Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Może też być 12,11, 8,5 kWh/m2 ... To jednak gdybanie. Ja się na tym nie znam na tyle, abym mógł podważać prawdziwość wyników obliczeń wykonanych przez dwie profesjonalne firmy zajmujące się tym na co dzień. Obliczenia mniej więcej pokrywają się z uzyskanymi wynikami w praktyce (przyjmując takie a nie inne założenia i uproszczenia o których pisałem wcześniej).

 

PS. O ile pamiętam w rozmowie telefonicznej sugerowałeś mi, że bliżej takiemu budynkowi do NF40 niż NF15. Wspomniałeś, że jeśli zmieszczę się w 40 kWh/m2 to będzie dobrze. To jednak były tylko szacunki więc rozumiem. Bez dokładnych obliczeń można się pomylić. Do współpracy jednak nie doszło. Już nie pamiętam z jakiego powodu ale to nieistotne.

 

Z tym 8,5 to nie przesadzajmy COPY aktualnie produkowanych pomp az tak wielkie nie są i to jest fakt

Co do rozmowy a było ona z 5 lub wiecej lat temu to istotnie były to szacunki i to dosyc zgrubne bo cóz mozna podczas rozmowy wiecej ustalic czy oszacowac. Praktyka pokazuje ze szacowanie domów pasywnych czy tez bardzo energooszczednych jest obarczone wiekszym błedem niz budynków o wiekszym zapotrzebowaniu na ciepło na co ma wpływ ilosc danych które są dostępne do szacowania. Nie mozna tez zapomniec i to w tymm przypadku jest najbardziej istotne ze obliczenia zapotrzebowania na ciepło opierają sie na klimatycznych danych wieloletnich z najblizsze j stacji meteo. Wystaczy ze srednia temperatura w biezącym okresie bedzie wyzsza a moze tak byc bo klimat jednak sie ociepla i moze zaistniec ta róznica pomiedzy wyliczonym a rzeczywistym zapotrzebowaniem. Po kilku latach okaze sie w rzeczywistosci jakie jest faktyczne. A jest niskie z czego trzeba sie cieszyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 459
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A jak to zrobic bez pełnych obliczen?, ale tak jest jezeli sie na tym nie zna.

 

 

No wlaśnie, trzeba sie na tym znać. Inżynier nie musi liczyć z dokładnościa do któregoś miejsca po przecinku, on musi potrafić szacować.Musi potrafić na podstawie podstawowych danych wejściowych oszacować z wystarczającą dokładnością wynik. Oczywiście potem podpiera to stosownymi obliczeniami które potwierdzaja jego szacunki.

"PS. O ile pamiętam w rozmowie telefonicznej sugerowałeś mi, że bliżej takiemu budynkowi do NF40 niż NF15. Wspomniałeś, że jeśli zmieszczę się w 40 kWh/m2 to będzie dobrze."

Pomylenie się o 300% to nie jest błąd, to wielbłąd.

Można się pomylić o kilka, kilkanaście %, nawet dla takiego samozwańczego "inzyniera" od OZC o kilkadziesiat, ale zeby z 15 zrobic ponad 40 to już zakrawa na komedie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlaśnie, trzeba sie na tym znać. Inżynier nie musi liczyć z dokładnościa do któregoś miejsca po przecinku, on musi potrafić szacować.Musi potrafić na podstawie podstawowych danych wejściowych oszacować z wystarczającą dokładnością wynik. Oczywiście potem podpiera to stosownymi obliczeniami które potwierdzaja jego szacunki.

"PS. O ile pamiętam w rozmowie telefonicznej sugerowałeś mi, że bliżej takiemu budynkowi do NF40 niż NF15. Wspomniałeś, że jeśli zmieszczę się w 40 kWh/m2 to będzie dobrze."

Pomylenie się o 300% to nie jest błąd, to wielbłąd.

Można się pomylić o kilka, kilkanaście %, nawet dla takiego samozwańczego "inzyniera" od OZC o kilkadziesiat, ale zeby z 15 zrobic ponad 40 to już zakrawa na komedie.

 

To były tylko szacunki a nie obliczenia, miałem tam niewiele danych, podaj przykład błedu w moich obliczeniach. Co do moich kompetencji nie Ty je weryfikowałes i na ich temat nie wiesz nic, nie znasz programu studiów ani uczelni, a bredzisz cos samozwanczym inzynierze. Pochwal sie swoimi. Jezeli chodzi o błedy szacowania to nie masz o tym zielonego pojecia, jezeli błedy szacowania miałyby wynosic tylko kilka % to zadne obliczenia byłyby niepotrzebne. Dlaczego przekrecasz słowa Wekto? kto mówił o ponad 40 kWh?? Zacytuj nie moge odnalezc tego stwierdzenia. Rozumiem ze ten przekret jest potrzebny dla udowodnienia ze moje jest mojsze.

Edytowane przez asolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobrażasz sobie aby np. elektryk lub hydraulik (nawet nie inż) pomylił się w swoich szacowaniach 3 krotnie?

Np. zamiast 500 m kabla stwierdziłby że potrzeba 1500 m? Oczywiście znając budynek i zapotrzebowanie inwestora na instalacje, ilość punktów, rozkład pomieszczeń itp.

Kompetencje firm zajmujących się OZC są bardzo różne, swego czasu pojawiło się tego mnóstwo, reklamowali się nawet szewce nie wspominając masę wszelkiej maści lokalnych biznesmenów prowadzących różnego rodzaju działalności "pseudobudowlane" typu jakieś doradztwa czy inne ściemy. Robili sobie uprawnienia i tłukli te audyty energetyczne kopiuj-wklej z marszu jak leci byle się z norma zgadzało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobrażasz sobie aby np. elektryk lub hydraulik (nawet nie inż) pomylił się w swoich szacowaniach 3 krotnie?

Np. zamiast 500 m kabla stwierdziłby że potrzeba 1500 m? Oczywiście znając budynek i zapotrzebowanie inwestora na instalacje, ilość punktów, rozkład pomieszczeń itp.

Kompetencje firm zajmujących się OZC są bardzo różne, swego czasu pojawiło się tego mnóstwo, reklamowali się nawet szewce nie wspominając masę wszelkiej maści lokalnych biznesmenów prowadzących różnego rodzaju działalności "pseudobudowlane" typu jakieś doradztwa czy inne ściemy. Robili sobie uprawnienia i tłukli te audyty energetyczne kopiuj-wklej z marszu jak leci byle się z norma zgadzało.

