Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

"Dekalog palacza"


hanka55

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 633
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Odnośnie wpisu @Kominki Piotr Batura: Opał nie wymaga sezonowania - które ma znaczenie przy drewnie konstrukcyjnym, deskach, itd. Sezonowanie drewna nie jest to tylko przechowywanie przez jakiś sezon, do tej czynności należy spełnić liczne warunki nie mająca znaczenia przy opale. Kolejny raz czytam o: "czas wyłażenia toksyn" niestety o wyłażeniu toksyn z opału - brak danych. Istnieje "wypłukiwanie" garbników, przy opale - pomijalne.

Każde drewno gnije przy styku z podłożem, można izolować (papa, folia, guma). Nie udzielałem instrukcji szczegółowej budowy drewutni, u mnie na trylinkach tworzących posadzkę ułożyłem gretingi wykonane na wymiar. Poza tematem: wszystkie palety jednorazowe spalam w kotle CO nie jest to "dobry opał"

Suszenie pod chmurką nie jest optymalne, przedłuża proces wysychania - pozbycia się nadmiaru wilgoci. Natomiast trzymanie "na słonku" a przykrywanie gdy z chmurki pada przyspiesza suszenie.

Pomijam całkowicie suszenie drewna opałowego w suszarniach, przy tym drewnie znaczenie ma tylko pomiar wilgotności wewnątrz kawałka opału. Rozcinamy jeden z grubszych kawałków i mierzymy wilgotność. "Nie wolno" pomiaru dokonywać powierzchniowo i przy zakończeniach polana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mądrego zawsze warto posłuchać...:) Podoba mi się metoda przykrywania przed deszczem i odkrywania jak wyjdzie słoneczko. Fajna gimnastyka, nie trzeba biegać...Coś w stylu chlastania na plasterki. Możesz nie komentować! Nie warto:D

 

Odpowiedz natomiast, czym różni się drewno użyte do konstruowania palet, od drewna kupowanego celowo na opał? Tylko przemyśl wypowiedź, a nie klep jęzorem co Ci ślina na język przyniesie...Nie pisz, że cięte nie w tym kierunku, lub ma gwoździe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Między nami jest różnica - odpowiadam: Paleta składa się z desek o grubości 19 - 25 i 9 klocków (dystansów). O ile klocki jako opał są OK to cięcie opału na deseczki jest absurdem. (Gwoździe i gatunki drewna pominąłem)

A może Ty w zamian coś o toksynach w drewnie opałowym, proszę.

 

PS.

Plandeka (folia) nawijana na tyczkę pozwala rozwinąć i zwinąć przykrycie bez biegania.

Edytowane przez Jurgonka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jeszcze jedna ważna uwaga.

Pocięcie opału na plasterki znacznie skraca okres suszenia, no i nie trzeba wtedy wcale mierzyć jego (opału tego) wilgotności.

Pozdrawiam.

 

Drewno błyskawicznie schnie wzdłuż włókien, pocięte na plasterki schnie z obu końców i kora nie przeszkadza. Nie jesteś osobą która powinna wypowiadać się na temat pomiarów wilgotności, patrz swoje wypowiedzi na temat wilgotności opału w Twoim salonie.

PS

Na wątku podano bardzo ciekawy adres, jeden cytat specjalnie dla CIEBIE.

"Sprawdzenie wilgotności dokonywane jest wilgotnościomierzem w środku szczapy, po jej przełupaniu. Średnia pomiarów mierzonych 4 cm od górnej i dolnej krawędzi oraz w środku szczpy...."

Edytowane przez Jurgonka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Między nami jest różnica - odpowiadam: Paleta składa się z desek o grubości 19 - 25 i 9 klocków (dystansów). O ile klocki jako opał są OK to cięcie opału na deseczki jest absurdem. (Gwoździe i gatunki drewna pominąłem)

A może Ty w zamian coś o toksynach w drewnie opałowym, proszę.

 

PS.

Plandeka (folia) nawijana na tyczkę pozwala rozwinąć i zwinąć przykrycie bez biegania.

W sumie masz rację. Nie trzeba ganiać. Pewnie znajdą się miłośnicy tego zajęcia. Załóż fan page na Facebooku...Oddzielny dla tych którzy zdążyli przed deszczem i tych którym się nie udało...

