Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Całość zagruntuję (oczywiście tylko do pierwszego wieńca a BK nie będę tym traktować) a potem pokryję masą bitumiczną czyli mam na myśli dysperbit w 3-5 warstwach aby było odporne na wodę [ATTACH=CONFIG]346074[/ATTACH]. Wiem że pisaliście że dysperbit nie jest do tego celu najlepszy chociaż nie wiem czemu. Dysperbit jest stosowany od dawna i zawsze był niezależnie od warunków gruntowych. Nie było jakiś lepszych markowych mas bitumicznych jak te sopro itp a jakoś domy stoją. Jak tam ściana trochę namoknie to jej się nic nie stanie.

 

Raz piszesz że wszystkie uwagi zbierasz i jak ktoś ma jakąś uwagę to ma pisać bo się chcesz nauczyć czegoś. A dosłownie każdą uwagę, traktujesz jako nieprawdziwą bo Ty wiesz lepiej. To po jaką cholerę mamy się tu produkować? Wszystko da się zrobić, dało by się wybudować ten Twój garaż w stawie, tylko kwestia po co i jakim kosztem. Liczenie i rozmyślanie o czymkolwiek w oderwaniu od kosztów, tak jak Ty to teraz robisz jest całkowicie bez sensu.

 

Specyfiki do izolacji przeciwwodnej (bo Dysperbit jest izolacją przeciwwilgociową) były od bardzo dawna. Myślisz że czym się uszczelnienie robiło jak się budowało zwykłe baseny xxx lat temu? Że Ty o nich nie słyszałeś, czy nie wiesz gdzie się je stosuje i po co to inna sprawa. Ale jesteś idiotą myśląc że Dysperbit powstrzyma Ci jakikolwiek napór wody na te ściany piwnicy. Nie chodzi tutaj o wilgotne ściany tylko o to że obok siłowni, pokoju bilardowego będziesz miał tam w tej piwnicy basen. Ale rób co chcesz, ja nie mam już do Ciebie siły. Jak grochem o ścianę. Znając życie i tak za miesiąc czy dwa Ci się zmieni koncepcja i wymyślisz budować jakiś latający dom czy inne SF, bo do tego sprowadza się ten wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Raz piszesz że wszystkie uwagi zbierasz i jak ktoś ma jakąś uwagę to ma pisać bo się chcesz nauczyć czegoś. A dosłownie każdą uwagę, traktujesz jako nieprawdziwą bo Ty wiesz lepiej. To po jaką cholerę mamy się tu produkować? Wszystko da się zrobić, dało by się wybudować ten Twój garaż w stawie, tylko kwestia po co i jakim kosztem. Liczenie i rozmyślanie o czymkolwiek w oderwaniu od kosztów, tak jak Ty to teraz robisz jest całkowicie bez sensu.

 

Specyfiki do izolacji przeciwwodnej (bo Dysperbit jest izolacją przeciwwilgociową) były od bardzo dawna. Myślisz że czym się uszczelnienie robiło jak się budowało zwykłe baseny xxx lat temu? Że Ty o nich nie słyszałeś, czy nie wiesz gdzie się je stosuje i po co to inna sprawa. Ale jesteś idiotą myśląc że Dysperbit powstrzyma Ci jakikolwiek napór wody na te ściany piwnicy. Nie chodzi tutaj o wilgotne ściany tylko o to że obok siłowni, pokoju bilardowego będziesz miał tam w tej piwnicy basen. Ale rób co chcesz, ja nie mam już do Ciebie siły. Jak grochem o ścianę. Znając życie i tak za miesiąc czy dwa Ci się zmieni koncepcja i wymyślisz budować jakiś latający dom czy inne SF, bo do tego sprowadza się ten wątek.

