Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

"Dekalog palacza"


hanka55

Recommended Posts

Witam.

Ja wychodzę z założenia że każde drewno dobrze wysezonowane (poniżej 15 %) jest nie do pogardzenia w kominku :)

W tegoroczną zimę palę głównie sosną (ok. 50%) świerkiem (ok. 20 %) i brzozą (ok. 20%), trochę tylko dębem (ok. 10%) jak były duże mrozy - bo u mnie takie były, w sumie dwa razy po około tygodniu temperatury spadały nocą w granicach do -10/-15 stopni.

A już najlepsze jest takie drewno, które oprócz tego że jest suche, nie trzeba już ciąć ani rąbać ... bo ja takie właśnie preferuję ... :D

Pozdrawiam.

 

Przepraszam.Batura ma racje ,ze fajny wątek ale zapomina ,że to dekalog palacza , a nie mądrości branżysty.Komu potrzebny do kominka jakiś świerk czy sosna.No ręce opadają.Ktoś uczący się palić przeczyta i gotów będzie tym napalić. Drewno nie tylko trzeba ,należy ciąć rąbać dostosowując do komory paleniskowej, do swojej komory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 633
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mam po jednej złej wiadomości: jedna dla wiewióra - niestety żartowałem, druga dla stefanka - niestety nie odczepię się.

A teraz w temacie drewna, niby dlaczego to nie można sosną czy świerkiem, no może nie, jeśli ktoś chce wędzić w metalowych skrzynkach.

 

Witam.

Teraz ja pożartuje i nie odczepię się od ciebie jeśli oczywiście twoje wypowiedzi treścią, będą zagrażały laikowi pytkowi inwestorowi w tym topiku.Nawet sosną sezonowaną nawet świerkiem nie powinno się palić w kominku.Palić.Rozumiesz te zależność???.Co innego jak mamy te dwa rodzaje i sezonowane i chcemy mimo wszystko pozbyć się ich.Można małymi partiami dokładać na wiodące paliwo z małą zawartością smolistych itp żywic itp.Jeśli już powtarzam dla udowodnienia czegokolwiek ,jeśli już to nigdy małymi wsadami.Dlaczego odpowiedzi szukaj u foresta.Wiesz doskonale ,że w kominku pali się także dekoracyjnie-rekreacyjnie, powoli, a drewno typu sosna świerk jest niestety stety dobre do szybkiego palenia, jest niestety stety mniej kaloryczne co dowodzi iż należy -częściej do dokładać.Przecież wiesz jak jest z sezonowaniem u niektórych forowiczów.Forest to żaden przykład on ma i może wszystko.Pali sezonowanym t/z "czymsieda". Nowy palacz ,młody palacz startujący w szranki z procederem palenia, powinien uczyć się od początku jakim i jak palić.Nie każdy w domu jak forest ma bibliotekę z białymi krukami o paleniu świerkiem i sosną i wkład który to badziewie przyjmie.Nie interesuje mnie ,że forest w swym wynalazku pali wszystkim co jest łatwo palne czy to z oszczędności czy z głupoty,szczerze powiedziawszy mam to gdzieś.Jakby miał dostęp do galaretowatej taniej substancji - napalmu to zapewne by go używał.Póki co kaloryczność jest dla mnie równie ważna jak jazda samochodem na innym paliwie o mniejszej ilości oktan.Czy prawdą jest ,że kaloryczność powinno się liczyć z masy nie z objętości tylko jak wytłumaczyć fakt biorąc do ręki sezonowany kawałek grabu-dębu i taki sam kawałek sosny świerku czy np. topoli.U mnie u mojego dostawcy póki co sprzedaje się drewno na mp a nie na kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupię każdą ilość świerku, sosny, palet jednorazowego użytku - do palenia w piecach i kominkach...Oczywiście tanio!:D Zużywam rocznie ok 50 - 60 mp drewna, do ogrzewania 4 budynków, do palenia w laboratorium i do palenia na eventach czy targach...Mając do dyspozycji TANIO wyłącznie gatunki iglaste, nie kupiłbym liściastych. Ta informacja wymaga jeszcze krótkiego komentarza. Ja w kominkach i piecach PALĘ, czyli w większości okresu spalania drewna, osiągam temperatury między 600 a 940 o C. Każda sadza i inne związki w takich warunkach są doskonałym opałem. Nie osiągając tych temperatur, trzeba kupić drewno liściaste i spalać go dużo więcej, gdyż sporo niedopalonych frakcji wypuszczamy kominem...

