Wojtek_796 09.02.2016 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2016 Ja wcale nie chwalę tej książki. Po nachalnej reklamie w trójce, myślałem, że to coś lepszego.Tekst typu, że piece kaflowe wynaleźli Szwedzi w 18-tym wieku, trochę ją, jako źródło poznania, umniejsza.Bo oczywiście trzeba to sprostować. Szwedzi - owszem, ale nie w 18-tym, tylko 17-tym, nie u siebie, tylko w Polsce, i nie wynaleźli tylko ukradli (wraz ze wszystkim, co dało się załadować na statki).A Słońce przede wszystkim. takiego wiatru też by nie było, gdyby nie ono. Pisałem już o ilości ciepła, które wchłania drewno, a potem noc, spadek wilgotności powietrza itd., itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 09.02.2016 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2016 Ta, to jak to jest na prawdę z suszeniem, kiedyś wspomniałem o wilgotności w czasie ujemnych temperatur i suszeniu w czasie zimy to Piotr się troszkę uśmiał, czyżby jak z malowaniem obrazków było??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 09.02.2016 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2016 A kremów chroniących skórę przed gwałtownym wysuszaniem, to się używa zimą czy latem? W pewnych warunkach można i zimą, ale mnie głównie chodzi o lato. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 09.02.2016 23:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2016 A kremów chroniących skórę przed gwałtownym wysuszaniem, to się używa zimą czy latem? W pewnych warunkach można i zimą, ale mnie głównie chodzi o lato. A u mnie halny wiec schchnie czy nie? A kremów na nartkach jak najbardziej używam;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 09.02.2016 23:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2016 Witam. Plasterki się kłaniają. Stefanie ... ale nie takie nie porąbane ... i nie w taki sposón spalane jak u "plasterkowego" ... Pozdrawiam. PS. A jak byś takie plasterki najlepiej składował ... ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 10.02.2016 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 Witam. Stefanie ... ale nie takie nie porąbane ... i nie w taki sposón spalane jak u "plasterkowego" ... Pozdrawiam. PS. A jak byś takie plasterki najlepiej składował ... ??? ponawlekać jak koraliki i na płoty, na szopy, na elewacje.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 10.02.2016 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 Proponuję poprzestać na zaleceniu: im drobniej, tym lepiej*. * - potrzebujemy czasem trochę grubszych klocków do regulacji tempa spalania. Realnie - standardowe klocki długie na 1,2 m tniemy na 3 części i łupiemy przynajmniej na ćwiartki. Nie można wkładać za dużo pracy i energii na samo cięcie, i tracić za dużo drewna na wióry. Jak ktoś ma mniejsze palenisko, to wiadomo - drobniej. No i nie odkładamy rozdrabniania na po wyschnięciu, bo niektóre mogą się nie za bardzo wtedy poddawać się (rąbaniu). Zresztą - ja kupuję połupane (ze względu na brak czasu i sks). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaper13 10.02.2016 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 Ja mogę dodać ze swojej strony że robiłem też test od listopada do końca stycznia taki że po dwóch stron hali dałem po 15 szczap jesionu pod chmurką z tą różnicą że z jednej strony jest zawsze cień a z drugiej jest słońce (przewiew jest podobny z dwóch stron). Słońca ile było tyle było ale różnica jest pomiędzy dwoma strona w wadze przed i po teście do tego starałem się dawać podobnej wielkości szczapy z dwóch stron. Z racji że nie będę co roku suszyć drzewa na maszynie planuje zrobić dwie wiatki, jedna prawie standardowa a druga "inteligentna" powód z wypowiedzi na forum wychodzi że jest potrzebny, przewiew, słońce i temperatura. I postawić je w szczerym polu aby z każdej strony dobrze wiało. I zobaczymy czy na październik drzewo nada się do palenia, planuje je zbudować w marcu i wstawić do nich grab, jesion i akacje. D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jurgonka 10.02.2016 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 Proponuję poprzestać na zaleceniu: im drobniej, tym lepiej*. * - potrzebujemy czasem trochę grubszych klocków do regulacji tempa spalania. Realnie - standardowe klocki długie na 1,2 m tniemy na 3 części i łupiemy przynajmniej na ćwiartki. Nie można wkładać za dużo pracy i energii na samo cięcie, i tracić za dużo drewna na wióry. Jak ktoś ma mniejsze palenisko, to wiadomo - drobniej. No i nie odkładamy rozdrabniania na po wyschnięciu, bo niektóre mogą się nie za bardzo wtedy poddawać się (rąbaniu). Zresztą - ja kupuję połupane (ze względu na brak czasu i sks). Moja propozycja: im grubiej tym lepiej. Czas schnięcia 1 rok bez względu na średnicę kłód. Nie trzeba łupać. (chyba, że średnica większa od wymiarów kominka, wtedy łupiemy już suche i pęknięte plasterki) Pali się poprawnie nie tylko w paleniskach szamotowych. Standardowe klocki ? - opał 1 m, "papierówka"1,2 m tniemy na ca 15 cm kawałki. Przy zamówieniu opału dostawca dostarcza plasterki, drewno jest "mniej przestrzenne" i nie ma "problemu" trocin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