 

Tu piszą że dysperbit też jest izolacją przeciwwodną http://allegro.pl/masa-bitumiczna-izolacja-aqua-izolbet-zambrow-i5583591202.html a tu masa sopro http://allegro.pl/sopro-ksp-652-bitumiczna-masa-uszczelniajaca-i5972172095.html wszystko to są masy bitumiczne nawet przy tej masie sopro przy zastosowaniu piszę że dla ochrony przed spiętrzającą się wodą zużycie powinno być 4,6l/m2 a tak to starczy 3,5l/m2. Więc skoro tej masy można użyć więcej aby chroniła przed wodą to czemu dysperbitu nie można? Gdzie jest napisane że dysperbit nie nadaje się na ochronę przed wodą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopiero doczytałem o podgrzewanym podjeździe.... Powiem tak, teraz wiem, że są dwie opcje - albo faktycznie jesteś podstawiony albo masz ograniczony kontakt z rzeczywistością, bo coś tam jednak wiesz lub próbujesz się dowiedzieć ale nie masz za grosz przełożenia na realne problemy, koszty i trudności związane z wdrożeniem Twoich wymysłów w życie.

 

Nie wiem skąd pomysł o jakimś podstawieniu. Skończę opisywać etap piwnicy to zabiorę się za liczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu piszą że dysperbit też jest izolacją przeciwwodną http://allegro.pl/masa-bitumiczna-izolacja-aqua-izolbet-zambrow-i5583591202.html a tu masa sopro http://allegro.pl/sopro-ksp-652-bitumiczna-masa-uszczelniajaca-i5972172095.html wszystko to są masy bitumiczne nawet przy tej masie sopro przy zastosowaniu piszę że dla ochrony przed spiętrzającą się wodą zużycie powinno być 4,6l/m2 a tak to starczy 3,5l/m2. Więc skoro tej masy można użyć więcej aby chroniła przed wodą to czemu dysperbitu nie można? Gdzie jest napisane że dysperbit nie nadaje się na ochronę przed wodą?

 

Wpisz sobie w google, hydroizolacja typu ciężkiego czy średniego. Nie mam tu na myśli jednoskładnikowych mas bitumicznych tylko dwuskładnikowych. Ale rób sobie już jak tam chcesz, daj i 30cm tego Dysperbitu, będziesz spał spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd pomysł o jakimś podstawieniu. Skończę opisywać etap piwnicy to zabiorę się za liczenie.

 

I wtedy jak już policzysz sobie tą ekskluzywną piwnicę na terenach zalewowych, dojdziesz do wniosku że jednak za drogo i zaczniesz tworzyć kolejną koncepcję ;) czytający mają cierpliwość ! ja się wyłączam. bez odbioru :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dysperbit jako izolacja przeciwwodnej ?

:lol:

 

Tu z innego Forum:

 

Jak dysperbent t to tylko nie Izoplastu.

Ja stosowałem dwa IZOPLASTU i IZOLEX. Przy smarowaniu przy temperaturze 10 stopni następnego dnia IZOLEX ładnie zasechł i trzymal się podłoża, skolei IZOPLAST po przejechani ręką nadal brudził. 3 dni pożniej podczas deszczu IZOPLAST w niektórych miejscach został wymyty.

Badziew jakich mało. Najbardziej szkoda mi tego że przez to izolacja nie jest wykonana dobrze a dom buduje dla siebie. Nie polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpisz sobie w google, hydroizolacja typu ciężkiego czy średniego. Nie mam tu na myśli jednoskładnikowych mas bitumicznych tylko dwuskładnikowych. Ale rób sobie już jak tam chcesz, daj i 30cm tego Dysperbitu, będziesz spał spokojnie.

