Przemek Kardyś 25.09.2016 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2016 Chcesz promienniki, to se kup 600mb kabli grzewczych z Elektry za 2500zł, zmontuj na suficie i przykryj tynkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 25.09.2016 17:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2016 Chcesz promienniki, to se kup 600mb kabli grzewczych z Elektry za 2500zł, zmontuj na suficie i przykryj tynkiem. W suficie parteru ok ale w suficie piętra byłoby to kłopotliwe jeżeli stropem będzie dolny pas wiązarów. Kable działają na innej zasadzie co promienniki więc nie dałoby to takiego samego efektu tylko gorszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zdun Darek B 25.09.2016 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2016 (edytowane) Najmilsze grzanie przez promieniowanie daje piec kaflowy , oczywiście zaraz po mistrzu wszechświata czyli słońcu , na tej samej zasadzie działa hypokaustum . Edytowane 25 Września 2016 przez Zdun Darek B Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 25.09.2016 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2016 (edytowane) W suficie parteru ok ale w suficie piętra byłoby to kłopotliwe jeżeli stropem będzie dolny pas wiązarów. Kable działają na innej zasadzie co promienniki więc nie dałoby to takiego samego efektu tylko gorszy. Z domu pasywnego zostaje ci 4-ro litrowy, a z ogrzewania grzałką w WM instalacja za 20 tyś? I po to było te 5 tyś postów? Poza tym masz na górze zupełnie nieustawną garderobę, przez którą trzeba przejść w drodze do łazienki. Masz poza tym 3 łazienki w domu... i one trochę kosztują. Schody jednobiegowe są dosyć niebezpieczne. Kuchnia nieustawna ze względu na drzwi do spiżarki. Dwa okna na jednej ścianie w salonie to dodatkowe koszty i strata ciepła w stosunku do jednego większego. Po co okno w spiżarce koło kuchni? W sypialni na górze też dwa okna. Edytowane 25 Września 2016 przez Przemek Kardyś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 25.09.2016 18:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2016 Też trochę porozmawiałem z jednym gościem który ma technologię budowy przegród z piany spienionej między płytami osb o gr.15mm. W tym stosuje środnik z płyty o gr.18mm i długości 14cm przez co grubość takiej przegrody wynosi 17cm (1,5+1,5+14) Od środka robi się ruszt pod instalacje a przestrzeń wypełnia wełną a na to płyty gk. Od zewnątrz wystarczy zastosować 5cm styro zwykłego i U przegrody będzie w okolicach 0,1W/m2 więc dobry współczynnik jak na grubość przegrody 30cm. Strop na podobnej zasadzie się robi tyle że środnik robi się gęściej aby nośność zachować tyle że to jest przy rozpiętości do 3,7m. Przy większych trzeba to inaczej zrobić. Przy tym przypominają mi się czasy gdy planowałem robić dom w szkielecie drewnianym ale licząc koszty tanio to nie wychodziło tak jak myślałem i nie tak łatwo więc to porzuciłem. Na targach gościu twierdzi że u niego taniej taka ściana wyjdzie niż ja jakbym sam sobie wymurował z bloczków dom. Oczywiście mówiłem że to niemożliwe ale gość był uparty że tak będzie więc dam mu szansę na to aby to udowodnił robiąc ofertę. Wtedy mniej więcej tak by to było dla tej wersji przy tym zrezygnowałbym z tarasy a go zadaszył oraz zrobiłbym dach dwuspadowy nad domem jeden gościu na targach twierdzi że na takim dachu też można założyć panele PV na zasadzie takiej że je umieści się na szczytach wschód-zachód a na wydajności w porównaniu do południowej połaci straci się może 5-7% więc też nie najgorzej. Przy szkielecie (a może i nie tylko przy tym) Poszerzę garaż kosztem wiatrołapu. Przy szkielecie przegroda składa się z izolacji więc nie muszę jej dodatkowo docieplać tak jak w przypadku wersji murowanej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 25.09.2016 