StefanW 10.02.2016 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 Witam. Stefanie ... ale nie takie nie porąbane ... i nie w taki sposón spalane jak u "plasterkowego" ... Pozdrawiam. PS. A jak byś takie plasterki najlepiej składował ... ??? Gdybyś przeczytał mój post ze zrozumieniem to nie miałbyś wątpliwości. Wzdłuż drewno traci wilgoć ok 14 razy szybciej niż w poprzek więc dla odpowiednio krótkich klocków (15cm Jurgonki) rąbanie jest nieistotne a wręcz niewskazane . Ja mam trochę klocków o długości do 10cm długości i palę je pojedynczo na stojąco (klocki stojąco) jak jest dużo żaru. Co do składowania to nie polecam sposobu KPB "ponawlekać jak koraliki i na płoty, na szopy, na elewacje...."; bo to przypadek beznadziejny i raczej nie reformowalny na plasterki. Czynniki mające wpływ na suszenie drewna: drewno tym szybciej schnie im: - wyższa temperatura otoczenia, niższa gęstość drewna, mniejsza wilgotność otoczenia, większy ruch powietrza, niższe ciśnienie atmosferyczne. Słońce bezpośrednio ma znikomy wpływ na suszenie a tylko pośrednio bo podnosi temperaturę otoczenia. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 10.02.2016 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 (edytowane) Witam. Stefanie ... gdybyś przeczytał (nawet bez zrozumienia) post nr 479 w tym wątku to wiedział byś że plasterki o srednicy 20 cm i grubości 15 cm nie są plasterkami tylko po prostu klockami i mają się nijak do wysychania dokładnie takiego samego klocka drewna porąbanego w szczapki ... no powiedzmy w 4-5 szczapek ... Pozdrawiam. PS. Nie pleć andronów o drewnie ... nie rozmawiasz z laikiem ... Czynniki mające wpływ na suszenie drewna: drewno tym szybciej schnie im: - wyższa temperatura otoczenia, niższa gęstość drewna, mniejsza wilgotność otoczenia, większy ruch powietrza, niższe ciśnienie atmosferyczne. - wysoka temperatura powietrza nie ma praktycznie żadnego znaczenia dla schnięcia drewna, wręćz przeciwnie - im wyższa tempeatura, tym wyższe może być nasycenie powietrza parą wodną, co dla schnięcia drewna ma kolosalne znaczenie - z ciśnieniem jest też akurat odwrotnie ... im wyższe, tym drewno schnie szybciej - to jest powszechnie wykorzystywane w suszarniach ciśnieniowych Edytowane 10 Lutego 2016 przez Forest-Natura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 10.02.2016 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 A nie znudziło wam się już to pi...nie o suszeniu? Żeby jeszcze coś ciekawego a tylko plasterki i plasterki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 10.02.2016 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 Witam.Mnie znudziło się już dawno, ale jak ktoś banialuki o drewnie pisze nie mając o tym zielonego pojęcia, to aż mnie pięty szczypią żeby "prostować" takie wypowiedzi ... bo lud nie do końca oświecony i androny takie jeszcze za dobrą monetę weźmie.Potem po wsiach będą bajdurzyć tak jak w Muratorze o czerpni powietrza od tej czy tamtej strony w budynku umieszczonej, czy też o "komorze dekompresacyjnej" ...Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jurgonka 10.02.2016 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 (edytowane) Witam. Stefanie ... gdybyś przeczytał (nawet bez zrozumienia) post nr 479 w tym wątku to wiedział byś że plasterki o srednicy 20 cm i grubości 15 cm nie są plasterkami tylko po prostu klockami i mają się nijak do wysychania dokładnie takiego samego klocka drewna porąbanego w szczapki ... no powiedzmy w 4-5 szczapek ... Pozdrawiam. PS. Nie pleć andronów o drewnie ... nie rozmawiasz z laikiem ... - wysoka temperatura powietrza nie ma praktycznie żadnego znaczenia dla schnięcia drewna, wręćz przeciwnie - im wyższa tempeatura, tym wyższe może być nasycenie powietrza parą wodną, co dla schnięcia drewna ma kolosalne znaczenie - z ciśnieniem jest też akurat odwrotnie ... im wyższe, tym drewno schnie szybciej - to jest powszechnie wykorzystywane w suszarniach ciśnieniowych Jeśli nie jesteś laikiem to rozmyślnie mówisz nieprawdę. Zanim napiszesz kolejną głupotę to: sprawdź czas schnięcia w plasterkach i w szczapach tylko nie pisz bzdur o ilości szczapek tylko porównaj wagę schnie-tego drewna. Szczytem nieprofesjonalności jest pomylenie wpływu ciśnienia na czas schnięcia. Najszybciej drewno schnie w suszarniach podciśnieniowych i to jeszcze w czasie chłodzenia. Ogranicz się do pomiarów wilgotności w salonie, tam jesteś Wielki inni tak