Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Humus na polu uprawnym.


Recommended Posts

Działka o której pisze ma taką historię: około 10 lat temu jako rodzimy grunt na niej to czarnoziem, później została działka nawieziona ziemią z wykopów o wysokości bliżej mi nie znanej ale myśle, że w granicach 60-70 cm(ziemia klasy 3, 4 dużo glinki).

Po tych zabiegach działka była uprawiana: kalafiory, pszenica i inne.

W zeszłym roku zakupiłem tą działkę, którą nawiozłem ziemią w niektórych miejscach nawet 50 cm.

W miejscu w którym ma być dom może 5/10cm.(ziemia pochodziła z wykopów z rowu).

I teraz pytanie: jak mam postąpić prawidłowo.

Fundamenty planuje sierpień/wrzesień-czy ruszać wierzchnią warstwę gleby np. agregatem aby nie dopuścić do zarośnięcia działki czy pozostawić i kosić do czasu budowy i wówczas ściągnąć niby mój humus czy w ogóle to będzie miało sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty wogóle masz badania gruntu?

 

Poza miejscem budowy dobrze byłoby nie dopuścić do zarastania poprzez uprawę nawozów zielonych.

Oczywiście badań gruntu nie mam, przynajmniej na razie. W odległości około 25m z lewej i prawej strony są wybudowani sąsiedzi którzy mieszkają już kilkanaście lat, żadnego osiadania gruntu u nich nie ma.

Lepiej pryskać działkę środkami chwastobójczymi czy uprawiać agregatem w celu niedopuszczenia do zarastania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście badań gruntu nie mam, przynajmniej na razie. W odległości około 25m z lewej i prawej strony są wybudowani sąsiedzi którzy mieszkają już kilkanaście lat, żadnego osiadania gruntu u nich nie ma.

Lepiej pryskać działkę środkami chwastobójczymi czy uprawiać agregatem w celu niedopuszczenia do zarastania?

 

Tak czytając posty zastanawiam się co planujesz na tej działce? uprawy czy się budować.

Z tego co piszesz aby postawić tam dom musisz zrobić badanie gruntu bo już nawiezione jest więcej niż posadowienie domu a jeszcze coś było robione wcześniej.

Wcześniejsze uprawy roślin nic nie zmieniły w składzie gruntu, aby zaszkodzić lub poprawić możliwość wybudowania domu.

Elfir - ma rację w miejscu gdzie chcesz się budować nie warto robić wiele, bo i tak zbierzesz całą wierzchnią warstwę - a zapewne i więcej bo przecież trzeba dotrzeć do stabilnego gruntu.

Te prace spowodują zrujnowanie pozostałej części działki - tak to się przedstawia z tego co jest opisane.

Nie dopuść do zarastania bo pewnie chwasty się rzucą jak każdej wiosny i gdy się rozsieją nasiona mogą przetrwać kilka lat- mogą być uciążliwe.

Stwierdzenie, że sąsiadom nie osiada jest śmieszne bo nie wiadomo czy oni po wybudowaniu nie nawieźli sobie ziemi(sam nawiozłem ponad 80cm), bądź takie jest ukształtowanie terenu, że Twoja działka jest dużo niżej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty wogóle masz badania gruntu?

 

Poza miejscem budowy dobrze byłoby nie dopuścić do zarastania poprzez uprawę nawozów zielonych.

 

żmije, czytajcie ze zrozumieniem.

Autor wątku nie pyta o problemy z posadowieniem tylko o metodę usuwania roślinności.

 

Ja proponuję skosić tak gdzieś raz w czerwcu - lipcu , a następnie tuż przed rozpoczęciem robót.

To drugie koszenie proponuję wpisać w dziennik budowy jako pierwszą czynność budowlaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beton - pytanie o badania gruntu mają podstawę z opisu warstw ziemi. Ma to duże znaczenie, bo nie wiem, ile facet będzie musiał zepchnac gruntu z miejsca pod budowę domu. Jak całą działkę zawali wielkimi stertami ziemi (bo będzie musiał głęboko kopać, by usunać humus do pierwotnej warstwy sprzed 10 lat) to moja rada byłaby inna, niż gdyby duża częśc działki pozostała bez zmiany.

 

Więc epitety schowaj dla siebie.

 

******

Lanie chemii bez umiaru przez cały sezon wegetacyjny to zbrodnia na środowisku i gwałt na sobie samym.

Co innego zastosować raz, interwencyjnie, a co innego używac ich w sposób ciągły.

 

Uprawa ciągła agregatem doprowadzi w szybkim czasie do spylenia się wierzchniej warstwy i wywiania żyznej ziemi z ogrodu przy pierwszym większym wietrze.

 

Tylko nawóz zielony przy gruncie nie zmienionym , a przy hałdach okrywanie geowłókniną.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fundamenty planuje sierpień/wrzesień-czy ruszać wierzchnią warstwę gleby np. agregatem aby nie dopuścić do zarośnięcia działki czy pozostawić i kosić do czasu budowy i wówczas ściągnąć niby mój humus czy w ogóle to będzie miało sens.

 

Co byś nie robił z chwastami to muisz usunąć nie wierzchnia 10cm warswę a około metra, 10cm plus te ~~80cm nawiezione + rodzimy humus dopiero możesz myślec o stawianiu domu. A to czy zgarniesz chwasty czy pusta glębę dla spychary nie ma znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...