 

W zasadzie to porównywalne ekonomicznie zjawisko... By móc palić tanim opałem trzeba zainwestować w dobre urządzenia grzewcze. Kupując tanie wkłady, skazani jesteśmy na dobry (droższy) opał. Reszta to kwestia indywidualnej kalkulacji użytkownika....Tzw rekreacyjne palenie proponuje wyłączyć z rozważań...Jasne, że bukiem nahajcujemy lepiej niż porównywalną ilością sosny, ale to też kwestia jaki buk, jaka sosna...W moim bilansie ok 10 - 15 mp drewna rocznie to sosna z własnego lasu i drewno z opakowań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Nie trzeba było długo czekać.Odpowiedź Państwo mają wyżej.Nawet cytować nie wypada.Może ja na chwilę obecna pomyliłem foresta z baturą ???

 

..Zużywam rocznie ok 50 - 60 mp

Ja w kominkach i piecach PALĘ

osiągam temperatury między 600 a 940 o C

palić tanim opałem trzeba zainwestować w dobre urządzenia grzewcze

10 - 15 mp drewna rocznie to sosna z własnego lasu i drewno z opakowań.

 

Już mi opadły.:D.Trochę zacytowałem tych powielonych mądrości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, bo bystremu oku naszego przyjaciela nic nie umknie...:) Piece, to inaczej piecokominki. Takie z szybą. Zawsze czystą. Jedyny wyjątek to płaszcz wodny, ale to inna bajka...

 

Do palenia opakowań, mam kominki bez rusztowe, w których spalam pocięte na mniejsze kawałki skrzynie i palety jednorazowe. Bez wyciągania gwoździ, śrub, zszywek...W urządzeniach grzewczych tych wybiera się popiół raz na 3-5 tygodni. Czynność tą wspomaga silny magnes. Popiół po oddzieleniu metalu, wysypuję na kompost, metal do skrzyni ze złomem...

 

Gdzieś czytałem, że to się nazywa recykling...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

to jeśli piszesz bajki zaznaczaj dokładnie o czym piszesz bo właśnie z takich nieporozumień potem są kłopoty -problemy.Wersja robocza tego tematu to dekalog palacza który znajduje się w dziale kominki , a pisanie niedomówień technicznych znanych tylko autorowi to zwykłe świntuszenie.:yes::D.Jeszcze jak w tym dziale słyszę ,że o!!! wielki!!! pali paletami z gwoździami i skrzyniami ,pudłami w piecokominkach itp to proszę mi wybaczyć ale to lekka żenada.Urządzenia sprzedają za 30000 tysiaków , a piszą o gwoździach.Proszę wybaczyć mi ale gdzieś coś się wypaliło.:sick: ,recyklingu raczej bym nie polecał nawet w piecokominkach z szybą o KZPŁW i bez również.

Edytowane przez niktspecjalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszą mnie niekiedy Twoje wpisy, bo zahaczasz istotę problemu. W ostatnim poście napisałeś samą prawdę, tylko "trochę do góry nogami". Być może już ją rozumiesz, a jeśli nie, kiedyś to z pewnością nastąpi...;) Ludzi czytających ze zrozumieniem na szczęście nie brakuje, o czym świadczą pytania na priv , mailem i telefony:)... Okrasa forumowa tych informacji, nie każdemu pasuje, ale cóż...na pisanie w Gazecie Wyborczej mnie nie stać!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, bo bystremu oku naszego przyjaciela nic nie umknie...:) Piece, to inaczej piecokominki. Takie z szybą. Zawsze czystą. Jedyny wyjątek to płaszcz wodny, ale to inna bajka...

 

Do palenia opakowań, mam kominki bez rusztowe, w których spalam pocięte na mniejsze kawałki skrzynie i palety jednorazowe. Bez wyciągania gwoździ, śrub, zszywek...W urządzeniach grzewczych tych wybiera się popiół raz na 3-5 tygodni. Czynność tą wspomaga silny magnes. Popiół po oddzieleniu metalu, wysypuję na kompost, metal do skrzyni ze złomem...

 

Gdzieś czytałem, że to się nazywa recykling...;)

 

Tyle tutaj na forum bajdurzenia, że głowa boli więc sprawdzam Twoje fakty;

piszesz: ".W urządzeniach grzewczych tych wybiera się popiół raz na 3-5 tygodni." - co to jest za informacja? - otóż ;żadna! bo nie wiadomo ile razy w tym czasie paliłeś albo ściślej ile spaliłeś w tym czasie opału? Więc proste pytanie ile (na oko) spalasz pomiędzy wybieraniami popiołu.