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2016 Najmilsze grzanie przez promieniowanie daje piec kaflowy , oczywiście zaraz po mistrzu wszechświata czyli słońcu , na tej samej zasadzie działa hypokaustum . Rodzice mają piece kaflowe w mieszkaniu w starej kamienicy i faktycznie grzeje fajnie ale roboty z tym też nie mało. Ale nie ma co porównywać do obecnych możliwości takich piecy gdzie wystarczy wsadzić parę kawałków drewna i na 12h mamy spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 25.09.2016 19:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2016 Z domu pasywnego zostaje ci 4-ro litrowy, a z ogrzewania grzałką w WM instalacja za 20 tyś? I po to było te 5 tyś postów? Poza tym masz na górze zupełnie nieustawną garderobę, przez którą trzeba przejść w drodze do łazienki. Masz poza tym 3 łazienki w domu... i one trochę kosztują. Schody jednobiegowe są dosyć niebezpieczne. Kuchnia nieustawna ze względu na drzwi do spiżarki. Dwa okna na jednej ścianie w salonie to dodatkowe koszty i strata ciepła w stosunku do jednego większego. Po co okno w spiżarce koło kuchni? W sypialni na górze też dwa okna. Tak jak już wspominałem, znalazł się sposób na to aby przed budową wydzielić działkę i będzie miała ona wystarczający metraż który jest wymagany więc warto z tego skorzystać. Wszystko z czasem wyszło. Minus tego jest taki że zmieści się na tym domek wąski i długi a o pasywności można zapomnieć. Pozostaje dom energooszczędny. Co do projektu to celowo zrobiłem przejście przez nią do łazienki. Widziałem takie rozwiązanie w kilku projektach i pomyślałem ze i u siebie tak zrobię bo jest to dość ciekawe. W tej garderobie zabuduję szafę z drzwiami przesuwnymi i tyle wystarczy. Te małe okienka od północy dołożyłem w garderobie a potem aby było symetrycznie to i w sypialni. Mnie się tak podoba. Wiem że są trzy ale na parterze na początku zamontuję sam kibelek i umywalkę a w późniejszym terminie jak będzie wolne parę groszy to się kupi kabinę do tego bo nie będzie pilnie potrzebna. Na piętrze zrobi się dużą łazienkę a w sypialni łazienkę się zrobi na samym końcu z czasem jak będzie kasa. Może to trwać i 10lat bo się nie będzie spieszyło bo jedna łazienka główna będzie. Cenowo mała łazienka też myślę że nie zabije tym bardziej że nie będę kupować w jakiś drogich salonach łazienkowych tylko pewnie w castorami itp miejscach i to jeszcze będzie się polować na jakąś promocję. Wiem że się da tanio i ładnie to zrobić a nie zależy mi na tym aby kupić piękną wannę za 5k. Jak remontowałem rok temu łazienkę w domu to właśnie z tanich komponentów ją zrobiłem i jestem z tego zadowolony bo ładnie wyszła a nie zależy mi aby była ze złota. Koło kuchni będzie pomieszczenie gospodarcze aby mieć gdzie dać pompę ciepła czy inne rzeczy. Oczywiście jak starczy miejsca to się wsadzi tam jakieś półki na zapasy ale typową spiżarkę myślę zrobić pod schodami. Nie dam tam ogrzewania i będzie chłodniej więc tak jak trzeba w spiżarce. W pom.gosp. okno nie jest potrzebne ale je też dałem dla jakiegoś wyglądu zewnętrznego aby zachować symetrię a nie zaszkodzi. W salonie wolę okna takie jak widać na wizualizacji ale może trochę pokombinuje i te 180x150 zrobię z FIXa lub zamontuje same pakiety szybowe. Co prawda nie wpłyną jakoś znacząco na energetyczność domu ale się przekonam na własnej skórze czy to jest dobre rozwiązanie czy nie. Według mnie kuchnia nic nie traci przez drzwi do gospodarczego bo też się da to ciekawie rozwiązać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 25.09.2016 20:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2016 Też trochę porozmawiałem z jednym gościem który ma technologię budowy przegród z piany spienionej między płytami osb o gr.15mm. W tym stosuje środnik z płyty o gr.18mm i długości 