 

Poczytałem o tym i faktycznie w moim przypadku trzeba byłoby zrobić hydroizolację typu ciężkiego. Ale w jednym miejscu gdzieś wyczytałem że można zrobić monolityczne ściany z betonu W6 czy W8 i to też pomoże w tych sprawach. Wtedy na łączeniu ściany fund. z ławą zrobiłbym wyoblenie z zaprawy z betonitem, zagruntowałbym gruntem uszczelniającym, a łączenie ławy z ścianą dodatkowo bym zabezpieczył folią samoprzylepną typu cersant a potem to dysperbitem. Forumowa monis ma lane ściany z betonu wodoszczelnego i pisała że dysperbitem smarowali jej ściany i że to wystarczy jeżeli jest ten beton.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzieś za dwa lata mam zamiar zacząć ostro budowę więc jak przepiszę sobie domek na siebie i żonę to już zacznę rozbiórkę i zrobię to co się uda niewielkim kosztem. temu za dwa lata bym chciał działać bo do tej pory powinienem spłacić obecne kredyty i będę wtedy mógł wziąć kredyt na dom. wiec do tego czasu chciałbym z grubsza sobie wszystko przygotować.

 

Jutro mijają dokładnie dwa lata od powyższego wpisu... To kiedy zaczynasz? :D udało się już pospłacać kredyty? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo Kamil robi to od dupy strony, On najpierw musi określić swoje potrzeby, później możliwości. Zresztą w ten sposób padła ostatnia koncepcja a i ta zostanie tak obalona. Kto przy zdrowych zmysłach buduje piwnice w takim terenie? Ktoś kto ma kupę kasy na zabezpieczenia. Tego nie da się zrobić tanio i niezawodnie. Zrobić szczelną wannę nawet z żelbetu to spore wyzwania. Taka konstrukcja musi mieć dylatacje aby nie popękała w miejscach, w których nie chcemy. Na poprawnym wykonaniu takiej dylatacji wykładają się specjalistyczne firmy. To jest słaby punkt tej konstrukcji.

Kamil dużo wody jeszcze upłynie zanim zaczniesz. Widać, że życie Cię jeszcze nie przycisnęło lub nie masz możliwości finansowych aby zacząć. W innym przypadku już byś budował.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też, Kamil, Twoje podejście zadziwia... Przecież Ty już miałes bodaj trzy domy rozrysowane szczegół po szczególe - ten z silki, gdzie miałes nawet określona, jak bloczki orzyciąć, żeby Ci sie kanały na kable pokryły, czy ten szkieletowy, gzie tez każda podwalinę, czy slupek czy steżenie miałeś zwymiarowane.

Teraz ta następny dom i ta piwnica

Tyle pary w gwizdek... Coś, jak podróżowanie palcem po mapie.

 

Jednego tylko zawsze mi brakowało - dokładnego, szczegółowego do bólu zestawienia: ile to bedzie kosztować ?

A to powinno być zrobione w pierwszej kolejności, zanim zaczniesz sie rozkręcać i rozrysowywać dom.

 

Budując piwnicę na takich terenach, jakie masz, to zanim z ziemi wyjdziesz, minie kilka tygodni, a zostawisz tam kilkadziesiat tysięcy.

Zanim zaczniesz stawiać ściany, to juz będziesz płacił odsetki od pierwszej transzy kredytu.

Policz sobie, czy Cię na to stać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też, Kamil, Twoje podejście zadziwia... Przecież Ty już miałes bodaj trzy domy rozrysowane szczegół po szczególe - ten z silki, gdzie miałes nawet określona, jak bloczki orzyciąć, żeby Ci sie kanały na kable pokryły, czy ten szkieletowy, gzie tez każda podwalinę, czy slupek czy steżenie miałeś zwymiarowane.

Teraz ta następny dom i ta piwnica

Tyle pary w gwizdek... Coś, jak podróżowanie palcem po mapie.

 

Jednego tylko zawsze mi brakowało - dokładnego, szczegółowego do bólu zestawienia: ile to bedzie kosztować ?

A to powinno być zrobione w pierwszej kolejności, zanim zaczniesz sie rozkręcać i rozrysowywać dom.

 

Budując piwnicę na takich terenach, jakie masz, to zanim z ziemi wyjdziesz, minie kilka tygodni, a zostawisz tam kilkadziesiat tysięcy.

Zanim zaczniesz stawiać ściany, to juz będziesz płacił odsetki od pierwszej transzy kredytu.