Może zajmij się lepiej tym co Ci już radziłem czyli filozofią albo zacznij poważnie traktować siebie i tych do których się zwracasz.

Dla mnie nie jest istotne co Ty spalasz ale bardzo istotne jest co u Ciebie wylatuje kominem. Jeżeli potrafisz swój opał spalić tak, że nie zatruwasz innym życia i nie zanieczyszczasz atmosfery to jest Twoja sprawa jaki opał spalasz.

Pytanie następne zasadnicze jaka jest Twoja wiedza odnośnie czystości spalin? Czy taka sama jak pewnego "mędrca" z tego forum który twierdzi, że "co to za problem z dopalaniem spalin skoro spaliny to jest coś co już zostało spalone". Może Ty też nie rozumiesz tego problemu i dlatego spalanie traktujesz jako recykling.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Nie pal paletami z gwoździami albo jak palisz to nie pisz o tym w dziale który na to nie zasługuje i nie będzie wtedy problemu a i czytający ze zrozumieniem nie będzie miał powodu do zastanowień.Baturka twoja frekwencja w mailach,priv czy telefonów najmniej powinna obchodzić inwestorów to twoje prywatne statystyki nie dodające kolorów temu zacnemu wątkowi.Budowanie elektoratu podpierając się tymi danymi nie przystoi takim osobowościom technicznym tego zacnego FM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze muszę chyba napisać małe sprostowanie. Wydaje mi się że wyciągnąłeś wniosek że siadło coś mi na mózg i bóg mnie opuścił chcą stworzyć takie zadaszenie.

Tak w wielkim skrócie elementy na taką wiatę już wszystkie mam bo są to rzeczy które w firmie były używane a teraz leżą jako elementy które kiedyś się może nadają do czegoś. Więc nic nie muszę kupować może poza pogodynką chodź mogę spokojnie wykorzystać tą z domu bo z niej nie korzystam (używam ręcznie elektrycznie wtedy kiedy chce). Wszystko co potrzebuje to tylko czasu aby to wszystko złożyć w całość. Ale po przemyśleniu sprawy jednak tego nie będę robić, chciałem też po części sprawdzić jak zachowuje się dana partia drzewa w 3 sposobach przechowania i 3 gatunki drzewa na test. Sposób pierwszy: paleta drzewa bez osłonięcia, drugi: paleta drzewa z zadaszeniem górnym, trzeci: paleta drzewa z zadaszeniem rozkładanym z czujnikiem deszczu. Byłem ciekaw jak duże różnice będą pod koniec sezonowania w wadze i wilgoci w środku.

Od teraz zaczynam sezonować drzewo i aby mieć pewności że sezon grzewczy 2016/2017 drzewo będzie dobre kupie już teraz sezonowane drzewo i postawie na dworze pod zadaszeniem wówczas będę mieć pewność 100% że będzie wszystko ok. A na sezon grzewczy 2017/2018 już będę mieć swoje wyrezonowane dwu letnie drzewo.

W Austrii byłem ale nie przyglądałem się takim rzeczą to wynika z tego że wówczas jeszcze kominka nie miałem i nie interesowało mnie to jak drzewo się sezonuje do palenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektorat już dawno mam, ale pojawiają się nowi. Dzięki waszej kokieterii można ich uświadomić, a jednocześnie utrwalić w waszych głowach, trudny jak widać, materiał. Materiał o którym wielokrotnie już czytaliście...

 

W punktach będzie łatwiej. Dwa pierwsze dla burczymuchy trolla, trzecie i czwarte dla wiewióra...Oczywiście pozostały elektorat też może przeczytać:)

 

1. Jeśli ktoś używa określenia "ogrzewać budynki", zwykle rozumiane to jest jednoznacznie - palić codziennie. To wynika również z prowadzonych w tym dziale "na okrągło" dyskusji. Potrzeba odrobiny oleju w głowie by skojarzyć fakty.

 

2. Większość urządzeń spełnia aktualne normy BIMSZ.

 

3. Palety to czyste drewno. Tak samo palne jak w kawałkach kupowanych z lasu. Podlegające takim samym procesom sezonowania, suszenia i spalania.

 

4. Gwoździe z palet nie ulegają spaleniu.

 

Czego chłopaki jeszcze nie wiecie?! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze muszę chyba napisać małe sprostowanie. Wydaje mi się że wyciągnąłeś wniosek że siadło coś mi na mózg i bóg mnie opuścił chcą stworzyć takie zadaszenie.

