Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Salon bez okna?


GreenAgnes

Recommended Posts

Witajcie,

 

Zastanawiam sie nad oferta fajnego mieszkania w kamienicy.

Niestety uklad pomieszczen nie jest rozkladowy, pokoje duze powierchniowo ale nieliczne. Zastanawiam sie czy kosztem pomniejszenia dwoch trzydziestometrowych pokojow nie wydzielic pomiedzy nimi salonu? Pomiedzy pokojami znajduje sie spory kilkunastometrowy przedpokoj, a jeden z pokojow jest bardzo jasny (duze drzwi balkonowe i podwojne okno). Mieszkanie ma jeszcze duza widna kuchnie, ale nie da sie jej powiekszyc a na kuchnie z salonem jest ciut za mala.

Czy po powiekszeniu przedpokoju i po zamontowaniu po obu stronach matowionych szyb, daloby sie go wykorzystac jako pokoj dzienny? Czy to marzenie scietej glowy?

Macie jakies doswiadczenie z pokojami bez okien?

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzut znam na pamiec i pewnie moglabym go nawet rozrysowac i wkleic, ale... nie ma niestety idealnego rozwiazania. Patrzylam sie juz na to z kazdej strony, rysowalam, kreslilam i nic. Pokoje sa duze, kwadratowe i z takimi otworami okiennymi, ze nie ma ich jak podzielic na pol, zeby zyskac to dodatkowe pomieszczenie.

To jest mieszkanie w kamienicy, dlugie jak kiszka ;). Zalezy mi na widnych sypialniach, kuchni i lazience. Wiem, ze czasem stosuje sie panele szklane czy luksfery, zeby doswietlac pomieszczenia bez okien, stad ten pomysl. Szkoda tych kilkunastu m2 na przedpokoj, a wystarczyloby dodac choby te kilka metrow od strony jedneg pokoju i powstalby calkiem przyzwoity salon. Tyle, ze bez okien ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Układ jest bardzo niefunkcjonalny,jak można przechodzić przez pokój do łazienki.Nie ma dokładnych wymiarów dlatego tak w ciemno jeden z pokoi podzieliłabym na 2 sypialnie (jeden z garderobą) bo są 2 okna,a z drugiego zrobiła pokój dzienny połączony z kuchnią i dojściem do łazienki.

http://images63.fotosik.pl/818/ffcaea93b67eff44med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza sie, jest bardzo niefunkcjonalny. Mieszkania w kamienicach zazwyczaj maja pokoje w amfiladzie. Nie wiem dlaczego tak kiedys budowano, ale zdarza sie, ze wszystkie pomieszczenia sa w jednej linii.

Dzieki za szkic, ale to jest wlasnie rozwiazanie najbardziej oczywiste, ale tez tworzace dwie dlugie i waskie sypialnie, ktore beda malo komfortowe i malo ustawne, a ja tego wlasnie chcialabym uniknac.

Moze po prostu jest jakies mniej oczywiste, ale niezgorsze rozwiazanie? Stad te kombinacje z salonem posrodku, bez okien, za to doswietlonym szklanymi panelami.

Zanim skresle to mieszkanie z listy, chcialabym wiedziec, ze naprawde nic nie da sie z tym planem zrobic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś robiono pokoje w amfiladzie, bo one świadczyły o zamożności mieszkańców.

Kuchnia znajdowała się na tyłach i najczęscej miała zapasowe wejście z tzw. służbówki lub drugiej klatki scodowej dla służby. Ne zdziwiłabym się, gdyby pierwotnie to mieszkanie było większe.

Dawniej też nie robiono łazienek w mieszkaniach, więc być może łazienka to dawna kuchnia, a kuchnia to pokój stołowy.

Dawniej nie spędzano też czasu jak obecnie - zycie toczyło się w salonie a nie pokojach sypialnych, nie było pojęcia prywatności dzieci.

 

Gdzie kuchnia ma pion wod-kan?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak. Ale bez rzeczywistych wymiarów to nic nie da. Jak kinka podzieliła pokoj z dwoma oknami napisałaś, że powstaną klitki - jak te "klitki" mają co najmniej po 2,8 szerokości to nie beda takimi klietkami jak się zdaje na pierwszy rzut oka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klitka to chyba malutki pokoj, a tu nie tyle powstana malutkie, co waskie i dlugie pokoje. Mieszkalam w takim jako nastolatka i wiem, ze takie pokoje sa malo ustawne i jak dla mnie takie... malo przyjazne.

Nie mam dokladnych wymiarow rzeczywistych, ale szerokosc tego pokoju to jakies 5-5,5m m natomiast dlugosc to ok. 6 m. Tak wiec po podzieleniu powstana 2 dlugie i waskie sypialnie, a tego naprawde wolalabym uniknac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi przeszkleniami może wyjść fajna aranżacja, ale uważaj, dla mnie zdecydowanie wołałbym (i zrobiłem) ciemne sypialnie i widny dzienny pokój- życie jest w dziennym a w sypialni śpię nocą.

