Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jak w temacie.

50cm w strop drewniany, to wyzwanie. Konstruktor pyta po co tyle, architekt, że pierwsze słyszy, a ja, że się da, tylko jak to zrobić, żeby nie przekombinować. Jestem na etapie ustalania konstrukcji wiązara, może coś praktycznego podpowiecie?

Założenie, na stropie środkiem będzie strych, więc do góry w nieskończoność nie da się tego podnosić. Może można dolny pas wiązara jakiś wyższy?

Czy trzeba podnieś o 30cm ścianę i między podwieszony sufit a dolny pas dać z 30cm na jakichś szpilkach, a resztę między wiązary?

Kto pomoże?

Pokaże?

to ja sie zapisuje jak mozna na ofertowanie dostaw welny :)

Bo to jakies hektary beda.....

Przy takiej planowanej grubości izolacji możesz rozważyć dolny pas typu posi-josts. Wełną z rolki czy w płytach tego dokładnie nie upchasz, ale do celulozy czy granulatu wełny to chyba najlepsze rozwiązanie.

https://www.google.pl/search?q=posi-joists&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=tuZCU8qfD-Sv7Abc54DQAw&ved=0CAYQ_AUoAQ&biw=1333&bih=684

 

Inna opcja - zajrzyj do dziennika rewo66. On ma drewniany strop (ale chyba nie wiązary) a wełny też bardzo grubo.

fighter1983, nie takie znowu hektary, 53m sześcienne ale zawsze to coś :)

gorbag, podoba mi się to rozwiązanie, muszę sprawdzić, czy ktoś to robi i za ile. Wełna powinna być dostępna w 30cm grubości, odpadłoby trochę problemów.

Zadalbym to pytanie w dziale dla energooszczednych tam juz byly takie ilosci. Dodatkowo moze dowiesz sie wiecej szczegolow nt. ocieplenia murbelki.
gorbag, podoba mi się to rozwiązanie, muszę sprawdzić, czy ktoś to robi i za ile. Wełna powinna być dostępna w 30cm grubości, odpadłoby trochę problemów.

 

Zrobią tak w każdej płytce od wiązarów, nie koniecznie na metalowych, ale na drewnianych elementach. Po prostu dolny pas będzie podwójny z krzyżulcami.

Wiele warstw wełny ma taką zaletę, że zakrywasz łączenia kolejną warstwą.

W sumie, to nie pomyślałam o tym, że lepsza izolacja będzie, jak się poukłada wełnę na mijankę warstwowo.

Czekam na wyceny dolnego pasa podwójnego, zobaczymy jak drogo wyjdzie.

W sumie, to nie pomyślałam o tym, że lepsza izolacja będzie, jak się poukłada wełnę na mijankę warstwowo.

Czekam na wyceny dolnego pasa podwójnego, zobaczymy jak drogo wyjdzie.

 

pamiętaj że takie belki posi joists też są mostkami termicznymi. Mam nadzieję, że mnie rozumiesz.

Dodatkowo albo warstwa od góry która jest najlepsza albo od dołu. Tak jak to się robi z połaciami dachów.

Możesz to też podzielić nabijając na pas legary między nie, wełna i płyta która robi za podłogę stryszku (od góry)

i od dołu też wełna.

Tylko ile różnych grubości wełny wrrrr :/ to też koszty

Edytowane przez zeusrulez

Znalazłam takie rozwiązanie, poddaję pod ocenę:

18cm między pas dolny, wynika to z jego wysokości ma 17,5cm

15cm pod pas dolny na szpilkach, podwieszona, posznurkowana

5cm pomiędzy stelaż profili docinając również paski w same profile, na to folia i płyty KG

i od góry na pas jeszcze jedna kromka, żeby kanapka była kompletna. Ile tej ostatniej kromki dać, sprawdzę, jak dużo mogę podnieść podłogę na strychu, raczej będą nabite legary, koszt mniejszy i można jeszcze coś podnieść lub obniżyć ich wysokością.

Koszt materiału na ocieplenie 106m kw stropu wyniesie ok 5- 6 tys. złotych, jest uzależniony od lambdy wełny, poszukam, może da się coś taniej kupić, coś wynegocjować :)

Jak ma być sznurkowana wełna pod wiązarami? Do czego?

Firmie od wiązarów podaj jeszcze co tam ma gdzie być, żeby uwzględnili odpowiednią nośność stropu (konstrukcje, płyty, ocieplenie, podłoga i to co na strychu).

"15cm pod pas dolny na szpilkach, podwieszona, posznurkowana

5cm pomiędzy stelaż profili docinając również paski w same profile"

 

możesz jaśniej ?

Pamiętaj, że wysokość tych legarów powinna być wyższa niż ostatnia "kromka" ocieplenia, inaczej mówiąc powinna być szczelina między wełną a płytą z której zrobisz podłogę stryszku.

I zgadzam się z Przedmówcą.

 

Pozdrawiam

gorbag, firmy mają podane planowane obciążenia i grubość izolacji i 2,5cm płytę osb na podłogę strychu oraz materiał krycia dachu.

zeusrulez, nie wyraziłam się chyba zbyt jasno, ale tak to już jest przy pisaniu, reszta w pamięci :)

Wełna pod dolnym pasem układana jest dopiero po zamontowaniu zawiesi do regipsów, (to takie hm... grzybki )nie znam fachowej nazwy, widziałam parę takich rozwiązań tu na forum w dziennikach. Jest włożona pod posznurkowaną pierwszą warstwę i nabita na te grzybki, potem stelaż do regipsów i kawałki twardej maty wełnianej w tę kratkę. Widziałam też, jak ktoś wypełniał same profile aluminiowe wełną, nie wiem, czy nie netbet.

