perm 29.12.2016 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Nie mów że konstrukcyjne tylko że trzeba Ci dechy..Suche dechy. Ostrugać można samemu. Żadna filozofia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 29.12.2016 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 (edytowane) Dokładnie, jak piszesz - https://www.google.pl/search?q=rema+dyma+8&espv=2&biw=1364&bih=678&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwj-3JedkpnRAhXECSwKHXhIAo0Q_AUIBigB nie jest to może szał jeśli chodzi o heblarki, ale 280mm dechę wystrugasz. Ale takie nie są polecane- bo zrobi z nich łódkę. Ale cegłą z rozbiórki - wymuruje sam cegła jest bardzo prosta do murowania.. Odpowiednia tylko zaprawa i ładuje 2/3 wysokości cegły zaprawę i ubijam, fizyka robi swoje dalej, zaprawa wciska się w szczeliny pod szarem cegieł, jak i wypycha się do góry między cegłami, nadmiar zbieram i daje dalej. Jeśli zrobisz to estetyczne - to wytynkujesz parę miejsc dla lepszego efektu, resztę zostawisz samą .. Zresztą masz stary dom - rozbierz go - on pewnie jest z cegieł .. Edytowane 29 Grudnia 2016 przez מרכבה Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 29.12.2016 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 (edytowane) Dokładnie, jak piszesz - https://www.google.pl/search?q=rema+dyma+8&espv=2&biw=1364&bih=678&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwj-3JedkpnRAhXECSwKHXhIAo0Q_AUIBigB nie jest to może szał jeśli chodzi o heblarki, ale 280mm dechę wystrugasz. Ale takie nie są polecane- bo zrobi z nich łódkę.Czemu łódkę? Dorabiasz z OSB długi stół, przed i po i można jechać. Pytanie, czy te plastikowe zębatki wytrzymają? Ja jednak bym polecał jakiś używany wynalazek z żeliwnymi stołami i konkretnym wałkiem Po budowie można sprzedać. Dodatkowy plus - nikt nie ukradnie. Edytowane: Tak patrzę Kamil na ten projekt "Gładki" i myślę, że byłby idealny dla ciebie. Zwarta bryła, nie za szeroki, trzy izolowane sypialnie, z tego te na górze naprawdę olbrzymie (Dodatkowa garderoba albo tę większą podzielić), dwie łazienki, dodatkowy stryszek na bambetle, bardzo prosty w budowie a więc tani. Czego ci więcej potrzeba? Edytowane 29 Grudnia 2016 przez perm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 29.12.2016 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 (edytowane) Ale ja już mam taką - w spadku - dziadek maił do drobnych prac i udało mi się wydębić, jak robiłem meble. Łódka z deski robi się od schnięcia, już niestety sprawdzone i nie da się uniknąć tego, taka natura drewna. Drewno- można w nim pominąć efekt skurczu na długości, a tak skurcz styczny i promieniowy jest spory .. a jeszcze układ słojów .. oraz przecięcie deski.. robi to - że jedna strona kurczy się mniej, druga bardziej = łódka .. Oczywiście dobrze by było mieć z żeliwnym, ale te zębatki to tylko posuw grubościówki. ps zobacz mój piecyk rakietowy - zobaczę co z niego będzie - link jest w DB moim a komentarze proszę w komentarzach Jak widać - drewniany dom do remontu - ostatnio wpadło trochę ponad 12 m3 dęba .. będzie na podłogi, ramy drzwi, drzwi wewnętrzne .. i jeszcze trochę zostanie .. Edytowane 29 Grudnia 2016 przez מרכבה Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 29.12.2016 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Ale ja już mam taką - w spadku - dziadek maił do drobnych prac i udało mi się wydębić, jak robiłem meble. Łódka z deski robi się od schnięcia, już niestety sprawdzone i nie da się uniknąć tego, taka natura drewna. Drewno- można w nim pominąć efekt skurczu na długości, a tak skurcz styczny i promieniowy jest spory .. a jeszcze układ słojów .. oraz