 

Gotowe deseczki z palet, pocięte za darmo i będące odzyskiem (recyklingiem) to absurd?...śmiała teoria. Szczególnie dla kogoś, kto i tak rozdrabnia opał do piecokominka.

 

Na temat toksyn nie będę nic pisał, bo są lepsi...Polecam stronę mojego przyjaciela Lecha Kowalewskiego:https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwjp__eUxcTJAhWFfw8KHZlkB_gQFggdMAA&url=http%3A%2F%2Fwww.paliwadrzewne.pl%2F&usg=AFQjCNE3XN8G0mQ0JfnTX3-qnu9AwNaz3w

 

Polecam też tu http://www.itd.poznan.pl i każdy inny itd....

Ja często korzystam, bo mam blisko...Ale są inne źródła. Na pewno dasz radę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jurgonka ... ja doskonale wiem jak się mierzy wilgotność drewna ... w odóżnieniu od Ciebie, po prostu to robię (mierzę) ...

Dawaj chłopie adres, to Ci takie baterie prześlę do Twojego profesjonalnego urządzenia, kórego jak sam napisałeś nie używasz od kilkudziesięciu już lat ... albo chociaż krem Ci jakiś kupię ... do rąk ... ochronny ... szkoda by było takich cennych dłoni zniszczyć od nadmiernej wilgoci lub przesuszenia jakiego ...

He ... już mi humor się polepszył przy sobotnim poranku ... a tu do końca wekeendu sporo czasu ... pewnie jeszce coś napiszesz ...

Pozdrawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jurgonka ... ja doskonale wiem jak się mierzy wilgotność drewna ... w odóżnieniu od Ciebie, po prostu to robię (mierzę) ...

Dawaj chłopie adres, to Ci takie baterie prześlę do Twojego profesjonalnego urządzenia, kórego jak sam napisałeś nie używasz od kilkudziesięciu już lat ... albo chociaż krem Ci jakiś kupię ... do rąk ... ochronny ... szkoda by było takich cennych dłoni zniszczyć od nadmiernej wilgoci lub przesuszenia jakiego ...

He ... już mi humor się polepszył przy sobotnim poranku ... a tu do końca wekeendu sporo czasu ... pewnie jeszce coś napiszesz ...

Pozdrawiać.

 

Proszę opisać sposób pomiaru, sposób a nie wskazania przyrządu. Właśnie z poniżej zacytowanego wpisu biorą się moje wątpliwości co do poprawności - metody pomiaru. Nie kwestionuje wskazań wilgotnościomierza.

"Mam u siebie w salonie nieco drewna na ozdobnych stojakach, leżacego prawie 4 lata na ogrzewaniu podłogowym. I od tych 4 lat obserwuję jak zmienia się jego wilgotność. Obecnie spadła w niektórych kawałkach poniżej zakresu pomiarowego różnych wilgotnościomierzy, którymi się posługuję."

Gdyby pomiar dotyczył zmian wagowych nie miałbym wątpliwości.

Od kilku lat nie używam wilgotnościomierza, mam od kilkudziesięciu. Baterii nie potrzebuje, ale rozważam przeróbkę na zasilacz. Żałuje, że na studiach nie informują o tym, że temperatura drzewa (temperatura odczuwalna) uzależniona jest od wilgotności drewna. Kolejny raz informuje, "pomiar" dłonią ma odpowiedzieć tylko na jedno pytanie - czy mogą już palić ten opał. Nie ma odpowiedzi jaka wilgotność jaki gatunek drewna i ile czasu schło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawostka pomiarowa, półtorej godziny temu wniosłem szczapę drewna pomiar na powierzchni 8-10% wilgotność w domu 32%. Pomiar po 1,5 godziny i zdziwienie wilgotność w tych samych miejscach 13-15%.