Jak widzicie, szukam pomysłu na rozwiązanie techniczne tej izolacji :)

zeusrulez, a jaka powinna być dylatacja przestrzeni pomiędzy wełną a płytą na podłodze strychu? 2cm, mniej, więcej?

Już rozumiem. Rockwoll na swojej stronie zaleca 2-3 cm luzu ponad najwyższą warstwą wełny, u siebie chyba nie dam, bo nie będzie bardzo szczelnie.

 

Nie chcę żeby wyszło że się czepiam, ale nawet bardzo zasłużeni forumowicze piszą o profilach aluminiowych (np. R&K).

Te profile są ze stali ocynkowanej! :)

Pytanie Twojego konstruktora i projektanta są zasadne bo stosowanie takiej ilości wełny nie merytorycznego uzasadnienia. Rozumiem, że okien w budynku nie będzie a jak będą to pięcioszybowe? Wentylacji też nie będzie. Konstrukcja wiązara musi być taka aby w miejscu mocowania na wieńcu miał wysokość minimum 53~54 cm. Jakie warstwy będą miały ściany zewnętrzne? Pozdrawiam.

Panie Andrzeju, sądzi Pan, że 30cm warstwa wełny ma te same parametry izolacyjne co 50cm? Bo nie rozumiem, dlaczego jest nieuzasadnione ocieplenie stropu taką grubością wełny? Rozumiem natomiast, że nie jest wykonalne, tylko, że wiem, że da się. Konstrukcja dachu jest w fazie projektowania, OZC się liczy, ostateczną decyzję podejmę po wyliczeniach. Chciałabym zejść poniżej 4 litrów, mam nadzieję, że się da. Przy izolowanej płycie, +20cm szarego na ścianie z 24cm silikatów (akumulacja), 40-50cm wełny w stropie, oknach 0,7-0,8 i zachowaniu ciągłości izolacji powinno być dobrze.

Tak jak Pan pisze, wiązary będą mocowane bezpośrednio do wieńca, problemem jest zachowanie ciągłości izolacji na szczycie ściany.

Nie wiem, skąd u Was fachowców w danej dziedzinie bierze się ta lekka nutka sarkazmu, przecież nie każdy buduje swój dom dla wroga, a rozwiązania technologiczne są różne i z tego powodu powstają u inwestora laika dylematy. Jestem bardzo wdzięczna za każdą podpowiedź popartą merytorycznymi uzasadnieniami. Przygotowuję się do tej budowy w moim odczuciu bardzo solidnie, dlatego też zadaję pytania. Najprościej byłoby położyć grubą warstwę piany, ale w razie pożaru, lub konieczności wymiany przewodów powietrznych od wentylacji mechanicznej, może to sprawiać określone problemy. Chodzi mi o zachowanie rozsądku i umiaru, jeżeli Pan mówi, że 50cm wełny nie ma uzasadnienia, to bardzo Pana proszę o odpowiedź dlaczego?

Domyslilem sie ze walczysz o ozc ;) nie Ty pierwszy. Ktos kiedys napisal ze teraz zaluje ze dal 30 xps pod plyte. Mogl dac 20 i roznice dorzucic w cenie na strop. Panu Andrzejowi (chyba) chodzi o to ze na wiencu gdzie krokwie tworza trojkat z plaszczyzna stropu nie wcisniesz 50 cm . . .

Mam świadomość, że nie wcisnę 50cm w sam skos, będzie tam trochę mniej. Tyle, ile się da. Oparcie samych wiązarów na wieńcu umożliwia zachowanie ciągłości izolacji ściany poprzez jej płynne przejście na strop, ale i tak nie wyeliminuję wszystkich mostków termicznych, największe mostki powstaną na styku wiązara z wieńcem. Ja w tym wątku nie pytam po co dać, tylko jak to technicznie rozwiązać, żeby to miało ręce i nogi. Żeby nie opadał mi podwieszony sufit i żeby nie popełnić błędu w wysokości murowanej ściany.

Rezygnując z murłaty muszę podnieść ścianę o tą wysokość, ale chcąc upchnąć 18cm wełny pod dolny pas wiązara, muszę doliczyć tę wysokość, bo inaczej sufit wyjdzie mi nad samą głową :)

Znajdę rozwiązanie, czym i jak to przymocować, żeby było ok. Tego nie będzie robić ekipa, to będę robić ja, własnymi rękoma.

A czemu akurat 50 cm a nie 60 cm lub 45 cm? Nie napisałem, że 50 cm to coś złego czy nienormalnego. Dokładanie (pogrubianie) warstwy izolacji od pewnego momentu nie przynosi już żadnych wymiernych efektów. Dolny pas wiązara i dochodzące do niego elementy kratownicy będą mostkami. Nieocieplony komin czy ściana szczytowa będą mostkami. Ogrzewanie domu to pokonywanie strat a komfort mieszkania to generowanie strat i trzeba coś wypośrodkować. Pozdrawiam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...