14cm przez co grubość takiej przegrody wynosi 17cm (1,5+1,5+14) Od środka robi się ruszt pod instalacje a przestrzeń wypełnia wełną a na to płyty gk. Od zewnątrz wystarczy zastosować 5cm styro zwykłego i U przegrody będzie w okolicach 0,1W/m2 więc dobry współczynnik jak na grubość przegrody 30cm. Strop na podobnej zasadzie się robi tyle że środnik robi się gęściej aby nośność zachować tyle że to jest przy rozpiętości do 3,7m. Przy większych trzeba to inaczej zrobić. Przy tym przypominają mi się czasy gdy planowałem robić dom w szkielecie drewnianym ale licząc koszty tanio to nie wychodziło tak jak myślałem i nie tak łatwo więc to porzuciłem. Na targach gościu twierdzi że u niego taniej taka ściana wyjdzie niż ja jakbym sam sobie wymurował z bloczków dom. Oczywiście mówiłem że to niemożliwe ale gość był uparty że tak będzie więc dam mu szansę na to aby to udowodnił robiąc ofertę. Wtedy mniej więcej tak by to było dla tej wersji [ATTACH=CONFIG]368422[/ATTACH] przy tym zrezygnowałbym z tarasy a go zadaszył oraz zrobiłbym dach dwuspadowy nad domem [ATTACH=CONFIG]368423[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]368424[/ATTACH] jeden gościu na targach twierdzi że na takim dachu też można założyć panele PV na zasadzie takiej że je umieści się na szczytach wschód-zachód a na wydajności w porównaniu do południowej połaci straci się może 5-7% więc też nie najgorzej. Przy szkielecie (a może i nie tylko przy tym) Poszerzę garaż kosztem wiatrołapu. Przy szkielecie przegroda składa się z izolacji więc nie muszę jej dodatkowo docieplać tak jak w przypadku wersji murowanej. W wersji tego szkieletu gościu mówił że może zrobić ściany nośne parteru z stropem i ściany zewnętrzne a działówki samodzielnie mogę zrobić czyli tak jak kiedyś sobie to planowałem. Jak da na to faktycznie dobrą cenę to chyba się skuszę bo jednak będzie to szybciej niż wersja murowana. tu na pomarańczowo jest zaznaczona ściana w fabryce którą potem się wyłoży płytami gk a to co widać od środka na biało na ścianach zewnętrznych to ruszt plus podwójne płytowanie gk oraz działówki i one wypełnione wełną drzewną (dla zwiększonej akumulacji) Więc to co na pomarańczowo zrobi firma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jbloch 26.09.2016 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2016 ----Z domu pasywnego zostaje ci 4-ro litrowy, a z ogrzewania grzałką w WM instalacja za 20 tyś? I po to było te 5 tyś postów?---- I na dodatek ten 4 litrowy bez problemu można zbudować , o wiele taniej zbudować niż samogrzejny , pasywny , i do tego eksploatacja takiego 4 l z pc tańsza niż np pasywnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pan Kejk 27.09.2016 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2016 ..... jeden gościu na targach twierdzi że na takim dachu też można założyć panele PV na zasadzie takiej że je umieści się na szczytach wschód-zachód a na wydajności w porównaniu do południowej połaci straci się może 5-7% więc też nie najgorzej. Nie do końca tak. W zimie (wtedy kiedy tej energii potrzebujemy najwięcej) słońce na wschodzie i na zachodzie jest bardzo krótko i jest ono bardzo nisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszenko 27.09.2016 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2016 Nie do końca tak. W zimie (wtedy kiedy tej energii potrzebujemy najwięcej) słońce na wschodzie i na zachodzie jest bardzo krótko i jest ono bardzo nisko. Niby tak ale zimą uzyski i tak są mniejszą częścią uzysków rocznych. Strzelam, że 2 tygodnie słonecznie latem ( niech panel widzi słońce od 9 do 18) biją na głowę zyski z miesięcy grudzień/luty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pan Kejk 27.09.2016 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2016 Zgadza się. Tylko w domu prawie