 

Przede wszystkim nie twierdziłem ze ten bedzie miał 45 kWh/m2, to była tylko nie zobowiazująca rozmowa, mało danych, nie było to nawet szacowanie bo takiego musze miec komplet danych. Chodziło mi głownie ze praktycznie niemozliwe jest aby było 13,4 kWh/m2, nie mozna tego stwierdzic bez dokłądnych pomiarów, gdyby ogrzewanie było elektryczne czy to kablewe czy wodne byłoby czarne na białym, a tak szacowanie na podstawie SCOP nie jaet takie dokladne poza tym wzrost o temp. pomieszczen to nie 15-16% a 13-14%. Uwzgledniając przyjety COP = 3,5 i uwzgledniając te wszystkie czynniki a na dodatek brak wieloletnich pomiarów to uwazam ze te 13,4 nie zostały osiągnięte, a jezeli zostały to tylko dzieki temu ze srednia 10 letnia ze stacji meteo jest jednak nizsza.

Nie wiem dlaczego taką wage przywiazujesz akurat do tego szacowania o ile to tak mozna nazwac, do wspólpracy nie doszło bo nie mogło z powodu ze wekto uczestniczył w programie NF15 do którego weryfikacji nie zrobiłem uorawnien co okazało dobrym posunieciem bo wykonanie jednego czy dwóch audytów rocznie a moze i wcale przy wysokich kosztach kursu nie miało zadnego sensu. Program NF15 i NF40 umarł smiercią naturalną i nieliczni weryfikatorzy pozostali z uprawnieniami do niczego przydatnymi poza wykonaniem ozc dla takich domów co zresztą mogli robic wczesniej. Ja z naprawiania butów jak twierdzisz przeszedłem do liczenia ozc po drodze koncząc podyplomowe studia audytorskie na AGH broniac pracę dyplomową u prof. J Zimnego. Oprócz mnie było sporo krawców, smieciarzy (pracowników MPO mówiąc ładnym jezykiem) trafił sie malarz i parkieciarz, a nawet absolwenci OHP (Ochotnicze Hufce Pracy dla tych którzy nie znają tego skrótu). AGH jest przeciez znane ze swojego niskiego poziomu i przyjmuje na studia wszystkich jak leci.A poniewaz oprócz naprawiania butów zajmowałem sie przez 30 lat układami pomiarowymi i taryfami i ich rozliczaniem w Tauronie mogłem te informacje wykorzystac w audytach energetycznych. Ale tak naprawdę to tylko naprawianie butów dało mi i wiedzę i chęc do wykonywania ozc. Gdyby nie ta naprawa butów zapewne bym sie nie znalazł w centralnym rejestrze audytorów uprawnianych do wykonywania chrakteryystyki energetycznej i swiadectw. Ale co ja tam sie znam, moge porozmawiac o naprawie butów, Ty ze swoimi kompetencjami w zakresie ozc przerastasz mnie o kilka poziomów.

Ja tylko umiem kopiuj wklej bo co moze umiec szewc lub lub pseudofachowiec. Mysle ze powinienes byc w zespole weryfikującym wiedze i kompetencje audytorów z rejestru ministerstwa. Przeciez oni jak nic sie mylą, zeby tylu przysłowiowych szewców tam sie znalazło to skandal. Potrzebna miotła aby wyczyscic tą stajnie Augiasza. Przepraszam za niektóre sformułowania, normalnie jako szewc ich nie uzywam, zastosowałem metodę kopiuj wklej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Dom pasywny został zdefiniowany dobrze, ale ze względu na to że trudny do osiągnięcia to poszli na ustępstwa, czyli ze wystarczy aby zapotrzebowanie na ciepło było poniżej 15kWh/m2. Prawda jest taka że jeszcze moc grzewcza powinna być poniżej 10W/m2 i to jest ważniejszy czynnik który świadczy o pasywności domu. Aby tak było to trzeba się otworzyć na słońce, by to ono właśnie przede wszystkim ogrzewało dom. Jeżeli się na to słońce nie wystawi tzn że sztucznie się trzeba dogrzać i wtedy dom nie jest pasywny a jedynie energooszczędny w którym zapotrzebowanie na ciepło jest niskie. Problem jest też taki, że jak się wystawi na południe z dużymi oknami to moc grzewcza od większej ilości okien się zwiększa, temu nie może być ich za dużo. Trzeba to wszystko odpowiednio dobrać. Szczerze mówiąc nie wiem czy w naszym klimacie jest możliwe aby osiągnąć moc grzewczą poniżej 10W/m2, a zarazem by zap.na ciepło było niskie.

Asolt, nie ma co się stresować, bo ja podobnie jak Ty miałem wątpliwości czy domek wekto może mieć taki dobry wynik i do tej pory ciężko mi w to uwierzyć, mimo że to liczyły dwie profesjonalne firmy, tym bardziej że było to z programem NF15, gdzie jakby nie było tego wyniku to nie byłoby tej zabawy. Nie ma co się oszukiwać, Wekto nie ma domku gdzie większość okien jest od południa, bryła nie jest super zwarta,a jedynie co go charakteryzuje to to że jest dobrze ocieplony i szczelny. Tyle się wiecznie słyszy od różnych ekspertów że dobra izolacja i szczelność nie wystarczy aby dom był pasywny, bo musi być to, tamto itp. A tu mamy domek Wekto i okazuje się że się da. W taki razie po co ta cała gadka o tym że to ma być takie i takie skoro nie musi być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Kamil, z tymi oknami od południa i północy nie jest u nas tak źle.

Od południa mamy w sumie około 14,5 m2 przeszkleń. W tym duże fixy. Od północy około 10,3 m2 przeszkleń.

Oczywiście gdyby było więcej okien od południa to byłoby więcej zysków słonecznych. Ale mamy tyle, że bez żaluzji fasadowych dom bez problemu broni się latem przed przegrzaniem. Żaluzje fasadowe w końcu będą. Skrzynki są zamontowane, zasilanie doprowadzone. No i od południa, nad wejściem jest duża konstrukcja, którą można uznać za okap.

Do tego dochodzi jeszcze prawie 18 m2 przeszkleń od zachodu. Z tym, że tutaj tylko jeden duży fix łapie słońce. Resztę, z uwagi na otoczenie domu można pominąć w bilansie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się, że kwestię sprawności rekuperatora mogę uznać za zamkniętą. Na poprzedniej stronie podawałem pomiary przed zmianą w ustawieniach. Poniżej uzupełnienie o kilka wyrywkowych pomiarów, które robiłem w przeciągu ostatnich kilku tygodni. Gdy temperatura zewnętrzna była ujemna to co jakiś czas załączała się automatyka antyzamrożeniowa. Dlatego nie ma sensu analizowanie sprawności przy takich warunkach.

