Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

"Dekalog palacza"


hanka55

Recommended Posts

A może na chwile zapomnijmy wszystkie "prawdy" o spalaniu drewna i sami poobserwujmy. Wystarczy poobserwować ognisko i okaże się, że cześć "prawd" to półprawdy. Mógłbym odnieść się do poszczególnych fragmentów poprzedniego posta, ale .... po co. Nie napiszę książki, nie przedstawię badań.

Drewno potrzebuje przestrzeni na płomień - przestrzeń w kominku? rozpalamy od góry - diametralnie likwidujemy tą przestrzeń. Dokładamy plasterek drewna, pali się od dołu - uzyskujemy maksymalną możliwą przestrzeń dla ognia. itd itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 633
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Książki nie napiszesz, ale możesz przeczytać. Może być na początek taka, w której jest o maksymalnej możliwej przestrzeni dla ognia z drewna...Robisz się uciążliwy...Wkład kominkowy to jedno z gorszych urządzeń do spalania drewna. Choć tu się zgadzamy...;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

rozpalamy od góry - diametralnie likwidujemy tą przestrzeń. Dokładamy plasterek drewna, pali się od dołu - uzyskujemy maksymalną możliwą przestrzeń dla ognia

Błędny tok myślenia.

Zapal swój plasterek od góry - jeżeli miał byś możność porównać wyniki spalania na analizatorze, to zdziwił byś się ogromną róznicą na niekorzyść tego co piszesz.

Teoretycznie nie trzeba w żaden sposób kroić klocków drewna na plasterki - wystarczy je spalać w piecu z dolnym spalaniem i górnym załdunkiem, do starczając właśnie odpowiednią ilość tlenu (sonda lambda). Albo klocki poustawiać w piecu w pionie, rozpalić od góry i umiejętnie dozować powietrze. Wyniki takiego spalania będą dużo lepsze od rozpalania "plasterków" od spodu.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chylę czoło przed Waszą wiedzą, kominki to głupota lepsze są: ...........

W wątku o kominkach rada: lepiej pal w ......

Moje rady dotyczą tych "nieszczęśliwców co z braku Waszych rad mają kominki, oczywiście złe bo nie zakupione od Was.

Nie przyszedłem tu walczyć i sprzedawać własne usługi.

W odróżnieniu od Was mam szacunek dla tych co szukają wiedzy, błądzą i popełniają błędy. W odróżnieniu od Was ich rozumiem i czasem podziwiam. Wy z kolejnymi wypowiedziami tracicie mój szacunek , jako ludzie. Czasami podziwiam Was za wiedzę, nigdy za zarozumiałość i brak szacunku dla tych których nie uważacie za potencialnych klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chylę czoło przed Waszą wiedzą, kominki to głupota lepsze są: ...........

W wątku o kominkach rada: lepiej pal w ......

Moje rady dotyczą tych "nieszczęśliwców co z braku Waszych rad mają kominki, oczywiście złe bo nie zakupione od Was.

Nie przyszedłem tu walczyć i sprzedawać własne usługi.

W odróżnieniu od Was mam szacunek dla tych co szukają wiedzy, błądzą i popełniają błędy. W odróżnieniu od Was ich rozumiem i czasem podziwiam. Wy z kolejnymi wypowiedziami tracicie mój szacunek , jako ludzie. Czasami podziwiam Was za wiedzę, nigdy za zarozumiałość i brak szacunku dla tych których nie uważacie za potencialnych klientów.

Tak czułem, że długo nie pociągniesz bez argumentu: "wy, akwizytorzy"!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Błędny tok myślenia.

Zapal swój plasterek od góry - jeżeli miał byś możność porównać wyniki spalania na analizatorze, to zdziwił byś się ogromną róznicą na niekorzyść tego co piszesz.

 

Pozdrawiam.

 

Porównać wyniki spalania. Dlaczego ty już wiesz, bez porównania.

Moja wiedza to : obserwacja i myślenie. W przeszłości w kominku spalałem odpady produkcyjne, dąb, buk, brzozę o wilgotności ca 7% Spaliny musiały (i dalej muszą) przejść przez odcinek kanału dymnego chłodzonego wodą CO. Mogłem porównać ilość osadu wtedy i dziś gdy palę specjalnie pocięte drewno o wilgotności ca 20%. Nie stać mnie na aparaturę pomiarową, lecz wierzę we własne obserwacje. Czym "czystsze" spaliny tym lepsze spalanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem nie jest akwizycja, problemem jest stosunek do tych potrzebujących pomocy a nie akwizycji.

 

Pomagamy. Z chęcią i prawie codziennie. Czasem dom przed pożarem uratujemy, czasem nadproże w kominku pomożemy sklecić, materiał podpowiemy do budowy, czystego palenia od góry uczymy, adres wskażemy...Czasem też oszołoma paluchem wytkniemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Porównać wyniki spalania. Dlaczego ty już wiesz, bez porównania.

