Kanalizacja - proszę o pomoc

[krukmar]

Witam serdecznie!

Mam problem z projektem kanalizacji w parterówce, próbowałem w różne strony ale nie byłem do końca zadowolony.

Może ktoś mógłby coś zasugerować? Na czerwono zaznaczony przykanalik fi160 oraz punkty do przyłączenia.

Z góry dziękuję za pomoc!

[Jarek.P]

A co tu można kombinować? Od przykanalika podejście do zlewu w kuchni, a potem zakręt w lewo (formowany kilkoma łagodnymi kolankami) i dalej prostą rurą na ukos pod ścianami działowymi aż do pionu wentylacyjnego, zbierając po drodze odgałęzienia od poszczególnych przyborów. Podejście do umywalki i wanny w łazience można wpiąć razem.

 

Mocno bym się zastanowił na twoim miejscu, czy kratkę z garażu podłączać do kanalizacji, w ten sposób zyskujesz spore ryzyko smrodku szamba w garażu latem. Z takiej kratki nie ma jakichś gigantycznych ilości wody, wystarczy rura wypuszczona gdzieś poza dom, choćby w trawę, a jeśli bardzo chcesz, to można zrobić studzienkę chłonną.

Edytowane 17 Marca 2014 przez Jarek.P

[krukmar]

Dzięki za pomoc, zwłaszcza jeśli chodzi o wpust w garażu - rozumiem, ze nie ma wtedy sensu stosować żadnego syfonu ?

[Jarek.P]

Tak, w tym momencie syfon byłby całkowicie zbędny.

[mariusz242]

a dlaczego miałoby śmierdzieć latem? przecież jak woda wyparuje z syfonu to można dolać szklankę i będzie ok. pewnie ze 2-3 razy w roku trzeba będzie dolać tą wodę ale to chyba nie jest wielki problem.

[Jarek.P]

a dlaczego miałoby śmierdzieć latem? przecież jak woda wyparuje z syfonu to można dolać szklankę i będzie ok. pewnie ze 2-3 razy w roku trzeba będzie dolać tą wodę ale to chyba nie jest wielki problem.

 

no własnie dlatego miałoby śmierdzieć, że woda wyparuje. Oczywiście, możesz dolewać po szklance, pamiętać o tym, żeby to robić... Ale po co tak właściwie? Co uzyskujesz lepszego podłączając tą kratkę do kanalizacji, co równoważyłoby konieczność dolewania owych szklanek i czyniło tą czynność wartą zachodu?

[mariusz242]

powiem ci że masz rację....ale ja nie wiedziałem/ nie pomyślałem o tym robiąc kanalizację. mam teraz chudziak i nie chce mi się kuć i kombinować. dlatego bronię tego co napisałem. pozdrawiam

[grzeniu666]

Ew. kratka z suchym syfonem? Na marginesie, w kotłowni chyba taka wskazana prawda?

[Stnley]

Żeby nie zakładać nowego tematu prośba o ocenę projektu kanalizy przez znawców tematu.

Ogólnie mam dylemat czy muszę zrobić dodatkowy pion fi 70 w pom technicznym, żeby napowietrzyć odpływy z WC i prysznica?

Czy może najbliższy pion w kółku (około 3m do muszli) jest wystarczający?

[Jarek.P]

Lepiej zrób, bez niego masz dużą szansę na wysysanie wody z syfonu brodzika po spuszczeniu wody w kiblu. Nie musisz go wystawiać ponad dach, wystarczy, jeśli w warstwach poddasza go podłączysz do któregoś z pozostałych.

[Stnley]

Dzięki za radę.

A czy w takim wypadku mogę pominąć ten pierwszy pion w kółku? Bo ona ma być tylko napowietrzeniem bez podłączeń.

Czy w kuchni potrzebny będzie zawór napowietrzający?

[Jarek.P]

Pierwszy to znaczy ten lewy? Tak, pomiń go, zrób ten centralny na środku rysunku (bo do niego jak rozumiem jest coś dołączone wyżej?) i skrajny po lewo (za kiblem). W kuchni nic więcej nie jest potrzebne.

[Stnley]

Tak o ten po lewo mi chodziło.

Góra wygląda tak i z nią też mam mały problem, bo nie wiem jak mam puścić rurę 110 od kibla do pionu.

Dawanie jej pod stropem będzie problematyczne,bo będzie kolidowała z kanałami wentylacyjnymi.

Może zrobić w innym miejscu pion (tam gdzie to kółko)?

Do tego tam pewnie tez przydałaby się wywiewka?

