Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam, zwracam się z prośbą o pomoc w sprawie odparzonego (?) tynku zewnętrznego. Dom był ocieplony styropianem i otynkowany ok 12 lat temu i niestety wygląda to tak jak na zdjęciach.

Czy jest szansa na renowację/ odnowienie/ zatuszowanie tego? Na reklamację niestety juz za późno (spraw przegapiona, dom był wynajmowany...)

Znajomy budowlaniec stwierdził że styropian najprawdopodobniej był nieodleżany i stąd po paru latach stało się to co się stało. Nie jestem specem żeby

stwierdzić czy tak było, natomiast teraz to trzeba jakoś zakryć, tylko jak? Ma ktoś jakiś pomysł?

IMG_8196a.JPG

IMG_8197a.jpg

IMG_8198a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewentualnie jeszcze można by wstrzelić tam piankę (CT 84 lub tytan eos)ale z drugiej strony, jak podłoże jest zabrudzone, to będzie to bez sensu.

Chociaż z 2 strony, to chyba zabrnąłem za daleko - weź jakiegoś fachowca, obejrzy, zdejmie kawałek styro jeśli trzeba i będzie wiadomo co i jak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad czymś co można by położyć na ten tynk i to zamaskować, bo robienie drugi raz ocieplenia i tynkowanie tego domu to zabójstwo finansowe i nie wchodzi w rachubę. Kwestia co można położyć na tynk akrylowy żeby to tak nie wyglądało.

 

Jak chcesz coś na to kłaść, to tak jak byś brał tabletkę na ból zęba, na chwilę pomoże....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, ale na razie szukamy najmniej bolesnego finansowo rozwiązania. To jest b.duży dom, powierzchni do tynkowania są hektary więc mówimy o naprawdę dużych pieniądzach, które już raz zostały wydane. Jeśliby to miało kosztować 10 tyś zł to nie byloby problemu, ale to bedzie kilka razy tyle więc już przestaje to być błahostką. Ktoś zrobił błąd, myśmy tego nie wychwycili, bo nie użytkowaliśmy tego domu (a Ci co go użytkowali mieli to w.....), bo gdyby to było wychwycone w odpowiednim momencie to reklamacja byłaby złożona i sprawa potoczyłaby się inaczej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mój parszywy gust wygląda to jakby ktoś sfuszerował układanie styropianu, i w chwili obecnej trzyma się on na rozjeżdżającej się siatce. To nie wina odparzenia, wtedy nie szło by po linii styro ale w różnych kierunkach. Mogą być w sumie trzy przyczyny:

1. Styropian z jakiegoś powodu odkleił się od ściany (brak kołków, mało kleju, słaby klej (lub za szybko wysechł), dostała się tam woda, myszy

2. Siatka była kiepsko przyklejona i to ona się odkleja od styropiany, co wychodzi na tynku jako jej odspajanie się i rozjeżdżanie

3. Połączenie 1 i 2 - czyli odspojenie się styro od ściany spowodowało że siatka nie wytrzymuje nacisku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Tynk obmacany, nic nie odchodzi od ściany. Siatka i styropian sztywne i nieruchome, nic się nie odkleja, nie "klawiszuje". Wygląda to jakby tylko tynk się "skurczył".

 

 

Niemożliwe.

Zrób jak pisze Fighter: zerwij "do gołego" kawałek..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 100 % siatki nie było lub też jakaś kiepska.a styropian zamiast po obwodzie to klejony był plackami do ściany.

Siatka nie pozwoliła by na takie pęknięcia na połączeniu płyt styropianu

Nie wiadomo też czy było w ogóle kołkowanie czy też kołki dawali zamiast na łączeniach to w środku płyty.

Jedynym logicznym sposobem jest sprawdzenie poprzez odsłonięcie jednej czy dwóch płyt a potem dobra siatka powyżej 165g/m i klej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siatka jest, ale moze bez zakladow, Albo jakis tani chinczyk, ktory w palcach sie w tym momencie rozpada.

Rób odkrywke. Inaczej nie dojdzies o co chodzi.

I po kolei: odstukaj klej, wyciagnij kawalek siatki "zmiel" ja w palcach - jak sie rozpadnie - masz przyczyne. Sprawdz czy na polaczeniach ona jest... czy jest ciagla, czy sa zaklady.

Wreszcie zerwij 2-3 plyty i zobacz jak to wyglada od spodu. Bo to nie jest wina tynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...