Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kaloryfery vs. podłogówka. Czy jest różnica w kosztach eksploatacji?


darek2009

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 62
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pod warunkiem, że podłoga jest izolowana ! Co u nas jest rzadkością - Zdarza się nawet tylko symboliczne 20 cm styropianu.

 

A ile energii ucieknie przy takiej gównianej izolacji?

Czy potrafisz podać wartość w Watach (dla wody w rurkach o temperaturze 30 C).

 

Wypowiedzi profesorów na różne tematy mamy przećwiczone w temacie lądowania w Solęńsku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile energii ucieknie przy takiej gównianej izolacji?

Czy potrafisz podać wartość w Watach (dla wody w rurkach o temperaturze 30 C).

 

Wypowiedzi profesorów na różne tematy mamy przećwiczone w temacie lądowania w Solęńsku

 

oj ostrzegam bo ci odpisze :bash:

 

a najgorsze że następny wątek kabaretowy powstanie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwalczacie go wszędzie i tylko zaśmiecacie wątki. Bo wygląda na to, ze ktoś bierze powaznie jego pisaninę i wchodzi w polemiki.

A gdyby wszyscy go ignorowali, wyglądałoby na zwykłe popisy trola

 

Przepraszam, ale jak już sam moderator forum twierdzi, że jeden użytkownik wprowadza syf na forum to może zamiast kazać wszystkich go ignorować to może lepiej skorzystać z opcji moderatora o nazwie "ban"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Z tym człowiekiem nie da się dyskutować, on nie dyskutuje, on prowadzi kampanię kopiuj-wklej i robi to od lat, co jakieś 2-3lata zmienia się w tych samych tekstach 2-3cyferki i dalej kopiuj-wklej i to nie ważne jaki temat wątku, kto ma jaki problem, ważne aby wkleił swoje teoryje.....

 

w pewnych miejscach mu na stałe podziękowano.

W innych wszyscy się muszą męczyć a prawdziwe nieszczęście jest wtedy, gdy ktoś zacznie brać takie teksty na poważnie.

 

Ty jarecki masz ten problem, że ocieplanie domów to zabójstwo dla twojego portfela. TB po prostu tobie nie na rękę. Nie to żebym TB bronił, ale on promuje domy energooszczędne, a ty gówniane z kotłami na węgiel :p

 

Odnośnie tematu.

Jeżeli oba systemy są prawidłowo wykonane, to podłogówka powinna obniżyć koszty grzania o około 10% rocznie. Ktoś już o tym pisał, że spowodowane to jest innym odczuciem ciepła, gdyż temperatura inaczej się rozkłada i można ją nieco obniżyć. Każdy stopień mniej to około 6% oszczędności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liwko ty masz dobre ocieplenie????to znaczy, wystarczająco "grube"??

 

Nie, dlatego wybrałem PC i ogrzewanie podłogowe żeby obniżyć rachunki. Trzydzieści lat babrania się z węglem odcisnęło na mnie swoje piętno i zawsze będę doradzał innym żeby mieli lepiej. Wy natomiast doradzacie innym żeby wrócili do jaskiń. Na wiadomym wątku nawet ktoś promował słabsze ocieplanie domów, żeby sprawność kotła na węgiel podwyższyć. Masakra! Ale oczywiście nikt z węglarzy nawet nie zaprotestował. Szok.

 

Jarecki zarabia na kotłach i jemu domy energooszczędne nie na rękę, ponieważ nie ma kotłów 3-4kW i będzie promował wszelakie bzdurne teorie, dyskredytował oponentów i wciskał ludziom ciemnotę, tylko po to żeby nabić sobie kabzę. Ja nie mam do czynienia z żadną branżą około budowlaną, mieszkałem w domu z kilkoma kotłami węglowymi, mieszkałem z kaloryferami i wentylacją grawitacyjną w kilku domach i wiem jak można inaczej (czytaj lepiej). Nie zarobiłem na tym ani jednej złotówki, czego nie może powiedzieć Jarecki. Kto jest bardziej wiarygodny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie atakują izolowanie ci od kolektorów słonecznych do cwu!

Zasobnik zintegrowany z pompą jest połowę tańszy a "słońce mu świeci" ponad 3/4 roku!

Pomyśleć o kolektorze do cwu może wyłącznie ktoś, kto ogrzewa się " paliwami stałymi " i nie słyszał o zasobnika z pompą ciepłą.