Tak w wielkim skrócie elementy na taką wiatę już wszystkie mam bo są to rzeczy które w firmie były używane a teraz leżą jako elementy które kiedyś się może nadają do czegoś. Więc nic nie muszę kupować może poza pogodynką chodź mogę spokojnie wykorzystać tą z domu bo z niej nie korzystam (używam ręcznie elektrycznie wtedy kiedy chce). Wszystko co potrzebuje to tylko czasu aby to wszystko złożyć w całość. Ale po przemyśleniu sprawy jednak tego nie będę robić, chciałem też po części sprawdzić jak zachowuje się dana partia drzewa w 3 sposobach przechowania i 3 gatunki drzewa na test. Sposób pierwszy: paleta drzewa bez osłonięcia, drugi: paleta drzewa z zadaszeniem górnym, trzeci: paleta drzewa z zadaszeniem rozkładanym z czujnikiem deszczu. Byłem ciekaw jak duże różnice będą pod koniec sezonowania w wadze i wilgoci w środku.

Od teraz zaczynam sezonować drzewo i aby mieć pewności że sezon grzewczy 2016/2017 drzewo będzie dobre kupie już teraz sezonowane drzewo i postawie na dworze pod zadaszeniem wówczas będę mieć pewność 100% że będzie wszystko ok. A na sezon grzewczy 2017/2018 już będę mieć swoje wyrezonowane dwu letnie drzewo.

W Austrii byłem ale nie przyglądałem się takim rzeczą to wynika z tego że wówczas jeszcze kominka nie miałem i nie interesowało mnie to jak drzewo się sezonuje do palenia.

No fajnie...Mam nadzieję, że nas nie olejesz i pochwalisz się efektami...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektorat już dawno mam, ale pojawiają się nowi. Dzięki waszej kokieterii można ich uświadomić, a jednocześnie utrwalić w waszych głowach, trudny jak widać, materiał. Materiał o którym wielokrotnie już czytaliście...

 

W punktach będzie łatwiej. Dwa pierwsze dla burczymuchy trolla, trzecie i czwarte dla wiewióra...Oczywiście pozostały elektorat też może przeczytać:)

 

1. Jeśli ktoś używa określenia "ogrzewać budynki", zwykle rozumiane to jest jednoznacznie - palić codziennie. To wynika również z prowadzonych w tym dziale "na okrągło" dyskusji. Potrzeba odrobiny oleju w głowie by skojarzyć fakty.

 

2. Większość urządzeń spełnia aktualne normy BIMSZ.

 

3. Palety to czyste drewno. Tak samo palne jak w kawałkach kupowanych z lasu. Podlegające takim samym procesom sezonowania, suszenia i spalania.

 

4. Gwoździe z palet nie ulegają spaleniu.

 

Czego chłopaki jeszcze nie wiecie?! :)

 

 

Witam.

 

Jesteś niezaprzeczalnie kopalnią wiedzy i tego nie neguję.Wiele od ciebie się uczę i czytam raz po raz nowe wyjaśnienia itp . związane ze sztuka palenia w kominkach.Nie lubię kpiny na żywioł.Prosty przykład.Wczoraj Gosia poprosiła bym przepalił w kominku.Wyobrażasz sobie co bym usłyszał gdyby dowiedziała się ,że rozpaliłem paletami sezonowanymi z gwoździami? Kominek i jego otoczka zasługuje na to by palić w nim tym czym jest najlepiej i w miarę schludnie.Porozbijam palety ułożę przy kominku miast polan i będę palił.Wiem ,że można ale jest to według mnie zbytek własny.Można to porównać do śmieciucha.W nim też mogę palić czymsieda.Mogę ale nie powinienem i nie chcę.Więc nie pisz mi ,że suszonymi paletami z gwoździami itp.To nie jest watek o tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Jesteś niezaprzeczalnie kopalnią wiedzy i tego nie neguję.Wiele od ciebie się uczę i czytam raz po raz nowe wyjaśnienia itp . związane ze sztuka palenia w kominkach.Nie lubię kpiny na żywioł.Prosty przykład.Wczoraj Gosia poprosiła bym przepalił w kominku.Wyobrażasz sobie co bym usłyszał gdyby dowiedziała się ,że rozpaliłem paletami sezonowanymi z gwoździami? Kominek i jego otoczka zasługuje na to by palić w nim tym czym jest najlepiej i w miarę schludnie.Porozbijam palety ułożę przy kominku miast polan i będę palił.Wiem ,że można ale jest to według mnie zbytek własny.Można to porównać do śmieciucha.W nim też mogę palić czymsieda.Mogę ale nie powinienem i nie chcę.Więc nie pisz mi ,że suszonymi paletami z gwoździami itp.To nie jest watek o tym.