Co do sezonowania suszenia w warunkach naturalnych drewna na potrzeby kominkowe jak zwał tak zwał, Daszek się przyda, przykrywanie plandeką ok ale jak nam się odechce ją zdejmować to zamiast wysuszyć będziemy kisić poza tym w czasie opadów kilkudniowych pod taką plandeką utrzymuje się bardzo wysoka wilgotność, osłona ażurowa od strony wiejących wiatrów też się przyda ale nie konieczna, dobrze nie układać pod sam dach wydaje mi się że 30cm wolnej przestrzeni wystarczy, zadaszenie i układanie drewna wąskie i długie lepsze od idącego w kwadrat. Co do suszenia, sezonowania można by się też zastanowić jaki gatunek drewna mamy bo przecież mamy różną ilość wody do odparowania a różnica ta jest znacząca czy uważacie że to bez znaczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawostka pomiarowa, półtorej godziny temu wniosłem szczapę drewna pomiar na powierzchni 8-10% wilgotność w domu 32%. Pomiar po 1,5 godziny i zdziwienie wilgotność w tych samych miejscach 13-15%.

Co do sezon

 

owania suszenia w warunkach naturalnych drewna na potrzeby kominkowe jak zwał tak zwał, Daszek się przyda, przykrywanie plandeką ok ale jak nam się odechce ją zdejmować to zamiast wysuszyć będziemy kisić poza tym w czasie opadów kilkudniowych pod taką plandeką utrzymuje się bardzo wysoka wilgotność, osłona ażurowa od strony wiejących wiatrów też się przyda ale nie konieczna, dobrze nie układać pod sam dach wydaje mi się że 30cm wolnej przestrzeni wystarczy, zadaszenie i układanie drewna wąskie i długie lepsze od idącego w kwadrat. Co do suszenia, sezonowania można by się też zastanowić jaki gatunek drewna mamy bo przecież mamy różną ilość wody do odparowania a różnica ta jest znacząca czy uważacie że to bez znaczenia?

Dajmy pokój tym pomiarom Remiks. Zostawmy to na "przy śliwowicy", bo wiem, że to nastąpi...Widzisz co się dzieje, jak się chłep uweźmie...:D

 

Generalnie dwa lata i już. Takie możliwości ma przeciętny użytkownik kominka, i nie róbmy mu sieczki w mózgu. A jak kto upierdliwy (jak ja:bye:) to idzie do ITD (jak ja), albo szuka w źródłach nie związanych z Wiki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kominki Piotr Batura - pomóż - pod podanym adresem nie znalazłem informacji na temat "wyłażenia toksyn" o ile to nie Twój "wynalazek"na potrzeby marketingu. Jeśli pod podanym przez Ciebie adresem (bardzo ciekawa strona) są informacje pomóż wklej.

 

Było już w tym wątku, ale Ty tylko plasterki widzisz...Nie wiem czy o wyłażeniu, ale o zawartości na pewno. O wyłażeniu to z profesorem jakim pogadaj. Ja mam dość...Komuś fajniejszemu wole pomóc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajmy pokój tym pomiarom Remiks. Zostawmy to na "przy śliwowicy", bo wiem, że to nastąpi...Widzisz co się dzieje, jak się chłep uweźmie...:D

 

Generalnie dwa lata i już. Takie możliwości ma przeciętny użytkownik kominka, i nie róbmy mu sieczki w mózgu. A jak kto upierdliwy (jak ja:bye:) to idzie do ITD (jak ja), albo szuka w źródłach nie związanych z Wiki

Może i masz rację, pomiary zostawiam dla siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, zakładam, że mogę się mylić, błądzić. Ale nie pisze, że odpowiedz jest pod adresem pod którym jej nie ma. Nie udaje, że nie wiem, że powiedzenie "drewno" jest ciepłe nie ma związku z jego wilgotnością. To nie ja napisałem, że "toksyny wyłażą" z drewna. A może pomożesz i coś o tych toksynach.

Całe życie się uczę, nie chodzi o walkę - chce wiedzieć. Przecież jeśli to nie "poetyka" dlaczego brak odpowiedzi, a udzielona jest nieprawdą. Nie kupuje tego, że to moja osoba jest problemem.

Także czekam na informacje jak robić pomiary wilgotności w salonie, mając tylko kilka kawałków drewna na cztery lata.

Przed laty ca 5 robiłem pomiary wagą, być może powtórzę. Sąsiad ma dokładną wagę jubilerską ważącą już od 10kg. Przy nowej dostawie drewna przygotuje dwa kawałki jeden w polanie - połówka wałka, a drugi w plasterku. Sam jestem ciekawy wyników. Jeśli dojdzie do "badań" będę publikował na bieżąco wyniki.

Edytowane przez Jurgonka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...