Czyli, by zarabiać na paliwach stałych i kole - trzeba trzymać lud w nieświadomości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli oba systemy są prawidłowo wykonane, to podłogówka powinna obniżyć koszty grzania o około 10% rocznie. Ktoś już o tym pisał, że spowodowane to jest innym odczuciem ciepła, gdyż temperatura inaczej się rozkłada i można ją nieco obniżyć. Każdy stopień mniej to około 6% oszczędności.

 

Generalnie masz rację, z tym, że to co zaoszczędzisz na obniżeniu temperatury przy podłogówce, z drugiej strony przy grzejnikach możesz zyskać na znacznie łatwiejszym sterowaniu temperaturą. Z reguły w układzie mieszanym grzejniki stosujemy w pomieszczeniach rzadziej użytkowanych.

Widzę to u siebie. Sypialnia 18 st.., gabinet 20 st., gościnne 16 st., garderoby grzejniki skręcone /tyle co przez przegrody/. W razie konieczności dojście do temperatury komfortowej wymaga 15 - 20 min. Taki czas nie jest możliwy przy podłogówce. Podłogówka w salonie, kuchni, korytarzach i łazienkach /23 - 24 st/, czyli w pomieszczeniach gdzie spędza się większość czasu. Salon, kuchnia i korytarze to pomieszczenia otwarte.

W pokojach klepka jesionowa 22 mm, która nie wiem jak by się zachowywała przy podłogówce i wahaniach wilgotności pomiędzy sezonami /40 -80%/.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie masz rację, z tym, że to co zaoszczędzisz na obniżeniu temperatury przy podłogówce, z drugiej strony przy grzejnikach możesz zyskać na znacznie łatwiejszym sterowaniu temperaturą. Z reguły w układzie mieszanym grzejniki stosujemy w pomieszczeniach rzadziej użytkowanych.

Widzę to u siebie. Sypialnia 18 st.., gabinet 20 st., gościnne 16 st., garderoby grzejniki skręcone /tyle co przez przegrody/. W razie konieczności dojście do temperatury komfortowej wymaga 15 - 20 min. Taki czas nie jest możliwy przy podłogówce. Podłogówka w salonie, kuchni, korytarzach i łazienkach /23 - 24 st/, czyli w pomieszczeniach gdzie spędza się większość czasu. Salon, kuchnia i korytarze to pomieszczenia otwarte.

W pokojach klepka jesionowa 22 mm, która nie wiem jak by się zachowywała przy podłogówce i wahaniach wilgotności pomiędzy sezonami /40 -80%/.

 

Może w szkieletorze, w murowanym to co zyskasz przez zakręcenie grzejników na kilka godzin, stracisz podczas rozgrzewania. Rodzice grzejący gazem od kilku sezonów nie skręcają grzejników, nie widzą w tym ekonomicznego sensu. Ale każdy dom, przyzwyczajenia i odczucie inne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie masz rację, z tym, że to co zaoszczędzisz na obniżeniu temperatury przy podłogówce, z drugiej strony przy grzejnikach możesz zyskać na znacznie łatwiejszym sterowaniu temperaturą. Z reguły w układzie mieszanym grzejniki stosujemy w pomieszczeniach rzadziej użytkowanych.

Widzę to u siebie. Sypialnia 18 st.., gabinet 20 st., gościnne 16 st., garderoby grzejniki skręcone /tyle co przez przegrody/. W razie konieczności dojście do temperatury komfortowej wymaga 15 - 20 min. Taki czas nie jest możliwy przy podłogówce. Podłogówka w salonie, kuchni, korytarzach i łazienkach /23 - 24 st/, czyli w pomieszczeniach gdzie spędza się większość czasu. Salon, kuchnia i korytarze to pomieszczenia otwarte.

W pokojach klepka jesionowa 22 mm, która nie wiem jak by się zachowywała przy podłogówce i wahaniach wilgotności pomiędzy sezonami /40 -80%/.

 

A napisz ile tego węgla/gazu, czym tam grzejesz zużywasz na m2.

Mam swoje obserwacje poparte jedynie kilkoma domami i w domach gdzie potrzeba 90-100 i więcej kWh/m2 dużo łatwiej jest osiągać wychłodzenie pokoju do 18 st jak w reszcie domu jest 23-24 st. W domach 40kWh czy nawet autora wątku 55kWh wystarczy nie domknąć drzwi i przy przykręconej nieco pętli na sypialni czy pokoju gościnnym trudno z temperaturą w pokoju zejść o 2 st więcej niż w reszcie domu!