Policz sobie, czy Cię na to stać....

 

Kamil z miejsca idzie w szczegóły a prawda jest taka, że projekt wstępny architekt może zrobić w formie szkiców. Nawet bez użycia kompa.

Projekt uszczegóławia się wraz z akceptacją poszczególnych etapów. Na każdym etapie pojawiają się trudne kompromisy.

Tyle pary w gwizdek..... Może lepiej teraz porzucić te fantazje niż w połowie realizacji mieć dojść do wniosku, że nie podołam lub buduję coś co mi się nie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro mijają dokładnie dwa lata od powyższego wpisu... To kiedy zaczynasz? :D udało się już pospłacać kredyty? :D

 

Niestety ale nie idzie to tak szybko jakbym chciał. Popełniłem błąd że nastawiałem się na mieszkanie w domu z teściową i to że z początku nie planowałem budowy domu. Nie myślałem wtedy o tym tak jak teraz myślę. Wszystko bardziej utrudnia skomplikowana sytuacja w naszym kraju jeżeli chodzi o żłobki. Żona z koleżanką otworzyły żłobek, wszystko zapowiadało się ciekawie i powinno być masę chętnych (bo to jedyny żłobek w gminie) ale z początku szło to jak krew z nosa. Dopiero od praktycznie tego miesiąca jest komplet dzieci a jeszcze parę miesięcy temu myślało się że to się zamknie bo z 6-8dzieci na 3 opiekunki daleko się nie zajedzie. Bywało też gorzej że za darmo robiły bo to co zarobiły szło w czynsz i opłaty. W tym żłobku oprócz żony i jej koleżanki robi siostra żony wiec jak nic nie zarobiły to z moje wypłaty musiało iść całe utrzymanie domu i wszystkiego więc łatwo nie jest. Starcza na bieżące wydatki ale nie na to aby przyśpieszyć sprawy związane z budową. A żeby było tego mało to jeszcze w zeszłym roku musiałem zrobić remont CO i remont łazienki. To co się ledwo oszczędzało to poszło w łazienkę. W żłobku w końcu jest komplet dzieci, pisiory dadzą na dziecko 500zł to przyśpieszy mi priorytety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem pewien, że gość został podstawiony przez redakcję, żeby forum żyło w temacie domów pasywnych :) Przecież tak zdroworozsądkowo patrząc to nikt normalny tak się nie zachowuje. A Wy jak dzieci dajecie się wciągać w dyskusję o niczym :)

 

Mylisz się. Nie interesuje mnie to aby coś się na forum kręciło czy coś takiego. Mnie zaciekawiła tematyka domów pasywnych i googlując w tych tematach trafiłem na to forum. Nie interesowało mnie pisanie na forum i nawet z początku czytałem z lekkim przymrużeniem oka bo każdy tu może pisać i co tylko chce a wiele może mijać się z prawdą a ciężko to wychwycić. Zawsze znajdzie się zwolennik tego czy tamtego który Cię przegada swoimi argumentami i tego nie da się uniknąć. Sam się o tym przekonałem. Jaką bym technikę budowy nie wybrał to zawsze znajdą się marudzący że to tamto czy siamto. Ja starałem się wyciągnąć ze wszystkiego coś dobrego aby znaleźć swój ideał. Jakbym miał trochę więcej miejsca to bym szedł w pasywnego jamnika. Praktycznie to jak przeglądam sobie te projekty które opracowywałem to każdy mi się podoba ale nie zbuduję kilka domów. Skąd pomysł że jestem podstawiony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też, Kamil, Twoje podejście zadziwia... Przecież Ty już miałes bodaj trzy domy rozrysowane szczegół po szczególe - ten z silki, gdzie miałes nawet określona, jak bloczki orzyciąć, żeby Ci sie kanały na kable pokryły, czy ten szkieletowy, gzie tez każda podwalinę, czy slupek czy steżenie miałeś zwymiarowane.