[Jarek.P]

Projekt kanalizacji na poddaszu to jest jakaś masakra, kto to projektował? Dyletant, czy branżowy idiota? Podejście do wc według Warunków Technicznych nie może być dłuższe niż bodajże metr, a tu ile ma? Dwa metry? Trzy? Dodatkowo, gdzie miałaby być ta rura? W warstwach podłogi na górze się nie zmieści, więc na parterze pod sufitem? Do owinięcia kolorową krepiną dla ozdoby? Czy pudełko z GK podwieszone pod sufitem? O odgłosach towarzyszących korzystaniu nawet nie wspomnę...

 

Pion jest ewidentnie do przesunięcia w inne miejsce, jeśli możesz go zrobić tam, gdzie narysowałeś to kółko (znaczy, na dole nie będzie przeszkadzał), to oczywiście tak zrób. Ewentualnie całkowicie przearanżuj łazienkę na górze, przenosząc kibel do narożnika przy obecnym pionie, a umywalkę gdziekolwiek.

A cały projekt niech może Ci ktoś przejrzy, nie tylko pod kątem kanalizacji, bo może tam takich kwiatków jest więcej?

 

Wywiewka - tak, choć jedna musi być obowiązkowo.

[Stnley]

No to mnie zjechałeś równo.

To moja koncepcja, którą tak na szybko narysowałem korzystając z okazji, że najlepszy doradca w tych tematach jest akurat obecny.

Ogólnie projekt wyglądał inaczej, bo było 2 łazienki na górze. A my mam mieć jedną duża.

Co do drugiego pionu to mogę go dać w tym miejscu co zaznaczyłem, na dole będzie przebiegał przy filarze w jadalni. Najwyżej będzie trzeba go jakoś owinąć wełną mineralną w celu wygłuszenia. Ponadto na dole mają być sufity podwieszane więc w sumie może jakoś by się ukryło tą rurę ale wtedy obowiązkowo dodatkowa wywiewka przy tym kiblu?

[Jarek.P]

Ups, to przepraszam w takim razie za ciężkie słowa, myślałem, że to zrobił projektant "zawodowiec", w takim przypadku te słowa (a nawet o wiele cięższe) byłyby na miejscu. Ty po prostu nie masz orientacji i tyle, w każdym razie wybacz reakcję, forum właśnie po to jest, żeby o takie rzeczy pytać, w projektach "gotowych" takich kwiatków też nie brakuje

 

Rury pod sufitem nie rób. Przede wszystkim za długi odcinek poziomy, mogłoby to generować problemy potem (uprzedzając pytanie: taki sam, bądź jeszcze dłuższy odcinek poziomy na dole pod posadzką nie jest już problemem, bo tam wspomaga go cały impet wody lecącej z góry). Wywiewka nic tu nie da, chodzi o spływ "ciał stałych".

Jeśli możesz - wbuduj ten pion w ścianę spiżarni, zabuduj go od strony spiżarni, wtedy i odgłosy nie będą przeszkadzać (wygłuszenie z wełny swoją drogą nie zaszkodzi). Inna opcja to przearanżowanie łazienki na górze tak, by kibel stał przy pionie.

[Stnley]

No problem, nie ma się o co obrażać. Działam w innej branży i pewnie też bym tak zareagował.

Na dzień dzisiejszy spróbuje przearanżować łazienkę. Bo to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie (tylko jak to wytłumaczyć żonie? hehe).

Dzięki za cenne uwagi.

[Jarek.P]

Wiesz co? Tak teraz patrzę na te rysunki... przesunięcie pionu w ramach spiżarni nic Ci nie da, bo na górze wyjdzie w świetle drzwi, a dalej go nie przesuniesz, bo musiałbyś go dobudować do tego filaru który jest w wejściu do jak się domyślam salonu. Wydaje mi się, że optymalną opcją byłoby zrobienie pionu garażu, w narożniku przy umywalce. W tym momencie w łazience kibelek ustawisz w narożniku po przekątnej do istniejącej lokalizacji, tamże możesz go w ramach zabudowy stelaża jeszcze przesunąć o kawałek wzdłuż jednej czy drugiej ściany.

[Stnley]

Właśnie w tym problem, że żona się upiera, żeby go nie robić na wprost wejścia.

Więc chyba zostanie opcja z pionem przy filarze w jadalni.

Jak byś mógł to zerknij czy taka opcja jest sensowna?

Ten nowy pion muszę kończyć wywiewką? Myślę żeby go połączyć z tym głównym pionem nad stropem, tylko wolałbym jakąś mniejszą średnicą. Można by tak zrobić? A może wannę lepiej podpiąć do tego co umywalkę?

[Jarek.P]

Wentylację pionu obsługującego kibel zrób. Nie musisz jej wystawiac na dach, jak piszesz, podłącz do innego pionu, wystarczy fi50.

 

Wannę do obu pionów masz mniej więcej tak samo odległą, więc wszystko jedno.