Właśnie wracam z domu 40kWh/m2/rok i dokładnie mieszkaniec tego domu mi potwierdził, że gabinet na parterze i sypialnia na piętrze są w 70% czasu trwania sezonu za ciepłe, tzn. trudno mu je wychłodzić w stosunku do reszty domu. Jak dom się nagrzeje to już potem amplitud temperatur w tych pokojach jest bardzo zbieżna ze sobą.

 

Proszę o komentarz czy w domu energooszczędnym i podobnych łatwo jest wyziębić 1-2 wybrane pokoje do 18 st jak w reszcie domu jest 23 st?

 

BTW: Do aspekty ekonomicznego można doliczyć także ile w system inwestujemy aby liczyć system na 10-15 lat bez oderwania od inwestycji. Ale tu problemów sporo bo u mnie 2 grzejniki do salonu miały kosztować tyle co 90m2 ściennego nieco droższego od podłogówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Proszę o komentarz czy w domu energooszczędnym i podobnych łatwo jest wyziębić 1-2 wybrane pokoje do 18 st jak w reszcie domu jest 23 st?

 

BTW: Do aspekty ekonomicznego można doliczyć także ile w system inwestujemy aby liczyć system na 10-15 lat bez oderwania od inwestycji. Ale tu problemów sporo bo u mnie 2 grzejniki do salonu miały kosztować tyle co 90m2 ściennego nieco droższego od podłogówki.

 

Nie wydaje mi się aby było to możliwe poprzez same zakręcenie grzejników w jakimś sensownym okresie czasu. Mam dom na poziomie 79kWh/m2/rok, czyli średnio energooszczędny;) i pamiętam, że jak po przejściu Ksawerego 4 doby nie miałem prądu to po powrocie do domu temp oscylowała w granicach 17*C, gdy podczas blackoutu była 23*C, więc wcale tak super szybko się nie wychładzało, a na zewnątrz było w okolicach zera i dodatkowo silny wiatr. Jeżeli ktoś planuje takie żonglowanie temperaturami, to jedynie poprzez otwieranie okna na długi czas, przy jednoczesnym zakręceniu grzejników - wtedy tak, ale jaki to ma sens:confused:

 

BTW: Moje klimakonwektory (jakby nie było grzejniki;)) też sporo droższe od podłogówki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dom z zapotrzebowaniem ok. 100 kWh/m2/rok. Parter. Może z uwagi na układ domu - rzut krzyża - sypialnia i pokój gościnny są w ramionach krzyża, umożliwiają /:(/ schodzenie z temperaturą o ok. 2 st./ 24 h. Oczywiście mówimy o mrozach, a nie temperaturach dodatnich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, dlatego wybrałem PC i ogrzewanie podłogowe żeby obniżyć rachunki. Trzydzieści lat babrania się z węglem odcisnęło na mnie swoje piętno i zawsze będę doradzał innym żeby mieli lepiej. Wy natomiast doradzacie innym żeby wrócili do jaskiń. Na wiadomym wątku nawet ktoś promował słabsze ocieplanie domów, żeby sprawność kotła na węgiel podwyższyć. Masakra! Ale oczywiście nikt z węglarzy nawet nie zaprotestował. Szok.

 

Jarecki zarabia na kotłach i jemu domy energooszczędne nie na rękę, ponieważ nie ma kotłów 3-4kW i będzie promował wszelakie bzdurne teorie, dyskredytował oponentów i wciskał ludziom ciemnotę, tylko po to żeby nabić sobie kabzę. Ja nie mam do czynienia z żadną branżą około budowlaną, mieszkałem w domu z kilkoma kotłami węglowymi, mieszkałem z kaloryferami i wentylacją grawitacyjną w kilku domach i wiem jak można inaczej (czytaj lepiej). Nie zarobiłem na tym ani jednej złotówki, czego nie może powiedzieć Jarecki. Kto jest bardziej wiarygodny?

Dla mnie Jarecki!! A czemu?Ma renomę,nie wciska każdemu wszystkiego [pomijam ze wielokrotnie pisaliśmy na priv,] A ty?z natury każdy wie ze jak ktoś usilnie walczy na FM o PRAWDĘ to kreci jakieś "lody",nie ważne dla mnie czyt to pompiarze ,kotlarze..Mam dom podobnie ocieplony jak twój,i u mnie piec na eko się opłaca.W tym roku mam zamiar jeszcze docieplić sam dach ,lecz jakoś nie mam problemów z ekonomia mojego palenia.Może bym na gaz z sieci się zdecydował ale ..wole kotłownie w kotłowni niż kotłownie w salonie :)

Edytowane przez wuwok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...