Teraz ta następny dom i ta piwnica

Tyle pary w gwizdek... Coś, jak podróżowanie palcem po mapie.

 

Jednego tylko zawsze mi brakowało - dokładnego, szczegółowego do bólu zestawienia: ile to bedzie kosztować ?

A to powinno być zrobione w pierwszej kolejności, zanim zaczniesz sie rozkręcać i rozrysowywać dom.

 

Budując piwnicę na takich terenach, jakie masz, to zanim z ziemi wyjdziesz, minie kilka tygodni, a zostawisz tam kilkadziesiat tysięcy.

Zanim zaczniesz stawiać ściany, to juz będziesz płacił odsetki od pierwszej transzy kredytu.

Policz sobie, czy Cię na to stać....

 

Ja tam nie uważam że para poszła w gwizdek. To że zmienia mi się koncepcja nie oznacza że czas poświęcony na poprzednią jest stracony. Podam obecny przykład. Zrobiłem sobie ten projekt co prezentuję ale już wiem że murek oporowy będzie musiał być wyżej niż planowałem czyli zamiast 25cm nad terenem to dam go na 40cm nad terenem. Wcześniej mi się wydawało że te 25cm starczy ale jednak dla świętego spokoju muszę dać wyżej. Ale też podjazd muszę zrobić trochę inaczej czyli aby on był też wyżej by ewentualna woda spływała obok i nie wdarła się do środka od góry. Dzięki waszym komentarzom wiem że jednak w przypadku ryzyka zalania a więc gdy wody gruntowe są bardzo wysokie to najlepiej zrobić hydroizolację typu ciężkiego i że do tego dysperbit się nie nadaje. Myślałem o lanych ścianach ale APZ pisze że trzeba robić dylatacje itp a to wydaje mi się zbyt skomplikowane czyli łatwiej jest pójść w murowane ściany fund. Oczywiście, trzeba to podliczyć i to zrobię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie uważam że para poszła w gwizdek. To że zmienia mi się koncepcja nie oznacza że czas poświęcony na poprzednią jest stracony. Podam obecny przykład. Zrobiłem sobie ten projekt co prezentuję ale już wiem że murek oporowy będzie musiał być wyżej niż planowałem czyli zamiast 25cm nad terenem to dam go na 40cm nad terenem.

 

Właśnie sęk w tym, źe go nie dasz....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil, w takim przypadku życiowym jak Ty opisujesz to myśli się o pasywnym ale parterówce max 80m2 na dachu papa, zamiast tynku grubszy klej i grunt, poddasze nnieużytkowe ocieplone 1-2m granulatu styro zrobionego z odpadów styropianowych, itp a nie bilard,garaż itp. Da się zrobić standard pasywny bardzo tanio (no może oprócz zapotrzebowania mocy wentylatorów na m3 powietrza- bo dv6224 mogą nie spełniać) ale bez fajerwerków np kupujesz płytki do łazienki za 10zł żeby mieć kase na styro na ściany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil, w takim przypadku życiowym jak Ty opisujesz to myśli się o pasywnym ale parterówce max 80m2 na dachu papa, zamiast tynku grubszy klej i grunt, poddasze nnieużytkowe ocieplone 1-2m granulatu styro zrobionego z odpadów styropianowych, itp a nie bilard,garaż itp. Da się zrobić standard pasywny bardzo tanio (no może oprócz zapotrzebowania mocy wentylatorów na m3 powietrza- bo dv6224 mogą nie spełniać) ale bez fajerwerków np kupujesz płytki do łazienki za 10zł żeby mieć kase na styro na ściany.

 

Ale ja cały czas pisałem że nie będę kupować drogich płytek bo mi nie są takie potrzebne. Ostatnio co miałem remont łazienki to płytki na ściany kupiłem u pilcha w wyprzedaży za 23zl za m2 a na podłogę za 30zl i łazienka ładnie wygląda. Jej wyposażenie też tańszym kosztem kupiłem i nie narzekam. Na pewno nie dam za płytki 150-200zl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...