 

 

Ale czy z tymi przeszkleniami salon nie bylby wystarczajaco widny? Ten skrajny pokoj jest bardzo widny, okna sa naprawde ogromne, a wiec jest spora szansa, ze takie przeszklenia w scianie odpowiednio doswietlalyby pokoj.

Mysle, ze jesli sypialnie bylyby duze i ustawne (a jest na to szansa przy wydzieleniu salonu z przedpokoju i czesci skrajnego pokoju), to mozna by w nich zorganizowac miejsca do pracy, itd. Kuchnia jest duza, ok. 13 m2, a wiec swobodnie mozna tam zorganizowac jadalnie. Czyli salon bylby do spotkan ze znajomymi oraz ogladania telewizji... ;).

No nie wiem, glosno mysle i szukam innego rozwiazania niz dzielenie tego najwiekszego pokoju :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doświetlenie nie trzeba robić tylko drzwiami. Mozna zrobić świeliki między ścianami a sufitem. A na suficie rozpiąć barrisol lub położyć pleksi i od góry oświetlić ostro LED o barwie dziennej (nie ciepłej!) - będzie słudzenie świetlika dachowego. LED może palić się przez cały dzień i nie odczuje się to finansowo.

 

http://cdn20.urzadzamy.smcloud.net/t/photos/t/33879/salon-z-przeszklonym-sufitem_1343660.jpg

 

http://kokopelia.pl/wp-content/uploads/2013/03/świetlik_łazienka_wnętrza_kokopelia_-29.jpg

 

http://bi.gazeta.pl/im/8/8564/z8564078Q,NA-ZIELONYM-POWISLU--W-suficie-zrobiono-duzy-swietlik-.jpg

 

W kązdym razie robiąc świetliki czy szklane drzwi nalezy pamiętać, że światło w salonie może przeszkadzać osobie będącej w drugim pokoju, więc świetlik ma sens raczej między kuchnią/łazienką/salonem, a nie między salonem a sypialniami.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mieszkaniu mojej znajomej w jednym z pokoi (choć nie jest to salon) nie ma okna i jest niestety problem, bo zużycie prądu jest ogromne. Pokój miał być gościnnym, ale jednak jest w nim zbyt ponuro. Dodatkowo nie ma możliwości żadnego przeszklenia go :( Elfir fajne zdjęcia, szczególnie pierwsze. Marzy mi się taka wersja u mnie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie taki salon na wejściu to pomyłka,to tak jakby postawić kanapę w przedpokoju.

Tak jak napisała Elfir jeśli te pokoje mają przynajmniej 2,8 szerokości to nie będzie klitka,wyjdą po 15-16m to jest normalny pokój/sypialnia.Zwróć uwagę że możesz zrobić osobną garderobę więc te 15 m masz jedynie na łóżko i komodę a to całkiem sporo.Do tego duży doświetlony salon bez kombinowania ze świetlikami itp...........otwarta kuchnia i miejsce na stół.Czasem najprostsze rozwiązanie jest bardziej sensowne niż kombinowanie na siłę,ale to tylko moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie wszystko poniżej 4m to mało, ale tam wyjdzie ok. 2,5m. Zadzwoniłam do agenta, potwierdził, że ten pokój ma 5 x ok. 6 m. Czyli po przedzieleniu choćby kartongipsem wyjdzie niecałe 2,5 m.

To dzielenie jest mi też nie na rękę, bo nie chcę żebyśmy mieli sypialnię przez ścianę z synem :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno - ten plan jest niefortunny i trudno jest wymyślić coś sensownego. W obecnym mieszkaniu mamy salon od strony południowej i ciągle siedzimy z zasłoniętymi oknami, w półmroku, bo w salonie głównie oglądamy filmy, a światło raczej przeszkadza. Myślę więc, że przy takim rozplanowywaniu mieszkania trzeba też wziąć pod uwagę potrzeby i zwyczaje domowników.

Zgadzam się, że salon bez okien nie jest idealny ;) i zastanawiam się czy nie wydzielić jednak sypialni za jakimś przeszkleniem i bez okna, ale w dzieciatym domu to tez oznaczałoby brak prywatności...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisała Elfir jeśli te pokoje mają przynajmniej 2,8 szerokości to nie będzie klitka,wyjdą po 15-16m to jest normalny pokój/sypialnia.

 

Ale ja nie twierdzę, że z tego wyjdą klitki raczej kiszki ;). Dla mnie sypialnia jest bardzo ważna, oprócz kuchni i łazienki najważniejsza. A wąska sypialnia skazuje nas na przykład na łóżko przy ścianie, itp. Pewnie da się tak przeżyć, muszę tylko się do tego przekonać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...