 

[TABLE=width: 0]

[TR]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]1-3[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]1-3[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]1-3[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]1-4[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]1-4[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]1-6[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]1-6[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]1-7[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]1-8[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]1-9[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]1-11[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]1-12[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]1-13[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]1-17[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]1-22[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]1-25[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]1-30[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]2-10[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]2-15[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]07:00[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]17:00[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]21:00[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]06:30[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]17:00[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]10:00[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]20:00[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]07:00[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]07:00[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]07:00[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]06:00[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]17:00[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]20:30[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]06:00[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]22:00[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]06:00[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]19:00[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]07:30[/TD]

[TD=bgcolor: #efefef, align: center]08:00[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=align: center]17,3[/TD]

[TD=align: center]16,8[/TD]

[TD=align: center]16,8[/TD]

[TD=align: center]16,9[/TD]

[TD=align: center]16,6[/TD]

[TD=align: center]16,9[/TD]

[TD=align: center]17,3[/TD]

[TD=align: center]16,4[/TD]

[TD=align: center]16,8[/TD]

[TD=align: center]17,3[/TD]

[TD=align: center]16,4[/TD]

[TD=align: center]17,7[/TD]

[TD=align: center]18,6[/TD]

[TD=align: center]18,4[/TD]

[TD=align: center]17,4[/TD]

[TD=align: center]16,9[/TD]

[TD=align: center]17,5[/TD]

[TD=align: center]18,1[/TD]

[TD=align: center]18,6[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=align: center]0,4[/TD]

[TD=align: center]0,4[/TD]

[TD=align: center]-1[/TD]

[TD=align: center]-2,8[/TD]

[TD=align: center]0,4[/TD]

[TD=align: center]-2,5[/TD]

[TD=align: center]-5,7[/TD]

[TD=align: center]-9,1[/TD]

[TD=align: center]-0,3[/TD]

[TD=align: center]0,1[/TD]

[TD=align: center]-5,1[/TD]

[TD=align: center]1,9[/TD]

[TD=align: center]4,9[/TD]

[TD=align: center]4,5[/TD]

[TD=align: center]-4,3[/TD]

[TD=align: center]-3,7[/TD]

[TD=align: center]1,6[/TD]

[TD=align: center]4,6[/TD]

[TD=align: center]6,4[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=align: center]18,9[/TD]

[TD=align: center]18,5[/TD]

[TD=align: center]18,8[/TD]

[TD=align: center]18,7[/TD]

[TD=align: center]18,7[/TD]

[TD=align: center]19,1[/TD]

[TD=align: center]19,4[/TD]

[TD=align: center]19,2[/TD]

[TD=align: center]18,8[/TD]

[TD=align: center]18,8[/TD]

[TD=align: center]19,1[/TD]

[TD=align: center]19,9[/TD]

[TD=align: center]19,9[/TD]

[TD=align: center]19,6[/TD]

[TD=align: center]19,2[/TD]

[TD=align: center]19[/TD]

[TD=align: center]19,1[/TD]

[TD=align: center]19,5[/TD]

[TD=align: center]19,8[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]91,4%[/TD]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]90,6%[/TD]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]89,9%[/TD]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]91,6%[/TD]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]88,5%[/TD]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]89,8%[/TD]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]91,6%[/TD]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]90,1%[/TD]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]89,5%[/TD]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]92,0%[/TD]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]88,8%[/TD]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]87,8%[/TD]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]91,3%[/TD]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]92,1%[/TD]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]92,3%[/TD]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]90,7%[/TD]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]90,9%[/TD]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]90,6%[/TD]

[TD=bgcolor: #d9d9d9, align: right]91,0%[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=align: right]20%[/TD]

[TD=align: right]30%[/TD]

[TD=align: right]30%[/TD]

[TD=align: right]20%[/TD]

[TD=align: right]30%[/TD]

[TD=align: right]45%[/TD]

[TD=align: right]30%[/TD]

[TD=align: right]20%[/TD]

[TD=align: right]20%[/TD]

[TD=align: right]20%[/TD]

[TD=align: right]20%[/TD]

[TD][/TD]

[TD][/TD]

[TD=align: right]20%[/TD]

[TD=align: right]20%[/TD]

[TD=align: right]30%[/TD]

[TD=align: right]40%[/TD]

[TD=align: right]65%[/TD]

[TD=align: right]30%[/TD]

[/TR]

[/TABLE]

 

 

Pozostaje mi jeszcze zamontować tłumik akustyczny. Teraz problemu nie ma ale letnią nocą podkręcamy wydajność. Wtedy słychać centralę. Tłumik leży i czeka na montaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil, z tymi oknami od południa i północy nie jest u nas tak źle.

Od południa mamy w sumie około 14,5 m2 przeszkleń. W tym duże fixy. Od północy około 10,3 m2 przeszkleń.

Oczywiście gdyby było więcej okien od południa to byłoby więcej zysków słonecznych. Ale mamy tyle, że bez żaluzji fasadowych dom bez problemu broni się latem przed przegrzaniem. Żaluzje fasadowe w końcu będą. Skrzynki są zamontowane, zasilanie doprowadzone. No i od południa, nad wejściem jest duża konstrukcja, którą można uznać za okap.

Do tego dochodzi jeszcze prawie 18 m2 przeszkleń od zachodu. Z tym, że tutaj tylko jeden duży fix łapie słońce. Resztę, z uwagi na otoczenie domu można pominąć w bilansie.

 