Jest! Dekalog palacza się nazywa, i nie tylko celebryci, tacy jak Ty, go czytają. Nie jesteś wyjątkiem, ale z pewnością godnym szacunku posiadaczem kominka. Gdyby wszyscy dbali o niego ( i wszystko co z nim związane ) tak jak Ty, pewnie rzadziej bym tu zaglądał...:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz ja pożartuje i nie odczepię się od ciebie jeśli oczywiście twoje wypowiedzi treścią, będą zagrażały laikowi pytkowi inwestorowi w tym topiku.Nawet sosną sezonowaną nawet świerkiem nie powinno się palić w kominku.

I bardzo dobrze że się nie odczepisz;-) Tylko musisz nauczyć się czytać ze zrozumieniem. Mam nadzieję że jednak już wiesz że w odpowiednim palenisku w tym kominkowym można palić albo jak pisał Piotr PALIĆ i sosną i świerkiem. I proszę nie rób z posiadaczy kominków idiotów bo w większości takimi nie są a jak ktoś zię uprze to sobie napalmem napali wcześniej przez siebie przygotowanym w beczce na ognisku;-) Sam palę i sosną i świerkiem czasami i nie stanowi to żadnego problemu.

A i jeszcze info dla Stefka byłeś ciekaw ile opału się spala by raz na jakiś czas wyrzucać popiół, u mnie chyba rzadziej niż Piotr napisał. Palone codziennie bo piecokominek służy jako jedyne źródło ciepła, wsad codzienny uśredniając 8-9kg a od początku sezonu grzewczego czyli od początku października popiół wyrzucałem 3 razy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I bardzo dobrze że się nie odczepisz;-) Tylko musisz nauczyć się czytać ze zrozumieniem. Mam nadzieję że jednak już wiesz że w odpowiednim palenisku w tym kominkowym można palić albo jak pisał Piotr PALIĆ i sosną i świerkiem. I proszę nie rób z posiadaczy kominków idiotów bo w większości takimi nie są a jak ktoś zię uprze to sobie napalmem napali wcześniej przez siebie przygotowanym w beczce na ognisku;-) Sam palę i sosną i świerkiem czasami i nie stanowi to żadnego problemu.

A i jeszcze info dla Stefka byłeś ciekaw ile opału się spala by raz na jakiś czas wyrzucać popiół, u mnie chyba rzadziej niż Piotr napisał. Palone codziennie bo piecokominek służy jako jedyne źródło ciepła, wsad codzienny uśredniając 8-9kg a od początku sezonu grzewczego czyli od początku października popiół wyrzucałem 3 razy.

 

Witam Ja też palę w kominku na okrągło drewno buk. Kominek z płaszczem wodnym.Pył odkurzam co 3 dni tygodniowo to jest 10L To znacz że mój pył zostaje na płycie w kominku a wasz wylatuje w atmosferę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Ja też palę w kominku na okrągło drewno buk. Kominek z płaszczem wodnym.Pył odkurzam co 3 dni tygodniowo to jest 10L To znacz że mój pył zostaje na płycie w kominku a wasz wylatuje w atmosferę.

 

Z pewnością w ten sposób powstaje pył gwiezdny...:D

 

Nie można porównywać paleniska jakie ma Remiks, z wkładem kominkowym na wodę. Szczególnie jak się nie ma pojęcia o czym się pisze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Ja też palę w kominku na okrągło drewno buk. Kominek z płaszczem wodnym.Pył odkurzam co 3 dni tygodniowo to jest 10L To znacz że mój pył zostaje na płycie w kominku a wasz wylatuje w atmosferę.

 

Napiszę to kolejny raz trzeba czytać ze zrozumieniem a wszystko będzie jasne. Nie ma szans by pył gwiezdzy szedł do atmosfery, po drodze piekarnik i odbiornik w którym to wszystko powinno się odłożyć niestety tak nie jest;-) To tak samo jak z paleniem na okrągło ja też palę na okrągło czyli raz na 24h bez dokładania i wiem że tym którzy mają kominek z płaszczem wodnym trudno zrozumieć taką filozofię palenia i ogrzewania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...