Moja wiedza to : obserwacja i myślenie.

Jurgonka ... nie zamierzam się kłócić ani przekonywać Cię do niczego, nie mowiąc już o sprzedawaniu czegokolwiek ...

Wiem bo właśnie mam porównanie na podstawie wielu urządzeń i wielu metod spalania. A także możlwości pomiaru wielu parametrów spalania i czasami też obserwacji oraz analizy procesów spalania przy pomocy bardzo profesjonalnych urządzeń.

Sama obserwacja i myślenie jest jak najbardziej porządane ... ale często umysł nie widzi tego co zobaczy i bezlitośnie obnaży aparatura pomiarowa na stanowisku badawczym ...

Pozdrawiam.

PS. Dlaczego zacząłeś w pewnym momencie obrażać adwersarzy i używać wobec nich określeń mających na celu stworzenie wrażenia na czytających ten wątek, że są interesowni w dusykusji z Tobą ... ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wiem bo właśnie mam porównanie na podstawie wielu urządzeń i wielu metod spalania. A także możlwości pomiaru wielu parametrów spalania i czasami też obserwacji oraz analizy procesów spalania przy pomocy bardzo profesjonalnych urządzeń."

OK proszę o odpowiedz: czy ma znaczenie położenie włókien w drewnie w stosunku do kierunku palenia. Kto badał i wyniki. Oczywiście palone w skrzynce metalowej - kominku. Na potrzeby tej rozmowy rezygnujemy z innych palenisk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wiem bo właśnie mam porównanie na podstawie wielu urządzeń i wielu metod spalania. A także możlwości pomiaru wielu parametrów spalania i czasami też obserwacji oraz analizy procesów spalania przy pomocy bardzo profesjonalnych urządzeń."

OK proszę o odpowiedz: czy ma znaczenie położenie włókien w drewnie w stosunku do kierunku palenia. Kto badał i wyniki. Oczywiście palone w skrzynce metalowej - kominku. Na potrzeby tej rozmowy rezygnujemy z innych palenisk.

A Ty swoje a jak napiszą że sprawdzali to przyczepisz się do grubości czy było 13cm? Nawet spróbował bym sprawdzić przynajmniej wzrokowo ale niestety nie mam skrzynki metalowej tylko szamotową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzynka metalowa była skrótem myślowym. By w wątku o kominkach nie pisać o badaniach kotłów HG czy DS. Między nami jest różnica, gdy ktoś przekazuje mi "wiedzę". która dla mnie brzmi niewiarygodnie - sprawdzam. Ty nie sprawdzasz Ty wiesz.

Hm no jednak mało o mnie wiesz ale to taka sama wiedza jak o paleniu nie ma się co dziwić. Przy odrobinie czasu sprawdzę, oczywiście dzięki Tobie bo się strasznie zaperzyłeś. Ja po obserwacji ogniska jednak nie podjął bym się dyskusji z Forestem, Piotrem czy Wojtkiem bo po pierwsze mają doświadczenie z różnymi urządzeniami, po drugie mają jakiś tam dostęp do stanowisk badawczych mniejszych bądź większych. Postaram się napisać o moich obserwacjach i nawet dopuszczam myśl że to spalanie w plastrach wizualnie mi się spodoba ale nie wiem w jaki sposób miało by wytworzyć w moim palenisku więcej energii. Wyobrażam sobie też że dysponując pudełkiem metalowym np w postaci kozy (na początku budowy też taką stosowałem) musimy palić w trybie całodobowym bo ogrzewamy tylko powietrze, zasada prosta palimy ciepło nie palimy zimno, inaczej jest w akumulacji możemy sobie pozwolić na rozpalenie raz na dobę a jak bardzo zimno dwa razy na dobę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idealne źródło ciepła (dla mnie z moimi potrzebami) już mam. Kominek to fanaberia i dodatkowe bezpieczeństwo. Nie udzielam rad kup i będziesz zadowolony. Radzę tylko tym co kupili i mają kłopoty. Pokazuje jak zlikwidować kłopoty na posiadanym sprzęcie, zawsze istnieje lepszy sprzęt, wykonanie. Dla mnie przerażająca jest indolencja, brak wiedzy o paleniu drewnem. Moje rady mają pomóc tym co mają kłopoty.

Palenie drewnem - najważniejsze - wilgotność. Cięcie w plasterki = 1 rok mniej suszenia. Lecz można się śmiać i narzekać, że palenie mokrym drewnem doprowadzi do zakazu. Kominek - szamot - gdy jest nagrzany ułożenie włókien paliwa ma mniejsze znaczenie. Lecz moje rady dotyczą tych co maja problemy i mogą je pokonać np: plasterkami.

