Patryk 24.05.2004 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2004 Planuję odchwaszczenie mojego 1ha poletka n aktórym stoi dom.Łodygi porosły takie że niedługo mógłby powstać las chwastów.Słyszałem że po spryskaniu zielska "roundupem" po 1,5msc zieleninka uschnie całkowicie i będzie można coś zasiać ,jakiś trawniczek.Czy ktoś miał już doczynienia z tym środkiem i wie jaka jest jego skuteczność.Czy ewentualnie możecie polecić jakiś inny preparat?Czekam na opinie i porady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ogier 04.06.2004 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2004 Patryk Środek jest skuteczny, i owszem. Jednak na obsługę 1 ha roli wywalisz kasę, która przeciętnego zjadacza chleba w naszym pięknym kraju zwali z nóg. Poza tym to chemia i ekologia wątpliwa Proponuję Ci inne rozwiązanie: poszukaj w okolicy rolnika z maszynami i zleć mu: 1. pokos i zgrabienie chwastów, które spalisz 2. zaoranie i zabronowanie działki (brona palcowa, nie talerzowa) 3. Wysianie nasion trawy Przy odrobinie szczęścia z pogodą - będziesz miał trawnik, jednak aby trawa rosła trzeba o nią dbać, ale to już inna bajka Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 06.06.2004 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2004 Roundup jest mało szkodliwy dla ludzi (kl. IV), także mało szkodliwy dla pszczół i ryb.Na 1 hektar potrzeba 4-6 litrów.Nie zwalcza skrzypu polnego.Informacje przepisałem z opakowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rak 09.07.2004 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2004 witam,zdecydowanie roundup. kup sobie taki magiczny pojemnik na plecy do pryskania (i tak Ci sie moze przydać na przyszłosc) i samemu to opryskaj. kosztowo wyniesie Cię to parę stówek, ale po miesiącu pola nie poznasz. szkoda zachodu z koszeniem, paleniem itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasiu 09.07.2004 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2004 Roundup to herbicyd. Aplikuje się dolistnie Po 1-2 tygodniach rośliny (wszystkie) usychają (można załatwić nawet drzewa !!!). Po następnych 1-2 tygodniach można siac. Środek nieszkodliwy dla roślin i ludzi (oczywiście o ile się nie napijesz ) Ale to nie koniec kłopotów. Zostanie ci pole uchniętyuch badyli i ziemia pełna kłączy. Do wysiania trawnika droga jeszcze daleka - teraz trzeba to uprzątnąc, przebronować, wyrównać, i dopiero siać, walcować, podlewać, kosić, etc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 11.07.2004 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2004 Tu są szczegóły o herbicydach: Herbicydy Rundup jest herbicydem systemicznym (o ile dobrze pamiętam ) więc wnika do rośliny przez część nadziemną i potem wgłąb, aż do korzeni. Dlatego trzeba uważać na drzewka, których niezdrewniała kora może nie ochronić przed działaniem herbicydu - i trach, po drzewku, pielęgnowanym od np. 2 lat . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabriela 11.07.2004 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2004 Masz racje Jasiu, to pole uschnietych badyli, to krajobraz ksiezycowy. Trzeba to wyrwac lub w inny sposob usunac z ziemi. U nas wyrywalo to troje ludzi, nazbieral sie kopiec kosciuszki do spalenia. Ale na tym nie koniec, do trawnika jeszcze daleka droga.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daniel Starzec 19.08.2004 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2004 Po Randapie nie trzeba niczego wyrywać.Korzenie i kłącza po prostu zgniją Po uschnięciu zielska trzeba oczywiscie przygotować glebe pod siew.Przy małej powierzchni przekopać łopatą a przy wiekszej traktor ,pług, kultywator.Warto dodać do Randapu siarczanu amonu(zwiększa skutecznosc)w ilosci 1kg na 1 l Randapu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miska 30.08.2004 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2004 Aczkolwiek skuteczny, to jednorazowe pryskanie nie wystarczylo.Musielismy powtarzac, no i oczywiscie przekopac po 3 tygodniach.UWAZAJ NA KRZEWY I DRZEWA KTORE CHCESZ ZACHOWAC.Musisz je oslonic bo zmarnieja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rispetto 31.08.2004 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2004 Aczkolwiek skuteczny, to jednorazowe pryskanie nie wystarczylo. No właśnie. U mnie jeden oprysk nie wystarczył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 05.09.2004 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2004 Ja tam zawsze stosuje zasade... randap.. dawka podwójna.. schnie az milo... ostatnie zielsko prawie na wiór się