pasywnym - czy 4 litrowym, nie wiem jaki to ma być w końcu - energię potrzebujemy w zimie a nie w lecie. No chyba że robić trzy stringi: wschód, południe, zachód. Wtedy OK.Fotowoltaikę robi się dla siebie a nie dla zakładu energetycznego. Nie ma sensu liczyć na duże zyski letnie i późniejsze bonifikaty w zimie gdy tych uzysków prawie nie ma. Trzeba tak to zrobić żeby w zimie było możliwie najwięcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszenko 27.09.2016 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2016 Zgadza się. Tylko w domu prawie pasywnym - czy 4 litrowym, nie wiem jaki to ma być w końcu - energię potrzebujemy w zimie a nie w lecie. No chyba że robić trzy stringi: wschód, południe, zachód. Wtedy OK. Fotowoltaikę robi się dla siebie a nie dla zakładu energetycznego. Nie ma sensu liczyć na duże zyski letnie i późniejsze bonifikaty w zimie gdy tych uzysków prawie nie ma. Trzeba tak to zrobić żeby w zimie było możliwie najwięcej. Tylko, że czym cieplejszy dom tym mniej tej energii potrzeba. Jeśli już w coś inwestować to wolałbym chińską gruntówkę z COP 4 niż ogniwa za krotność tej kwoty z mizerną efektywnością wtedy, kiedy nam tego potrzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pan Kejk 27.09.2016 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2016 Tylko, że czym cieplejszy dom tym mniej tej energii potrzeba. Jeśli już w coś inwestować to wolałbym chińską gruntówkę z COP 4 niż ogniwa za krotność tej kwoty z mizerną efektywnością wtedy, kiedy nam tego potrzeba. Wszystko się zgadza oprócz jednego: fotowoltaika nie służy tylko do grzania a pompą ciepła, nawet nie wiem jak zaawansowaną, nie skoszę latem trawnika. Letnią nadprodukcję energii spokojnie można wykorzystać do napędu elektrycznych narzędzi, ogrzania basenu itp itd. A w zimie, nawet przy produkcji dziennej rzędu kilkunastu kWh, mamy pranie, gotowanie i oświetlenie. To jest właśnie główny sens modułów PV, że wykonujemy tylko jedną instalację a zasilamy nią wiele różnych odbiorników i w różnych sytuacjach. W przeciwnym razie mamy: gruntówka do grzania podłóg, kominek do okazjonalnej zamiany salonu w kotłownię, solary do podgrzania basenu w lecie, prąd do oświetlenia a gaz do gotowania. W takiej sytuacji koszt modułów PV to nie jest krotność kosztów tych wszystkich instalacji. Taka jest moja opinia odnośnie domów niskoenergetycznych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszenko 27.09.2016 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2016 Wszystko się zgadza oprócz jednego: fotowoltaika nie służy tylko do grzania a pompą ciepła, nawet nie wiem jak zaawansowaną, nie skoszę latem trawnika. Letnią nadprodukcję energii spokojnie można wykorzystać do napędu elektrycznych narzędzi, ogrzania basenu itp itd. A w zimie, nawet przy produkcji dziennej rzędu kilkunastu kWh, mamy pranie, gotowanie i oświetlenie. To jest właśnie główny sens modułów PV, że wykonujemy tylko jedną instalację a zasilamy nią wiele różnych odbiorników i w różnych sytuacjach. W przeciwnym razie mamy: gruntówka do grzania podłóg, kominek do okazjonalnej zamiany salonu w kotłownię, solary do podgrzania basenu w lecie, prąd do oświetlenia a gaz do gotowania. W takiej sytuacji koszt modułów PV to nie jest krotność kosztów tych wszystkich instalacji. Taka jest moja opinia odnośnie domów niskoenergetycznych. Wszystko zależy od zużycia. Jeśli ktoś zużywa prądu rocznie za 2000 zł, to urwie na ogniwach maksymalnie z 40 % tego. Trzeba w domu mieć system CO/CWU. powiedzmy, że dołożymy do kotłowni 10 000 zł i rachunki w porównaniu z prądem czy gazem niech też spadną o 1000 zł. Jakie ogniwa trzeba i za ile żeby dały 3000-3500 kWh? Czy jak będzie tęga zima to ogniwa nam pomogą? Czy jak zamontujemy je nie koniecznie optymalnie to nadal jest sens