Z tego co pamiętam to wjazd masz od południa gdzie na przodzie domu masz duży garaż, który jakby przysłania część jakby senioratki. Tej części w pasywny sposób nie da się dogrzać za pomocą słońca bo prawie na to nie wpada. Trochę tam od wschodu ale szalu nie ma. Okna na wiatrołap są skierowane bardziej na południowy zachód i to pomieszczenie faktycznie trochę dogrzeje. Ciepło stamtąd tez się trochę rozprowadzi za pomocą wentylacji z reku. Ale to jest jakby część wspólna senioratki i reszty. Patrząc na tą resztę to od południa na salon masz tylko jedno okno. Nie widać o jakiej szerokości ale pewnie tak ok.2,5m wysokie. Bawiąc się audytorem OZC zauważyłem że okna od wschodu i zachodu nie mają większego wpływu na bilans. Jednym słowem one są jakby na zero. Okna typowo od południa są w bilansie bardzo dodatnie, czyli im jest ich więcej tym niższe zapotrzebowanie na ciepło. Ty masz tylko takie jedno konkretne które i tak przez pewien czas mają cień przez garaż i wiatrołap. To też trzeba wziąć pod uwagę. Od północy jest trochę okien niedużych ale łącznie jest jest ich więcej niż od południa. Na poddaszu chyba nie masz okien dachowych tylko wschód-zachód więc bilans na zero. Bez dużej ilości okien południowych nie da się zejść nisko za zapotrzebowaniem na ciepło. Sama izolacja do tego nie wystarczy. Ja to miałem liczone dla domku gdzie było dużo okien od południa i chyba jedno czy dwa niewielkie doświetlające. Nawet przy prostej bryle z dwoma pełnymi pietrami na rzucie prostokąta 10x8,75m ledwo zeszło się do 14kWh/m2. Nie miało znaczenia ile i jakie okna dałem od zachodu i wschodu bo tylko te od południa miały znaczący wpływ na wynik i te północne oczywiście, które to pogarszały. Więc niemożliwe aby jedno okno w salonie pomogło w dobrym wyniku. Nie wiem jak to było u Ciebie liczone, ale ja mam co do tego dużo wątpliwości. Jeżeli to było dobrze policzone to w takim razie wyjdzie na to ze obala się mit o tym że dom pasywny aby taki był to musi mieć dużo przeszkleń od południa, prostą bryłę, prawie bez okien od północy itp. Oczywiście teraz już sobie mieszkasz i tak na dobrą sprawę to wszystko jest mało ważne jak dla Ciebie no bo co z tego. Masz domek z którego jesteś zadowolony, rachunki masz niskie tak jak chciałeś więc też nie ma co narzekać. Trzymaj się ciepło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil, mniej więcej opisałeś moje przeszklenia. Dobór samego szkła do okien był podyktowany tak Solar Factorem jak i oczywiście współczynnikiem przenikania ciepła. Wierz, bądź nie ale staraliśmy się maksymalnie wykorzystać to co się dało. Od południa lub prawie południa mam ponad 14,5 m2 przeszkleń. Nie tylko fix w salonie (2,1x2,8) ale i wejście (3,6x2,5) czy podest schodów (1,5x1,2). To pracuje choć oczywiście gdyby było więcej tych przeszkleń to byłoby jeszcze lepiej. Na słupku z fixem w salonie jest jeszcze drugi fix, mniejszy (1,2x2,8). I to tyle jeśli chodzi o zyski słoneczne. Faktycznie wschodu czy pozostałego zachodu nie liczę. Senioratka nie ma więc zysków słonecznych. Nie jest to akurat problem bo tam docelowo (nie obliczeniowo) ma być trochę chłodniej.

Gdyby było więcej przeszkleń to prawdopodobnie już od jakiegoś czasu PC pracowałaby tylko w trybie CWU. Ale nie pracuje. Zresztą odpowiednie doprecyzowanie jej pracy trwa. Za dużo zależnych, za dużo możliwości (G12w, akumulacja, czujniki, stopniominuty) aby przyjść, ustawić i być pewnym, że jest idealnie.

W obliczenia można wątpić. Taka nasza natura. Dla mnie obliczenia to obliczenia ale skoro mniej więcej mają swoje pokrycie w rzeczywistości i realnym zużyciu to trudno je podważać. A nawet jeśli coś można byłoby w nich poprawić to jakie to ma znaczenie skoro podlicznik pokazuje realne zużycie odpowiadające obliczeniom?

Zresztą samo CO w tym domu to rzecz stosunkowo mało istotna w kosztach. Mamy komfortowe warunki termiczne tak zimą jak i latem. Uzyskane małą ilością techniki używanej na co dzień (brak klimy, skomplikowanej automatyki) a bardziej przemyślanym projektem. I chyba o to chodziło :). Bardziej muszę teraz skupić się na sprawach pozapasywnych czyli sam ogród i otoczenie domu, odpowiednia praca biologicznej oczyszczalni ścieków itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwrócić też trzeba uwagę na to że obecne zimy są o wiele cieplejsze od tych które są brane w obliczeniach. Przykładowo dzisiaj czy wczoraj mamy niemal wiosnę, kto by kiedyś pomyślał że w lutym będzie tak ciepło, lub że nawet tej zimy śniegu było tyle co na lekarstwo, nie mówiąc już o dość słabych mrozach i krótkich. W takiej zimie dom pasywny powinien ledwo liznąć potrzebę dogrzewania. Jeżeli w tych warunkach Twój domek raptem zgadza się z obliczeniami to mam pewność że są na wyrost. Nie wiadomo jakie są tendencje jeżeli chodzi o przyszłe zimy, czy też będą coraz cieplejsze, mniej mroźne, bo wtedy faktycznie dom który nie miał szans na pasywność taką powinien zyskać. To widać choćby bo strefach. Ci co mieszkają w pierwszej mogą osiągnąć pasywność przy chudszej izolacji niż ci co mieszkają w czwartej czy piątej. Tak więc wszystko zależy od warunków, bo w jednych wskaźniki mogą się zgadzać a w innych już nie.

Ale to już mniej istotne kwestie jak sam to mówisz. Koło domu też jest co robić. Ja obecnie puściłem u geodety podział działki na której będę się budować. Problem w tym że muszę budować za starym domem który muszę rozebrać. Z starego domu gdzieś to trzeba przenieść, skuć stare płoty więc roboty po uszy zanim będzie można coś zbudować. Najpierw trzeba przygotować teren.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już czepianie się. Średnioroczna temperatura dla Warszawy wzrosła o 1,1oC. Nie wiem jakie obliczenia robiłeś, że wywnioskowałeś "dom pasywny powinien ledwo liznąć potrzebę dogrzewania". Jasne, jest cieplej. Nie, nie leży u nas śnieg jak u niektórych ale nie mamy też dzisiaj 14 stopni jak niektórzy się chwalą. Było mocne 8 stopni i zachmurzone niebo.

Wszyscy mamy ocieplenie klimatu i przez to cieplejsze też zimy ale na pewno jest więcej upalnych dni latem. I właśnie w kierunku utrzymania odpowiedniego komfortu latem mam zamiar się bardziej skupić (montaż żaluzji fasadowych, tłumik na instalacji wentylacyjnej aby móc skuteczniej wietrzyć nocą dom).

 

Z ciekawostek nie tylko my mieliśmy niekorzystne ustawienie działki. Tutaj podobny projekt z tym, że z większymi zyskami słonecznymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w domach pasywnych czy około pasywnych jest to by również latem był komfort cieplny. Niestety więcej okien powoduje też większą potrzebę chłodzenia. Ty masz niewiele od południa, więc z automatu trudniej będzie Ci go przegrzać. Ja tam jestem zdania że nie powinno się dawać za dużo okien od południa, w sensie takim aby sztucznie nie zaniżać zapotrzebowania na ciepło przez zwiększenie powierzchni okien. Powinny to być takie ilości normalne by potem w lecie nie było piekarnika. Wszystko musi mieć ręce i nogi z głową na karku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Piękne Panie, Szanowni Panowie,

 

Jestem tu kompletnym świeżakiem, choć forum śledzę od dawna.

