Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt i realizacja domu pasywnego


Recommended Posts

To chyba będzie, jeśli nie niemożliwe, to bardzo trudne bo ciężko będzie realnie odgadnąć kWh na podstawie ilości spalonego drewna - dyskusja nt sprawności wkładu i kaloryczności spalanego drewna już była.

 

Myślę, że dom Marzeny normę "pasywnego" wyrobi dwa albo trzy razy i tylko nie będzie tego widać na podliczniku kabli a w metrach zużytego drewna. Nie mniej jednak jak na tak duży dom i właściwie dogrzewanie go kominkiem to ciągle przykład do naśladowania :)

 

Tak sobie myślę bogatszy o doświadczenia swoje i innych z fm że wybudowanie pasywnego (pod wzgl. zużycia na CO) większego niż powiedzmy 100-120m2 w naszym klimacie nie jest realne - ale to moje zdanie gdzie ja komfort termiczny mam zaprogramowany na poziomie 22,5*. Przy wartościach temperatur wewnętrznych ujętych w OZC (20*C) liczonego z norm (????) śmiem twierdzić że moja chałupa jest pasywna. Więc odnoszę "pasywność" do komfortu choć może nie powinienem. O tym zresztą też się toczy zażarta dyskusja :)

 

Da się większy dom zbudować jako pasywny ale trzeba go takim zaprojektować dostosowując go do rodziny. Trzeba pamiętać że po coś taki dom wymyślono lub odkryto że tak może być. Chodzi o to aby dom miał małe zużycie i nie miał CO ale zarazem aby była w nim utrzymywana komfortowa temperatura. Za taką jest uznawane 20st, ale to Niemcy wymyślili a u nich uznaje się 19st z komfortowe. W ich klimacie (który jest łagodniejszy od naszego) dla tych 19st wewnątrz jest łatwiej o teoretyczną pasywność niż w naszym klimacie. Łatwiej czyli że dom nie musi być aż tak ocieplony aby to osiągnąć. Teoretycznie to nawet większe budynki kilku piętrowe mogą łatwiej spełnić warunek pasywności od mniejszego. Najłatwiej o pasywność będzie w domu piętrowym jako bliźniak ale trzeb to mądrze zaprojektować. Ja uważam że domy pasywne są najlepszym rozwiązaniem dla osób mniej zamożnych którzy by chcieli niedrogi domek z małymi kosztami za utrzymanie. Teoretycznie dla rodziny 4 osobowej wystarczy domek o powierzchni 100-110m2 i to w parterze. Sypialnia dla rodziców o pow. w przedziale12-15m2, dla dzieci pokoje 10-12m2, łazienka 6-10m2, wc 1-2m2, wiatrołap ok.5m, salon 30-50m2, kuchnia10-15m2, jakaś spiżarka,ok.2m2 i może garderoba i to starczy do normalnego życia. Sypialnie 20m2, salon min.50m2 to są luksusy a jak kogoś stać na luksusy to będzie go stać na to aby zapłacić za ogrzewanie parę złotych więcej i pasywność jest mu nie potrzebna no chyba że dla jakiegoś szpanu czy coś takiego a nawet nie będzie to możliwe no chyba że się kupi pompe ciepła która zbije rachunki i wtedy się pokaże że 300m2 ogrzewa się tak jak inni 150m2 albo kombinuje taryfami.

Reasumując, to duży dom może być pasywny pod warunkiem że nie będzie w nim mieszkać trzech ludzi a przynajmniej 7-10, patrząc na zasadę że na osobę powinno przypadać 25-40m2 całkowitej powierzchni domu. Nie każdemu się podoba takie ograniczenie ale nikt nie powiedział że każdy musi mieć dom pasywny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 862
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Generalnie Kamil ,Niemcy mają lepiej ,bo cieplej . Hiszpanom bym zazdrościł.Ale błagam . Jako przyszły właściciel pasywnego w Polsce ,wymyśl coś dla naszego klimatu.Pasywny to taki ,że korzysta z wszelkich dóbr. Słońca,warstwy śniegu na dachu(bo to też opór cieplny,może płaski a nie góralski?) ,ścieków ( bo ciepłe), z gruntu powyżej zera bo cieplejszy.Może z wiatru czy fotowoltaiki. A może ze szczap drewna ułożonych przy ścianie? Pomiń adopcje dzieci bo to nietypowy pomysł . Podaj co z tego warto, a co nie,twoim zdaniem.

I należy się zastanowić,czy na pół-wsch Polsce należy z determinacją myśleć o pasywności ,a może wystarczy energooszczędny?

Wiem .Wiem. Budują takie dalej na północ. Tylko jakim kosztem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na oknoteście Andrzej (coś to imię mocno przyciąga się do budynków niskoenergetycznych ;)) wrzucił krótki ale ciekawy tekst o domu pasywnym. To uzupełnienie wcześniejszego tematu dotyczącego oczywiście montażu okien. Dom jest już wybudowany i użytkowany. W sumie to spostrzeżenia i informacje od inwestora. Czekam na stronę dedykowaną licząc, że będzie tam więcej informacji z tych wszystkich codziennych pomiarów.

 

Dom Rzeczywiście Pasywny

 

 

Rozmawiałem z tym Maciejem.