W paleniu plasterków to nie tylko więcej energii. W otoczeniu szamotu - brak zimnych ścianek - głównie zmiany wizualne. Przy "złych" paleniskach - rewelacja. Dla mnie pozwala na ciągłe palenie (efekt wizualny) bez przegrzania pomieszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idealne źródło ciepła (dla mnie z moimi potrzebami) już mam. Kominek to fanaberia i dodatkowe bezpieczeństwo. Nie udzielam rad kup i będziesz zadowolony. Radzę tylko tym co kupili i mają kłopoty. Pokazuje jak zlikwidować kłopoty na posiadanym sprzęcie, zawsze istnieje lepszy sprzęt, wykonanie. Dla mnie przerażająca jest indolencja, brak wiedzy o paleniu drewnem. Moje rady mają pomóc tym co mają kłopoty.

Palenie drewnem - najważniejsze - wilgotność. Cięcie w plasterki = 1 rok mniej suszenia. Lecz można się śmiać i narzekać, że palenie mokrym drewnem doprowadzi do zakazu. Kominek - szamot - gdy jest nagrzany ułożenie włókien paliwa ma mniejsze znaczenie. Lecz moje rady dotyczą tych co maja problemy i mogą je pokonać np: plasterkami.

W paleniu plasterków to nie tylko więcej energii. W otoczeniu szamotu - brak zimnych ścianek - głównie zmiany wizualne. Przy "złych" paleniskach - rewelacja. Dla mnie pozwala na ciągłe palenie (efekt wizualny) bez przegrzania pomieszczenia.

I chyba od tego należało zacząć. Mój "kominek" to też fanaberia tylko "tymi ręcoma" która stała się powodem pozyskania sporej wiedzy choć tylko cząstkowej w porównaniu z wcześniej wymienionymi. Mimo że fanaberia to stał się podstawowym źródłem ogrzewania nie dlatego że jak to pisał gdzieś Piotr jestem chitrus ale dlatego że urządzenie przerosło moje oczekiwania i mogę sobie na to pozwolić mimo grzewczej płyty fundamentowej w domu.

Edytowane przez Remiks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idealne źródło ciepła (dla mnie z moimi potrzebami) już mam. Kominek to fanaberia i dodatkowe bezpieczeństwo. Nie udzielam rad kup i będziesz zadowolony. Radzę tylko tym co kupili i mają kłopoty. Pokazuje jak zlikwidować kłopoty na posiadanym sprzęcie, zawsze istnieje lepszy sprzęt, wykonanie. Dla mnie przerażająca jest indolencja, brak wiedzy o paleniu drewnem. Moje rady mają pomóc tym co mają kłopoty.

Palenie drewnem - najważniejsze - wilgotność. Cięcie w plasterki = 1 rok mniej suszenia. Lecz można się śmiać i narzekać, że palenie mokrym drewnem doprowadzi do zakazu. Kominek - szamot - gdy jest nagrzany ułożenie włókien paliwa ma mniejsze znaczenie. Lecz moje rady dotyczą tych co maja problemy i mogą je pokonać np: plasterkami.

W paleniu plasterków to nie tylko więcej energii. W otoczeniu szamotu - brak zimnych ścianek - głównie zmiany wizualne. Przy "złych" paleniskach - rewelacja. Dla mnie pozwala na ciągłe palenie (efekt wizualny) bez przegrzania pomieszczenia.

Masz z pewnością fanów i naśladowców tej metody. Możesz wskazać wątek, w którym ludzie dzielą się swoimi spostrzeżeniami, czy też dziękują Ci za pomoc? Choćby tak jak to robią w przypadku "palenia do góry nogami"...

 

Chętnie poczytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Spokojnie pionierzy,mam dla was wyjście ;)

Wojtek,co opisujesz jest jak najbardziej prawdą,ale dla kominka z PW,nie rozgrzanego kominka kaflowego o TEMP. ZEWNĘTRZNEJ 150 ST.;)

Opisany przeze mnie proces to nie bzdury,co uważa elita tego forum,tu wspomniana przeze mnie dyskusja z jurgonką

http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/18701-nie-na-temat-z-piec-dolnego-spalania-hef/page-4

wpis nr. 80 i 89.

Oczywiście zdjęcia nie w pełni odzwierciedlają tego co faktycznie jest=musiałem otworzyć drzwiczki 25 x 30 cm. na oścież,normalnie 2 otwory PG fi 20 ;)

Moja propozycja:żebyś znalazł w jakiś dzień czas i przyjechał do mnie wszystko zobaczyć i pomierzyć,również możemy kocioł i piec kuchenny przetestować.Zapewniam staropolską gościnę,nocleg i wyżywienie,wiem że gdzieś na śląsku się podziewasz,więc droga nie daleka,a przyjąć takiego gościa będzie zaszczytem :cool:

Jeśli masz jakieś obawy względem bezpieczeństwa,możesz zabrać ochroniarza ;)

Twoja opinia będzie na tym forum moim zdaniem niepodważalna,obojętnie jaka będzie takiej będziemy się trzymać.

Co ty na to? Czy to jest możliwe?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...