Gratuluję wszystkim, którzy zdecydowali się budować pasywnie, dzięki wielkie za dzielenie się Waszymi doświadczeniami, bardzo na nich korzystam.

Żeby nie było że jestem jedynie kolejnym teoretykiem mądralą, po 12 latach marzeń sam porwałem się na budowę domu pasywnego.

Zainteresowanych zapraszam:

 

https://drive.google.com/drive/folders/1FHC2Q8ECojYhes8TrZ1uBZxDOls0pjUN?_sm_au_=iVVtkZnrsWPjkPD7

 

A jak ktoś będzie chętny wpaść na budowę w Zaborowie koło Warszawy, zapraszam serdecznie. Rozmów, dyskusji i cennych uwag nigdy za wiele.

 

To tak słowem wstępu.

 

Gratuluję Wekto realizacji domu pasywnego i świetnego wyniku szczelności. I to mimo dużej i dość skomplikowanej bryły. Jak dla mnie tym bardziej szacun. Wekto udowodnił, że się da, choć jak dla mnie kosztem wyższego budżetu. Ale nie zrezygnował z marzeń, przełamał bariery i dał do myślenia.

Btw. ktoś wcześniej zadał pytanie czy to najlepszy wynik w Polsce. Najlepszy który znam to ten, choć tu zdecydowała technologia stawiania ścian ze styrobetonu, wynik n=0,16:

http://zrb.waw.pl/strona/aktualnosci/domy-pasywne/budma-2010-oficjalne-przekazanie-certyfikatu/5

http://klasteroze.it.kielce.pl/upload/DOKUMENTY/SEMINARIA/11_05_2010/Budynek%20Pasywny%20W%20Wolce.pdf

 

Co do usytuowania domu na działce, nie zawsze ma się na to wpływ, ale zawsze dobrze kierować się tą zasadą szukając działki. I ta zasada tyczy się wszystkich domów, nie tylko pasywnych. To jest wciąż darmowa, nieopodatkowana energia, z której żal nie skorzystać. I nie jest to żadna nowość, jak zerkniecie do mojego linku powyżej, znajdziecie tam stary dom moich dziadków, który poszedł pod młotek. Mimo że nie była to perełka architektury powojennej, był mały, miał prostą bryłę i duże przeszklenia od południa. Czyli mimo niewielkich nakładów, był przemyślany aby maksymalnie wykorzystać możliwości, które dawała działka.

Kiedyś trafiłem na opracowanie (zabijcie mnie że nie przytoczę) gdzie analizie został poddany ten sam projekt domu pasywnego obracany na działce w różne strony lub zacieniany innymi budynkami od południa. Różnice w zapotrzebowaniu na energię w skrajnych przypadkach były niemal dwukrotne.

Odpowiednie ustawienie względem stron świata moim zdaniem dotyczy wszystkich budynków, w pasywnych ma tym większe znaczenie, a jak ktoś się uprze i nie chce / nie może to cóż... nikt nie zmusza.

 

Co do komfortu latem, rozmawiałem kiedyś z właścicielem izodom 2000, który stawiał całe osiedla domów w krajach arabskich. Zgadzam się z nim, że dużo większym wyzwaniem dla budynków staje się ich przegrzewanie latem, niż wychładzanie zimą.

Klimatyzacja oczywiście może być rozwiązaniem ale to jedynie półśrodek i przy budynkach pasywnych nie powinno być docelowym rozwiązaniem.

Przeszklenia od południa są super zimą, kiedy słońce jest nisko nad horyzontem jedynie przez ok 8 godzin i świeci właśnie od południa jedynie liżąc okna wschodnie i zachodnie.

Za to latem, kiedy w południe słońce jest w zenicie, okna od południa dość łatwo odciąć od słońca przez żaluzje, markizy, okiennice, daszki, itp. Problemem wtedy stają się okna od wschodu i zachodu, przez które do południa i po południu w domu jest lampa i gdzie np. daszki czy markizy zupełnie się nie sprawdzą. Pomocne mogą być jedynie osłony całkowite, typu żaluzje czy okiennice.

Oczywiście dom to nie bunkier, więc okna mieć musi.

Osobiście od północy nie mam żadnego okna, owszem mam drzwi wejściowe. Natomiast, żeby bryła nie wyglądała bunkrowato, od północy można umieścić garaż i inne pomieszczenia gospodarcze, na oddzielnej płycie, oddylatowane od części mieszkalnej, fajnie urozmaicające bryłę a jednocześnie osłaniające część mieszkalną przed mroźnymi północnymi wiatrami.

 

Wekto, jeśli dopiero planujesz ogród, możesz go zaprojektować w myśl tej samej zasady. W części północnej posadzić iglaki, które zimą osłonią Ci dom przed wiatrami północnymi a od południa posadź drzewka liściaste, które latem zapewnią Ci w ogrodzie przyjemny cień a zimą bez liści nie będą stanowiły bariery przed zyskami słonecznymi.

 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Wekto, jeszcze raz serdeczne gratulacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Marcin,

 

Dziękuję za gratulacje. Faktycznie pasywność można byłoby łatwiej osiągnąć korzystniejszym postawieniem domu na działce. Musiałem mocniej przypilnować innych elementów. Zresztą do dziś wieszając przysłowiowy obrazek używam nie tylko wiertarki i kołków ale i akrylu i ręcznika kuchennego. Chodzi oczywiście o szczelność.

Przeglądając fotki jakie wrzuciłeś poczułem deja vu. Mam bardzo podobne. Też biała silka, żwir na dachu, Adams, producent okien czy skrzynki na żaluzje a nawet artykuł na oknoteście. W jednym z odbić widać p. Krzysztofa z Aprela . Kilka elementów zrobiłbym inaczej. Teraz to jednak u Ciebie nie ma znaczenia. Jest zrobione i sprawa zamknięta.

U Ciebie jest modelowy przykład domu pasywnego przy dużych zyskach słonecznych. Jakie wyszło Ci zapotrzebowanie w OZC?

System belki montażowej to Twój pomysł czy podpowiedź p.Krzysztofa?

 

Widzę, że nawet płyty meblowe znalazły swoje zastosowanie. Jakaś konstrukcja na ścianie szczytowej od wewnątrz. A właśnie, co to jest co widać nad oknem na ścianie szczytowej, tuż pod kalenicą?