nie potrafią. Edytowane 10 Lutego 2016 przez Jurgonka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 10.02.2016 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 Czy was już całkiem ..... porównywanie suszenia w suszarniach do naturalnego schnięcia to tak jak porównywanie nieprzepuszczalności atmosfery ziemskiej dla promieni IR do powietrza w salonie. Tak naprawdę chyba nikt nie robił jakiś wiarygodnych badań w tym zakresie a przepraszam Wojtek jakiś fragment próbował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 10.02.2016 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 Słońce, tzn. bezpośrednie wystawienie drewna na jego działanie, ma zasadniczy wpływ na szybkość suszenia. Reszta oczywiście też. Wkleję fragment z własnego postu 336, wyjaśniający, dlaczego tak uważam (a raczej, dlaczego tak jest). Jak pisałem (nie ja to oczywiście odkryłem), ciepło zawarte w drewnie jako paliwie pochodzi ze Słońca. Słońce też pracuje nad jego wzbogaceniem - wysuszeniem. Nasza gwiazda dostarcza cierpliwie kilkaset watów energii (średnio koło 500 i więcej - zdaje się) na każdy metr kwadratowy oświetlanej powierzchni. Straszyłem współczynnikami - drewno ma bardzo wysoki tzw. współczynnik emisji - to znaczy, że wchłania większość energii słonecznej, która podnosi jego temperaturę. Oświetlone jest cieplejsze od otaczającego go powietrza (które się ogrzewa od Słońca w nieznacznym stopniu) - mówiąc po ludzku. Pisaliśmy o tym stanie równowagi wilgotności, ale to przy założeniu, że drewno i powietrze ma tę samą temperaturę, jak to się dzieje wewnątrz budynku lub, w dużym stopniu, pod zadaszeniem. Jeżeli jest cieplejsze, schnie dużo bardziej intensywnie. Pokrótce polega to na tym, że warstewka powietrza przy powierzchni drewna ogrzewa się konwekcyjnie i zwiększa tym samym swoją chłonność wilgoci. To zjawisko każdy zna, bo wystarczy wspomnieć stan skóry na dłoniach czy twarzy po wystawieniu na mróz - intensywnie wysycha. Drewno ma też wysoką pojemność cieplną i przewodność. Ogrzewa się za dnia i zachowuje ciepłotę w czasie krótkiej letniej nocy (chłodniejsze powietrze) - opisany wyżej proces trwa więc i po ciemku. Upraszczając - poziom wilgotności i szybkość schnięcia zależy od wilgotności powietrza, a ciepłe drewno obniża sobie ten poziom. Trzeba tu oczywiście pamiętać, że wilgotność względna powietrza maleje wraz z temperaturą (bezwzględna się nie zmienia - woda nigdzie nie znika), tym samym zwiększa się jego zdolność suszarnicza. Ważna jest temperatura, ale ważne też, aby to, co chcemy wysuszyć było jak najcieplejsze względem otaczającego powietrza. Najlepiej coś stale ciepłego wystawić na mróz - skrajny przykład - patrz nasza skóra na mrozie i wietrze. Coś zimniejszego od powietrza będzie wilgoć chłonąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
StefanW 10.02.2016 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 Forest, podejrzewam, że jesteś kominkowym Dyzmą. Tyle wypisujesz o suszeniu a Ty podstaw nie znasz. Ręce opadają i nie będę Cię poprawiał bo i po co?Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jurgonka 10.02.2016 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 Badania wiarygodne to badania ? Porównywałem czasy schnięcia plasterka i szczapy o tej samej wadze i w tych samych warunkach piszę o wynikach lecz jestem niewiarygodny - w/g TWA (towarzystwa wzajemnej adoracji). To @forest wstawia suszarnie pisze o nich głupoty. W suszarni podciśnieniowej z możliwością chłodzenia kłodę drewnianą suszymy czas mierząc w kilku godzinach. Bez sterowania elektronicznego ca 12 h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jurgonka 10.02.2016 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 Wpływ słońca na szybkość schnięcia drewna opałowego (słońce = destrukcja) jest kolosalny, ale tylko na drewno które słońce widzi. Gdy nie przekładamy drewna najważniejszy zaczyna być ruch powietrza. Plasterek drewniany położony na słońcu, schnie w ca 2 miesiące. Odwracany i leżący na przekładkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 10.02.2016 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2016 Ważna jest temperatura, ale ważne też, aby to, co chcemy wysuszyć było jak najcieplejsze względem otaczającego powietrza. Najlepiej coś stale ciepłego wystawić na mróz - skrajny przykład - patrz nasza skóra na mrozie i wietrze. Coś zimniejszego od powietrza będzie wilgoć chłonąć. To kiedyś Piotruś mi odpisywał żebym sobie na mróz drewno wynosił i tam suszył. Z suszeniem drewna kominkowego jest ten problem że nam się nie chce, nie mamy warunków itp. Nikt nie wspomina też tego że różne gatunki drewna mają różną zawartość wody i to często znaczną a suszenie właśnie polega na pozbyciu się tej wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.