przecięcie deski.. robi to - że jedna strona kurczy się mniej, druga bardziej = łódka .. Oczywiście dobrze by było mieć z żeliwnym, ale te zębatki to tylko posuw grubościówki. ps zobacz mój piecyk rakietowy - zobaczę co z niego będzie - link jest w DB moim a komentarze proszę w komentarzach Jak widać - drewniany dom do remontu - ostatnio wpadło trochę ponad 12 m3 dęba .. będzie na podłogi, ramy drzwi, drzwi wewnętrzne .. i jeszcze trochę zostanie .. Dlatego tarcicę się sezonuje a nie suszy komorowo. Chyba, że ktoś będzie kleił. Przy sezonowaniu wyrównują się naprężenia więc po obróbce jest szansa, że decha będzie prosta. Rok/cm dla sosny, dwa dla dębu, jak to starzy fachowcy mówią. Można też wiatrak o czym kiedyś pisałem tyle, że przy obecnych cenach prądu drogo wychodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 29.12.2016 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Wilgotnościomierz - pierwsza rzecz którą trzeba mieć.. bo to nie sztuka wysuszyć na wiór .. tylko później nabierze znowu "wody"i zacznie pęcznieć, stąd tak wiele problemów z pakietami itp.. kiedy się tego dobrze nie zrobi..Tak jak podłoga u Rodziców.. deska super cudna.. tylko szczeliny się zrobiły .. po 5mm teraz trzeba wiertarkę rozwierć gwoździe, wyczyścić spoiny zalać klejem..listwę trzymającą do góry dechę .. w poprzek .. i wtedy szczeliny się zejdą, a tak Tato na chamca wbił gwoździe, deski zostały w miejscu..nie było by gwoździ, podszpanować ukrytym klinem i podłoga bez szczelinki. Szafę wykonałem z drewna klejonego, nic się nie stało nawet przy grzejniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 29.12.2016 15:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Nie mów że konstrukcyjne tylko że trzeba Ci dechy.. Ale to musi być drewno konstrukcyjne aby było z dobrego drewna a nie z jakiś krzaków czy coś takiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 29.12.2016 16:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Zapomnij. Firma jest nastawiona na zysk. Za dużo klientów nie mają, jak każdy. Jak już się trafi, to trzeba na nim zarobić. Jaki oni mają biznes w tym, byś ty miał tanio? Moim zdaniem: zrób projekt, do tego zapłać za porządny projekt wykonawczy z każdym detalem konstrukcyjnym, zamów suche drewno w tartaku i próbuj sam. Tak wyjdzie najtaniej, bo zdaje się o to ci chodzi. Ja jednak, na twoim miejscu zrobiłbym z silikatów, nie bawił się w szkielet, bo to, wbrew pozorom pracochłonne. To co zapłacisz murarzowi to ułamek twoich kosztów przy samoróbie szkieletu. Strop drewniany, ewentualnie szkielet na górze, by było lżej i bez mostków ale lepiej chyba jak w tym projekcie "Gładki" tylko poddasze, bez ścianek kolankowych. Tak będzie najtaniej i masz konkretny dom a nie kupę desek. Cennik na drewno widziałeś a to jest większy koszt całości. Niezależnie od tego czy zamówię u nich drewno czy sami będą robić ściany to i tak belki trzeba uciąć na odpowiedni wymiar. Oni potem najwyżej muszą porobić gotowe elementy ścian. Nie zrobią ściany ponad 10m i będzie musiała być w dwóch czy trzech częściach więc te części przygotują. Zazwyczaj takie firmy mają gwoździarki więc pozbijanie takich ścian idzie im szybko. Śmiem twierdzić że na mój domek to i by w dzień to zrobili bez problemu, chodzi mi o pozbijanie ścian jak już będą gotowe pocięte belki. Jak za tą robotę krzykną nie wiem, 10k to zamówię same drewno i tyle. Na pewno nie mam zamiaru aby na moim jednym zamówieniu , tym bardziej że prostym jak składanie cepa, dorobili się kasy na nowe samochody. Ja też pracuję w firmie produkcyjnej, też jest dużo ludzi (mało się nie zarabia, w okolicach średniej krajowej), jest