 

Co do ogrodu to nie mam zbytnio miejsca na szaleństwa. Nasza działka jest w części już zagospodarowana. Mamy swój zagajnik z dość dużymi drzewami. Pozostało nam wyrównanie terenu (nawiezienie ziemi pomiędzy wykonane już utwardzenia z kostki) i jakieś rabaty ozdobne. Myślałem o posadzeniu czegoś z tyłu domu. Ale musiałbym zrezygnować z widoku (a jednak mam tam okna :) ). Sprawdzałem rozkład wiatrów. W naszym przypadku od strony północnej nie ma takiego natężenia.

 

Doszliśmy do takiego momentu, że teraz to dom oddaje nam to co w niego włożyliśmy. Ma być wygodnie, bezobsługowo. Przyjemnie i zimą i latem. Wydaje mi się, że to osiągnęliśmy. Oczywiście wymagało to sporej pracy. Nie tylko ekip ale i własnej. Przypłaciłem to min. operacją przepukliny. Ale i tak uważam, że nitkt nie uszczelniłby mi domu tak jak ja to zrobiłem.

 

Powodzenia. Pochwal się od czasu do czasu co tam nowego na budowie. Jak wypadną testy szczelności itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Wekto!

 

A zastanawiałem się czym będę uszczelniał każdą dziurkę przy montażu szafek w kuchni :)

 

Po fakcie wiele rzeczy zrobiłoby się inaczej. Np. zdecydowałem się na zamianę izolacji pod kasety żaluzji na płyty z piany rezolowej. Teraz zastanawiam się nad szczelnością parapetów wewnętrznych. Przed montażem okien glify były wyrównane klejem, przy montażu poszły grunt, taśmy i klej hybrydowy. Ale potem naklejone zostały formatki styropianowe Marbetu pod parapety. Po zastanowieniu tam powinien być tynk aby zapewnić ciągłość tynku ze ścian aż do okna. Czy powinienem teraz położyć tynk na to czy rwać te formatki?

Wekto, co jeszcze robiłbyś inaczej, co ew. mogę poprawić?

 

Nie mam policzonego OZC. Mam EP = 58,82 kWh/m2*rok i EK = 42,53 kWh/m2*rok

 

Ciepła Belka Montażowa Marbetu to był pomysł Pana Krzysztofa. Zresztą on sam pomagał tworzyć ten system. Oryginalnie miałem zaprojektowane konsole. Rozpatrywaliśmy jeszcze MOWO, ale CBM wybacza nierówności muru, jest niepalna i cenowo wyszła taniej.

 

Hehe, te płyty meblowe to jedynie moje zabezpieczenie na czas zimy, zaraz znikną. Sama więźba jest tak skonstruowana, że przewiduje główne krokwie i drugie dolne, kleszcze też są górne i dolne. Od góry jest to zamknięte deskowaniem a od dołu będą płyty OSB. Tak stworzona skrzynia zostanie wypełniona granulatem wełnianym. Płyty OSB zostaną poklejone między sobą i do muru taśmami butylowymi i pomalowane kilkukrotnie folią w płynie. Ściany szczytowe murowane sięgną dokładnie tego miejsca, same trójkąty ścian szczytowych będą wykonane z płyt OSB. Zapewnimy tym samym ciągłość izolacji ścian i dachu.

Teraz akurat zaczynamy ten etap więc zachęcam do oglądania zdjęć albo zapraszam na plac boju :)

 

Ogród to przygoda na lata. Koncepcja ma prawo się klarować a poszczególne zakątki ewoluować, moim zdaniem tak powstają najciekawsze ogrody. Ale co ja gadam, póki co mam wielkie hałdy piachu poprzedzielane stertami gruzu i innych odpadów.

Życzę aby Wasz ogród tak jak dom był dla Was oznaką spełnienia, ostoją spokoju, koił nerwy i bóle siatki :) (sory za brak dystansu ale sam borykam się z przepukliną kręgosłupa).

 

Natchniony Twoim doświadczeniem i z Wieżycy, już poprosiłem swojego wykonawcę o zaciągnięcie klejem szczytów wszystkich ścian. O kolejności tynków na piętrze przed wylewkami pomyślałem już wcześniej. Uzbrajam się w różne SIKI, kiełbasy, kołnierze, taśmy, piany i akryle i rezerwuję sobie urlop na te prace, szczelności nie odpuszczę. Zwłaszcza, że ktoś tu bardzo wysoko zawiesił poprzeczkę :)

 

Podpowiedzcie mi proszę, jakie dawaliście grubości izolacji rur hydraulicznych i kanalizacji. Z tego co czytałem grubości izolacji hydrauliki dla domów pasywnych praktycznie eliminują możliwość prowadzenia rur w ścianach, zwłaszcza przy moim 18cm silikacie. Jakie są Wasze doświadczenia? Czy ktoś korzystał w tym celu z produktów firmy Rockwool lub Korff?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

 

hej, na zdjęciach widać jak słońce pada szczególnie gdy jest najwyżej na niebie. Twój daszek na 60cm nie zabezpiecza w pełni tego aby nie wpadało. Jak możesz to zrób daszek dwa razy dłuższy, to już powinno bardziej pomóc. Najlepiej chronić wnętrze przed bezpośrednim słońcem odpowiednio długim daszkiem. Żaluzje fajna rzecz, ale nie wyobrażam sobie aby były zasłonięte jak przez weekend będziesz w domku a na zewnątrz będzie piękny słoneczny dzień. Żaluzje czy rolety są dobre w tygodniu gdy dzieci są w szkole czy przedszkolu, a dorośli w pracy. No chyba ze przewidujesz klimę to wtedy nie ma dyskusji.