to brać? Jeśli ogniwa mają być na cele prąd/CO/CWU to jaki będzie ich koszt? Wtedy i tak musimy jakiś system CO/CWU mieć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pan Kejk 27.09.2016 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2016 Wszystko zależy od zużycia. Jeśli ktoś zużywa prądu rocznie za 2000 zł, to urwie na ogniwach maksymalnie z 40 % tego. Wydaje mi się, że w domu gdzie jedynym (albo głównym) źródłem energii byłby prąd (a tak powinno być w domu niskoenergetycznym) to roczne zużycie będzie większe i opłacalność fotowoltaiki większa. Wszystko zależy od kubatury ale w tym wątku mówimy o średniej wielkości domu. Trzeba w domu mieć system CO/CWU. Niekoniecznie. Grzać można płaszczyznowo prądem a CWU z bojlera lub z podgrzewaczy przepływowych. Koszt takiego systemu nie musi być duży a przy wykonaniu odpowiednich zabiegów izolacyjno-odzyskowych zużycie prądu na te cele nie będzie biło po kieszeni nawet w zimie. Pojawi się kwestia zwrotu inwestycji na te dodatkowe zabiegi ale domu nie buduje się na kilka lat tylko na kilkadziesiąt (przynajmniej w teorii) a w tak długim okresie może wystąpić potrzeba wymiany kotła, pompy ciepła, rekuperatora, usunięcie nieszczelności w ogrzewaniu podłogowym (wymiana podłogi), wymiany lub doszczelnienia okien czy innych elementów mających polepszyć bilans energetyczny. W tym kontekście rozpatrywanie fotowoltaiki jako nieopłacalnej w krótkim okresie wygląda już inaczej. Jakie ogniwa trzeba i za ile żeby dały 3000-3500 kWh? Czy jak będzie tęga zima to ogniwa nam pomogą? Czy jak zamontujemy je nie koniecznie optymalnie to nadal jest sens to brać? W mądrze izolowanym domu srogie zimy nie będą wymagające energetycznie, takie stwierdzenie padło już wcześniej. A co do modułów to na etapie projektu domu mamy możliwość takiego ustawienia domu w stosunku do stron świata oraz dostosowania połaci dachu tak żeby pomagało to w uzyskach. Rzecz jasna wystąpić tutaj może niebezpieczeństwo kolejnych kilku tysięcy postów na analizę wszystkich opcji ale może coś z tego wyniknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszenko 27.09.2016 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2016 Wydaje mi się, że w domu gdzie jedynym (albo głównym) źródłem energii byłby prąd (a tak powinno być w domu niskoenergetycznym) to roczne zużycie będzie większe i opłacalność fotowoltaiki większa. Wszystko zależy od kubatury ale w tym wątku mówimy o średniej wielkości domu. Niekoniecznie. Grzać można płaszczyznowo prądem a CWU z bojlera lub z podgrzewaczy przepływowych. Koszt takiego systemu nie musi być duży a przy wykonaniu odpowiednich zabiegów izolacyjno-odzyskowych zużycie prądu na te cele nie będzie biło po kieszeni nawet w zimie. Pojawi się kwestia zwrotu inwestycji na te dodatkowe zabiegi ale domu nie buduje się na kilka lat tylko na kilkadziesiąt (przynajmniej w teorii) a w tak długim okresie może wystąpić potrzeba wymiany kotła, pompy ciepła, rekuperatora, usunięcie nieszczelności w ogrzewaniu podłogowym (wymiana podłogi), wymiany lub doszczelnienia okien czy innych elementów mających polepszyć bilans energetyczny. W tym kontekście rozpatrywanie fotowoltaiki jako nieopłacalnej w krótkim okresie wygląda już inaczej. W mądrze izolowanym domu srogie zimy nie będą wymagające energetycznie, takie stwierdzenie padło już wcześniej. A co do modułów to na etapie projektu domu mamy możliwość takiego ustawienia domu w stosunku do stron świata oraz dostosowania połaci dachu tak żeby pomagało to w uzyskach. Rzecz jasna wystąpić tutaj może niebezpieczeństwo kolejnych kilku tysięcy postów na analizę wszystkich opcji ale może coś z tego wyniknie. Dom 4-litrowy, 130 m2, niech będzie te 5500 kWh na CO, daje jakies 2500 zł na CO przy średniej zimie. Ile z tego dorzucą ogniwa w okresie grzewczym? 