trochę drogich maszyn, hale magazynowe itp ale jak przyjdzie klient i zamówi sporo przewodów, prostych w robocie które idą raz dwa to wiem ze cena dla takiego jest też specjalna i nie musi być wielkim producentem by mieć dobre ceny. Czasem i robi się z marżą 30 czy 40% a producenci mogą mieć 20-25%. Cena za części potrafi być i nie raz jeszcze z mniejszą marżą sprzedawana nawet 10% więc de facto zarobek to jest 10-30% marzy od cen zakupowych. W marży do ceny części jest cały zarobek. Więc kokosów nie ma a jakoś firma prężnie idzie do przodu, rozbudowuje się, zatrudnia kolejnych ludzi itd. Może nie robi się tego w milionach sztuk miesięcznie ale to nie znaczy że przez to klient musi być skasowany jak za zboże. Tak jak pisałem, domek mam bardzo prosty więc jak cena będzie zaporowa to zatrudnię do pomocy dwóch ludzi i sami to sobie zrobimy i tyle. Tak jak sam pisałeś, zamówi się projekt konstrukcyjny szczegółowy i można działać. Według mnie uczciwą ceną za zrobienie ścian konstrukcyjnych, czyli za ich pozbijanie w fabryce to więcej jak 2-3k nie powinni żądać nie licząc ceny za drewno, czy za projekt wykonawczy który i tak będzie musiał być zrobiony. Chodzi mi typowo o koszt pozbijania belek w ściany. Nawet to jak dla mnie jest trochę sporo ale tyle to jeszcze jestem w stanie zapłacić bo jak nie im to zapłacę pomocnikom, pewnie by aż tyle to nie wyszło ale za lepszą jakość wykonania jestem w stanie dopłacić. Oczywiście potem dojdzie koszt transportu elementów na budowę ale zamawiając same drewno to też by musiało dojechać. Jedynie fajne jest to że jest blisko więc nie mogą za transport żądać kosmicznych pieniędzy tłumacząc się dużą odległością. Oczywiście koszty dostawy czy rozładunku to inna prawa ale zawsze tak jest, niezależnie od rodzaju użyty materiałów, wszystko musi dojechać i być rozładowane. Koszty montażu elementów to też druga sprawa, która tak na dobrą sprawę nie powinna mieć nic wspólnego z kosztami za wyprodukowanie ścian. Oczywiście z tymi kosztami też się liczę ale to już jest inny przelicznik. Wyślę im zapytanie i będzie się widzieć co odpowiedzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 29.12.2016 16:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Suche dechy. Ostrugać można samemu. Żadna filozofia. Niby tak ale jak za struganie dopłata jest 200zł do m3 to siłą rzeczy lepiej dopłacić a mieć z tym spokój. Samemu trochę czasu na to by poszło i uważam że nie warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 29.12.2016 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Cennik na drewno widziałeś a to jest większy koszt całości...Ja piszę o tym jak to wygląda w praktyce, ty o tym, co chciałbyś by było. Za jakieś grosze to oni nawet wyceny ci nie zrobią. Zorientują się, że nie zarobią i skończy się rozmowa. 200 zł za m3 drewna struganego czterostronnie to bardzo mało. Na tyle mało, że nie opłaca się kupować maszynki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 29.12.2016 18:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Ja piszę o tym jak to wygląda w praktyce, ty o tym, co chciałbyś by było. Za jakieś grosze to oni nawet wyceny ci nie zrobią. Zorientują się, że nie zarobią i skończy się rozmowa. 