Z tego co słyszałem to każdy nowo budowany budynek musi mieć podane przez architekta charakterystykę energetyczną, już nawet przy pozwoleniu na budowę. Tak więc coś tam musisz mieć. O tym jak bardzo jest ciepły dom mówi nam parametr EUco, Ep czy Ek to są inne parametry z przeliczników, więc za wiele nie mówią. Widzę że w płycie zalałeś rurki do ogrzewania podłogowego. Co planujesz do tego podpiąć za źródło grzewcze? Co by to nie było to myślisz że w tak ciepłym domu się spisze? Według mnie trochę mija się z celem centralne w tak dobrze zaizolowanym i szczelnym domu, z tak dużymi oknami od południa. Pewnie mierzysz w parametry domu pasywnego, więc centralne to jest przerost formy nad treścią, szczególnie w domu o niezbyt dużej powierzchni grzewczej. Twój wygląda na ok.110m2, przyjmijmy że zmieścisz się w 20kWh/m2, czyli to da Ci zużycie średnio 2200kWh razy choćby 60groszy to wychodzi 1320zł za ogrzewanie czystym prądem. Więc, zaś zapytam, po co Ci centralne? Skoro je robisz tzn że nie cierpisz na brak kasy, więc tym bardziej po co iść w dom pasywny skoro i tak stać Cię na dom dobrze energooszczędny z centralnym ogrzewaniem? Po co wydawać kasę na takie szczegóły jak montaż w ociepleniu o grubości 32cm? Skoro robisz centralne to pewnie i zamontujesz sobie pompę ciepła, to tym bardziej po co iść w tak idealnie ciepły dom? Sorry ale to jest , albo głupota, albo na zasadzie "kto bogatemu zabroni". Nie widzę innego wytłumaczenia. Powiem Ci od razu, bo może nikt Ci tego nie powiedział, ale nawet jak zamontujesz pompę ciepła, to nie będzie oznaczać że dzięki COP rachunek za ogrzanie zmniejszy się 4 razy. Jak zmniejszy się 2 razy to będzie dobrze, więc koszt ogrzania będzie ok.600zł. Za 10lat masz oszczędność 7000zł, za 20lat 14tyś. Jednym słowem Wywaliłeś w błoto sporo kasy tylko po to by sobie poprawić humor że masz fajny dom pasywny z fajnym systemem grzewczym. Wekto ma dużą powierzchnię do ogrzania i nie mógł dać zbyt wiele okien od południa więc u niego ma sens centralne z pompą ciepła. U Ciebie nie ma to najmniejszego sensu. Oczywiście instalatorzy się cieszą bo dzięki Tobie sobie dobrze zarobią. Nikt z nich Ci nie powie że to nie ma sensu, bo wtedy by nie zarobili. Tak z ciekawości, architekt Ci doradził taki system czy sam to chciałeś? Uprzedzał że to jest bez sensu czy nie?

Jeszcze chciałem spytać po jakiego grzyba do pomieszczeń gospodarczych stolarkę montowali Ci na taśmach? Z tego co widać na rzutach będzie tam wentylacja grawitacyjna, a żeby dobrze działała to muszą być nieszczelności. Po drugie po co tam taśmy? Grzać tam będziesz do +15st? Oni wszyscy zobaczyli że można Cie skubać jak młodego barana i będą wyciskać z Ciebie każdy grosz na każdą niepotrzebną pierdołę. No chyba że chcesz być skubany to wtedy nie ma tematu. Nie chcę Cię obrażać i jak tak to odebrałeś to z góry przepraszam. Sam domek wygląda całkiem dobrze, duże okna robią fajne wrażenie i na pewno będzie się dobrze mieszkać.

pozdrawiam i powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki kamilb1987b, że poświęciłeś czas, obejrzałeś zdjęcia i przedstawiłeś swoją konstruktywną krytykę. Doceniam i dziękuję.

Mogłeś się powstrzymać od kilku sformułowań, ale rozumiem, że skala nietrafienia mojej inwestycji jest tak wielka, że nie mogłeś zdzierżyć :bash: Przepraszam.

 

Tak wiem, że daszek 60cm zasłoni mi maksymalnie połowę okien, powiększyłem go bo oryginalnie miał mieć 32cm. Tak zdaję sobie sprawę, że żaluzje nie są idealnym rozwiązaniem w użytkowaniu i trzeba się nauczyć z tym żyć. Jestem świadom, że na piętrze nie mając żaluzji, będę miał problem z przegrzewaniem. Odnośnie korzystania z pogody, wiosną nie widzę problemu w podniesieniu żaluzji, otwarciu okien i korzystania z aury. Jak będą upały to mam zadaszony taras od północy, wtedy i tak mało kto ma ochotę siedzieć na dworze i myślę, że zdecydowanie bardziej komfortowo będzie wtedy spędzać czas w domu przy opuszczonych żaluzjach. Klimy nie będzie.

Dodatkowo we wszystkich oknach od wschodu i zachodu zastosowaliśmy szklenie o g=38-43% a od południa g=58-60%.

 

charakterystyka energetyczna.jpg

 

Przy 114m2, dwóch kondygnacjach, 4 domownikach, gazowym jednofunkcyjnym kotle kondensacyjnym, wodnej podłogówce, rekuperacji a braku: pompy ciepła, gruntowego wymiennika, klimy, kominka, centralnego odkurzacza itp. mam zapotrzebowanie na ciepło do celów grzewczych 1,8 kW.

Wiem, że będę miał problem w różnicy nagrzewania się podłogi na parterze (22cm płyty) i na piętrze (6cm wylewki), wiem też że będzie problem z szybkim reagowaniem na zmiany pogody przez dużą akumulację płyty.

 

Oryginalnie w projekcie była pompa ciepła, ale że gaz mam w drodze 5m od kotłowni, architekt namówił mnie na kocioł kondensacyjny i komin koncentryczny przez ścianę.

Projekt samej części mieszkalnej jest projektem gotowym z niewielkimi przeróbkami

http://www.dom-pasywny.com/projekt-gotowy-domu-w-standardzie-pasywnym-bp-1/

Projektant należy do PIBP, więc nie mam podstaw podważać jego kompetencji

http://www.pibp.pl/?page_id=397

 

Doprojektowałem część gospodarczą, posadowioną na płycie bezpośrednio na gruncie, ze ścianką przeciwwysadzinową, ścianami ocieplonymi 15cm, która będzie dogrzewana jedynie sporadycznie przez grzejniki konwektorowe.

Montaż na taśmach w budynku gospodarczym w sumie był droższy o 160zł, więc proszę Cię nie przesadzaj.

 

Dzięki za komentarz, mimo niepotrzebnych uwag personalnych, doceniam i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin (tak tak... wyczytałem z projektu z tabelki o inwestorze ;) ), te uszczelnianie dziur to już takie moje skrzywienie. Dużo energii i czasu zajęło mi uszczelnianie wszystkiego co uważałem, że należy uszczelnić. Więc teraz przy każdym wierceniu wciskam tam zawsze akryl. Czasem więcej, czasem mniej. Zależy od tego czy trafię w drążenie czy nie. To kwestia ścian. A g-k sufit na poddaszu? Jak mi go montowali to uczułem, że ma być bardzo szczelnie. Każdy przewód elektryczny, który przechodził przez sufit był dokładnie połączony z folią znad płyty. Przejścia wentylacji tak samo. Później, jak wieszałem lampy to oczywiście też wszystko zaakrylowane. Tyle mogłem zrobić sam. Natomiast przy montażu kuchni czy innych mebli zabudowanych ... nie wiem do końca czy zrobiono tak jak chciałem. Nie sądzę, czy da się zrobić wszystko idealnie. Dopilnować każdego punktu. Nie da się uzyskać wyniku szczelności na poziomie 0. Zawsze coś zostaje. U mnie chyba najsłabszym miejscem jest HS przy tarasie. Ale tak chcieliśmy i tak mamy. Poza tym, jest przecież jeszcze ... wkładka zamka do drzwi ... itp.... no ale nie dajmy się zwariować.