20%? Zużycie na CO ma odwrotną chrakterystykę do uzysków z PV, CWU też nie za bardzo pod PV, pozostaje prąd bytowy. Dać te kable grzejne wszędzie, wstawić klimę na parter i cieszyć się domem, a pozostałe 30 000 wykorzystać na życie póki inwestor zdrowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pan Kejk 27.09.2016 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2016 Dom 4-litrowy, 130 m2, niech będzie te 5500 kWh na CO, daje jakies 2500 zł na CO przy średniej zimie. Ile z tego dorzucą ogniwa w okresie grzewczym? 20%? Zużycie na CO ma odwrotną chrakterystykę do uzysków z PV, CWU też nie za bardzo pod PV, pozostaje prąd bytowy. Dać te kable grzejne wszędzie, wstawić klimę na parter i cieszyć się domem, a pozostałe 30 000 wykorzystać na życie póki inwestor zdrowy Fotowoltaika nie służy do grzania tylko do produkowania prądu na wszystkie cele (do pieczenia pizzy też) a tutaj cały czas o tym grzaniu. Człowiek jeść musi nawet w dzień a niektórzy nawet myją się za dnia (nie rozumiem tego: "CWU nie za bardzo pod PV"). Tak więc wracając do mojej pierwszej myśli. Nakłady na fotowoltaikę to nie są nakłady na instalację do ogrzewania tylko na instalację do produkcji prądu, który wykorzystamy TAKŻE do grzania (domu i wody, w czajniku też) przy pomocy niedrogich sprzętów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chemical 27.09.2016 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2016 sorry Kamil za offtopic :niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, ale rozliczenie za produkcje energii z PV jest bilansowe - styczeń - czerwiec, lipiec - grudzieńjeśli tak, to nie jest ważne ile kolektor wyprodukuje w zimie ?! ważna jest produkcja roczna, czyż nie ? np. z kolektora 6kW produkujemy rocznie 5000kWh, wysyłamy to do sieci i odbieramy 80% 4000kWh, za te zmagazynowane w sieci kW i wykorzystane później płacimy po 0,12zł ? za wykorzystanie energii ponad te 4000kWh płacimy normalną stawkę ~0,6złkwestia odpowiedniego dobrania mocy o 10-20% wyższej od naszego zapotrzebowania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 27.09.2016 16:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2016 W moim wątku można pisać co komu leży na sercu byle nikogo nie obrażać. Co do PV to ja jestem też tego zdania że byłoby do produkcji prądu a nie jako wspomaganie CO bo wiem że na to się typowo nie sprawdzi. Niestety ale nie jestem w stanie wystawić się idealnie na południe a jak ktoś ma taką możliwość to powinno się z tego skorzystać. Jak to będzie miało sens ekonomiczny to zakładać PV a jak nie to nie. Znajomy ma 8kW paneli i nawet jak jest pochmurno to coś tam prądu mu produkuje. Jak będzie zima to go spytam ile wtedy mu produkuje. On ma warsztat mechaniczny więc prądu mu idzie sporo to nie mam wątpliwości że jemu się to musi opłacać. Mnie gościu powiedział na targach że na połaci wschód-zachód jak się umieści panele przy szczytach to straci się kilka procent na tym co by było gdyby były one na południe wystawione. Oczywiście w zimie będzie z tym krucho ale trzeba patrzeć na cały rok. W związku z tym chyba zrobię dach dwuspadowy aby było gdzie w razie czego na tych szczytach te panele dać bo przy czterospadowym trochę się straci na długości tych paneli lub zrobię inny dach czyli mogę zrobić coś tego typu ta wizualizacja mi się zupełnie nie podoba ale pewnie dobry architekt coś z tego ładnego zrobi. Tyle że to będzie pewnie nietanie w porównaniu do standardowej wersji a wszystko zależy ile drożej. Jak dwa razy to się nie opłaca jak parę procent to można to przemyśleć. Wtedy paneli zmieści się dużo na dachu ale czy dużo ma sens? Ponoć też coś tam pozmieniali jeżeli chodzi o ilości oddawane do sieci czy coś takiego. Jak to z tym jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.