Kupno mieszkania w starej kamienicy

[chirac]

Witam,

 

Zamierzam kupić mieszkanie w starej kamienicy w centrum miasta rok budowy między 1900-1950. Będę je wynajmować turystom.

 

I mam pytanie. Czy takie mieszkanie długo wytrzyma ? ile lat ? czy jest możliwe że nawet 300 lat albo więcej ?

 

A jeżeli będzie wyburzone to czy ja jako właściciel dostanę jakieś odszkodowanie czy coś ? czy zostanę z niczym ?

[beton44]

Dosyć duży rozrzut 1900-1950

 

Można uściślić ?

 

Wiem że dla dzisiejszej młodzieży to czasy prehistoryczne,

ale w tym okresie 50 lat zaszły dość istotne zmiany w popularnej technologii budownictwa

chodzi przejście od budowy domów ceglano-drewnianych do ceglano-żelbetowych

/tak offtopic miało to pewien związek z rozbuchaniem produkcji stali w okresie I Wojny Światowej...

 

A co do odszkodowań to my tu raczej nie wieszczymy przyszłości - głównie chodzi

o ewentualne rewolucje, nacjonalizacje itp akcje pt "Grab zagrabione"...

[Balto]

beton: nie tylko to, także fakt, że w końcu cement i jego właściwości zeszły wraz z betonem w lud.... Poza tym tak czy inaczej kamienica będzie zasadniczo z cegły, problemem będzie raczej jej stan techniczny. Jeśli zadbana to przetrwa lata.

[Elfir]

A jeżeli będzie wyburzone to czy ja jako właściciel dostanę jakieś odszkodowanie czy coś ? czy zostanę z niczym ?

 

Skoro chcesz kupić mieszkanie, znaczy, że to wspólnota mieszkaniowa (ostatecznie współwłasnosć, ale wówczas kupuje się udziały w nieruchomości a nie konkretne mieszkanie).

Właściciele we wspólnocie odpowiadają solidarnie za stan techniczny CAŁEJ nieruchomości.

Jak wspólnota nie będzie remontowac domu na bieżąco i Nadzór Budowlany wyda nakaz robiórki no to problem właścicieli. Bo kto ma płacić to odszkodowanie? Chyba, że znajdziecie jakies naiwne Towarzysto Ubezpieczeniowe, ktore ubezpieczy dom popadający w ruinę

 

W wielu miastach Europy sa budynki starsze niż 100-letnie - ładne, zadbane.

[Krystek2]

Jeśli taka kamienica nie będzie odnawialna to niestety może tylko ostać około 50 lat. Ale jeśli ludzie zajmą się tym to spokojnie kamienica będzie długo stać. Co do wyburzenia to lepiej idź do prawnika i się dowiedz. Ale znając nasz kraj to ty jako właściciel nic nie dostaniesz.

[dawiddur]

O czym Wy piszecie? Jakie odszkodowanie? Jest takie powiedzenie: Jak dbasz tak masz! Nie dbasz to nie masz! Jeśli PIB stwierdzi, że budynek nadaje się do rozbiórki to wyda taki nakaz i już. Pewnie można się odwoływać, zaskarżać decyzji PIB, zlecać wykonanie ekspertyz itd umożliwiających cofnięcie decyzji PIB.

Słowem podsumowania:

Jak mogłeś/aś wpaść na pomysł z tym odszkodowaniem!?!?