 

Z rzeczy, które zrobiłbym inaczej to min. właśnie izolacja warstwy pod kasetami żaluzji. Na zdjęciach wygląda, że masz tam tylko eps. Połowę grubości izolacji zajmuje sama puszka więc zostaje tam raptem kilka/naście cm EPS pod puszką. Przez to robi się sporych rozmiarów mostek przy samym nadprożu.

U mnie wygląda to tak. Chyba wrzucałem wcześniej to zdjęcie.

 

DSCF1611.jpg

IMAG0186.jpg

 

[rzuciłem okiem jeszcze na Twoje zdjęcia i widzę na jednych zdjęciach, że masz pod skrzynkami zwykły eps a na niektórych zdjęciach jednak Kingspana. To jak to w końcu jest?]

 

Parapety wewnętrzne mamy z konglomeratu. Naklejone na mur i uszczelnione. Wcześniej jednak, już po montażu okien (czyli taśmy, konsole itp.) wyrównałem całość klejem. Przy montażu parapetów i tak często glify musiały być podkute. Więc później i tak sika i inne uszczelniacze. Po montażu parapetu, przed malowanie znowu akryl i wszystkie połączenia uszczelnione.

 

Ten system montażu okien to ciekawa sprawa. U mnie p.Krzysztof zasugerował naklejenie pasków eps. Bardziej chodziło nie o montaż okna (bo ten i tak został wykonany na połączeniu dwóch systemów konsol) ale o to na co można było nakleić taśmy. U mnie okna trzymają konsole. U Ciebie formatki styropianowe. Na pewno zdają egzamin choć przy ciężkich oknach tarasowych... bałbym się :). Dlatego u mnie p. Krzysztof zasugerował wysunięcie bloczków isomuru. Całość podparta jest dodatkowo xpsem przyklejonym dość głęboko do fundamentu. Ot, takie zabezpieczenie.

 

Co możesz zrobić czy poprawić? Nie wiem :). Jedna rzecz mi przychodzi do głowy. Masz listwę startową przy ociepleniu? W ogóle trochę się pozmieniało od momentu jak my budowaliśmy. Raptem kilka lat a różnica znaczna. Jak budowaliśmy to było tylko drogie MOWO albo różne własne konstrukcje (choćby belka drewniana pod oknem).

 

Grubość izolacji dobierałem zgodnie z wymogami NF15. W pomieszczeniu technicznym głównie mata kauczukowa Armacell. W ścianach i podłodze klasyczna otulina o odpowiednich parametrach.

 

Układy i instalacje ogrzewania:

Minimalne grubości izolacji cieplnej rurociągów i armatury dla materiału o współczynniku przewodzenia ciepła λ = 0,035 W/mK, - 25 mm

 

Układy i instalacje do przygotowania ciepłej wody użytkowej

Minimalne grubości izolacji cieplnej rurociągów i armatury dla materiału o współczynniku przewodzenia ciepła λ = 0,035 W/mK - 40 mm

 

Kanalizacji nie izolowałem. Jest schowana w grubości muru (silka 24 cm).

 

Ogród powstanie prędzej czy później. Jeśli mogę to zasugeruję Ci abyś już teraz dbał o swój. W tym sensie, że masz gdzieś ściągniętą ziemię pod budowę płyty fundamentowej. To najlepszy moment na to aby pozbyć się chwastów. Naszą górę ziemi nakryłem na kilka miesięcy jakąś plandeką. Wszystkie chwasty pod spodem się ugotowały. Podobnie dbaj o to gdzie ekipy wylewają swoje resztki. Niech to będzie jedno miejsce, które później jesteś wstanie ogarnąć. Drzewa... jeśli masz to zabezpieczaj. Kable w ziemi... dbaj o to co robi koparkowy (tym sposobem miałem zerwane kilka kabli w ziemi... naprawiałem w zimnie, jak już śnieg spadł... kiepskie doświadczenie).

 

* siatka.... ;). Nie daje sygnałów a już trochę czasu minęło od operacji.

 

 

PS. Żaluzje fasadowe zamawiałeś też w Aprelu? U mnie są na razie kasety. Same żaluzje pojawią się... trochę później. Ale i tak muszę wrócić do tego tematu bo potrzebuje wypełnić tak naprawdę tylko dwa okna aby mieć odczuwalny rezultat.

Edytowane przez Wekto
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do końca sezonu grzewczego zostało jeszcze kilka/naście dni. PC coś tam jeszcze od czasu do czasu pyknie. Niektóre domy pasywne już od jakiegoś czasu nie muszą się wspomagać ogrzewaniem. Wystarczą zyski słoneczne. Mamy specyficzny dom więc nie martwi mnie to, że się dogrzewamy.

 

Póki co mogę podsumować ten sezon do końca lutego. Zima była jaka była. Niestety, takie zimy mają już być normą.

 

W ubiegłym roku, do końca lutego na 1m2 zużyliśmy 15,20 kWh/m2. W tym roku jest to 13,53 kWh/m2. W marcu dojdzie do tego około 2-2,5 kWh/m2. Temperatury wewnątrz 21-22oC.

 

Przeliczając wskazania podlicznika energii pompa ciepła pobrała na rzecz CO 1333 kWh (na rzecz przygotowania ciepłej wody pobrała 477 kWh czyli około 35 zł/m-c). Daje to 3,86 kWh/m2. Dla taryfy G12W i pełnym zużyciu w strefie taniej daje to 1,35 zł/m2. Czyli dla nas to 465 zł a dla przeciętnego domu (przyjmując powiedzmy 160 m2) byłoby to 216 zł.

 

Wynik 1,35 zł/m2 jako koszt ogrzewania to wynik uzyskany dzięki:

- pompie ciepła

- możliwości wykorzystania taryfy G12 dzięki dużej akumulacji

- sprawności rekuperacji 88-92%

- osiągniętej pasywności

 

 

Uprzedzając wnioski, to zgodnie z założeniem jest tanio ale oczywiście tanio inwestycyjnie nie było.

 

 

Co ciekawe, "przyłapałem" pompę ciepła gdy około 2 tygodnie temu włączyła sobie tryb... chłodzenia pasywnego czyli chłodzenie wnętrza poprzez wpuszczenie w podłogę chłodnej wody. Tak się kończą zabawy z ustawieniami pompy. Nie wiem czy był to jednostkowy przypadek czy wcześniej częsta sytuacja. Wyszło to przypadkowo jak oglądałem aktualny stan pracy pompy. Zareagowałem najprościej jak się dało. Zablokowałem jej chłodzenie pasywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...