czy Car Putin zakręci kurek?

[Greengaz]

Umowa z Katarem zawierana była w czasie gdy w Rosji płaciliśmy 526 $/1 000 m³. Obecnie płacimy 480 $, a być może płacić będziemy jeszcze mniej - tyle co inni odbiorcy w Europie Zachodniej. W ten oto sposób import gazu skroplonego z Bliskiego Wschodu stał się nieopłacalny.

Cenę gazu skroplonego w Katarze, Kuwejcie podbijają Japonia, Chiny, Korea pozbawieni ich prawie całkowicie. Szacuje się, że za gaz z tego kierunku płacić będziemy ok. 650$/ 1 000 m³

Budowa gazoportu ma niewiele wspólnego z ekonomią w krótkim okresie czasu. Podyktowana była/jest celami strategicznymi - dyzertyfikacją dostawców.

Za gazoport i droższy gaz zapłacimy my wszyscy.

[mistalova]

A nie przyszło Wam do głowy, że może naprawdę ludzie we wschodniej Ukrainie wolą Rosję niż Ukrainę? Wprawdzie Rosja to dziki kraj, ale Ukraina jeszcze dzikszy.....

[akumulator]

Jak mi gas zakręci Putin, osobiście zanurkuje w bałtyku z i odetnę całą EROPĘ . Bałtyk chyba jeszcze po części Polski jest.

[joni987]

nie można tak poprostu zakręcić kurka z gazem - to nie kuchenka. Tu jakby się zakręciło kurek to ciśnienie gazu zgromadzonego grozi wybuchem. Gaz można ew. wyemitować bezpośrednio do atmosfery, bo nawet zgromadzenie takiej ilości nie wchodzi w grę, ale jest to dla rosji poprostu nie opłacalne. Zakręcenie gazu jako takiego musiało by być poparte długoletnim planem odcinania złóż gazu i wtedy mogła by rosja tzw. zakręcić kurek, tylko po co? skoro dzięki temu ma olbrzymie dochody, a to że tym się straszy od wielu lat, to tylko próba zastraszenia niedouczonych mówiąca, wy mi tu nie podskakujcie, bo zakręce gaz, którego naprawdę zakręcić się nie da, a jak nawet by się dało to nikomu się to nieopłaca.

[badaczkotłów]

Problem jako taki nie występuje. Posiadamy własne źródła energii i w zasadzie jesteśmy samowystarczalni.

94% energii elektrycznej produkujemy z węgla (60% z kamiennego 34 z brunatnego) problem również nie powinien dotyczyć branży ciepłowniczej.

Posiadamy spory zapas paliw kopalnych na ponad 100lat a znakomitą część kraju stanowią lasy.

Problemem jest lobby propagujące źródła energii z zagranicy powodujące destrukcje polskiej gospodarki.

O ile węgiel nie może stanowić substytutu dla paliw ciekłych czy gazu ze względu na czystość, wygodę to koszt eksploatacji węgla w stosunku do gazu jest diametralnie niższy.

Rozumiem również osoby, które przedkładają wygodę, czystość ponad koszty i decydują się na niestabilne cenowo paliwo - gaz.

Świetną alternatywą dla osób korzystających z gazu są kotły biomasowe a zwłaszcza pelletowe.

W zasadzie technologicznie są to tak dopracowane konstrukcje, że wymagają od użytkownika minimum obsługi a w zamian oferują efektywne i czyste źródło ciepła.

[bobasxx]

No i przykręcił...

[yaiba83]

A za chwilę będzie musiał nowelizować budżet...

[bobasxx]

A kto mu zabroni ?

[bobasxx]

Nowelizowac.. "Wlasny budzet" ... Nikt.

 

Ponoc 80% dochodu Rosji to gaz i ropa....

 

Sa inne zrodla...

 

Nie o to chodzi.

 

Rosja to jest bardzo dziwny kraj, jak sam tytuł wątku wskazuje, większość Rosjan postrzega Putina jako swojego Cara, więc wszystko mu wolno.

 

Owszem inne źródła mamy, ale niestety jeszcze w budowie.

[JacekOstrowski]

No mam nadzieję, że nie- bo zamierzam piecem gazowym ogrzewać domek:) woda ciepła też ogrzewana tym piecem.

[gentoonx]

No mam nadzieję, że nie- bo zamierzam piecem gazowym ogrzewać domek:) woda ciepła też ogrzewana tym piecem.

 

aaaa, to lipa. Ja na twoim miejscu wybrałbym kocioł gazowy (wyższa technika od pieca), najlepiej kondensacyjny (jeszcze wyższa technika)

 

ale kto bogatemu zabroni

[timon120777]

nie

piec ogrzewa bezpośrednio a kocioł pośrednio z wykorzystaniem np wody ale o tym chyba wiesz

[_olo_]

Może nie wiedzieć, jego piec, przepraszam - kocioł działa na inny gaz - R410A.

[yaiba83]

A kto mu zabroni ?

 

Gospodarka - oszczędności prędzej czy później się skończą. Wg danych z internetu 50% budżetu jest z ropy, 20% z gazu. W tej chwili niska cena ropy na rynkach już bije ruskich po kieszeni. Wbrew pozorom udają, że nic się nie dzieje. Oligarchom może i nie, ale pojedzcie do nich i zobaczcie, że w Rosji przeciętny obywatel klepie większą biedę niż wiecznie narzekający na wszystko Polacy...

[lukasza]

Problem jako taki nie występuje. Posiadamy własne źródła energii i w zasadzie jesteśmy samowystarczalni.

94% energii elektrycznej produkujemy z węgla (60% z kamiennego 34 z brunatnego) problem również nie powinien dotyczyć branży ciepłowniczej.

Posiadamy spory zapas paliw kopalnych na ponad 100lat a znakomitą część kraju stanowią lasy.

Problemem jest lobby propagujące źródła energii z zagranicy powodujące destrukcje polskiej gospodarki.

O ile węgiel nie może stanowić substytutu dla paliw ciekłych czy gazu ze względu na czystość, wygodę to koszt eksploatacji węgla w stosunku do gazu jest diametralnie niższy.

Rozumiem również osoby, które przedkładają wygodę, czystość ponad koszty i decydują się na niestabilne cenowo paliwo - gaz.

Świetną alternatywą dla osób korzystających z gazu są kotły biomasowe a zwłaszcza pelletowe.

W zasadzie technologicznie są to tak dopracowane konstrukcje, że wymagają od użytkownika minimum obsługi a w zamian oferują efektywne i czyste źródło ciepła.

 

W Polsce, w domach gaz może być paliwem bardzo stabilnym cenowo jak tylko życzył by sobie tego polski rząd.

Gaz w domach to 25,4% zużycia gazu a sami produkujemy 4,5mld m3 co stanowi 30%.

Można powiedzieć ze gaz na potrzeby domowe wydobywami sami.

[JacekOstrowski]

Dzięki za opinie. Muszę to przemyśleć- jeszcze trochę czasu mam, na podjęcie decyzji.