze jest zamurowane. Najwyżej jak będę mieszkał to sobie zrobię dziurę na okno bo już będzie gotowe nadproże i nie będę musiał z tym kombinować.

 

Jakie Ty masz pomyśły, aż zęby bolą....

 

Po pierwsze, jak w projekcie bedzie, ze MASZ okna od północy, a NIE MASZ od zachodu, to nawet, jak sobie przygotujesz nadproża od zachodu, to te okna od północy MUSZĄ BYĆ.

rozumiem, że po zamieszkaniu, będziesz je wyrywał z elewacji północnej, wywalał bloczki z zachodniej, wycinał dziurę w styropianie, siatce, kleju i na powrót montował te okna, tym razem od zachodu ? A od północy zamurowywał, robił elewację i tynkował od środka....

 

I wystarczy jakiś "życzliwy" ktory doniesie, komu trzeba i będziesz robił wszystko na powrót ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie Ty masz pomyśły, aż zęby bolą....

 

Po pierwsze, jak w projekcie bedzie, ze MASZ okna od północy, a NIE MASZ od zachodu, to nawet, jak sobie przygotujesz nadproża od zachodu, to te okna od północy MUSZĄ BYĆ.

rozumiem, że po zamieszkaniu, będziesz je wyrywał z elewacji północnej, wywalał bloczki z zachodniej, wycinał dziurę w styropianie, siatce, kleju i na powrót montował te okna, tym razem od zachodu ? A od północy zamurowywał, robił elewację i tynkował od środka....

 

I wystarczy jakiś "życzliwy" ktory doniesie, komu trzeba i będziesz robił wszystko na powrót ?

 

W łazience okno mogę zamienić na stronę północną i tak może zostać więc co niby mam zamurowywać? Co do tamtych okien to myślę raczej o tym że można byłoby przykładowo po rozłożeniu siatki w oknach zachodnich ich nie wyciąć tylko potem przykryć tynkiem, od środka też można byłoby siatkę przykleić przed tynkami lub jakoś inaczej to obmyślić aby było dobrze. Jedyne okna od zachodu jakie by były to na klatkę schodową i w rogu od strony salonu a to nikomu by nie przeszkadzało i nikt nawet by o tym nie wiedział a po czasie sam bym o tym pewnie zapomniał. A jak będę miał pecha i ktoś się pokapuje to wtedy zaś zasłonie lub zamuruję ale raczej wątpię aby do tego doszło. Zawsze mogę nie robić tych okien bo bez nich się obejdzie ale dziwnie łyso wygląda taka ściana projekt Z295a.1.jpg ale północna nie tak najgorzej a nawet okno w łazience dodaje jej trochę jakiegoś uroku projekt Z295a.2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...