Ma ciekawie rozwiązane ogrzewanie. Podgrzewa powietrze nawiewane z reku ciepłą wodą z Aristonka (nagrzewnica zasilana ciepła wodą z zasobnika pompy ciepła do cwu). Ma też kable na większe mrozy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie Kamil ,Niemcy mają lepiej ,bo cieplej . Hiszpanom bym zazdrościł.Ale błagam . Jako przyszły właściciel pasywnego w Polsce ,wymyśl coś dla naszego klimatu.Pasywny to taki ,że korzysta z wszelkich dóbr. Słońca,warstwy śniegu na dachu(bo to też opór cieplny,może płaski a nie góralski?) ,ścieków ( bo ciepłe), z gruntu powyżej zera bo cieplejszy.Może z wiatru czy fotowoltaiki. A może ze szczap drewna ułożonych przy ścianie? Pomiń adopcje dzieci bo to nietypowy pomysł . Podaj co z tego warto, a co nie,twoim zdaniem.

I należy się zastanowić,czy na pół-wsch Polsce należy z determinacją myśleć o pasywności ,a może wystarczy energooszczędny?

Wiem .Wiem. Budują takie dalej na północ. Tylko jakim kosztem?

 

Opisywałem jamnika w swoim wątku. Z OZC wychodzi zapotrzebowanie poniżej 10kWh/m2. Według mnie pasywny ma sens tylko wtedy jak komuś nie zależy na dużym domu tylko takim dopasowanym. Wtedy to ma sens i nie robi sie CO, kominkow itp. Jak ktoś chce luksusy to inna bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z tym Maciejem.

Ma ciekawie rozwiązane ogrzewanie. Podgrzewa powietrze nawiewane z reku ciepłą wodą z Aristonka (nagrzewnica zasilana ciepła wodą z zasobnika pompy ciepła do cwu). Ma też kable na większe mrozy.

 

A tym przy okazji może też chłodzić? W swoim wątku kiedyś się pytałem o taką właśnie opcję aby pompa do cwu podgrzewała lub chłodziła powietrze nawiewane w reku. Przesyłał Ci może na to jakiś schemat lub zdjęcie jak to dokładnie wygląda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tym przy okazji może też chłodzić? W swoim wątku kiedyś się pytałem o taką właśnie opcję aby pompa do cwu podgrzewała lub chłodziła powietrze nawiewane w reku. Przesyłał Ci może na to jakiś schemat lub zdjęcie jak to dokładnie wygląda?

 

Mówił, że opublikuje wszystko na stronie http://domrzeczywisciepasywny.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
Zapewniam , że Marzence będzie super w zimę ciepło ( co najwyżej ze dwa m 3 drzewa w kominku dla klimatu ) latem super chłodno ,ale warto też o to spytać jej męża ....

 

A cóż to za uszczypliwość? Nie dla wszystkich jestem także Marzenką- tak mogą mówić do mnie ludzie mi życzliwi;).

Owszem, mieszka nam się bardzo wygodnie. Oczywiście na razie nie ma mowy o przegrzewaniu:).

Koszty ogrzewania za ten sezon nie mamy jeszcze podliczone, a mąż na urlopie- jak wróci- podliczymy wydatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 2 months później...

Ale o pasywnośność walczy sie nie dla komfortu (bo domy mocno energooszczędne w komforcie nie są gorsze), lecz dla mniejszych rachunków.

I jak najbardziej można pokusić się o policzenie jak szybko zwróch się xx tyś zł wydane dodatkowo po to, by by zmniejszyć rachunki o xxx zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie tylko dla mniejszych rachunków. Pytanie odnosiło się do domu Marzeny. W parze z pasywnością idzie i komfort. A ten niby dyskomfort o braku promieniowania to dla mnie taka miejska legenda. Zresztą gdzieś Marzena pisała o komforcie mieszkania w jej domu. Więc nie, nie da się policzyć stopy zwrotu z komfortu. Ani zakupu pralki ani zmywarki. Można co najwyżej policzyć zwrot z mniejszego zużycia energii w stosunku do zainwestowania w standard pasywny. Ale to tylko część zagadnienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale komfort, (już nawet pomijam kwestię braku promieniowania) nie zależy od czego, czy dom będzie pasywny, czy mocno energooszczędny.

Czy ma się w OZC 15, czy 25 ma komfort niewiele to wpływa, a koszt zejścia 15 kWh/m2*rok jest spory.

 

Co do domu autorki Marzeny - trudno się wypowiadać, bo w końcu nie wiemy jak ostatecznie wyszło zużycie energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz co dziś napisał Chemical w temacie o komforcie w domu pasywnym. Dla mnie komfort termiczny to maksymalne spłaszczenie amplitudy wahań temperatury tak w cyklu dzień-noc jak i w cyklu sezonowym. Można to osiągnąć różnymi aktywnymi działaniami ale można pasywnymi. Łatwiej w ciężkim domu pasywnym jak u mnie (15) czy trochę bardziej pasywnym (25) niż tzw. "tradycyjnym" (60-120) który jeszcze w większości się u nas buduje. Jak coś więcej w temacie to zapraszam do mojego dziennika na dyskusje akademickie :).

 

Co do domu Marzeny to jakieś wnioski będzie można wyciągnąć dopiero za 2-3 lata. Zresztą jak w każdym nowowybudowanym domu. Pierwszy sezon i to jeszcze w dużej mierze oparty na drewnie nie do końca zewidencjonowanym nic nikomu nie powie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...