200 zł za m3 drewna struganego czterostronnie to bardzo mało. Na tyle mało, że nie opłaca się kupować maszynki. Jak nie zarobią jak zarobią, raz zarobią na sprzedaży drewna, dwa- zarobią na zbijaniu belek w ściany i trzy -zarobią na montażu elementów na budowie. Jak robią wiązary to i też na wiązarach zarobią. Nikt nie powiedział że od razu na robocie na parę godzin mają zarobić majątek. Nie chochelką a łyżeczką. Nie wiem czy dopłata 200zł za struganie to dużo czy nie ale chyba odpowiednia cena. Skoro w tartaku drewno kosztuje 800zł na dach a jak widziałeś ofertę na KVH to cena średnio 1300zł to chyba tak musi być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 29.12.2016 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Tylko co komu po szkieleciaku? Płyty GK na tym pękają, myszy i robactwo się dupcą w każdej dziurze, a sprzedać trudno, bo każdy woli porządny dom, a nie jakieś tam wióry i watę. No i cena wcale dobra nie jest, bo konstrukcja + OSB to na pewno z 45zł/m2 bez roboty, a w tej cenie masz ścianę z BK - również bez roboty. To po jakiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 29.12.2016 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Jak nie zarobią jak zarobią, raz zarobią na sprzedaży drewna, dwa- zarobią na zbijaniu belek w ściany i trzy -zarobią na montażu elementów na budowie. Jak robią wiązary to i też na wiązarach zarobią. Nikt nie powiedział że od razu na robocie na parę godzin mają zarobić majątek. Nie chochelką a łyżeczką. Chyba żartujesz! Myślisz, że dasz im na piwo a oni polecą robić ci ściany? Nigdy nie miałeś kontaktu z firmami budowlanymi najwyraźniej. Robić i nie zarobić, to po co się męczyć? Nie znasz tego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 29.12.2016 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Tylko co komu po szkieleciaku? Płyty GK na tym pękają, myszy i robactwo się dupcą w każdej dziurze, a sprzedać trudno, bo każdy woli porządny dom, a nie jakieś tam wióry i watę. No i cena wcale dobra nie jest, bo konstrukcja + OSB to na pewno z 45zł/m2 bez roboty, a w tej cenie masz ścianę z BK - również bez roboty. To po jakiego?Kamil uważa, że szkielet będzie za darmo. Próby wytłumaczenia mu, że się myli od kilku lat są nieskuteczne. Musi się chłop przekonać na własnej skórze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 29.12.2016 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Kamil uważa, że szkielet będzie za darmo. Próby wytłumaczenia mu, że się myli od kilku lat są nieskuteczne. Musi się chłop przekonać na własnej skórze. Jak musi, to trudno. Kamil, a może tak żony spytaj co ona woli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 29.12.2016 22:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Chyba żartujesz! Myślisz, że dasz im na piwo a oni polecą robić ci ściany? Nigdy nie miałeś kontaktu z firmami budowlanymi najwyraźniej. Robić i nie zarobić, to po co się męczyć? Nie znasz tego? Jakie na piwo? To ile oni muszą zarobić na ścianach za dniówkę roboty i to jeszcze dla dwóch ludzi przy robieniu ścian? Tak jak pisałem, jak krzykną cenę zaporową to zamówię u nich tylko drewno i finito. To nie jest tak że na mnie się dorobią kokosów tylko że nic nie zarobią jak będą chciwi i tyle w temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 29.12.2016 22:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Kamil uważa, że szkielet będzie za darmo. Próby wytłumaczenia mu, że się myli od kilku lat są nieskuteczne. Musi się chłop przekonać na własnej skórze. Oczywiście że nie będzie za darmo a tym bardziej w takiej wersji jaką planuję by to było dobrze. Ale myślę też że masakry nie będzie a przynajmniej nie powinno być. Skoro cena części składowych na szkielet tanie nie są to tania powinna być robota bo jest przede wszystkim dużo szybsza niż w murowanych domach. Na pewno nie może być tak że będą chcieli tyle samo zarobić tak jakby robili dom murowany tym bardziej ze zarabiają już na samej sprzedaży drewna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 29.12.2016 22:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Tylko co komu po szkieleciaku? Płyty GK na tym pękają, myszy i robactwo się dupcą w każdej dziurze, a sprzedać trudno, bo każdy woli porządny dom, a nie jakieś tam wióry i watę. No i cena wcale dobra nie jest, bo konstrukcja + OSB to na pewno z 45zł/m2 bez roboty, a w tej cenie masz ścianę z BK - również bez roboty. To po jakiego? Płyty gk same w sobie nie pękają tylko raczej pęka na łączeniach. W murowanych też się zdarzają pęknięcia i to bardzo często. Skąd myszy maja Ci się wziąć w domach szkieletowych? W taki razie w murowanym też mogą być myszy i nie ma na to reguły. To jest tylko mit że niby murowany jest lepszy. Może lepszy jest od typowej kanadyjki ale na pewno nie będzie lepszy od wersji którą ja planuję. Niestety cenowo nie wiem czy coś się oszczędzi ale na pewno na czasie i na powierzchni zabudowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamilb1987b 29.12.2016 23:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Jeszcze takie porównanie parametrów różnych ścian a w szkielecie tak bym widział sobie ścianę aby było dobrze . Uważam że łatwiej byłoby mi postawić szkieleciaka niż dom murowany a na pewno lżej dla swoich pleców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 29.12.2016 23:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 (edytowane) Płyty gk same w sobie nie pękają tylko raczej pęka na łączeniach. W murowanych też się zdarzają pęknięcia i to bardzo często. Skąd myszy maja Ci się wziąć w domach szkieletowych? W taki razie w murowanym też mogą być myszy i nie ma na to reguły. Ale nie w ścianach i w stropach. http://budujzdrewna.pl/forum/viewtopic.php?t=56 http://regiodom.pl/portal/budowa/sciany-i-stropy/zdjecie-sciana-domu-szkieletowego komentarz pod drugim artykułem: Mam szkieletówkę.... Mieszkam w niej ja........ i 1000 karaluchów, 30 myszy, 6 szczurów i 2 kuny. Tzn ja w srodku........ A to towarzystwo za płytą G-K moich ścian. Czasem się widujemy, jest OK. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=5&t=23091&start=42 Może nie wierzysz, ale siedzę sobie w fotelu, cisza i spokój dookoła, a tu nagle tuż nad głową słyszę szur, szur, coś drapie pazurkami w moją ścianę tyle, że od środka :twisted: Nie widać, a słychać... Łazi w przestrzeni między balami od zewnątrz, a ścianą wewnętrzną, tupiąc po suficie, wspinając się po wełnie ocieplającej, wkurzając mnie do nieprzytomności ... I nic nie mogę z tym zrobić, bo ani dziury czyli wejścia z zewnątrz nie znajdę, bo taka dziura może być wielkości złotówki, albo i mniejsza, ani nie zapobiegnę wtargnięciu takiej myszy spomiędzy ścian do środka domu, bo to konstrukcja drewniana i takich miejsc z mini-szparkami wystarczającymi dla mini-myszek jest całe mnóstwo, wrrr. A tu wewnątrz mamy do rozszarpania i umoszczenia w gniazdku całe mnóstwo rzeczy, od poduszek i kołderek zaczynając, przez koszule flanelowe i mięciutkie polarki, a na torbie z chrupkami kukurydzianymi kończąc... Rozsypałam wstępnie zatrute ziarno w kątach domu, w kuchni, łazience, sypialni, ale czy ta mysza się skusi? A jeśli to jest całe stado myszy i do tego mają już małe? I zapasy na zimę zrobiły sobie na najbliższe dwa lata, więc mojego ziarna nie ruszą? Horror!!! Już widzę dom w strzępach, materace wygryzione, dziury na wylot w ścianach, ruinę w kuchni... Mysi horror i tyle! Kiedyś bywałęm w domu murowanym, który miał strop między parterem, a pierwszym piętrem drewniany. Legary, płyta, boazeria, zasypane trocinami. w nocy towarzystwo tam drapało, szurało, piszczało... Masakra.... Edytowane 30 Grudnia 2016 przez fotohobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.