zeschło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.09.2004 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2004 Aczkolwiek skuteczny, to jednorazowe pryskanie nie wystarczylo. No właśnie. U mnie jeden oprysk nie wystarczył potwierdzam, ze jak u rispetto i miski - jednorazowy oprysk randapu wraz chwastoxem nie wystarczył na perz i zywokost cześć chwastów "ocalała" nie próbowałem jednak mieszać z siarczanem amonu - jak radzi Daniel podwójnej dawki randapu nie chce stosowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 02.10.2004 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2004 A ja próbowałem zlikwidować maliny i ... nie pomogło Szkoda. MOże an wiosnę spróbuję z podwójną dawką albo z czymś jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 21.11.2004 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2004 Proszę o radę. Nasza działka jest spora (36a), zachwaszczona na amen (perz i skrzyp). Przeoraliśmy ją i widzimy "piękne' pęki ukorzenionych chwaścików. Ja jestem za tym by polać badziewie randapem, ale mój małż twierdzi, że wypali nam wszystko (z wyjątkiem skrzypu, co już wiem, po przeczytaniu kilku postów) i przez kilka lat nic nie urośnie. Tymczasem gdyby chodziło tylko o trawnik to pół biedy, ale na części działki chcemy założyć sad z warzywnikiem. Czy to nie zaszkodzi tym roślinom? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 21.11.2004 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2004 Randap po kilku tygodniach ulega rozkładowi (czy jak tam się nazywa) i go po prostu nie ma. Jestem amatorem w tym temacie ale randap kiedyś na działce rekreacyjnej stosowałem. Na 36 arów bez herbicydów się raczej nie przymierzaj no chyba ,że masz traktor i czas na uprawy bo mechaniczne wymagają o wiele więcej czasu aby korzenie zgniły/uschły same w ziemi. Na skrzyp chyba są też stosowne środki. Napewno ktoś jeszcze coś dopisze Ale odnosnie chemii w uprawach to nie chcę Cię martwić ale nie będziesz mieć nie robaczywych jabłek jak nie będziesz stosować oprysków w przyszłym sadzie. Piszę tylko to jako przykład abyś nie miała nadmiernych obaw co do środków chemicznych; takie czasy i trudno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pinus 21.11.2004 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2004 Na temat randapu było na tym FORUM już w wielu wątkach( chyba 16)Zobacz: http://murator.com.pl/forum/search.php?mode=results ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia385 21.11.2004 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2004 To fakt, bez chemii obecnie trudno utrzymać ogród czy sad. Ja też wolę ekologiczne spodoby, ale czasami - nie da się . Na skrzyp o ile mi wiadomo, jak na razie na rynku są tylko dwa preparaty: Chwastox Exstra 300 SL i Starane 250 EC. Jeśli zaś chodzi o randap, używam, z konieczności ale czasem używam. Nie jest z nim tak, że "wypala na kilka lat", niszczy tylko to co jest pryskane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 21.11.2004 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2004 Na temat randapu było na tym FORUM już w wielu wątkach( chyba 16) Zobacz: http://murator.com.pl/forum/search.php?mode=results ... dziękujemy za uprzejmość i popamiętamy pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 21.11.2004 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2004 Chwastox to polski odpowiednik Randapu, jest tańszy a działa podobnie jak randap. Przypomniało mi się; Reglone to jest preparat działający na nadziemne, zielone części roślin. Są też działające na kilka centymetrów w głąb gleby ale na razie nie mogę sobie ich przypomnieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daniel Starzec 21.11.2004 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2004 Chwastox to polski odpowiednik Randapu, jest tańszy a działa podobnie jak randap. Przypomniało mi się; Reglone to jest preparat działający na nadziemne, zielone części roślin. Są też działające na kilka centymetrów w głąb gleby ale na razie nie mogę sobie ich przypomnieć Małe sprostowanie:Chwastox i Randap to dwie zupełnie różne środki i działają zupełnie inaczej. W praktyce sprowadza sie to do tego że Randap rozkłada sie po kilku dniach w kontakcie z glebą i można po kilku tygodniach uprawiać po nim wszystko. Chwastox natomiast dośc długo zalega w glebie a co za tym idzie może szkodzić roslinom które po nim posadzimy.Niszczy skrzyp ale nie niszczy roślin jednolisciennych czyli traw i motylkowych czyli koniczyn itp.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.